X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipiec 2016
Odpowiedz

Lipiec 2016

Oceń ten wątek:
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 23 maja 2016, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się w mój pierwszy wolny dzień. Trochę przymusowy ten wcześniejszy urlop i nie mogę się przez to odnaleźć. Zaskoczyło mnie to po prostu, nic nie zaplanowałam. Pewnie minie tydzień zanim odnajdę się w nowej sytuacji i znajdę swój rytm dnia. W Polsce to miałabym przynamniej kogo odwiedzać itd. Tutaj to odpada, muszę sobie sama radzić. Dobrze, że mieszkam w pięknej okolicy gdzie dużo zieleni, parki i rzeka, więc będę miała gdzie na spacery chodzić.

    Co do lodów to ja skusiłam się tylko raz na lody z cukierni, takiej zaufanej. Bo właśnie co z tego, że lody dobre jak łyżką tą samą nakładają...

    Maka, ja takie kołatania miałam przed ciążą i teraz też mi sie zdarzają. Nasza pompka musi przepompować teraz 2 razy więcej krwi, więc czasem może mieć zakłocenia ;)

    jusella, kot_bury, aisa, Maka, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • jusella Autorytet
    Postów: 1738 6345

    Wysłany: 23 maja 2016, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :-D

    Basia dobrze, że już w domku jesteś - oszczędzaj się i wypoczywaj ile się da, żeby Dzidzia nie musiała Ci znów o tym przypominać.

    Maka - powodzenia na wizycie :-)

    Lato w pełni - już 27 stopni w cieniu i spacer chyba dopiero wieczorem zaliczę.

    Znów spać nie mogłam i zaczynam się do tego przyzwyczajać. Tylko Szymcia mi żal, bo pół nocy się kręcę. Jak śpię na lewym boku to On układa się po mojej prawej stronie i odwrotnie. I jak biedak już się ułoży to muszę stronę zmienić i tak kilkanaście razy w ciągu nocy.

    Też mam takie kołatanie serca. Mam wrażenie, że ciśnienie wysokie mam ale jak mierzę to normalne jest.

    Maka, majeczka87, eve90, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

  • ania181111 Autorytet
    Postów: 1643 2235

    Wysłany: 23 maja 2016, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://pokazywarka.pl/apf3pr/ Witam :) my dziś tak odpoczywamy i nóżki opa

    jusella, MirelS, renieczka, stokrotka2013, Kasiulina, majeczka87, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]km5shdgeo9f0pp2m.png[/link]
  • MirelS Autorytet
    Postów: 929 2136

    Wysłany: 23 maja 2016, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja leże i ryczę. Mam dziś pierwszą rocznicę ślubu a mąż się przed chwilą na mnie wydarł o jakąś głupotę. Normalnie to bym się z nim pożarła,ale że w ciąży mam jakieś wahania nastrojów dziwne to stuliłam uszy i sobie płaczę zamknięta w pokoju,bo już pare dni mi się złości na niego zbierały. Prosiłam go wczoraj żeby złożył komodę dla dziecka to poszedł spać i o. Wyżaliłam się i mi lepiej.

    p.s.też mam kołatania serducha często, ale to podobno normalne w naszym stanie.
    Jusella współczuję problemów z zasypianiem. Ja śpię jak suseł,tylko się budzę na siku i często zgaga mnie nocami męczy,ale już przywykłam..

    jusella lubi tę wiadomość

  • kama005 Autorytet
    Postów: 5560 9584

    Wysłany: 23 maja 2016, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My po USG ;)

    Mała jest ułożona główkowo ;)

    Waży 2112g. Termin dalej się trzyma 10lipca. Przystopowala nam trochę że wzrostem :) miło z jej strony :) Pan doktor stwierdził że na spokojnie założymy jej ciuszki na 56 :D
    Poza tym wszystko ok. Serduszko bije 155ud/min :)

    Zaraz jedziemy odebrać łóżeczko i kupić jakiś materac do łóżeczka. A ja sobie kupię przy okazji sukienkę na ślub bo idziemy w piątek :)

