Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie z tym jedzeniem do końca to jest jakaś masakra, bo ja nigdy nie wiem, kiedy jest ten koniec. Po 10 minutach wydaje mis się, że już nic nie leci i przystawiam do drugiej i tez na około 10 minut. Wiem, że z pierwszej leci jeszcze, ale za to z tej drugiej się szybciej naje i idzie spać. Po takim karmieniu śpi 2,5 - 3 godziny. Dzisiaj dostała jeść przed spacerem, ale wyszłyśmy z moją mamą i taką mała zrobiła awanturę, że musiałam się wrócić i dałam jej 60 ml sztucznego. Byłyśmy 2 h na spacerze i zrobiłyśmy około 6 km, wróciłyśmy, a mała dalej spała. Musiałam odciągnąć laktatorem i zeszło 160 ml. Jak mała się obudziła, to dałam jej to odciągnięte i wypiła 110 ml. Nie spodziewałam się, że aż tak dużo zje. Dziś przed kąpielą ją zważę.
Zuzulka88, Agness27, jusella, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o dokumenty do macierzyńskiego, to musi być akt urodzenia, zaświadczenie ze szpitala, wniosek o udzielenie macierzyńskiego i jeśli korzysta się z rodzicielskiego, to oświadczenie, że mąż nie będzie z niego korzystał.
Moja położna kazała dawać witaminę K+D tą starą, bo mówi, że ta stara dawka jest bardzo dobrze sprawdzona, a o nowej oczywiście słyszała, ale nikt nie robi żadnych szkoleń na ten temat i w sumie niewiele wiadomo co i jak i jaki wpływ to będzie miało na dzieci.Zuzulka88, majeczka87, jusella, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość
-
ona2012 wrote:Evanlyn ja pokarm dopiero miałam na 4 dzień po cc. Jak narazie karmię synka tylko piersią. Nie dokarmiam go. Mam nadzieję, że się najada, bo praktycznie tylko śpi, muszę wybudzać go na karmienie co 3,5-4 godziny.
A to jak dlugo Ci Śpi ze musisz go wybudzac?
Mój tak śpi od 3do 4-5 godz i położna mowila ze to normalne jak dziecko najedzone
-
My mamy wit K w domu ale mamy jej nie podawać bo w tym mleku co dajemy już jest. A poza tym kazała nam ją oddać do apteki Bo podobno zmieniły się normy czy coś takiego. Nie wnikam na razie
Rurki na gazy? Słyszałam ale jakoś nigdy nie patrzyłam. Aż dzisiaj luknę
Marta jak to powiedział u nas lekarz w szpitalu jak byliśmy pierwszy raz... Jednej nocy się zaczęło a drugiej się prawdopodbnie skończy I tak było! Może nie w nocy ale dnia następnego mała była na świecie. Może jeszcze urodzisz niedługo Trzymam kciuki! Ważne że z maluszkiem wszystko ok.
Ja byłam z małą i z psem na spacerze. No takiego wnerwa miałam że wróciłam do domu i musiałam ochłonąć. Mój pies nie umie chodzić spokojnie. Tak się nie da albo ja sobie nie umiem poradzić! Mała zaczęła jeszcze do tego płakać na spacerze bo narobiła w pieluchę także z długiego spaceru były nici. Wróciłam do domu, przewinęłam, nakarmiłam i znowu przewinęłam. Taka moja gwiazdeczka jest kochana Ale teraz śpi więc usiadłam na tyłku wreszcie
Byłam też w Biedrze. Kupiłam chusteczki nawilżone i pieluchy i chciałam jeszcze podkłady a tu dupa. Nie było... A nam się prawie skończyły...majeczka87, Marta22, jusella, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny! Długo się nie odzywałam bo przez ostatnich kilka dni żyłam tylko jednym- żebym mojemu maluszkowi spadła w końcu zołtaczka. Po spadku narastała i miał fototerapie i tak wkoło Macieju. ..w efekcie mój Marcelek od porodu dopiero dzisiaj wyszedł ze szpitala. Ja dostawałam świra bo na foto byłam od niego izolowana. Cycki mało nie pękły bo mam mega mleczarnie. Odciągałam i szłam mu zanieść. musiałam kupować pokój w szpitalu żeby przy nim być. Serce mi się krajało ze każdy wychodzi po 2-3 dniach a my nadal tam z powodu głupiej zołtaczki. Dopiero dziś oddychnęłam jak jesteśmy w domu.
