X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipiec 2016
Odpowiedz

Lipiec 2016

Oceń ten wątek:
  • MirelS Autorytet
    Postów: 929 2136

    Wysłany: 1 marca 2016, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Telashe wrote:
    piekę sernik wiedeńśki- bez spodu :)

    stany lękowe objawiają się u mnie, dusznościami, skurczami mięśni, przyspieszoną akcją serca i strachem. Czasem pojawiają się mdłości. Strachem przed podejściem do okna, że ktoś zadzwoni.. Potrafię siedzieć patrząc tępo w dzwoniący telefon bo jestem sparaliżowana i nie mogę odebrać. Wiem że są irracjonalne i potrafię z nimi już walczyć

    Ja wczoraj doświadczałam czegoś posobnego...jak sobie z tym radzisz?

  • alexxx Ekspertka
    Postów: 190 332

    Wysłany: 1 marca 2016, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was Dziewczyny :) dawno mnie tu nie było :) miałam paskudny atak kolki nerkowej, następnie IP i dowiedziałam się ze mam ucisk. Tydzień leżenia bo ból okropny.

    Wczoraj miałam badanie połówkowe. Marcel nadal jest Marcelem i już nim pozostanie, wątpliwości nie ma żadnych. Waży pół kilo i rozwija się prawidłowo. No i widziałam pierwszy raz jego buzie <3. Dostałam filmik, na którym jest jak ssie kciuka i wsadza sobie stopkę do buzi :D

    Postaram się Was nadrobić, ale będzie ciężko :)

    *Słoneczko, kot_bury, jusella, nowatorka, Telashe, MirelS, aisa, Ejrene, eve90, Dunda, mamuśka1, stokrotka2013, Agaax, _analiza, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

    2 lipca 2016r. Marcel
  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 1 marca 2016, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://ciaza.siostraania.pl/jedzenie-w-czasie-porodu-jakie-przekaski-zabrac-do-szpitala/



    alexx jak sie trzymasz teraz z tymi nerkami? Gratulje zdrowego chłopczyka;) hehe to musialbyc fajny widok z tymi stopami hheh

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 11:29

    Zuzulka88, alexxx lubią tę wiadomość

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2016, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naditta wrote:
    Mam dzisiaj zamiar upichcić jakiś sos typu spaghetti, a dla mnie takie danie bez parmezanu to do dupy jest :( mogę czy nie? No i dodam, że ten ser był wcześniej mrożony...
    A co z serem typu brie? Mam na taki ogromna ochotę. Nawet zakupiłam taki President, jest na nim napisane że z mleka pasteryzowanego.

    Pasteryzowane są OK :) parmezan - przyznaję się, jadłam do tej pory bez zastanowienia, ale lekarz powiedział, że żółte jak najbardziej, a on przecież żółty... :D
    mamuśka1 wrote:
    Witajcie Jesli to kogoś interesuje to ja po wczorajszym połówkowym . A więc tak , chłopczyk pozostaje chłopczykiem :)

    Gratulacje! Ale skromniś, szkoda, że nie chciał się pokazać :)
    basia7777 wrote:
    No jak z mleka pasteryzowanego to śmiało!
    Ja wcinam też pasztet choć też niby sprzeczne informacje. Wiadomo biorę gotowany a nie wędzony.

    Z pasztetem może chodzi bardziej o to, że spora część kupnych ma paskudne składy - głównie tłuszcz i skórki? Naszła mnie ostatnio ochota, ale tak stałam przed półką i co jakiś wzięłam do ręki, to mi apetyt przechodził. Szkoda, że nie ma już mojej babci, robiła taki genialny z królika i niestety nie zostawiła przepisu...

    Też dołączam do klubu zadyszkowego :) na sam widok schodów robię się zmęczona. Błe. Ale jutro idę na basen, wykupiłam już karnet, żeby zmusić się do regularnego chodzenia (skoro zapłacone z góry, to będzie mi szkoda, żeby przepadł) - na razie raz w tygodniu, jak będzie mi dobrze szło, to dokupię drugi. Za to od kwietnia zrezygnuję z tańca, bo już mi coraz ciężej.

    jusella, Telashe, aisa, mamuśka1, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