    Kurcze glodna jestem :D a w sklepie będziemy za jakieś dobre 40min. :p

    jusella, kot_bury, renieczka, MirelS, Dalile, nowatorka, stokrotka2013, aisa, majeczka87, eve90, Agness27, Agaax, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

    Wiktoria 11.07 12:12 3225g 55cm SN

    1usapiqvhk164civ.png
  • jusella Autorytet
    Postów: 1738 6345

    Wysłany: 23 maja 2016, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MirelS przytulam - nie płakaj i nie smutaj się. Faceci są dziwni. Ja z Tatuśkiem nie widziałam się półtora miesiąca prawie i wiele bym dała nawet za to by się pokłócić :/

    Kama - gratuluję i zazdroszczę wizyty :-). Zakupy na głodniaka to kiepski pomysł - może wcześniej jakiś lunch? I koniecznie pochwal się kiecką!

    MirelS, Maka, eve90, Agness27 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2016, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maka wrote:
    Może macie rację. Wszystko biorę za bardzo do siebie.
    Moje piersi są pełniejsze niż przed ciąża, miałam nadzieję że te suty coś się wyciagna, będą większe .. Ale tylko zimna woda pomaga, wtedy cokolwiek wystaje.

    U nas położna na szkole rodzenia wspominała o muszlach laktacyjnych, jakimś specjalnym przyrządzie działającym na zasadzie strzykawki (podobno strzykawką też można trochę próbować - w sensie musi być szeroka, końcówkę trzeba uciąć i z uciętej strony włożyć tłoczek, gładką przyłożyć do brodawki i trochę "pompować") i ewentualnie wyciągającym masażu z zimną wodą właśnie.

    A ogólnie o karmieniu mówiła tak i mam szczerą nadzieję, że ma rację, bo mnie to trochę podniosło na duchu :) (to nie będzie dokładny cytat, ale sens mam nadzieję uda mi się zachować)

    Prawie wszystkie kobiety przed karmieniem są przekonane, że z ich piersiami jest coś nie tak i nie nadają się do karmienia. Za małe, za duże, za wklęsłe, za wypukłe - a to wszystko przez to, że porównują się z innymi, słuchają "cioć dobra rada", różnych mitów i legend. Noworodek nie ma pojęcia, że z piersią mamy jest "coś nie tak" - zwyczajnie nie ma jej z czym porównać i uczy się korzystać z tego, co ma dostępne. A że dzieci są mistrzami w uczeniu się, to często potrafią się nawet z "nie taką" piersią dogadać.

    No i na koniec dodała, że teraz jest mleko modyfikowane - może nie idealne, ale obecnie bardzo dobre - i mamy wybór jak karmić, to tylko nasz wybór i nikt nie ma prawa go kwestionować, koniec kropka :)
    ania181111 wrote:
    Dziewczyny z tymi piersiami macie rację ....na początku to były takie fajne że szok :) A teraz tak jak by zmalaly i sflaczaly trochę :/ nie wiem
    U Was też już siara się pojawia ? Bo u mnie już od dawna :) nie wiem czy to dobrze :)

    Tak żeby był konkretny wyciek, to nie, ale od jakiegoś czasu wieczorem (wybaczcie opis) pojawiają mi się na brodawkach zaschnięte biało-żółte grudki "czegoś" i wydaje mi się, że to siara właśnie.
    W każdym razie zdaniem położnej nie ma to większego znaczenia i nie jest żadnym wyznacznikiem późniejszej laktacji - ot, sprawa hormonów.
    alexxx wrote:
    Hejoooo Mamusie :)
    ale mnie tu dawno nie było - 2 miesiące...czasami Was podczytywałam jak czas pozwalał.

    Ja się tydzien temu obronilam i juz jestem magistrem :) My wczoraj wizytowaliśmy - mały Marcel waży już 2452 g, lekarz mówil ze może być z tych większych dzieci. A tak to wszytko ok.
    Gratulacje - i obrony, i wcale już nie tak małego Maluszka! :)
    Dalile wrote:
    A właśnie - przegadaliśmy z mężem kwestię szczepień. Macie to już obgadane?
    My zdecydujemy się na szczepienia refundowane + na pewno rotawirusy. Zastanawiamy się nad pneumokokami.

