Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
MirelS wrote:Dalile daj znać jak tam, mi nadal nie przeszło, ale czuję ciągle dziecia jak mnie skopuje. Może jak wreszcie uśnie to się unormuje.
Analiza po takim spacerze to ja bym miała gwarantowaną wizytę na IP z twardym brzuchem
Majeczka przykre wieści, że to cholerstwo nie odeszłomam nadzieję, że będzie wszystko dobrze :*
Naditta ciekawe info z tym badaniem. Tym bardziej,że glukoza na czczo to nic dobrego dla organizmu ;/ coś o tym wiem. Mi zawsze wychodzą nieliczne bakterie i chyba wiele z tym nie zrobisz, chyba tylko dużo pić
Ja mam tylko napisane: bakterie- obecne. Ale już doczytałam, że jeśli nie ma białka, erytrocytów i leukocytów jest mniej niż 5 w polu widzenia, to infekcji nie ma i jest to normalny stan, tego się nie leczy. Uff, bo już miałam wizje antybiotyku i zamieszania, bo skąd go wziąć17.07.2016
-
Majeczka będzie dobrze:* daj znać co się dowiesz po konsultacji ze specjalistą.
Naditta te bakterie to nawet przez nieprawidłowe pobranie próbki wychodzą, mi zawsze lekarka mówi, że jak nic nie piecze itp. to drobnostka
Kupiłam sobie leginsy ciążowe w lidlu i widzę,że fajny materiał. Do tego wzięłam jeszcze szary top z miejscem na brzuszek. Wczoraj mama kupiła mi też ten termometr. Także jestem lidlowo obkupionajusella, TheForfie, kot_bury, Gagaga, majeczka87, Agness27, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Naditta choć raz pożytek jakiś z interneta - bo na ogół szukając diagnozy w necie dziwne pierdoły wychodzą i człowiek zestresowany chodzi.
Majeczka - masz rację pchaj się do lekarza! Trzymam mocno kciuki żeby: a) lekarz Cię przyjął b) żeby żadnych komplikacji przez to cholerstwo nie było! c) i w końcu żebyś jak najszybciej wyzdrowiała.
Dziewczynki z UK mam do Was prośbę - jakbyście wyczaiły jakieś promocje na ciuszki i artykuły niemowlęce to proszę dajcie cynk. Z góry dziękuję.
MirelS, eve90, kot_bury, majeczka87, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Witam się i ja
Toż to jakaś plaga z tym bólem podwozia i twardnieniem, bo u mnie to samo od wczoraj. Pierwszy raz wzięłam nospę i 2 magnezy na noc, troche puściło i przespałam całą noc. Dziś od rana lepiej, ale czuję jakby prawego jajnika, nie jest to ból, tylko dyskomfort i takie jakby drętwienie lekko promieniujące do prawego uda. Któraś też tak miała?
Myślę, że trochę ulżyła mi dziś wizyta w kibelku. No i mały cały czas się przewala w środku jak nie z prawej to na lewą stronę, więc już sama nie wiem. Chyba odpuszczę spacer z psem chociaż pogoda piękna, bo co wstanę z kanapy to brzuch jak kamień
Trzymajcie się dziewczyny i nie dajcie bólom i skurczom!
Eve, przepis na ciastka jest banalny. Bierzesz tyle samo białego sera, mąki i masła w temp. pokojowej, ugniatasz. Ja użyłam po 250g z każdego. Ciasto najlepiej dobrze schłodzić kilka godzin w lodówce. Potem rozwałkowywujesz na jakies 3-4mm, w zależności od upodobań posypujesz powierzchnię cukrem (lepiej tak trochę więcej) i przejeżdzasz wałkiem, żeby trochę wcisnął się w powierzchnię ciasta i nie obsypywał.
No i jedziesz najlepiej radełkiem.
Żeby ułatwić sobie życie, możesz nawet pociać je na blasze, zaoszczędzisz czasu i przekładania, bo ciastka odrobinę się skurczą, za to rosną na wysokość jak ciasto francuskie, więc nie przylgną do siebie.
