X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipiec 2016
Odpowiedz

Lipiec 2016

Oceń ten wątek:
  • Nanatasza Autorytet
    Postów: 1118 943

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki za wsparcie. Nie możemy się pozbierać.. Najgorzej ze do piątku mam czekać na usg żeby potwierdzić...świadomość ze mam w brzuchu martwe dzieci jest straszna..
    Niezapominajka, ja od 5 tygodnia co tydzień byłam na , potem w 8 tyg i wizyta w 10tyg.. Powiedzial ze to sie wydarzyło na dniach..ja czułam kiedy.. Pisałam, przeszły mi objawy i wrócił apetyt..

    starania od 2007
    mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
    "..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
    ivf czerwiec 2016 [*] [*]
  • niezapominajka Autorytet
    Postów: 1239 1886

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smile wrote:
    niezapominajka...ja byłam na wizycie 27.11 i powiedział żebym przyszła 28.12 dopiero pomimo że mi wyszła cytomegalia więc dodatkowe zagrożenie...przepisałam się na 22.12 z własnej woli.
    No właśnie o tym mówię... Ja rozumiem, ze dla nich to tylko praca, ale dla nas to całe życie. Moja ginka jest jakaś taka ludzka, wizytę mam w prawdzie na 22.12 (byłam 1.12), ale powiedziała, ze jak będę czuła niepokój to mam do niej zadzwonić, to mnie przyjmie nawet na dyżurze w szpitalu i zrobi tylko usg. Ona moją stratę przeżyła chyba tak jak ja ;)

    1usajw4zj5vrwf30.png
  • moniiikaaa Ekspertka
    Postów: 158 105

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się z Wami w 11 tc. Niestety po ostatnich wiadomościach od nas nie ciesze się z kolejnego tygodnia tak jak wczesniej, mam wizytę za tydzień i już się boję czy będzie wszystko ok. Gdybym tylko mogła to poszłabym juz dzisiaj, no cóż...trzeba się uzbroić w cierpliwość.

    7v8rgzu3t6t5o30a.png

  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prawde mówiąc to ja nie mam żadnych objawów poza piersiami, są większe i czasami zabolą. 0 nudności, wymiotów nie miałam wcale, czuje się normalnie, jem w zasadzie wszystko...włos mi się aż jeży na głowie...

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
  • nowatorka Autorytet
    Postów: 4185 3393

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja chyba jutro u tego gina zniose jajko. Juz sie stresuje a co dopiero jutro. Mdlosci juz prawie nie mam, brzuch pobolewa jeszcze.
    Nanatasza no wlasnie pamietam jak sie balas ze cos jest nie tak bo ci przeszly objawy.kurcze ale nikt wtedy nie myslal ze moze naprawde byc cos nie tak. Juz wolalabym chyba miec te mdlosci zprzed tygodnia caly dzien :/

    iv09mg7y3g8rfy1m.png
  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nowatorka...ja się staram nie myśleć o tym...jesteśmy na podobnym etapie a ja wizytę mam dopiero za 2 tygodnie. Jesteś w bardziej komfortowej sytuacji, jednak ja jakoś nawet nie chce iść wcześniej. Uwierzyłam że może być dobrze, przestałam czytać internet...Ty też uwierz:)

    nowatorka lubi tę wiadomość

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
  • kama005 Autorytet
    Postów: 5560 9584

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowatorska jesteśmy na tym samym etapie. Będzie dobrze. Ja hafta puszczam co drugi dzień ale dzisiaj mnie mdli od rana. Staram się wierzyć że wszystko jest ok.

    nowatorka lubi tę wiadomość

    Wiktoria 11.07 12:12 3225g 55cm SN

    1usapiqvhk164civ.png
  • Karolina_karolina Autorytet
    Postów: 289 350

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam wizytę 15.12 ale zastanawiam się czy się nie przepisać na piątek. Boje się ; (
    Z objawów mam ból piersi i delikatne mdłości. Ale doszedł mi tez ból tj. jajnikow. I biorę nospe bo trochę boli ten brzuch jednak.

    hchygox1kst10j9v.png
  • Ejrene Autorytet
    Postów: 1540 2018

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowatorka o której masz wizytę jutro? Ja około 12 i czuje te same obawy co ty :/
    W porównaniu do poprzedniego tygodnia w tym czuje się dużo lepiej, praktycznie normalnie.

    atdc15nmjt4tk663.png
  • _analiza Autorytet
    Postów: 583 954

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nanatasza tak bardzo brak mi słów...:( jak przeczytałam Twojego posta to aż zamarłam, tulę najmocniej jak tylko wirtualnie można...:*

    Dziewczyny błagam Was nie świrujcie (nie świrujmy?) ze brak objawów to zły objaw... każda przechodzi inaczej ta ciążę jak Wam zazdroszczę rzyganka juz od początku, progesteron tez mam niski i czasem moje myśli krążą wokół najczarniejszych scenariuszy... ale po prostu nie możemy! Przecież objawy przychodzą i odchodzą, zmieniają się na nowe i wszędzie mówią i piszą ze to normalne! Tak jak z tą toxoplazmozą - nie możemy się dać zwariować, do mnie przemówiłyście swoimi argumentami o swoich zwierzątka i jestem spokojniejsza.
    A prawda jest taka ze tak zło jak i dobro może czyhać na nas za każdym zakrętem i musimy brać na klate to, że nie mamy na to wpływu. Nie martwić się na zapas. Cieszyć się tym, co mamy teraz - czyli nasze serduszka!

    aisa, Ejrene, Małabella lubią tę wiadomość

    <3 19.07.2016 r. Aleksander <3
    dqpri09ktfkq6z2z.png

    3jgxgzu3myzlo4jg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _analiza - masz rację, ale po tylu złych informacjach każda z nas na pewno świeruje... ja też się martwię, że mam na razie ciążę bezobjawową, na dodatek muszę czekać do 12.1 żeby się dowiedzieć, czy coś z tego jest... czyli od 7 tygodnia do 12 muszę żyć w nieświadomości i tylko mieć nadzieję... :( a najgorsze jest to, że praktycznie nic nie możemy zrobić poza czekaniem...