    U nas na sto procent szczepienia będą, pozostaje tylko decyzja, czy tylko pakiet obowiązkowy, czy dodatkowe też. Myślimy właśnie nad pneumokokami (dla dzieci urodzonych w 2017 mają być już refundowane...) i rota, do skojarzonych mam identyczne zastrzeżenia - fakt, mniej kłucia, ale jednak kilka choróbsk na raz to większy wysiłek dla układu odpornościowego takiego malucha, wolałabym, żeby sobie z nimi radził pojedynczo.
    renieczka wrote:
    Dobra i ja pokaże Marysiowy domek. Proszę tylko nie wzywać Green piecu :) Tej orki nie trzeba wciągać do wody ;)

    śliczny brzuszek! :)
    Milcia wrote:
    Jak byłam na jednych warsztatach, to był właśnie temat szczepionek i była pani ordynator jakiegoś oddziału dziecięcego szpitala w Warszawie i mówiła, że lepiej jest zapobiegać niż potem leczyć, bo to co się dzieje z chorymi dziećmi to jakaś masakra.

    O, to chyba byłyśmy na tych samych warszatatach, albo ta sama pani doktor jeździ po całej Polsce :)
    Jak jestem za szczepieniami, to wydaje mi się, że trochę za bardzo straszyła - wyszłam z jej wykładu z przeświadczeniem, że każde zakażenie kończy się bardzo źle, dopiero potem do mnie dotarło, że przecież niekoniecznie - po prostu ona jako lekarz na oddziale zakaźnym ma do czynienia z najtrudniejszymi przypadkami, faktycznie przerażającymi, ale to nie znaczy, że jeśli jednak nie zdecydujemy się na te nierefundowane szczepionki, to z naszym maluchem na pewno będzie tak źle.
    Zuzulka88 wrote:
    Im bliżej terminu tym więcej pytań i wątpliwości mi się nasuwa... Pisałyście, że nie będziecie używać emolientów do kąpieli, a czy po kąpieli planujecie czymś nawilżać skórę maleństwa? U mnie na SR też położne zachwalały właściwości emolientów, a najbardziej to że po kąpieli nie trzeba już niczym smarować dziecka bo jest skóra jest odpowiednio nawilżona. Kiedyś mamy po kąpieli stosowały litry oliwki, aż się dziecko błyszczało :P A co teraz używać po kąpieli?

    U mnie w szkole było, żeby nie stosować nic :) ewentualnie do kąpieli raz na kilka dni można dodawać troszeczkę (ale naprawdę niewiele) oliwki. Ogólnie zgodnie z ostatnim trendem z kosmetyków kazali stosować jak najmniej i w jak najmniejszych ilościach (coś do kąpieli, krem na odparzenia - ale dopiero, gdy się pojawią, nie profilaktycznie, sól fizjologiczna do przecierania oczu i mycia noska, octenisept do kikutka pępowiny). Emolienty dopiero jako ostateczna "armata", w przypadku problemów skórnych, najlepiej w porozumieniu z pediatrą.
    izulala wrote:
    wyszlam. zero skurczów. szyjka zamknięta . mowi ze nic nie zapowiada .. ake różnie bywa... generalnie skurcze strasznie bola.. napial mi sie brzuxh to sprawdziła i powiedziała ze to spinanie brzucha a nie skurcz....takze spina mi sie... w razie czego mam pojechać... ale na chwile obecna jest ok...

    Grunt, że wszystko ok! Niech się maluszek jeszcze trochę wstrzyma :)
    jusella wrote:
    Może którąś ze Słodkich Mamusiek zainteresuje - wyczaiłam czekoladę bez cukru Wedla, zamiast sacharozy jest maltitol.

    Tu tylko dodam, żeby nie jeść jej za dużo, może nieźle przeczyścić :D
    Naditta wrote:
    Dla mnie dzisiaj zdecydowanie nienajlepiej zaczął się dzień.
    Mam ogromną nadzieję, że to był jednorazowy przypadek.

