Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
elza12 wrote:O jeny co za pogoda... chandra to juz mnie od wczoraj lapie
Dziewczyny stosujecie jeszcze diete eliminacyjna przy kp? Ja jem bardzo malo smazonego nie jadlam jeszcze cytrusow kapusty miodu grochu itp ale ogolnie To juz nie mam wielu ograniczen. A jak jest u Was?
Adaś skarbuś56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
U nas też zimno i ponuro na dworze. W domku 20 stopni ale jak się nie ociepli to trzeba będzie w piecu napalić.
Noc dość ciężka dziś była bo Szymcio praktycznie co godzinkę głodny - normalnie jakby nic nie jadł przez cały dzień, tak się dosysał do cyca i jadł jak na normalnym karmieniu. Bałam się, że mleka mu nie starczy ale na szczęście mleczarnia nadążyła z produkcją. Ziutuś teraz pojadł i śpi Słodziak więc też kładę się koło Niego, tyle tylko, że zanim ja zasnę to On zdąży zgłodnieć. Ostatnio przy skoku tak miał z tym jedzeniem co godzinę, więc pocieszam się, że to chwilowe. Wolę te Jego napady głodu niż jakby miał Bidulek cały czas płakać.
Miłego dnia Dziewczynki życzę i oby słoneczko nam jak najszybciej zaświeciło
Evanlyn, elza12, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Cześć Wam
wczoraj spędziliśmy całe popołudnie u babci Karola i nie było czasu ani czytać ani pisać
a miałam pytać jak ubieracie dzieciaczki w to zimno... u nas też paskudadzisiaj wyjrzało słonko a na zewnątrz i tak zimne powietrze, można śmiało powiedzieć mroźne brrr za gardło łapie
czyli pajac i na to sweterek i spodenki dodatkowo? U nas w domu też zimno 18st i zaczynam się poważnie zastanawiać nad paleniem w piecu już ale czy to normalne we wrześniu palić??
Jusella tak patrze tylko i zazdroszczę ech tak strasznie tęsknie za "szmatkami" bo tak nas mówią na SHzawsze coś fajnego się przytacha
często chodziłam na złotówki i brałam co popadnie a potem jak coś było brzydkie/za duże/za małe/dziurawe/brudne szło po prostu do kosza bez żalu
My zaczynamy starania o drugiego dzidziusia w sierpniu przyszłego roku żeby na maj już było (z nadzieją że pójdzie tak jak z Karolem "jak sobie pomyśleli tak zrobili" i nie będziemy musieli długo czekać
U nas to ciućkanie rączek to raczej dla Karola zabawa to po karmieniu od razu się za nie zabiera a najgorsze jest to że nie da się oszukać smoczkiem i jak mu go wciskam to zaczyna się wkurzać i płaczeJak jest niedojedzony to wypluwa albo szarpie pierś, wtedy proponuje mu drugą i ze smakiem zajada się mleczkiem dalej
I też przy skoku jadł co godzinę a nawet co pół, na szczęście już po
Karol od rana jest pełen energii i uśmiech mu nie schodzi z twarzy hehe teraz jest to przemiłe i rozczula ale wcale mnie to nie cieszy bo zwykle jak u nas dzień się tak fajnie zaczyna to wieczorem jest już tak zmęczony że nie może zasnąć i płacze wniebogłosy
Ale litania hehe
jusella, elza12, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Jeszcze dwie sprawy
Moje cyce są miękkie cały dzień, takie fajne duże i jędrne zdarzają się baaardzo rzadko i tylko w przypadkach jak Karol śpi 5 albo 6 godzin jednym cięgiem.
MOże nie zostanę zlinczowana ale to jest moje zdanie i jużMyślę że z tym piwem 0,5% to ne efekt placebo bo ja też mam cyce pełne mleka po nim tylko uważam że to żaden alkohol i karmię nawet zaraz jak skończę pić a nawet międzyczasie. Nie zauważyłam żeby Karol po tym spał lepiej lub gorzej więc raczej na niego nie działa
elza12, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Z karmi to prawda, ma slod jeczmienny ktory wspomaga laktacje:) ja juz od 4 tyg po porodzie mam miekkie cyce, mala sie najada z jednego.
Moja niunia jak zasypia to lubi sobie raczkami przy buzi majgac, 'trzyma' sobie smoczek. A jak jej wypadnie to probuje sobie wlozyc do buzi, smiesznie to wyglada. A taka gadula sie zrobila.
