Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
Agness pytałam znajomej dokladnie o skaze białkowa jej coreczki i tak rozpoznał ją pediatra jak miała jakieś 1,5 miesiąca bo miała suche placki na rączkach nóżkach i na buzi chropowate i zlecił dietę jako matce karmiącej by ograniczyć nabiał jajka itp. natomiast ona nie bardzo potrafiła ta diete utrzymać ( bo jednak jest to trudne) i zdecydowała zę przejdze na mm (wtedy przepisal jej bebilon pepti) ale testów nie robiła.
U nas choinka już stoi wczoraj z córa ubrałysmy Aurelka zawsze na czubek daje gwiazdę - to jest jej zadanie już 3 sezon . Mamy sztuczną ale podoba mi się
a chcąc nie chcąc po ostatnim przeziębieniu wróciłam do wagi sprzed ciąży i nawet jest już trochę niższa. waga ok tylko brzuszek i tak trzeb ujędrnić... Esoni to rzeczywiście daleka drgoę masz na siłownie
walcze z myciem okien - jeszcze tylko 4 sztuki i koniec
miłego dnia -
zdrówka dla Was!
ja też podczas tego przeziebienia tylko się bałam żeby małych nie zarazić... A z lekarstwami na przeziębienie dla karmiących tez kiepsko zostały domowe sposoby i stosowałam jeszcze tą serie prenalen dla kobiet w ciąży i karmiących.esoni lubi tę wiadomość
-
Ale mi mała dała w kość do teraz słyszę jej płacz w uszach . Zasneła teraz to może pośpi do 17 bo do południa spała tylko 40 min i od razu był efekt niewyspania. Jakoś nie czuję tych świąt . Chyba powinnam gdzieś wyjść z koleżankami i się zresetować bo zaczyna mnie to wszystko już przerastac. Mąż nie pomaga mi w niczym nawet talerza do zmywarki po obiedzie nie schowa tylko na blacie zostawi. Jak mu wspomniałam że ładne choinki w centrum ogrodniczym widziałam to zapytał czemu nie kupiłam i żebym jechała kupić. On chyba zgłupiał do reszty przez tą delegację. Wiem że to moja wina bo gdybym mu powiedziała zrób to czy tamto to pewnie by zrobił ale ja taka Zosia Samosia jestem a później się wkurzam że nie pomaga. No wyżaliłam się ...
Sanna lubi tę wiadomość
-
Oj Esoni wspolczuje przebojów z chłopem .. Według mnie kupno choinki to należy do faceta ,bynajmniej u nas w domu robi to mąż a wczesniej w domu robił to Tata.
To ze My to robokopy to nie znaczy ze nam tez odpoczynek sie nie należy.
Musisz "kapnac" tego swojego w 4literki niech sie ogarnie i pomoże !
Ja sie zebralam i zrobiłam porządki w szufladach w salonie i pościerałam kurze i powyrzucałam zbędne rzeczy
Ale nie mam sily na nic. Dobrze ze wczoraj kupiłam chleb to dxis nie musiałam z domu wychodzic
-
Esoni polubiłam za Zose samosię ja tez z niej cos mam dziś zagrabilam cale podwórko a jest go troszkę i sama te kupki zgarnelam do workow nie zekajac na pomoc meza i silownia można powieziec zaliczona
W domu tez w koncu ubraliśmy wczoraj choinke bo mąz wracając z pracy kupil taka nie za duza nie za mala i proporcjonalna powiesiłam bombki białe i srebrne ale czegos mi jeszcze brakuje a nie chce wieszać w tym roku lancuchow
Chcialam Was zapytać czy któraś miała problem z odwodzeniem bioderek my mamy i Pani doktor zalecila ćwiczenia ale slowo daje mój syn tak się spia jak zaczynam cwiczyc ze nie dam rady ich wykonywać a podczas zabawy odwodzi ladnie wycztalam ze noszenie szeroko ozstawionych nozek na biodrze raz jednym raz drugim pomaga czy któraścoś wie więcej na ten temat??
Na brzuchu nie polezy długo bo opanowal przewracanie się na plecki i matka zapomnij o kładzeniu mnie na brzuszek ot i tak jest u nas
mam samotny wieczor maz na wigilii firmowej młody śpi a ja zaraz wywiesze pranie w pizamke i relaksuje się obejrze tylko z toba
Co do wagi to ja się jeszcze nie wazylam widze ze nie jest zle calkiem niezle ale boje się stanac na wadze żeby się nie rozczarować
miłego wieczoru -
Hej a ja dosałam prezent na święta w postaci @ dziś s nocy przyszła niespodziewanie
święta za pasem a ja się nie umiem ogarnąć w dodatku mój mąż też rozgrzebał 3 samochody i zapomnij o pomocy a zawsze razem ogarnialismy porządki i mi teraz nic się nie kleji robota.
wczoraj mieliśmy szczepienie i noc byla kiepska bo budził się Piotruś często nawet nie wiem ile razy wstawalam a po 4 wzięłam go do nas do łóżka i posłał jeszcze godzinę i obudził się z płaczem . Teraz śpi odsypia noc nie.
Wczoraj też pytałam lekarki jakie mleko mm dla niego przy skazie podawać warcie w to bebilon pepti . Narazie jeszcze cycujemy ale tylko z lewej piersi a prawa ściągam i daje mu w butelce, jest jeszcze szansa żeby prawego cyca uaktualnić żeby mu tam też leciało jak myślicie spotkały się się z czym takim ?
Choinka miała już być mąż nawet przyniusl bo mamy sztuczną zarysowal przy tym nawet nowe drzwi i później stwierdził że będzie żywa i tak czekamy do niedzieli bo ma po nią jechać do szkółki.
Miłego dniakama005 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72585.png
Piotruś ur. 28.06.2016 (3200g 53cm naszego szczęścia ) -
U nas choinki nie ma i nie będzie. Może jakbym wyrzuciła za okno biurko i kompa to by sir znalazło. Ja byłabym happy nie qiem jak mój mąż.
U nas napięcia mięśniowego ciąg dalszy. Dzisiaj wróciliśmy do rehabilitacji. Oby pomogła. Oczywiście dalej metoda Vojty -
Sanna może warto zmienić ćwiczenia skoro maly nie współpracy..
My odpukać z bioderkami u synka spokój ale za to cos u córki się dzieje i za miesiąc jadę z nią i ze zdjęciem rtg bioder .
A ja przeziębiłam Wojtka a raczej przeziebil sie ode mnie
Wczoraj zauwazylam ze ma katar .dzis od 22-4 budzik sie dosłownie co chwile i naliczylam chyba ok 8.
Od 4 do 7 kolejne trzy pobudki tylko ze maz juz wstawal do niego bo ja nawet nie słyszałam i dawal mu smoczka- przynajmniej moje dojarki odpoczely troche.
Przy ostatniej podudce po 7 to i ja wstalam nakarmić go i przewinac no i z noska wyssalam frida glutki spore jak na tak male dziecko i słyszę ze juz się nie bawi .
Normalnie tak mi go szkoda
Wczoraj popakowalam prezenty i jeszcze czekam na przesyłkę z księgarni bo tam prezent dla męża i córci
A i jeszcze musze dokupic prezent dla mamy ,teścia i męża siostrze .z tego wszystkiego najprościej będzie kupic prezent dla teścia a najgorzej dla szwagierki bo u niej co rok to problem...
A w poniedziałek musze wyslac juz paczkę do domu by do piątku doszla bo i to na szczęście będzie ostatnia wysyłka
-
U nas po choinkę może dzis pojedziemy bo potem jedziemy do znajomych a jutro chcemy zajechać do chrzestnej wojtka. Nie chce nam się stać przy garach i sprzatac mieszkania wiec wbijamy do nich -a zreszta sami nas do siebie zapraszali
Stokrotka wspolczuje @. No ja tez juz dostaje a teraz to nawet nie wiem kiedy bo nie pamiętam którego ostatnia mi die zaczela bo zapomniałam zapisać..
Ja tam na święta tez sprzątam mieszkanie ale tyle na ile mi starczy czasu bo nie mam zamiaru sie nadwyrężać bo kto sie dziećmi zajmie.
A pozatym chyba jedziemy do tesciow o ile mąż dxis z ojcem die nie pokloci.
Bo jest tak nie odpowiedzialny ze szok !
Tydzien temu dostal umowę o prace to zamiast chodzić do roboty bo nie jest juz młody to caly tydzien pil a jak mąż dzwonil do teściowej czy Cora może przenocować to ona juz ze ojciec chce z nim gadać - wiadomo o co chodzi!. Przepil wypłatę juz któryś raz z kolei i chce pożyczyć bo nam kasa na drzewie rośnie! No tak sie wykurzyliśmy bo nic ten czlowiek sie nie zmieni i trwonia kasę na głupoty.
A my tym razem ich nie poratujemy bo nawet mie mamy.tyle kasy żeśmy wydali na prezenty dla dzieciaków no wiadomo rodzina sie rozrasta to chociaż dzieciom trzeba symbolicznie.
No i zaraz będzie dzwonil do sióstr jaki to syn niedobry itp a sam jest czysty jak aniołek. Miesiąc temu jego dlugi w lombardzie placilismy bo znów wyniósł obrączki i lancuszki! Szlag mnie trafia ze przez nich nic nie możemy dla siebie odłożyć.
Może i to chamskie ze nie chcemy pomoc ale ile mozna a oni co miesiąc xyja ponad stan. Ostatnio to takie nerwy miałam bo na buty dla córki nie miałam ale dobrze ze dostala kasę od ciotki to jej kupiłam.
Ale skończy sie ta skarbonka i niech zaczną myśleć bo już nie raz byli w mocnych dlugach ale to ich nic nie nauczyło!