    Faktycznie nie najlepszy poranek, ale trzymam kciuki, żeby się to juz nie powtórzyło :)
    basia7777 wrote:
    Najlepiej jak ta doktorka robiła mi usg i mówię aby mi płci tylko nie mówiła to ona na to A tak pięknie było widać.... Hehe to pewnie jajca widziała bo zawsze szybciej się rozpoznaje chłopaka. Wiec teraz znowu szukam bardziej imienia dla chłopaka.... Co myślicie o Dominik?

    Dobrze, że już w domu :) a Dominik jest świetny! I w formie dziewczęcej jako Dominika też :)
    MirelS wrote:
    a ja leże i ryczę. Mam dziś pierwszą rocznicę ślubu a mąż się przed chwilą na mnie wydarł o jakąś głupotę. Normalnie to bym się z nim pożarła,ale że w ciąży mam jakieś wahania nastrojów dziwne to stuliłam uszy i sobie płaczę zamknięta w pokoju,bo już pare dni mi się złości na niego zbierały. Prosiłam go wczoraj żeby złożył komodę dla dziecka to poszedł spać i o. Wyżaliłam się i mi lepiej.

    1_glaszcze.gif
    Dzisiaj jakiś taki dzień chyba, też zaczęliśmy od kłótni. Ale będzie dobrze, zobaczysz :)


    Padam na twarz po weekendzie, ostatnio coś zdarzają mi się same pracowite, a potem jestem przez tydzień padnięta i tak do następnego... dobrze, że w ten weekend jedziemy do spa i nie biorę absolutnie żadnych obowiązków ze sobą ;)

    Tym razem byliśmy w szkole rodzenia. Fajnie było, podobało mi się :) tylko słabo u mnie w kwestii pieluszek i mycia - mieliśmy z tego zajęcia praktyczne i mężowi wychodziło lepiej. Ale w sumie co tu się łamać, za każdym razem, jak będzie w domu, będę trzepotać rzęsami: "kochanie, przewiń/umyj dziecko, Tobie to tak świetnie wychodzi..." i śmierdząca robota z mojej głowy. Problem solved :D

    Żeby nie było za różowo, to się dziś rano pożarliśmy. Od paru miesięcy zbieramy się do kupna nowego samochodu - ja się znam na tym jak wilk na gwiazdach, z zastrzeżeń mam tylko, że chcę taki na czterech kołach i z dużym bagażnikiem, idealnie gdyby był niebieski, ale zaakceptuję każdy kolor poza sraczkowatym. Za to on sobie wymyślił konkretny model, najlepiej w konkretnej wersji wyposażenia, ze skórzanymi fotelami, nie za stary, nie za dużo jeżdżony, nie za drogi, nie za daleko od nas... no, najchętniej świeżo z salonu, tylko że tego modelu już chyba od dwóch lat w salonie nie sprzedają. Zresztą i tak nie byłoby nas stać na nowy.

    I tak sobie marzył o tym świętym Graalu, aż w końcu z 3 tygodnie temu trafił mnie szlag i zrobiłam mu listę aut, które spełniają moje kryteria i z której ma wybrać trzy do obejrzenia. Na liście znalazł się rzeczony Graal pod postacią wymarzonej trzyletniej Hondy, nie klepanej, nie wyśmiganej, w naszym zasięgu cenowym i jeszcze do tego też z Wrocławia. No jakby w totolotka wygrać. I tak przez te trzy tygodnie codziennie jęczałam, żeby zadzwonił do sprzedającego.
    Zadzwonił dzisiaj.
    Panie, już dwa tygodnie temu sprzedałem!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2016, 12:04

    aisa, jusella, renieczka, MirelS, eve90, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

  • Dalile Autorytet
    Postów: 2731 4494

    Wysłany: 23 maja 2016, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MirelS wrote:
    Ja śpię jak suseł,tylko się budzę na siku i często zgaga mnie nocami męczy,ale już przywykłam..