  • alexxx Ekspertka
    Postów: 190 332

    Wysłany: 1 marca 2016, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje Majeczka :) teraz jest już lepiej, ale czasami zaboli ostro i staram się to rozmasować. Na szczęście to nie wina kamieni czy piasku w nerce, tylko macica uciska na część wątroby i nerkę. Przy dużym bólu nospa wystarczy a przy takim mega to kroplówka w szpitalu. Ważne, że z synusiem wszystko wporzadku, ja wytrzymam każdy ból :) byle tylko Marcelek czuł się w brzuszku dobrze :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 11:37

    majeczka87, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

    2 lipca 2016r. Marcel
  • olcia_2209 Ekspertka
    Postów: 244 368

    Wysłany: 1 marca 2016, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co do zadyszki, to ja się męczę nawet stojąc :( nawet prasować zbyt długo nie daję rody, chociaż muszę przyznać, że ostatnie dwa tygodnie są trochę lepsze niż było wcześniej.
    Co do pasztetów to na pewno chodzi o skład i o często bardzo dużą ilość wątróbki, którą tam dodają, a na nadmiar witaminy A trzeba bardzo uważać.

    Co do serów- ja jem tylko te z mleka pasteryzowanego, pleśniowe w ogóle odpuściłam, nawet pasteryzowane ze względu na otoczkę pleśniową. Jem tylko w sosach np. po podgrzaniu.
    Co do parmezanu nie wiem.. Wiem tylko, że mrożenie nic nie daje bo bakterie listerii są na nie odporne.

    Dziewczyny, a co z serami, które w składzie mają napisane "mleko"? Bez opisu czy pasteryzowane czy nie.. Ja na razie je odpuszczam, chociaż uwielbiam p. polskiego bursztyna.. Wie któraś co mają na myśli? :P

    Zuzulka88 lubi tę wiadomość

    3jgxrjjg2vw3f7x7.png
  • Mał Nowa
    Postów: 3 44

    Wysłany: 1 marca 2016, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Dziewczyny :)
    Na Ovu jestem od dawna ale to mój pierwszy wpis :)
    Jestem w 19 tyg 5 dniu upragnionej ciąży :) Termin porodu ok 21 lipca:) Jutro badanie połówkowe, przy tym straszne obawy, stres i sama nie wiem co jeszcze.
    Pierwszą ciąże straciłam :( Długo nie mogłam dojść do siebie. Nie wiem czy już tak do końca doszłam. Cieszę się, że wreszcie nasze starania zostały docenione i nosze Bąbelka-długo wyczekiwanego :) Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona, będziecie wspierały radami, dobrym słowem :D

    alexxx, Maka, Telashe, MirelS, jusella, kot_bury, Naditta, majeczka87, aisa, Ejrene, *Słoneczko, niezapominajka, eve90, mamuśka1, stokrotka2013, Agaax, _analiza, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

  • alexxx Ekspertka
    Postów: 190 332

    Wysłany: 1 marca 2016, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Mał :) nie stresuj się przed połówkowym, napewno wszystko będzie dobrze ! :)
    Pamiętaj - zero obaw ! bo dzidzia to czuje :) a poznałaś juz płec? :)

    jusella, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

    2 lipca 2016r. Marcel
  • nowatorka Autorytet
    Postów: 4185 3393

    Wysłany: 1 marca 2016, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naditta wrote:
    Dzięki dziewczyny. W takim razie ze spokojnym sumieniem będę wcinać brie, ale co parmezanu to chyba odejdę się smakiem... :( Jadłam go już w ciazy, ale nieświadomie (nie wiedziałam wtedy,że nie można) a to zupełnie co innego :P
    Parmezan mozna ! Mieszkam we wloszech i tu do wszystkiego dodaja parmezanu i mozna na stowe. Mozna wszystkie sery twarde, uwazac trzeba na te plesniowe miekkie (ale jak z pasteryzowanego to ok)

    Witaj Mal :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 11:49

    jusella, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

    iv09mg7y3g8rfy1m.png
  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 1 marca 2016, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a zdarza Wam się, że robi Wam się słabo?Ja miałam dzisiaj taką sytuacje w sklepie i aż się wystraszyłam.Teraz wszystko ok.