Zaraz Was nadrobie bo widzę ze przybyło dużo maluchów i trzymam kciuki za te nierozpakowane niech Was ruszy w końcu!majeczka87, aisa, jusella, Agness27, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Ja tam liczę wszystkie. My czekamy DWA tygodnie na "spotkanie" w USC. Przecież to jest chore! Dopiero 26ego ma się mój zgłosić by dostać te cholerne dokumenty. A mi się przez to czas kończy by pojechać do pracodawcy... Mój tak samo miał złożyć wniosek o urlop ojcowski i tez złożył bez aktu urodzenia bo go jeszcze nawet nie ma. Cholerne urzędy!
kot_bury lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, macie jakieś złote sposoby na wybudzanie maluszka ze snu? U nas jest ciężko, nie sądziłam, że laktacja i karmienie będą najcieższą częścią macierzyństwa dla mnie...
Mój synek nie potrafi ssać, jak dostawiam go do piersi to possa 2 razy i odrywa się, a potem tak sie denrwuje, że trudno go uspokoić i już nie ma szans na to, żeby znów zaczął.
Dzisiaj mieliśmy wizytę doradcy od laktacji. Maly spadł na wadze więcej niż 10% i musimy go dokarmiać mm. Kazała go karmić co 3 godziny: najpierw cyc, potem mleko mm. Ale po ostatnim karmieniu on śpi tak mocno, że kompletnie nic go nie rusza!
Powiem Wam, że mam ochotę się poddać i karmić go tylko butlą...Gagaga lubi tę wiadomość
17.07.2016
-
Naditta mialam identycznie przez 2-3 dni ale spotpniowo zaczal sie na coraz dluzszy czas sie przystawiac, grunt zeby nie doprowadzac do totalnego glodu bo wtedy nerw.. moj Adas tez tak spi po mm ale ze ladie przybiera i zaraz mi sie nawał rozkrecił to przestalam tylko do 3 doby po 30 ml dokarmilam... a z obudzeniem w nocuy mam tez problem..laskocze go, miziam buzie, przewijam, rozpakowuje z kocykow a i tak ma mnie w nosie i spi dalej;) od laskotek na stopie nawet sie uodpornil;)
Gratuluje mamusiom urodzinych pociech! niech zdrowo rosną a Wy wracajcie "do siebie"
Na macierzynski jest 21 dni kalendarzowe. Skladasz wniosek o urlop plus akt urodzenia. mam ten wniosek w sensie druczek na kompie. jak ktoras potrzebuje to dawac znac;)
my dzis zdjelismy szwy i zapisalismy malca do przechodni. Na szczescie doktor moja przyjela moje warunki szczepien ufff...
Naditta, jusella, Agness27, kot_bury, Zuzulka88, eve90 lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Dzięki Majeczka za słowa otuchy.
Dla mnie to bardzo ciężkie, nie ma chyba gorszego uczucia niż to, że nie potrafisz pomoc swojemu dziecku i dać tego, co najlepsze. Chyba jakiś baby blues mnie dopada
U nas jest strasznie upalnie od niedzieli i wydaje mi się, że może dlatego mój maluszek jest taki senny. Teraz w domu mamy 28.5 stopnia... Dla takiego dziecka to chyba też upierdliwe.
majeczka87, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Naditta rozumiem Cię doskonale. Ja wczoraj miałam lekki kryzys i się rozpłakałam że nie mogę nakarmić mojego dziecka i muszę oddawać go na wieczór na dokarmianie. Myślałam że dzisisaj się coś zmieniło bo boobsy miałam napęczniałe rano i łądnie jadł a tu na wieczór dalej susza dostał MM i śpi jak aniołek doła łapie przez to bo też mam ochotę się poddać ale mam wrażenie że nawału jeszcze nawet nie miałam ech
-
Polecam Wam na laktACJE femaltiker. Juz sobie podpijam znowu bo wieczorami mam mniej pokarmu. ale to normalne bo prolaktyna spada wieczorami.