Umowilismy sie na przyszly tydzien na konsultacje do fizjoterapeuty bo mala sie wygina do tylu i wydaje mi sie ze jest zbyt sztywna na ten czas.TP:02.07
-
My musimy się umówić do fizjoterapeuty. Tak nam kazała pediatra bo mała zaciska mocno piastki i się wygina mocno do tyłu jak jest na brzuchu.
Do tego plesniawki znowu ma ale mało na szczęście.
Odparzenia w faldkach się porobily ale smaruje sudocremem i już jest o wiele lepiej.
Klops waży 5775g. Trochę dużo.
Ostatnio się sporo darła aż nie wiedzieliśmy o co biega i dużo jadła a dzisiaj to tak między 60 a 90ml. Heh...
W gondoli nadal jest płacz i już nie wiem co z tym zrobić.Agness27 lubi tę wiadomość
-
My też po wizycie u pediatry.też dostaliśmy skierowanie do. fizjoterapeuty,bo lekarka zauważyła oznaki lekkiego wzmożonego napięcia,lepiej sprawdzić,powiedziała ze raczej dostaniemy zestaw ćwiczeń do domu i nie będziemy musieli jeździć specjalnie.na ulewanie i gazy przepisała debridat,mam nadzieję,że cos pomoże.ogólnie po wizycie jestem w optymistycznym nastroju:) Maly byl super grzeczny i nawet się usmiechal przy badaniu
teraz dostaje nagrodę dzielnego pacjenta - karmienie
Miłego dnia Kobietki u nas słońce wychodzi może zaliczymy szybciutki spacer.jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Kama, to wcale nie dużo - moja Zosia nie ma jeszcze 2 msc a tydzień temu wazyła 5400, dziś to już pewnie z 5600g.
Ja jem wszystko, na poczatku ograniczyłam produkty mleczne,a le tylko do miesiąca, teraz wcinam aż miło.
Też musimy się wybrać do neurologa, żeby sprawdził napięcie małej tak dla mojego spokoju, ale nie mamy kiedy...
Może jutro uda mi się zadzwonić umówić gdzieś.jusella, elza12, kama005, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, chętnie do was dołączę
o ile mnie przyjmiecie;P urodziłam 24.07 synka 3900 i 56cm, po 10h skończyło się cc. Nasz mały cud waży już ok 5500, właśnie po 5min drzemce cumkal zawzięcie piąstkę to chyba na topie wszystkich waszych dzieciaczkow.
elza12, Evanlyn, Agness27, aisa lubią tę wiadomość
-
Agness inhalator mam z firmy rossmax model chyba NA100 i w zestawie mialam maseczke dla dzieci i doroslych,ustnik i smoczek do inhalacji dla niemowlat
kupilam taki w osiedlowej aptece za 122 zl
mambella witaj
Stokrotko gratuluje siostrzenca
Majeczka wspolczuje tak mocno okrojonej diety moze uklad pokarmowy Adasia jest wrazliwy i potrzebuje jeszcze troche czasu na nowe produkty...
Dzisiaj bylam u mojej przyjaciolki i powiedziala mi ze w zeszlym tygodniu jej sasiadka (ktora tez kiedys poznalam u niej) urodzila w zeszlym tygodniu syneczka ale termin porodu miala na koniec grudnia/poczatek stycznia... maluszek wazy nie cale 900g.. przekazalam zyczenia duzo zdrowia, wiary w syneczka i zeby maluszek byl silny i walczyl zeby szybko doszedl do siebie.
stokrotka2013, Agness27 lubią tę wiadomość
-
U nas tez dzisiaj tak zimno,wieczorem juz maz przepalil w piecu a w nocy ma byc tylko 4 stponie! Oj idzie ta jesien duuuuzymi krokami. Jutro musze zajrzec do zapasow ciuszkow dla Kacperka i powyciagac grubsze ubranka i kurteczke toz to najwyzszy czas na to
Agness27 lubi tę wiadomość
-
Mambella witaj - zapraszamy - czuj się jak u siebie
. Opowiadaj cp tam jeszcze u Was
bom ciekawska
My dziś byliśmy u doradcy chustowego - super dziewczyna! - poprawiła moje błędy i już bez obaw będę motać Ziutasa, że tak powiem profesjonalnie- choć to sie okaże w praniu. Muszę wybrać sobie chustę i waham się między dwiema http://littlefrog.pl/product-pol-3718-Chusta-tkana-Little-Frog-Karneol-XL-5-2-m-.html
http://littlefrog.pl/product-pol-2672-Chusta-tkana-Little-Frog-Azuryt-XL-5-2-m-.html.