    Mi zgaga przeszła jak zaczęłam na 2 poduszkach spać

    hchytqywgtgkzdry.png3i49uay3p9zkz893.png
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 23 maja 2016, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dostałam właśnie przesyłkę z HIPPa. Teczka na książeczkę zdrowia dziecka, chusteczki nawilżane, ulotki i trójkąt do samochodu z napisem "z nami jedzie dziecko".

    jusella, renieczka, kot_bury, majeczka87, kama005, Agness27, Agaax, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • stokrotka2013 Autorytet
    Postów: 321 729

    Wysłany: 23 maja 2016, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    renieczka wrote:

    Któraś mi tu narobila smaka na młode ziemniaczki i chłodnik. Do tego jajko sadzonek. To mój pomysł na dzisiej obiad.

    Kciukasy za wizyty i badania :) :*

    Smacznosci ja się chyba jeszcze tym zestawem nie nasycilam i na pewno jeszcze w najbliższym czasie zrobię mniam :)
    A dziś kalafiorowa oczywiście z młodymi ziemniakami jest faza :).
    Kciukasy za wizytujace :)

    Hejka w poniedziałek upalny i temu też leżę w moim anamondzie w najchlodniejszym pokoju i nic mi się nie chce .

    jusella, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-72585.png
    Piotruś ur. 28.06.2016 (3200g 53cm naszego szczęścia <3)
  • MirelS Autorytet
    Postów: 929 2136

    Wysłany: 23 maja 2016, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusella - tak to chyba jest, że z diabłem (czyt.facetem) źle,bez tego diabła jeszcze gorzej...

    Kot bury- mój m też ma taki "przyspieszony" tryb, więc znam to uczucie ;/
    i ciekawie masz na tej szkole rodzenia - z chęcią bym na taką się wybrała

    Dalile ja też już od dawna śpię na dwóch poduszkach,bo inaczej bym nie usnęła taki mam refluks. Trochę pomaga, ale nie całkiem niestety :/

    Milcia- fajnie, dobre i to ;) ja niestety nadal nic od nich nie dostałam.

    kot_bury, jusella, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

  • nowatorka Autorytet
    Postów: 4185 3393

    Wysłany: 23 maja 2016, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny mam pytanie z serii "nie mam zielonego pojecia co robic z noworodkiem" ;) Kiedy sie zaklada body a kiedy pajacyki? body pod pajacyki? i w czym maluch spi w szpitalu a w czym jest za dnia ?

    jusella, kot_bury lubią tę wiadomość

    iv09mg7y3g8rfy1m.png
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 23 maja 2016, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowatorka, to już zależy od upodobań rodziców. Body to najlepiej z półśpiochami, ale znam takich rodziców, co pod śpiocha zakładają body - dla mnie to już podchodzi pod przegrzewanie dziecka. A w szpitalu dzieci dzieci nie mają rozgraniczanych ciuchów na noc i dzień (zresztą w domu na początku też nie ma takiej potrzeby). Moja mała w szpitalu miała właśnie body i półśpiochy, czapeczkę i zawsze przynosili ją w rożku.

    nowatorka, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • jusella Autorytet
    Postów: 1738 6345

    Wysłany: 23 maja 2016, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Body + półśpiochy lub spodnie, pajac sam, śpioszki + kaftanik. Głównie chodzi o to, żeby za bardzo Dziecia nie męczyć przy ubieraniu i też o to, żeby gołe plecki nie wyłaziły.
    Wdłg. mnie na noc najlepszy jest pajac, a latem w dzień opcja body i spodnie bo jak upały to można porciaki zdjąć i samo body wystarczy.

    nowatorka, kama005, kot_bury, eve90, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

  • Dalile Autorytet
    Postów: 2731 4494

    Wysłany: 23 maja 2016, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kupiłam dla małej torbę w pepco. Byłam też w Biedronce dużo tych miśków wyświetlających gwiazdki u mnie było, ale akurat rozmawiałaam z mamą przez telefon i dyskretnie poprosiła, żebym zostawiła coś dla gości do kupienia, bo jak sama wszystko kupię to trochę lipa :D