Wiecie dziewczyny mojemu bardzo skorka schodzi. taki naskórek. Wiecie ze wszyscy mówią ze jest PRZENOSZONY? mozecie mi to jakos wyjasnic? bo sie urodzilw termim;)
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Nadita u nas też ciężko z wybudzeniem, chociaż czasami wystarczy zdjąć z niej ciuszki To jest wtedy wrzask Ale tak to widziałam że położne dmuchają w twarz, lekko potrząsają maluchem, trochę kołyszą. Ja to jeszcze tetrą jest pyszczola przecieram.
Zuzulka88, kot_bury lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMilcia wrote:No właśnie z tym jedzeniem do końca to jest jakaś masakra, bo ja nigdy nie wiem, kiedy jest ten koniec. Po 10 minutach wydaje mis się, że już nic nie leci i przystawiam do drugiej i tez na około 10 minut. Wiem, że z pierwszej leci jeszcze, ale za to z tej drugiej się szybciej naje i idzie spać. Po takim karmieniu śpi 2,5 - 3 godziny. Dzisiaj dostała jeść przed spacerem, ale wyszłyśmy z moją mamą i taką mała zrobiła awanturę, że musiałam się wrócić i dałam jej 60 ml sztucznego. Byłyśmy 2 h na spacerze i zrobiłyśmy około 6 km, wróciłyśmy, a mała dalej spała. Musiałam odciągnąć laktatorem i zeszło 160 ml. Jak mała się obudziła, to dałam jej to odciągnięte i wypiła 110 ml. Nie spodziewałam się, że aż tak dużo zje. Dziś przed kąpielą ją zważę.
U mnie dokładnie tak samo - tez nie wiem kiedy koniec... -
nick nieaktualnyRozumiem Was doskonale z tym karmieniem, tez mnie to frustruje i się zastanawiam czy nie przestawić się tylko na butle...jest mi smutno.
W ogóle powiedzcie czy też tak macie - staram się wprowadzić stałe godziny, rutynę dla Małej ale jeśli ona chwile krócej pośp czy marudzi, to wszystko się rozjezdza i przesuwa nawet o godzinę. .. -
nick nieaktualnykama005 wrote:Laski mam pytanie...
Na złożenie pisma o urlop macierzyński jest 3 tyg? Dobrze gdzieś wyczytałam?
I jakieś dokumenty trzeba złożyć oprócz tego? Mam dokument ze szpitala i chyba akt urodzenia nie?
Tak jak Ci dziewczyny pisaly:wniosek o macierzynski, oświadczenie o rodzicielskiej i info ze mąż bedzie/nie będzie korzystał i akt urodzenia do wglądu
-
Gagaga normalne.. ja pilnuje zeby od ostatniego karmienia do nastepnego bylo ok 2-2,5 h jedzenia w dzien i w nocy co 3 ,5 h... ale roznie bywa no.. wlasnie teraz maluch konczy 4 godzine spania i wiem tez ze taka jedna wiekza drzemka moze byc,. potem maluch sobie unormuje i bedzie spal w nocy dluzej.
Mysle ze musimy narazie dbac zeby ladnie przybieraly na wadze a z czasem te stale godziny karmien sie ustala. Teraz jest bardzo wczesnie i nie wymagajmy cudow;) ja juz wyluzowalam;)Gagaga, jusella, aisa, Zuzulka88, eve90 lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016