  • Nutka-koloru Autorytet
    Postów: 267 251

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny wpadłam spojrzeć co sie u was pozmieniało po moim odejść a tu tak źle sie dzieje . Dziewczyny trzymajcie sie wiem co czujecie ja niestety nie dałam sobie rady i przez Tydzień przychodził do mnie psycholog dopiero od wczoraj jestem w stanie tym rozmawiać.

    A Wam drogie ciężarówki życzę przede wszystkim mało stresu dbajcie o siebie odpoczywajcie bo to wam teraz się należy i wiem że wszystko będzie dobrze i w lipcu wejdę tu aby wam gratulować ;-)

    Nutka-koloru
    34bws65guzrr5vb6.png
    n59yanlisck7ixbv.png

    Aniołek 9 tydz. [*] 23.11.15
  • kama005 Autorytet
    Postów: 5560 9584

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się dzisiaj mega że swoim ściełam aż mnie rozbolalo w podbrzuszu. Mam nadzieję że wszystko ok.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2015, 11:11

    Wiktoria 11.07 12:12 3225g 55cm SN

    1usapiqvhk164civ.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka - trzymaj się, pewnie jeszcze trochę czasu minie :*


    A ja umówiłam się prywatnie na usg 18.12 - nie wytrzymam do 12 stycznia. Wolę sprawdzić.

    Karolina_karolina, nowatorka lubią tę wiadomość

  • nowatorka Autorytet
    Postów: 4185 3393

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ejrene ja mam wizyte o 4. Bede czekac na twoje wiesci :)

    Dziewczyny macie racje ze nie mozna wariowac i trzeba myslec pozytywnie. Tylko strach wiadomo ze jest ale mamy siebie na szczescie. Ja jeszcze malo komu powiedzialam wiec i tak tu tylko o tym gadam no i z moim.

    Nutka dobrze ze psycholog choc troche ci pomogl. Mysle ze potrzeba tu czasu. Trzymaj sie cieplo i zycze ci niedlugo fasolki ktora juz zostanie z toba do konca

    iv09mg7y3g8rfy1m.png
  • MartaT Ekspertka
    Postów: 231 174

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam,
    Zaczynam dzisiaj 10 tydz. , ale wcale nie jestem jakaś bardzo szczęśliwa,bo tak się strasznie boję :( w piątek idę zrobić pierwsze badania i w poniedziałek mam wizytę. eeeh, żeby bylo wszystko dobrze, chyba oszaleję do tego poniedziałku.

    Naleciało mnie z rana na fasolkę i kalafior właśnie gotuję i o 14 zmykam do fryzjera :)

    Nutka-koloru przytulam mocno! Trzymaj się kochana.

    A takie pytanie mam wymiotujecie wszystkie czy ktoś jest w naszym gronie kto nie wymiotuje?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2015, 11:47

    f2w3rjjgj9qnws1n.png
  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w rodzinie też nie mówiłam, może powiem jak będę po wizycie u gina i u zakaźnika...niestety nie idzie się dodzwonić do tej poradni chorób zakaźnych w Wawie...

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartaT ja wcale nie wymiotuję...ani razu mi się nie zdarzyło.Na początku jak wstawałam to miałam taki odruch ala wymiotny ale w tej chwili już nic a nic...

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja nie wymiotuję, nie mam mdłości - tylko szybko się męczę, więczorem zasypiam o 21 i co godzinę wstaję do toalety. Troszkę bolą mnie piersi i od czasu do czasu ciągnięcie w podbrzuszu, ale minimalnie...
    więc mam bezobjawowo - co tylko nakręca moje paranoje. a- i mam 7tdz+2

    Inska lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 grudnia 2015, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartaT wrote:
    Witam,
    Zaczynam dzisiaj 10 tydz. , ale wcale nie jestem jakaś bardzo szczęśliwa,bo tak się strasznie boję :( w piątek idę zrobić pierwsze badania i w poniedziałek mam wizytę. eeeh, żeby bylo wszystko dobrze, chyba oszaleję do tego poniedziałku.

    Naleciało mnie z rana na fasolkę i kalafior właśnie gotuję i o 14 zmykam do fryzjera :)

    Nutka-koloru przytulam mocno! Trzymaj się kochana.

    A takie pytanie mam wymiotujecie wszystkie czy ktoś jest w naszym gronie kto nie wymiotuje?

    Ja nie wymiotuję i mam nadzieję że tak zostanie, ale mdłości mam całodzienne (w poprzedniej ciąży też tak było). Mam nadzieję że też ustąpią po pierwszym trymestrze ;)

‹‹ 173 174 175 176 177 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