Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Agness karol marudzi jak ma dużo wrażeń przez dzień i wieczorem nieraz przyspieszam kąpiel o pół godziny bo po 6 jest już zmęczony i widzę ze nie może zasnąć a kapiemy się zwykle o 7
Dziewczyny tak międzyczasie zapytam czy orientujecie się kiedy można dziecię motac w nosidełko? Chciałbym sobie sprawić a raczej karolowi możecie polecić jakieś dobre? Bo chciałabym na allegro zamówić a wiadomo tam nie pomacam i nie sprawdzę wiem ze chusta najlepsza ale mi chodzi o to żeby Karola wziąć na szybko z samochodu na miasto a jechać i na mieście wiązać chustę to nie bardzo jak planuje szybkie zakupy
U nas dzisiaj bardzo nudno oprócz wizyty u babci karol juz po skoku i zrobiło się - tfu tfu - dziecko aniołek potrafi ponad pół godziny leżeć na leżaczku i gadać do zabawek, poleżeć chwile sam w łóżeczku, nie domaga się już tak noszenia na rękach a wieczorami się kapiemy i pięknie idzie spać bez krzykówjusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Evanlyn a myślałaś o chuście kółkowej? Bardzo prosto i szybko się instaluje Dziecia w niej.
Jeśli chodzi o nosidła to może Tula? http://www.babytula.pl/pages/jak-wybrac-nosidelko-chuste
Ja czekam aż mój Królewicz na karmienie się obudzi i też spać idę.
Spokojnej nocki nam i naszym Maluszkom życzę
Agness27 lubi tę wiadomość
-
Moja właśnie sie obudzila i karmie. I tez zaraz sama idę spać. Codziennie sobie obiecuje ze pójdę spać razem z nią ok 20 ale zawsze to kolacja to pranie, prasowanie itp.
Śmiejemy sie z mężem bo ubrana dzis jest do spania w świąteczny pajac z reniferem i wygląda przeuroczo dostałam ubranek od przyjaciólki jej córka to grudnioweczka i dala mi ubranek po niej w tym cieplutkie pajace r.62 tylko na święta. A ze do świat wyrośnie to teraz zakładam bo tak zimno hehe
Moja tez wieczorami marudzi zazwyczaj ze zmęczenia po całym dniujusella, Agness27 lubią tę wiadomość
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Niuniusia wrote:@Katrin a czulas ze synek byl faktycznie często napięty i prostowal nóżki, raczki? Moja jest mega pobudzona zawsze przebiera nóżkami i rączkami. Ale pediatra nie widzi problemów z napięciem. Tez pate razy z brzuszka fiknela na plecki.
Przez ostatnie kilka dni tak.Niuniusia ja myślę że musisz uważnie przyglądać się Kornelci.u nas jeszcze dwa tyg temu (jak Tymek miał 2,5 mca) pediatra powiedział ze jak na ten okres rozwoju to takie odginanie a nawet asymetria są jeszcze normalne,ale teraz dostaliśmy skierowanie na rehabilitację.wczoraj jeszcze ćwiczyliśmy z Małym i nie wiem czy to zbieg okoliczności czy te ćwiczenia (pomagaliśmy mu się rozluźnić) ale Tymus zasnął o 21 i obudził się dopiero teraz a nie tak jak przez ostatnie kilka dni co godzinę albo dwie. -
Tymek jak nie utnie sobie drzemki po karmieniu to zawsze jest marudny:) my mamy nosidełko babybjorn właśnie na takie okazje szybkich wypadów,w domu z niego nie korzystamy.nosidła tulą są cudowne tylko przed ich zakupem polecam spróbować Dzieciaczka włożyć w jakiekolwiek nosidełko i sprawdzić czy w ogóle zaakceptuje taką pozycję bo jednak tulą to dość spory wydatek i szkoda by bylo żeby wyladowalo w kącie;)
-
Moja jak zaśnie ok 20 to obudzi sie pierwszy raz po 4-5 godzinach I potem co 2-3 godziny I tak spimy nieraz do 9 rano. Tylko w dzień ucina drzemki po pol godziny. Wiec kurcze mysle ze wsxystko jest ok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 03:34
jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Hej, u nas ciężka noc, pobudki co 2h ale głodny nie był, a teraz synek sobie leży gada uśmiecha się a ja ledwo siedzę a dom trzeba dziś ogarnąc. U nas w dzień drzemki są różne kilka razy zdarzyło sie że spał ponad godzinę między 9 a 10 a później po 15 nawet 2h, a czasami łapie drzemki 5minutowe i już wyspany i zadowolony.
-
Właśnie widzę że troszkę są kosztowne. Nawet używane z tula są w cenie. No zobaczę na szkole rodzenia odradzali nosidełka ale nie będę go nosić w nim ciągle tylko wypad na zakupy to chyba inna bajka? o chuście kółkowej nie słyszałam, muszę się wczytać w temat Przyznam się że ogranicza mnie niestety budżet
Niuniusia jeśli Cię coś martwi to pytaj śmiało pediatrę. Lepiej wyjść na przewrażliwioną mamuśkę niż coś olać i żałować Ja wychodzę z założenia że w pysk nie dadzą ewentualnie się dziwnie popatrzą Ja pytałam położną i pediatrę o każdą plamkę, krostkę, jak nóżka wydawała mi się dziwna, itp - położna już mnie znała a pediatra tylko się śmiała ze mnie że wszystko znajdę ale lata mi to Na następnej wizycie poproszę ją żeby popatrzyła na pępuszek bo dziwnie wygląda, jakiś głęboki z czymś w środku jakby jakaś kulka a że mieliśmy przeboje z pępuszkiem bo odpadł dopiero w 3 tygodniu i 4 dniu to wolę popytać
Nie żebym szukała chorób mojemu dziecku, zwracam uwagę tylko na to co wpadnie mi w oko i po prostu rozwiewam wątpliwościWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 08:51
jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Agness, mała dobrze reaguje. Ona jest w takim wieku, że do końca nie rozumiała co i jak. Teraz ją głaszcze po główce, przynosi smoczek albo podaje mi butelkę. Nie robi jej krzywdy. i cieszę się, że jest taka różnica wieku, bo przynajmniej uniknęłam pytań "a skąd się biorą dzieci"
Evanlyn, jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Evanlyn masz 100% racje. My we wtorek szczepienie z którego akurat sie cieszę bo dopytam co mnie martwi. Nieraz tez nie chce wyjść na panikare ale o zdrowie dziecka to nawet trzeba pytać.
Evanlyn, jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
nick nieaktualnyHej dziewczyny, jestem październikową mamusią 2016 i mam do was pytanie.
Czy któraś z was rodziła na Karowej w Warszawie? Jeśli tak, czy może po krótce opisać swoje doświadczenia? Może być na priv.
Za 3 dni- 26.09. jadę na IP na Karową na indukcję porodu (w połowie 38 tygodnia), ze względu na moją mutację genu MTHFR oraz ze względu na powiększoną nerkę u synka (wczoraj wyszło na usg). I trochę się stresuję i indukcją i tym jak w ogóle poród na Karowej przebiega. Słyszałam, że głównie się tam leży, a ja chciałabym rodzić w ruchu, chodzić, korzystać z prysznica i piłki. Czy można pić? A jeśli nie, to czy dają kroplówkę nawadniającą? Przeraża mnie to. Miałam rodzić na Inflanckiej, ale z powodu mutacji i nerki synka, zostaję na Karowej (tu prowadzę ciążę). Dzięki za info.