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
  • Telashe Autorytet
    Postów: 448 1096

    Wysłany: 1 marca 2016, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MirelS wrote:
    Ja wczoraj doświadczałam czegoś posobnego...jak sobie z tym radzisz?
    na początku terapią i lekami, u mnie trwa to od lat- efekt znęcania się moich opiekunów prawnych po śmierci rodziców i nie leczony stres pourazowy. Raz jest lepiej, raz gorzej ale znalazłam kilka żelaznych punktów:

    1)zawsze staram się znaleźć przyczynę strachu
    2) powtarzam sobie że kiedy zacznę traktować swojego demona jak mrówkę, to cóż mi może zrobić?
    3) przypominam sobie o własnej niezależności i postępach
    4) czasem włączam mantrę współczucia- jakoś mnie wycisza
    5) czasem pozwalam sobie na ucieczkę od siebie- wsiadam w samochód i jadę, robię kółka, zatrzymuję się- pomaga mi to poczuć że mam kontrolę nad sobą, swoim życiem i tym co się dzieje wokół.
    6) staram się czuć pożyteczna- sprzątam (zmiana otoczenia również działa kojąco) gotuję, staram się nie siedzieć w miejscu i wybieram czynności których skutek jest szybko widoczny

    Chwilowe ataki paniki tłumię własnymi hormonami: zaczynam zmuszać organizm do wytwarzania endorfin poprzez śpiewanie lub słodką herbatę (płyn działa szybciej niż czekolada)

    nowatorka, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

    oLWKp1.png Sergiusz <3
  • jusella Autorytet
    Postów: 1738 6345

    Wysłany: 1 marca 2016, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kocie wprawiłam się w robieniu pasztetu i mój podobno lepszy jest niż Babciny (opinia Babci :-)) tylko, że robię "na oko" i ciężko podać mi proporcje.
    Niedawno zostało mi mięsko z rosołu i zrobiłam mini pasztet.
    2 ugotowane udka, kawałek ugotowanej wołowiny, pół marchewki, kawałeczek selera i pół cebuli - wszystko to zmieliłam w malakserze (w maszynce do mięsa ze 2 razy trzeba mielić) to doprawiłam gałką muszkatołowa (dość sporo), pieprzem, solą i maggi, dodałam jajko, dobrze trzeba wymieszać - jak suche wyjdzie to dodać 2-3 łyżki rosołu (piej tego tłustego z góry). Za mało mi wyszło tego, żeby w blaszce zapiekac, więc wlozylam do szklanek tak do 2/3 wysokości, szklanki do garnka (woda do 2/3 wysokości szklanek) i gotowałam na małym ogniu ok. 40 minut. Po wystygnięciu mamy pyszny pasztecik :-) - można też włożyć do słoików - tylko nie dodawać jajka i zakręcić, zagotować raz, zostawić i na drugi dzień raz jeszcze gotować - w lodówce taki w słoikach trzyma się ok. 2,3 miesięcy :-)

    kot_bury, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

  • kama005 Autorytet
    Postów: 5560 9584

    Wysłany: 1 marca 2016, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Mał. Nir denerwuj się połówkowym :) poznasz płeć jeśli jeszcze nie znacie :)

    Alex zdrówka życze :) A no i gratuluję małego Marcela :)

    alexxx lubi tę wiadomość

    Wiktoria 11.07 12:12 3225g 55cm SN

    1usapiqvhk164civ.png
  • Telashe Autorytet
    Postów: 448 1096

    Wysłany: 1 marca 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Mał :) fajnie że do nas dołączasz, zawsze raźniej :)
    Łatwo powiedzieć na stresuj się, ale wczoraj też byłam kłębkiem nerwów ;)

    Smile- czasami tak, przy schylaniu się albo jak zapomnę coś zjeść ^^" nie często ale się zdarza.

    Klub zadyszkowców widzę działa pełną parą ;)

    jusella, kot_bury, niezapominajka, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

    oLWKp1.png Sergiusz <3
  • MirelS Autorytet
    Postów: 929 2136

    Wysłany: 1 marca 2016, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alexx gratuluję zdrowego chłopczyka :) i współczuję tej kolki ;/
    Mał witaj ! musisz być dobrej myśli, będzie dobrze :)

    a tu coś dla mamusiek, które nie mają jak chodzić do szkoły rodzenia a są zielone jak ja :D
    https://www.youtube.com/watch?v=1fatjAv9dTY&list=PLiolWvDbDbR46ajguRkcHcU4CDqkJA_yz&index=3

    szkoła rodzenia online, bardzo przyjemnie się ogląda :)Wiadomo,że to nie to samo co na żywo, ale dobre i to ;)

    kot_bury, Ejrene, stokrotka2013, alexxx lubią tę wiadomość

  • MirelS Autorytet
    Postów: 929 2136

    Wysłany: 1 marca 2016, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Telashe wrote:
    na początku terapią i lekami, u mnie trwa to od lat- efekt znęcania się moich opiekunów prawnych po śmierci rodziców i nie leczony stres pourazowy. Raz jest lepiej, raz gorzej ale znalazłam kilka żelaznych punktów:

    1)zawsze staram się znaleźć przyczynę strachu
    2) powtarzam sobie że kiedy zacznę traktować swojego demona jak mrówkę, to cóż mi może zrobić?
    3) przypominam sobie o własnej niezależności i postępach
    4) czasem włączam mantrę współczucia- jakoś mnie wycisza
    5) czasem pozwalam sobie na ucieczkę od siebie- wsiadam w samochód i jadę, robię kółka, zatrzymuję się- pomaga mi to poczuć że mam kontrolę nad sobą, swoim życiem i tym co się dzieje wokół.
    6) staram się czuć pożyteczna- sprzątam (zmiana otoczenia również działa kojąco) gotuję, staram się nie siedzieć w miejscu i wybieram czynności których skutek jest szybko widoczny

    Chwilowe ataki paniki tłumię własnymi hormonami: zaczynam zmuszać organizm do wytwarzania endorfin poprzez śpiewanie lub słodką herbatę (płyn działa szybciej niż czekolada)

    dzięki Telashe, ciekawe podejście, chyba sobie to skopiuję !

    Zuzulka88 lubi tę wiadomość

  • nowatorka Autorytet
    Postów: 4185 3393

    Wysłany: 1 marca 2016, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smile mi sie tak zdarzalo czesto na poczatku 2 trymestru. Lekarz mowil ze to normalne w ciazy ;)

    aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

    iv09mg7y3g8rfy1m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2016, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olcia_2209 wrote:
    Co do parmezanu nie wiem.. Wiem tylko, że mrożenie nic nie daje bo bakterie listerii są na nie odporne.

    Dziewczyny, a co z serami, które w składzie mają napisane "mleko"? Bez opisu czy pasteryzowane czy nie.. Ja na razie je odpuszczam, chociaż uwielbiam p. polskiego bursztyna.. Wie któraś co mają na myśli? :P

    O serach znalazłam tak:
    "Parmezan to ser twardy, o ziarnistej konsystencji, słomkowożółtego koloru, ma charakterystyczny, bardzo pikantny, lecz dojrzały i przyjemny smak i zapach. Przede wszystkim powszechnie znany jako najpopularniejszy na świecie ser do ucierania. Jest to ser typu grana, twardy, robiony z pasteryzowanego twarogu."
    http://www.seromaniacy.pl/seropedia/ser,Parmezan

    Bursztyn, Rubin, Szafir firmy Spomlek:
    "Ser jest zrobiony z pasteryzowanego mleka krowiego."
    http://serypolskie.pl/skarby-serowara/

    Niepasteryzowane chyba właściwie trudno znaleźć. Z polskich kojarzę chyba tylko oscypki i koryciński, może jeszcze jakieś sery z małych, lokalnych mleczarni.

    jusella, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

  • jusella Autorytet
    Postów: 1738 6345

    Wysłany: 1 marca 2016, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smile - takie zasłabnięcia to u mnie kolejny objaw ciąży. Słabo robi mi się właśnie w sklepach - pomaga wyjście na świeże powietrze. Często też jest mi duszno - nawet jak siedzę i wtedy też świeże powietrze pomaga - muszę często wietrzyć a w nocy najchętniej spałabym przy otwartym oknie - i tu prowadzimy "wojnę" z Tatuśkiem - ja otwieram, on zamyka :/

    MirelS, stokrotka2013, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 1 marca 2016, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za odp, mi sie to zdarzyło 1 raz, słabo mi się zrobiło i od razu jakieś poty mnie zalały.Musiałam wyjść szybko na świeże powietrze i zaraz przeszło. mogłam dokończyć zakupy...

    jusella, aisa lubią tę wiadomość

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
‹‹ 556 557 558 559 560 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