W zależności od piekarnika i upodobań, ja piekłam na 180st. z termoobiegiem jakies 13-14min. Mój brat znowu piecze je na 150st. ok 12min. W przepisie jest 180st. i 20min, więc różńice są spore. Zatem jak urosną i zrobią się rumiane to śmiało możesz wyciągaćOstrzegam, wchodzą przeraźliwie łatwo i zanim się obejrzysz, zeżresz połowę porcji zanim w ogóle skończysz piec ostatnią blachę z pieca
Jusella, ale piękne klejnociki rodzinne
Gagaga, bardzo ładne mebliczki... i kulki
Majeczka, mojemu się czkało wczoraj cały wieczór. Zdrówka z tym krztuściem. Oby wszystko było z dzidzią ok! Kciuki w ruch.
Analiza... brak słów! Zazzzdrość. Nie byłam nad polskim morzem xx lat
Jusella, promocje są tutaj cały czas na coś, jak nie w jednym to w innym sklepie. Trzeba po prostu szukać na stronach sklepów, które Cię interesują i niestety porównywać ceny, bo czasem tę samą rzecz kupisz w innym sklepie o połowę taniej. Jakies grubsze promocje i letnie wyprze pewnie zaczną się tradycyjnie pod koniec maja, początek czerwca, tak że tego, ręka na pulsie
Udanego piąteczku
Nie pijta i nie balujta za dużo, bo forum zaś umrze na cały łikend, no
jusella, MirelS, eve90, kot_bury, Gagaga, majeczka87, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny macie też tak że codziennie jest w domu bałagan ? Albo coś ze mną jest nie tak ale non stop coś sprzątam.. Wszędzie widzę syf.. Pamiętam że zawsze tak miałam ale teraz to już przesada..
Idę rozpalac grilla bo nie mam dziś pomysłu na inny obiad..
Agness27 lubi tę wiadomość
-
hej wszystkim!
widze ze dzien skurczy...
MirelS, Dalile jak tam u was?
Majeczka biedaku ty dalej z tym ksztuscem sie ciagniesz? idz szybko do lekarza, niech ci zleci co teraz robic
ja wczoraj bylam na tym slubie no i powiem wam, zaczelo sie kiepsko, jakos sie slabo czulam i nie moglam siedziec w samochodzie bo mnie wszystko ciagnelo i ciezko mi bylo oddychac przez wielki brzuch. az sie poplakalam ze nie dam rady a musialam jechac bo bylam swiadkowa. no pozniej troche sie jakos rozchodzilam i bylo lepiej, po slubie restauracja i tam zaczal mnie bolec brzuch, tak wlasnie jak na okres tylko ze to jest taki sam bol jak ten kiedy ci sie zbiera na biegunke i mi np jest to ciezko odroznic bo dla mnie to sa takie same skurcze. ja juz w panike wpadlam, siedze tam jak na szpilkach, robie dobra mine do zlej gry, w koncu pogonilo mnie do kibelka i jakos przeszlo. w sumie bylo fajnie i wytrzymalam ale druiej takiej dlugiej eskapady przed porodem sie nie podejme. jednak teraz to powinnysmy o siebie juz dbac i nie latac i sie nie meczyc bo to juz nie zarty. wczoraj wsyzscy zartowali zebym nie urodzila w ich samochodzie albo w restauracji a mi na serio takie mysli przychodzily
ps. a mala sie niezle bawila bo brzuch mi tam skakal ze hej, az mi glupio bylo bo jakby ktos popatrzyl na moj brzuch to by sie przestraszyl chybaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2016, 13:48
jusella, kot_bury, majeczka87, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
A oto torcik dla mojego męża. Pierwszy raz robiłam tort i mam nadzieje ze będzie pyszny.
Witam sie piątkowo.
Wczoraj padlam ze zmęczenia i wieczorem bolał mnie brzuch, maly sie wypychal i pępek mnie strasznie bolał dzis juz lepiej.
