Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGabi 544!
Również nie jestem szczególnie usatysfakcjonowana lekarzem na NFZ. Na pierwszej wizycie, też mi mówił, o pacjentkach wychowanych na internecie hehe, choć do mnie był nawet miły. Ale czas wizyty - torpeda normalnie
Mi się udało dostać skierowanie na badania - tyle dobrze, w końcu ubezpieczenie płacę Ale mierzenie ciśnienia czy wywiad - zapomnij...
I czekam na wizytę u mojego gina Jeszcze troszkę
A teściowi może faktycznie wiadomość o wnuku doda siły!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2016, 07:31
gabi544 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarciiik - ja mam tyle dobrze, że ten gin pierwszy, do którego chodzę teraz prywatnie, przyjmuje też na NFZ. Tyle, że na pierwszą wizytę u niego czeka się jakieś 3 miesiące, ale jak się doczekam na pierwszą, to potem już normalnie zapisują co miesiąc, jak trzeba ciężarnym. Zapisałam się na początku listopada to mam termin 5 stycznia. A do tego czasu muszę płacić na prywatnych. Gdybym 3 miesiące temu wiedział że będę w ciąży, zarezerwowałabym wizytę i teraz bym chodziła na fundusz od początku.. No i zależy mi na nim, bo on jest ordynatorem u nas na ginekologii, wspaniały lekarz. Ale zdrowie fizyczne i psychiczne najważniejsze
Marciiik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPewnie! Do lekarza trzeba mieć zaufanie! Ja chodzę prywatnie, a właściwie to jeżdżę Ale też jest dość długi czas oczekiwania (choć nie 3 miesiące na szczęście , stąd moje wizyty u gościa na NFZ. Rozglądałam się za jakimś lekarzem bliżej mojego miejsca zamieszkania, ale niestety nie ma za bardzo kogo wybrać... Wolę zatem jechać ten kawałek, ale być spokojną
gabi544 lubi tę wiadomość
-
Leoparde wrote:Zbieram się na wizytę trzymajcie kciuki!!!
Marciiik ja też chodzę prywatnie- nie przyjmuje na NFZ, za dużo ma pracy w szpitalu i muszę dojechać 80 km ale nie wyobrażam sobie innej prowadzącej dla mojej dzidzi. Rodzić też będę u niej na oddziale, choć daleko!Marciiik lubi tę wiadomość
-
Hej. Ja juz po kilku pobudkach na siku a teraz leze po luteinie.i próbuje nakłonić męża zeby wstal i zrobil śniadanie. Kurcze ja to dalej nie wiem kto bedzie moim prowadzacym a co dopiero gdzie bede rodzic :p no.ale u mnie jeszcze nie wiadomo czy ciaza sie w ogóle rozwija takze no....
Leoparde kciuki za wizyte -
nick nieaktualnyDTEM wrote:Trzymam!!! Daj znać
Marciiik ja też chodzę prywatnie- nie przyjmuje na NFZ, za dużo ma pracy w szpitalu i muszę dojechać 80 km ale nie wyobrażam sobie innej prowadzącej dla mojej dzidzi. Rodzić też będę u niej na oddziale, choć daleko!
Też dojeżdżam 80 hehe może z małym przechodemDTEM lubi tę wiadomość
-
DTEM wrote:Anga1989 to ja nie przechodziłam, chyba muszę wykupić bo nie wyobrażam sobie już bez WAS!!!
Marciiik a skąd jesteś???
kamilka23, wszystko będzie dobrze, rozwija się- tak musisz myśleć!!!
Zaznaczajac na ovu pozytywny test ciazowy dostajesz abonament o to chodzilo. Ja np tak dostalam plus jeszcze abonament ktory wykupilam. A z nami powinnas miec kontakt pomimo braku abonamentu
-
nick nieaktualnyDTEM wrote:Anga1989 to ja nie przechodziłam, chyba muszę wykupić bo nie wyobrażam sobie już bez WAS!!!
Marciiik a skąd jesteś???
kamilka23, wszystko będzie dobrze, rozwija się- tak musisz myśleć!!!
Południowa Wlkp. Do Wrocławia mam 80 km
A Ty?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2016, 09:11
Jaguś_7810 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny