Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
my zdecydowanie preferujemy śpiworek- nie wygląda pięknie ale wydaje się być praktyczny i bezpieczny.
Co do łóżeczka i poobijanych nóg, cóż, nie zauważyłam, a póki co służy mi jako dodatkowy składzik ręcznikówZ M. zdecydowaliśmy że nie chcemy spać z młodym, więc nie interesowaliśmy się dostawkami, ale sąsiadka korzysta i bardzo sobie chwali, mówi że jest spokojniejsza i nie biega już do pokoju młodej wyrwana niepokojem ze snu, ponoć też bardzo ułatwia jej to nocne karmienie bo nie wybudza się tak bardzo i lepiej wypoczywa. Po starszym dziecku ma zwykłe łóżeczko, ale uznała że dostawka to najlepszy wynalazek w jej przypadku i z tego drugiego korzysta w ciągu dnia- przeniosła do dużego pokoju.
na odległość do szpitali narzekać nie mogę, pierwszy jest 2km od domu, drugi 5 a trzeci 20... i wbrew wszelkiej logice skłaniam się ku temu najdalszemuEjrene, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
Sergiusz
-
aisa, myślę, że się zgramy bardziej bliżej terminów. Zobaczysz jakie będą emocje jak zaczniemy się rozpakowywać
Ja byłam wcześniej na wątku IVF i odświerzałyśmy stronę co chwilę, żeby nie przegapić choćby jednego postu, tak sobie kibicowałyśmy a jak któraś zaciążyła to ryczałyśmy żywymi łzami, choć tak naprawdę się nie znamy. Takie chwile łączą! Nas też to czeka
Ja do tej pory nie znam płci dzieciaczka, nawet miałam myśl, że może w ogóle się nie dowiadywać tylko czekać do porodu...zobaczymy czy wytrzymamy!
Co do łóżeczka, to nam właśnie przywożą dziś wieczorem. Nie planowaliśmy tak wczesnego zakupu, ale przysłowiowo "trafiło się" i żal byłoby nie wziąć.
Kupiliśmy okrągłe, na kółkach, rozkładane po 6 miesiąca na większe. Mam nadzieje, że podzielę entuzjazm innych mam, które mają te łożeczka i tak pisały, że takie supermamuśka1, aisa lubią tę wiadomość
-
Maka wrote:Dziewczyny ja odnośnie ruchów. Już co nieco wyczuwam. Wczoraj maluch był bardzo aktywny i w dzień i wieczorem czułam. Dzisiaj tak jakby cisza... I troszkę się niepokoje.. Miała tak któraś?
Na początku nie będziesz czuć regularnie, bo dziecko wbrew pozorom ma tam jeszcze dużo miejsca. Tak że się nie martw, ja jestem na tym etapie co Ty ciąży a jeszcze wcale nie czuje.Maka, aisa lubią tę wiadomość
-
Maka wrote:Dziewczyny ja odnośnie ruchów. Już co nieco wyczuwam. Wczoraj maluch był bardzo aktywny i w dzień i wieczorem czułam. Dzisiaj tak jakby cisza... I troszkę się niepokoje.. Miała tak któraś?
u nas pielęgniarki/technicy w takich sytuacjach robią, żeby uspokoić mamy
Sergiusz
-
nick nieaktualnyTelashe wrote:Umówiłam się na połówkowe usg 3d na 29.02 a już się czuję jak z owsicą, nie mogę się doczekać
Niby mój lekarz robi dokładne i z pomiarami, ale zasugerował że sprzęt zostawia wiele do życzenia i że raz na jakiś czas przyjeżdża do innej kliniki specjalistka od usg genetycznego i warto się wybrać.
To mamy w ten sam dzieńWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 17:46
-
Telashe wrote:jeszcze ruchów nie czuję, ale myślę że nie ma powodów do niepokoju. Nasze mikrusy są jeszcze nie wyrośnięte i wystarczy że przemieścił się gdzieś w głąb i są mniej lub wcale nie wyczuwalne, jednak jak się martwisz to zadzwoń do lekarza, albo poproś w przychodni o wykonanie usg
u nas pielęgniarki/technicy w takich sytuacjach robią, żeby uspokoić mamy
-
Maka wrote:Dziewczyny ja odnośnie ruchów. Już co nieco wyczuwam. Wczoraj maluch był bardzo aktywny i w dzień i wieczorem czułam. Dzisiaj tak jakby cisza... I troszkę się niepokoje.. Miała tak któraś?
Miałam tak w pierwszej ciąży i ostatnio kilka dni bez czucia ruchów. Na pewno wszystko jest okZuzulka88 lubi tę wiadomość
-
Inska wrote:aisa, myślę, że się zgramy bardziej bliżej terminów. Zobaczysz jakie będą emocje jak zaczniemy się rozpakowywać
Ja byłam wcześniej na wątku IVF i odświerzałyśmy stronę co chwilę, żeby nie przegapić choćby jednego postu, tak sobie kibicowałyśmy a jak któraś zaciążyła to ryczałyśmy żywymi łzami, choć tak naprawdę się nie znamy. Takie chwile łączą! Nas też to czeka
Ja do tej pory nie znam płci dzieciaczka, nawet miałam myśl, że może w ogóle się nie dowiadywać tylko czekać do porodu...zobaczymy czy wytrzymamy!
Co do łóżeczka, to nam właśnie przywożą dziś wieczorem. Nie planowaliśmy tak wczesnego zakupu, ale przysłowiowo "trafiło się" i żal byłoby nie wziąć.