Do południa miałam super humor robienie toru sprawialo mi frajdę a i piekna pogoda u nas dzisiaj. Niestety niedawno znowu mnie wyprowadzila z równowagi bratowa mojego męża i dodatkowo mąż mi ciśnienie podniósł.
Ale to nie ważne. Dalile daj znac jak u ciebie trzymam caly czas za ciebie kciuki by to byl jakis fałszywy alarm.
Ostatnio dużo nas z bolami okresowymi. Wniosek na pewno jest taki ze musimy sie bardzo oszczędzać. Ja wiem ze ostatnio tego nie robię i mam straszne wyrzuty sumienia ale staram sie klasc jak gorzej sir czuje.
Jusella zdjęcia Szymonka super ja niestety nie mam takiego i nawet dokladnie tych jajeczek u Jakuba nie widziałam.
Jeszcze miałam cos pisac ale juz nie pamiętam....
Angella kazda dzidzia rośnie w swoim tempie.
Analiza zazdroszczę urlopu ja uwielbiam morze latem i od kilku lat byliśmy co roku a teraz odpuszczamy.
Gagaga śliczne mebelki
Majeczka nie denerwuj sie teraz juz nic nie zrobisz a ja wiem ze twoja dzidzia jest zdrowa i silna pomimo twojej choroby.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2016, 14:25
nowatorka, jusella, MirelS, LilouK, eve90, Agaax, TheForfie, kot_bury, Gagaga, majeczka87, Agness27, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Jestem i FAŁSZYWY ALARM
Na ktg nie zapisały się skurcze, ale pani położna zauwazyła, że miedzy 28 a 32 tc jest skok rozwojowy dziecka - dużo idzie w masę i te skurcze to może być fakt, że macica nie nadąża się rozciągać. Potem ma przejść
U mnie inna sprawa, którą odkryła przemiła i młodziutka pani ginekolog na usg - Zośka głową napiernicza w nisko położone i przodujące łożysko, co powoduje bóle w dolnej cześci podbrzusza (przy samym wyjściu). Mam brać nospę 3x dziennie, ale zgłaszać się jakby mnie coś bardziej niepokoiło, albo pojawiło się krwawienie, które może mi się jeszcze przydarzyć.
Szyjka zamknięta, 35 mm.
Nowatorka miałam tak samo przed ciążą - czy to okres czy biegunka? Albo combo, oba na raz, a co sobie żałowac będę
nowatorka, MirelS, jusella, LilouK, Agaax, TheForfie, kot_bury, Ana32, Agness27, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Dalile dobrze, że to tylko fałszywy alarm
Maka może włączył Ci się syndrom wicia gniazda i stąd taka faza na sprzątanie
Nowatorka dobrze, że mimo wszystko dałaś radę, ale ja to też już na imprezy się nie nadaję
Nowa super torcik! i zrobiłaś mi smaczka na szparagi
Ja dalej z bólami,może nieco słabszymi ale posiedziałam chwilę przy lepieniu pierogów, tylko jako pomocnica teściowej. Teraz brzuch mi się stawia i ledwo dychamJa nie wiem jak zrobię pranie dla małego a niedługo trzeba będzie się za to wziąć.
nowatorka, kot_bury, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Dalile super ze u ciebie wszystko dobrze teraz będziesz o wiele spokojniejsza wiem to z autopsji.
U mnie jutro bedzie okolo 15 osób plus czworka dzieciaczkow wiec mam co robić ale ja mam to szczęście w tym przypadku mieszkania z rodzicami i mama mi bardzo dużo pomaga. Gdyby nie mama to na pewno nic bym nie szykowala.jusella, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Gagaga - śliczne mebelki, możesz napisać co to za wózek tam masz?
