Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Kocie_Bury u mnie niestety podobnie.. Też wkurzają mnie pierdoly..
O to niedobruszek z kociora...
My wózek mamy schowany przed draniem w razie w. Ale nam nowy narożnik tak podrapal, później kupiliśmy drapak i teraz na nim się wyżywa.jusella, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Jusella, gratulacje kochana!
Niedługo zobaczysz Szymcia. Obyś szybko doszła do siebie, zdrówka :*
Kot_bury, chyba też bym się popłakała...
LilouK wrote:
Ja mam schizy od 2 dni, bo naczytałam się o tej pozycji w której znalazł się mój dzieć, że poród utrudniony, bolesny, większa szansa użycia kleszczy i próżinociągu, a nawet cc. Masakra jakaś. Jak przez 9 miesięcy wszystko szło idealnie, tak ten ostatni tydzień to jakiś żart
Ale zonk z tym fejzbukiem. Dziwnie tak trochę wiedząc, którą swędzi w dołku, która ma hemoroidy, owłosiony brzuch itd. i patrzeć na Was prawie w realu hahah
Udanego piąteczku
Może próbuj ćwiczeń na piłce czy coś? Oby mu się odwidziało i obrócił się spowrotem na miejsce. Niezły numer Ci na koniec wywinął
A będą Ci to jeszcze kontrolować, czy dopiero jak się zacznie w szpitalu?
Jak coś to ja się przyznaje tylko do owłosionego brzucha!
jusella, Maka, kot_bury, Pauli11 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
agaaxx no to sie dzieje u Ciebie, czekamy wobec tego razem z Tobą!
widze ze nie tylko ja przezywalam w nocy ten mecz....
Jusella ale się ciesze ze juz Szymi urodzony! moje gratulacje;) niebawem go zobaczysz;) teraz odpoczywaj a jak nabierzesz sil to pisz jak to wszystko sie rozegralo. Urodzil sie 1 wszego tak?
tez bym plakala jakby mi kot tak wozek zalatwil.. ale kochana pociesze Cie ze tak bardzo tego nie widac chyba wiesz? wyglada jakby sie ciut zmechacil... to czort nie kot!
A NO witamy LIPIEC!!!!!! KTO BY POMYSLAL ZE CIĄZA TAK SZYBKO ZLECI I JUZ BEDZIE TEN MIESIACWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2016, 10:44
jusella, eve90, kot_bury, Agaax, Pauli11 lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Jusella i Mamuśka ogromne gratulacje! Jusella niedługo na pewno zobaczysz synka, odpocznij troszkę po cesarce, żeby potem móc śmigać przy Szymku
No i niewiadomo kiedy nadszedł lipiec, czas rodzić dziewczyny i zmienić tematy ze śluzów i skurczy, na kupki,karmienie i nieprzespane noce
Także miłego dnia i kto może to na porodówkękijanka_88, niezapominajka, jusella, Sanna, kot_bury, Agness27, Pauli11 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJusella gratulacje i dużo zdrówka dla Ciebie i Szymcia :*
Kocie ;* Mój niszczyciel też uwielbia wbijać pazury we wszystko co popadnie, szczególnie w meble tapicerowane, a drapak... Omija wielkim łukiem!
Już się próbuje na dywanie malutkiej (nowym).
A teraz upodobał sobie Marysi pokoik, chyba uważa, że to dla niego go tak wyszykowaliśmy. Chwila nieuwagi i śpi w łóżeczku albo wózku. Co prawda mam przykryte je folią, ale nie chcę,żeby się przyzwyczajał, chyba dziś pójdę po tą taśmę dwustronną i zobaczę czy go tym zniechęcę.
A mnie wziął jakiś ból brzucha, niby nie boli jakoś przeraźliwie, ale tak uporczywie ćmi. Mała się rusza, więc czekam. Tak bym chciała być następnamajeczka87, jusella, kot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość
-
jusella wrote:Dziewczyny miałam cesarkę. Szymcio waży 3400g, 55cm i 10 pkt w skali Apgar. Niestety jeszcze Go nie widziałam
Jusella gratulacje.. trzymaj sie dzielnie... i pogratuluj Tatuśkowi bo on pewnie to przeżywa x1000 na odległośc... Dzielna KOBIETO !!!!jusella, Agness27, Gagaga lubią tę wiadomość
Kijanka
-
Jusella gratulacje. Niedługo zobaczysz synka
A jak będziesz miała chwilkę daj znać o której maluch się urodził
Mamuśka sorki nie pamiętam alr jak twój synek ma na imię?
Ja idę do Gin. Pewnie tylko da mi znowu coś na drogi moczowe i zbada. Znając życie i tak sie nic nie zmienilojusella lubi tę wiadomość
-
kot_bury wrote:ugh, powiedzcie, że też Was nerwy biorą z powodu byle pierdoły? Ze mnie normalnie spokojny człowiek jest, a ostatnio co i rusz humory mam jak nastolatka. Właśnie się popłakałam, bo mi kot podrapał wózek...
Kocie głowa do góry, to tylko wózek i tak by się gondola podrapala wczesniej czy później wiem ze szkoda, ale najważniejsze że dziecie zdrowe czujesz sie ok i zaraz będziemy sięrozpakowywać... !!!
kot_bury lubi tę wiadomość
Kijanka
-
Kocie bury, po takiej akcji z kotem to chyba bym bigosu na nim ugotowała jeszcze tego samego dnia, a z reszty szalik zrobiła
A tak poważnie, nie dziwię się, też bym się srogo wk***a! Mam nadzieję, że uda Ci się jakoś to zamaskować.
Naditta, ćwiczę codziennie jogę, maszeruję, siedzę rozkraczona na poduchach, bo piłki nie mam, a mimo wszystko młody obkręcił się po swojemu. Może mu sie odwidzi do porodu... Generalnie położna nic mi nie powiedziała konkretnego, tylko to, że mam zmienić sposób siedzenia itd. Przeczytałam w notatkach, wygooglowałam o tej pozycji no i masz Ci shiza na zawołanie... Przy mojej aktywności, to juz sama nie wiem co robić, chyba powinnam zacząć po ścianach łazić i fikołki w powietrzu strzelać
Aha, ja się przyznaję bez bicia do owłosionego brzucha i hemoroidakijanka_88, Dalile, niezapominajka, jusella, Naditta, Agness27, kot_bury, Pauli11 lubią tę wiadomość
-
Jusella ty dzielna kobieto serdecznie ci gratuluje. Sliczna waga syncia i piekne 10 punktow. Zbieraj sily i w miare mozliwosci odzywaj sie.
Kot_bury rozumiem twoja zlosc ale wozek to rzecz nabyta nie ma co sie denerwowac
Mamuska tobie rowniez slicznie gratuluje dzieciatka.
Moj pierwszy termin porodu mija w dniu jutrzejszym i powoli godze sie z tym ze bede miala wywolywany porod.jusella, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Mamuśka, Jusella gratulacje
uściskajcie synusiów od ciotki
Dla wybierających się dzisiaj na porodówkę dużo sił i lekkiego porodu
A u nas jakaś paskudna wysypka na policzkach, mam odstawić nabiał, nie wiem co będę teraz jadła, bo od początku żywię się głównie dżemem i chlebem z ogórkiem kiszonym, jedyne mleko, które spożywam to w maśle i mleku do kawy
Miłego dnia Wam życzęjusella, mamuśka1, Pauli11 lubią tę wiadomość