Kupiliśmy okrągłe, na kółkach, rozkładane po 6 miesiąca na większe. Mam nadzieje, że podzielę entuzjazm innych mam, które mają te łożeczka i tak pisały, że takie super
W ogóle tamten wątek był kiedyś super aktywny i dziewczyny zgrane. Właśnie na takie zgranie liczę i tutaj
Chyba wiem jakie są te okrągłe bo widziałam je też na tutejszych szwedzkich stronach. Jak przyjdzie to poka zdjęcieSmile lubi tę wiadomość
-
My łóżeczko planujemy bez szuflady bo jest tak mało miejsca w pokoju, że i tak bym jej nie mogła wysunąć. Ja się zastanawiam nad materacem. Na początku myślałam, że kupimy grykę z kokosem ale podobno robaki lubią siedzieć w gryce a kokos pleśnieje jak się zmoczy. Oglądałam film na kanale MamyDoriska na youtube na ten temat, czytałam opinie i chyba kupię zwykły piankowy z ikei.
6.06.2015 Aniołek (8tc) -
A my planujemy łóżeczko z szufladą, poprostu myslalam że jest to wygodniejsze bo zawsze coś tam się włoży dla dzidzi, hmm.. Ale teraz to już sama nie wiem, swoją drogą zazdroszczę wam dziewczyny ze macie swoje gniazdka i gdzie położyć wasze dzieciaczki.. dla mnie to narazie abstrakcja, a tak bym chciała urządzić dla synka gniazdko.. No, ale jakoś to będzie!
Co do nakrycia ja chcę się zaopatrzec w spiworek, naczytalam się o tych kolderkach i postawiłam na spiworek, oglądałam ten w lidlu, ale rozejrze sie jeszcze za innymiWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 18:40
-
panna truskawka wrote:Właśnie już sama nie wiem na co zgonić. Ale tracę już nadzieję na dobre samopoczucie
Co do łóżeczka- ja szukam jakiejś oferty na olx na samą podstawę, a resztę się skompletuje nową;)też czytałam, że ochraniacze mogą przyczynić się do uduszenia dziecka:/ -
MirelS wrote:Ja właśnie zwymiotowałam:( a miałam nadzieję, że z tym już koniec:( widać taki już mój urok..
Co do łóżeczka- ja szukam jakiejś oferty na olx na samą podstawę, a resztę się skompletuje nową;)też czytałam, że ochraniacze mogą przyczynić się do uduszenia dziecka:/2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
Ja mam łóżeczko bez szuflady i jestem zadowolona. Mam mało miejsca w pokoju i nawet nie miałabym jak tej szuflady wysunąć bo łóżeczko jest przy naszym łóżku. Ale jak ktoś ma więcej luzu to taka szuflada jest bardzo przydatna. Jeśli chodzi o pościel to zgadzam się z tym, że tak malutkie dziecko jej nie potrzebuje. My na początku synka przykrywaliśmy tylko kocykiem. Teraz ma 2,5 roku i nie chce być przykrywany kołderką do tej pory. Ja go przykrywam a on się odkrywa i śpi całą noc odkryty. Materac mam pianka kokos gryka. Samego piankowego nie polecam, bo taki też kupiliśmy ale zmieniliśmy.
Moje samopoczucie w ogóle się nie poprawia. Cały czas jestem senna, boli mnie ciągle głowa i żołądek.aisa lubi tę wiadomość
-
Analiza jak tam?
Co do łóżeczka to ja bym chciała z szufladami ale ja ich już chyba nie otworze bo miejsca brakdokupić Jeszcze komode i jakoś się zorganizujemy.... Ochraniacze może kupimy by nie wiało od okna za bardzo.
I nadrobilam was
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 19:40
jusella, aisa, _analiza lubią tę wiadomość
-
Prasowałam dziś mojemu Pierworodnemu koszule i koszulki do szkoły i tak rozłożyłam przy nich bluzeczkę Obywatela i się poryczałam... Pierworodny jeszcze niedawno w takich maleństwach chodził a teraz ponad 1,8 m wzrostu... jak ten czas leci
P. S. Ja dopiero po obiedzie bo tak fatalnie się czułam, że zamieniłam posiłki- panowie zrobili sobie kolację na obiad a dopiero po 18stej zabrałam się, żeby coś konkretnego ugotowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 19:51
-
ah zazdroszczę Wam, że już kupujecie coś dla dzieci
Ja chyba się wstrzymam z zakupami gdzieś do 7 miesiąca...
Nie chcę się spieszyć, bo obawy znowu wróciły. Po ostatniej wizycie i w końcu dwóch tygodniach bez stresu, dzisiaj rano zobaczyłam odrobinę krwi na papierze ;/
Mam nadżerkę i małego polipa i lekarz mówil, że może zakrwawić, zwłaszcza po stosunku (był 3 dni temu, nie wiem czy to ma coś wspólnego czy jak od tego to powinno byc od razu), ale tak naprawdę nigdy nie wiadomo ;/
Wizyte mam w poniedziałek, jak już nic się nie będzie działo to poczekam, ale jak jutro/pojutrze znowu coś zobacze to pedze do lekarza. Najgorsze, że w poradni do której chodze w każdy dzien przyjmuje inny lekarz. Zawsze chodze w poniedzialki a i tak przyjmuje dwóch na zmiane i nie chciałabym teraz znowu iśc do innego- trzeciego...06.2015 - poronienie