Alkohol,papierosy i słodycze musza byc na pierwszym miejscu!
Do męża mowie trudno w razie co wigilie i święta spędzimy sami u siebie.ja nie musze miec zadtawionego stolu bo wystarczy mi Moja Rodzina.
Troche sie wyżaliłam i jest lżej
-
Ale mnie dopadła żołątkowa całą noc spędziłam nad klopem. Słaba jestem jak nie wiem bolą mnie wszystkie kosci i stawy . Boje sie zeby Kamila nierozchorowała karmiłam ją w nocy normalnie tyle ze brakowało jej i mąż zrobił jej kaszki jeszcze 80 ml. Teraz już mi trochę lepiej zjadłam nawet pare sucharków i na razie spokój tylko siły brak i te kości.
Prezenty mamy pokupione dla dzieci w tym roku zaszalelismy aż sie zastanawiamy czy przypadkiem nie pogjeło nas do reszty. Córka (11 lat) dostanie nowy wypasiony telefon syn (7 lat) dostanie lego techniczne mercedes Benz marzył o nim od dwóch lat. Dla Kamilki mam mate puzzle piankowe dwa opakowania. Tylko dla męża nic nie mam .
Agness nie możesz mieć wyrzutów że mało pomaganie teściom w normalnych zdrowych relacjach to jest odwrotnie to dziadkowie zawsze jakąś kasę wnukom wcisną . Nam też zdarza się pożyczyć większą kwotę teściom ale jeszcze nigdy nie zdarzyło się zeby nie oddali w najbliższym czasie. -
esoni nam tez oddaja i za chwile znow pozyczaja... na chwile obecna wisza 1500 zł plus meza siostra 200 zł.
ja dla meza mialam kupic maszynke do golenia taka z 3 głowiczkami bo miał 100zł z urodzin i bym reszte dołozyła ale tak ceny poszły w góre i ta co koztowała 270 teraz ponad 400 zł dlatego sie wstrzymamy.
narazie kupiłam ksiazke mu do kolekcji dał kilka tytułów i nie wie który dostanie
tylko musze mojej mamie cos kupic nawt z kosmetyków i z ciuchów nic ciekawego nie widziałam.
jutro sie przejde do sklepu kolo nas bo w poniedziałek musze im wysłac by doszło no bo jak to bedzie ze nie dojda nasze prezenty ..
-
3 kg mniej przez tą chorobę. Ja maszynke do golenia kupowałam na dzień ojca maszynkę do strzyżenia na urodziny we wrześniu. Mówił coś o zegarku ale to strasznie dużo kasy. Muszę coś wymyśleć . Za duzo czasu to nie mam tym bardziej że w poniedziałek z Kamilką i Natalką jadę do Prokocimia a dla nas to stracony cały dzień z dojazdami.
-
Hej kobietki!
Przygotowania do Świąt widze pełną para a w tym tygodniu tym bardziej zwiekszymy tempo prezenty tez juz wszystkie pokupiłam zostalo pakowanie dzis z córa pieczemy pierniczki swiateczne wczoraj robiłam grzybki ach juz tak fajnie czuc te Świeta, ta magie :-)rok temu z malutkimi brzuszkami w tym roku juz nasze skarby sa z Nami!
Stokrotka ja mysle, że jak bedziesz przystawiac do drugiej piersi to wznowisz laktację, nasze piersi naprwade sa zdolne do takich rzeczy. potrafia dosotosowac sie do potrzeb dziecka skoro więc zaczniesz cześciej przystawiac do niej, bedzie to sygnał dla niej, że musi więcej produkować.
Życze Wam miłego dnia!Sanna, stokrotka2013, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze prosze, jak wysłałam Kamie005 zaproszenie do przyjaciółek to teraz musze czekać na jej przyjęcie zaporszenia? dopiero potem moge wysłać wiadomośc? a jakie namiary na faceboka dokladnie mam jej wysłac? Przepraszam ale jestem w tym zielona ;-(
-
Kawy akurat nie pije ale herbata też zawsze mi wystygnie hihi
Rok temu w wigilię byliśmy w szpitalu bo dostałam krwawienia i strasznie bałam się o Kruszynke a niunio takie koziołki wtedy robił na usg było widać jak fimołki robi a w te święta jest już z nami
A gdzie zniknęła jusella ?
Spokojnych porządkówWiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2016, 18:26
https://www.maluchy.pl/li-72585.png
Piotruś ur. 28.06.2016 (3200g 53cm naszego szczęścia ) -
Wiedziałam że o coś miałam zapytać
jak i kiedy będziecie wprowadzać gluten ?
Pytam bo mi pediatra zalecił po skończonym 9 m.
A tak jak czytam to piszą ze od 5 m i weź tu bądź mądryhttps://www.maluchy.pl/li-72585.png
Piotruś ur. 28.06.2016 (3200g 53cm naszego szczęścia )