Dalile- dobrze, że to tylko fałszywy alarm, odpoczywaj
Nowa! - tort wygląda apetycznie
Jusella - nie da się ich nie zauważyć (klejnotów)
Ostatnio nic nie robię tylko się obijam, remont stoi w miejscu od niedzieli i ja też nie mammotywacji na nic, nawet na gotowanie... 3 dni temu zrobiłam rosół, jedliśmy go 2 dni, a wczoraj zrobiłam z niego pomidorową
Dziś - ambitnie... pierogi z biedy
jusella, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Ja to się nie nadaję już chyba do niczego, a szczególnie na wyjazdy na zakupy. Dziś wybrałam się tylko do apteki odebrać ten "bardzo tani" zastrzyk i stoję i czuję, że mi słabo, duszno, że chce mi się usiąść, pić, no po prostu wszystko na raz! Wróciłam do domu i w magiczny sposób przeszło. Ostatnio w Biedronce też: słabo, duszno, kręcenie w głowie, siku, kupa - dżyzys ... Jadąc samochodem koniecznie musi być otwarte okno bo inaczej wydaje mi się, że zaraz się uduszę. No i moja młoda panna aktualnie ma stopę w moich żebrach. Dziś tak mnie bolały, że czułam się jak z zakwasami w liceum po wf-ie. W nocy mam problem ze spaniem, z przekręceniem się, sapie jak stary dziad, no rewelacja!
kot_bury, jusella lubią tę wiadomość
-
Hej wam, jejku chyba z tydzien sie nie odzywałam! Też kupilam termometr i koszulke na ramiaczkach w lidlu, jak bylam w srode o 12 tak juz wszystkie buciki i koszulki byly poprzebierane i zostalo tylko kilka bucikow takich wiekszych a nie chcialo mi sie jechac do drugiego lidla. Tort super wyszedl tez zjadłabym kawałek!
masakra co piszecie o tych skurczach, ja w ogole zadnych skurczow nie czuje nie wiem czy to normalne nawet tych lekkich, moze sa ale ja nie wiem kiedy i nie czuje ich w ogole. Czasami jak kucam albo sie schylam przez chwile i chce wstac to tak mnie boli pod cyckami ze oddychac nie moge jakby mnie kulo cos i musze tak od małych do coraz to wiekszych wdechow brac zeby przeszlo, nie wiem co to.. A mała czasami mnie tak nisko kopie ze az mnie boli "tam na dole" jakby mnie ktos tam na zewnatrz kopal.. W szkole rodzenia bylismy na pierwszych zajeciach, oczywiscie musielismy sie spoznic i pierwsza godzine prowadzil wlasciciel sklepu gdzie polecal swoj sklep i pokazywal rozne rzeczy ze wszystko co ma to najlepsze.. a 2 godzine babka mowila co bedziemy robic na nastepnych zajeciac.. Moj jak mnie namowil zeby isc do tej szkoly to teraz stwierdzil ze wywnioskowal ze on nie musi chodzic na te zajecia. Szlag mnie juz z nim trafa tak mnie denerwuje ostatnio. Postanowilam miec go gdzies tak jak on mnie i sie do niego prawie w ogole nie odzywam.. I tak malo rozmawiamy bo rano jedzie do pracy wraca o 18 albo 20, je, kapie sie i idzie spac bo rano znowu.. Z mama czesciej rozmawia bo ta wydzwania co chwile do niego to w pracy to w domu i jak zadzwoni to caly dzien musi opowiedziec włącznie z tym jakie sasiadka ma skarpetki 30 minut rozmowy jak nic.. Nagada sie z nia pozniej co ma mi mowic.. Denerwuje mnie ona, on i wszyscy po prostu.. Cos mu powiem to albo ma w dupie, zero reakcji, albo po minucie sie pyta czy cos mowilam. Nie odzywam sie nic, nic mu nie opowiadam, po co jak go to i tak nie obchodzi.. Nie wiem moze to hormony, ale mam nadzieje ze sie ogarnie i to przejdzie.
Piekna pogoda, goraco, sloneczko, humorek poprawiapozdrawiam wszystkie i zycze zeby wszystko bylo okej!
kot_bury, jusella, eve90, LilouK, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Oj widzę że u Ciebie tez nerwowka. U nas też. Mój ostatnio nie umie chyba normalnie gadać, wszystko go wkurza i irytuje. DIsiaj też zrobił awanturę o nic... Czasami sid zastanawiam kto tu ma humory
TheForfie, jusella, Zuzulka88 lubią tę wiadomość