    A i jaką lipę odwalili przyszli rodzice Zosi B. - kupiliśmy aspirator do noska, w sumie jedyny jaki był w Tesco. Jaki on był drogi! Normalnie 5 dych za nową wersję gruszki, ale zaaferowani zakupami nie zauważyliśmy tego.
    W domu patrzymy a my mamy jakieś takie monstrum
    https://asplaneta.pl/pl/katarek-plus-aspirator-na-katar-odciagacz-do-odkurzacza.html?gclid=COm-7-qU8MwCFWTecgod17ANcg

    Już pomijam fakt, że bałabym się podłączyć moje dziecko pod odkurzaccz.... to ja chwilowo nie mam odkurzacza! I nie wiem kiedy kupię, bo z moimi kotami to musi być monstrum jakieś odkurzaczowe.
    Także jakby któraś chciała odkupić, to sprzedam za symboliczną dychę i koszty przesyłki :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2016, 14:11

    majeczka87, ania181111, jusella, renieczka, Maka, kot_bury, eve90, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

    hchytqywgtgkzdry.png3i49uay3p9zkz893.png
  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 23 maja 2016, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mirel S ja tak mam że kazda rocznica to jakies klody pod nogii... w tamtym roku byla mega awantura bo dostalam mandart, potem maz zgubil obraczke, potem poklocilismy sie z baba na basenie.. itako do dupy... Mimo to zycze Wam wspaniałych wielu lat razem i duuuzo milosci:*


    alexx gratuluję Pani Magister!

    MirelS, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
  • nowatorka Autorytet
    Postów: 4185 3393

    Wysłany: 23 maja 2016, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jusella wrote:
    Body + półśpiochy lub spodnie, pajac sam, śpioszki + kaftanik. Głównie chodzi o to, żeby za bardzo Dziecia nie męczyć przy ubieraniu i też o to, żeby gołe plecki nie wyłaziły.
    Wdłg. mnie na noc najlepszy jest pajac, a latem w dzień opcja body i spodnie bo jak upały to można porciaki zdjąć i samo body wystarczy.
    no bo u nas w szpitalu kazali przyniesc body i pajacyki i nie wiem czy mam te body pod pajacyk nakladac czy samo. ps. bierzecie tez czapeczki? u nas nie ma ich w rozpisce i chociaz jest klimatyzacja w szpitalu to chyba nie beda potrzebne, jak myslicie?

    jusella, kot_bury lubią tę wiadomość

    iv09mg7y3g8rfy1m.png
  • ania181111 Autorytet
    Postów: 1643 2235

    Wysłany: 23 maja 2016, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowatorka lepiej weź czapki ... wiadomo jak to z klimatyzacją :/ a czapka to czapka :)
    Ja będę prala wszystkie rzeczy małej :) wszystko co będzie miało stycznosc z jej cialkiem :D

    nowatorka, jusella, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]km5shdgeo9f0pp2m.png[/link]
  • Dalile Autorytet
    Postów: 2731 4494

    Wysłany: 23 maja 2016, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę czapeczki.
    Jeju, jak nigdy w życiu cieszy mnie pranie i prasowanie. Ogólnie nie cierpię prasować, a teraz nie czekam nawet aż do końca wszystko wyschnie, od razu bym chciała :D

    ania181111, jusella, renieczka, kot_bury, Agness27, stokrotka2013, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

    hchytqywgtgkzdry.png3i49uay3p9zkz893.png
  • ania181111 Autorytet
    Postów: 1643 2235

    Wysłany: 23 maja 2016, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dalie też mam tą torbę z pepco i jest fajna zwłaszcza za takie pieniądze :)
    Muszę Wam opowiedzieć ....
    Leżę siebie na słońcu :brzuch zasloniety rzecz jasna ;) bo chciałam się troszkę opalic :) I jakaś kobitka podchodzi do mnie i mówi żebym cycki też zaslonila bo się mleko zwazy w cycach i będzie ser leciał hahaha :P
    Pekalam ze śmiechu razem z dziewczyną która obok szła z wózkiem :P
    Czujecie ? Ser z cycka hahaha :p

    Dalile, nowatorka, jusella, renieczka, Maka, kot_bury, eve90, Agness27, Kasiulina, Agaax, Zuzulka88 lubią tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]km5shdgeo9f0pp2m.png[/link]
‹‹ 966 967 968 969 970 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