Założyłam wątek o porodzie na Karowej. Bardzo proszę o wypowiedzi.
adres wątku: https://bellybestfriend.pl/forum/porod/porod-na-karowej-w-warszawie,11138.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 14:31
-
A to Mój Mały elegancik w strojach na chrzciny.za miesiąc zobaczymy który będzie lepiej lezal
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f607baa3b605.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5beb0ba104dd.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/81027b054afc.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f16f7fceb410.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 15:37
Evanlyn, Niuniusia, stokrotka2013, jusella, Ejrene lubią tę wiadomość
-
Evanlyn myślę, że chusta kółkowa będzie akuratna tylko musisz szukać ze splotem skośno - krzyżowym i na pewno nie z Zaffiro Womar (mam i nie polecam). Popatrz na olx albo na allegro. Albo może chusta elastyczna? Jak tylko na krótkie wypady to będzie też świetna - wiążesz w domu, na sobie a potem tylko Dzieciątko wkładasz i cenowo spoko wychodzą. Musisz se przemyśleć sprawę.
Ja wczoraj zamówiłam swoją chustę i śniła mi się w nocy . Oj, nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie. Tak po cichutki liczę na to, że jutro już będzie u mnie ale najbardziej prawdopodobny jest dopiero poniedziałek
Evanlyn lubi tę wiadomość
-
Agnes ale ładne
Łeb mi pęka od rana. Cholerna pogoda.
Mała śpi sobie teraz. Wstała ok 7:40 zjadła skupkala się, zmusiłam ja do leżenia na brzuchu i stwierdziła że czas pójść spać leń mały.
Ja wypiłam już kawkę, właśnie jem sałatkę z tuńczykiem na śniadanie.
Mój M jeszcze śpi ale zaraz go pogodnie z psem bo ja nie zamierzam iść.jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Witamy się po tragicznej nocy...maly się obudził o 12 zjadł i w płacz.prężył sie i wyginal,płakał albo stękał i tak do rana...dopiero po 5 juz bezsilni włożyliśmy go do fotelika i odpłynął w 10 sekund.rehabilitantka zabronila nam umieszczania go w foteliku jeśli nie jedziemy autem.rano po jedzeniu dalej płacz, po pól godzinie wrzasku i bujania w wózku zasnal na 20 minut...teraz w końcu odespal,pospal dwie godziny ale często sue budził i musiałam go tulić na rękach.to wzmożone napięcie nas wykończy,dzisiaj nawet nie ma jak poćwiczyć z nim bo po jednej próbie płacz.w nocy nawet nie mogliśmy nosić go na rękach bo tak sie prężył i wyginął.mam nadzieje,że ta rehabilitacja mu pomoże bo nie mogę patrzeć jak się męczy.i jeszcze czeka nas mega ciężki tydzień - w poniedziałek neurolog,we wtorek szczepienie,w srodewusg główki i brzuszka.nie wiem jak my to przetrwamy
-
Hej, Jusella ja też miałam robić szarlotke, tylko o czym zapomniałam? O jabłkach ) my dziś po wizycie u neurologa i naszczęście jest ok, wszystkie odruchy malca w normie odpowiednie do wieku. Pytałam się o splaszczenie główki i powiedział że główka ciągle się jeszcze modeluje i się nie martwić delikatnymi odgneiceniami bo się jeszcze zmienk, musimy minimalnie do roku brac witaminę d bo ma duże ciemiaczko i może długo się zrastać . U nas noc też nie ciekawa, może to skok, bo i rano był marudny a został z tatą na kilka godzin bo miałam wizytę u gina, stwierdził że jestem idealna do cc bo się wszystko pięknie zagoilo ) aaa i mój synek dziś kończy 2 miesiące! kiedy to zlecialo??
stokrotka2013, jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny mam pytanie... Często mówicie że pediatra mówił że ma napięcie lub się wycina czy główka coś nie halo... Ja byłam tylko u mojej lekarki ogólnej i pytałam czy mam iść do pediatry... Mówi że nie. Tylko ona go nie sprawdzała napieciowo.https://www.maluchy.pl/li-72635.png