Z tatuśkiem doszliśmy do wstępnego porozumienia, że najpierw kupujemy zieloną tak, żebyśmy oboje motali a za trochę kupimy dla mnie czerwoną i każdy będzie miał swojąale decyzja należy do mnie, więc dają sobie czas do jutra i zamawiam
.
Zimno okropnie - dziś na spacerze już w zimowej kurtce byłam ale pod spód cienką bluzeczkę założyłam i było mi akuratnie - tzn, jak słońce przez trochę świeciło, to kurtkę na ramiona tylko zarzuciłam.
Oj ja już tęsknię za wakacjami a tu tyle trzeba czekać... cóż... byle do wiosny!
Miłego wieczorku Laseczki - bez kolek i innych rewelacji :-*
-
Hejo!
My już wstaliśmy ale część z nas już z powrotem w objęciach Morfeusza. Najważniejsze, że kupa z samego rańca zrobiona bo 3 dni cisza była.
Tak w ogóle, to moje Dziecię wprowadziło nowy harmonogram karmienia i nowe pory snu dla mamy - Ziutasek zasypia o 20:30 potem o 23;30 cycorek i mama może iść spać i to do 3:30 a następna pobudka o 6teji od 7mej spanko jeszcze - dużo bardziej mi odpowiada taki rozkład
i mam nadzieję, że szanowny Syn nie będzie już zmian wprowadzał.
Dalile, szkoda że u mnie nie ma Pepco bo chętnie trochę pieniążków bym wydała. pOtrzebuję bodziaków z długim rękawem bo teraz w te chłody to Ziutek w piżamkowych urzęduje - najważniejsze, że ciepło mu.
U mnie nadprodukcja parę dni temu była ale po 2 dniach się unormowało. Zauważyłam, że takie sensacje przed skokami się powtarzają u mnie.
Miłego dnia Dziewczynki życzędużo słoneczka i samych uśmiechów na twarzyczkach Naszych Dzieciaczków
-
Dzięki za miłe powitanie
my też już na nogach ja z inką i szarlotka a Filipek zajmuje się sobą na macie. Synek mój jest spokojnym chłopcem, jak jest wyspany naędzony ma sucha pieluszki to zazwyczaj mogę go położyć w macie i coś porobić tylko muszę się odzywać bo czasami wpada w panikę że mnie nie ma. Zdarza się też tak że wstać od niego nie mogę bo od razu ryk. U nas nocki były już unormowane tzn jedzonko, kąpiel między 19 a 20 znowu jedzonko i sam usypia najpóźniej o 21, później pobudka było między 3a4 później między 6a7, a teraz budzi się między 1a2 a później ok 5-6. Nie jest źle, raz mi przespal cała nockę od 22 do 6. Też się zastanawiam jak Filipka ubierac teraz bo mi samej jest chłodno w domu choć ja jestem mega zmarzluchem, narazić zakładam body i spodenki, ale tak myślę czy nie dokupić jakiś bluzeczek na to body, tylko czy jemu będzie wygodnie jak chłopak nie ma czasu w miejscy polecić bo tak się wieści to pewnie za chwilę wszystko będzie pozwijane
jusella, Evanlyn, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Ja ubieram w body na dlugi, spodenki i sweterek na to.
My wczoraj daliśmy czadu przekatmilismy mala. Ufff byl cyc jeden drugi i jeszcze plakala to maz dorobil 60 ml mm I wupila jednym tchem doslownie I dalej jej Malo Bo placze wiec mąż dorobil drugie 60 ml I tez wypila cale. To dwa cyce plus 120 ml. Byla taja spokojna az jak nie ona. Zawsze nosiny ja do usniecia a teraz lezala grzecznie I patrzyla w punkcik. I Nagle maz slyszy ze kaszle wpadlismy do niej szybko a ona tam zwymiotowala mleko ze chlustnelo z niej aż na podłogę. I leżała w kałuży mleka, miała aż w uszach. Dzieki Bogu ze nie zakrztusiła!!! I uspokoila się od razu odżyła i cala ja kapalismy jeszcze. I chwile na rękach i zasnela.
Uff myślałam ze jest glodna skoro w butelce się skończyło i plakala jakby więcej. Juz tak nie zrobię nigdy jak się nie uspokoi na rękach to wtedy raczej dopiero będzie jeszcze glodna.
Mam pytanko czy wasze dzieci maja idealne okrąglutkie i gladkie glowki? Ja moja ostatnio poglaskalam i przybrala leciutko taki spiczasty kształt i juz stressss ale we wtorek lekarz cala ja oglądam to by powiedzial gdyby cos nie takWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2016, 09:42
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda!