Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
PannaNatalia to dobry znak trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze
Jednataka to było super uczucie:) teraz już jestem na prawdę spokojna. Mam nadzieję że już nie długo wszystkie przeżyjecie to samo co ja Najgorsze były te sekundy zanim lekarz w ogóle się odezwał, a ja na tym ekranie za bardzo nic nie widziałam. -
nick nieaktualnyGratuluję Wam Dziewczyny:)
Synek ma 2 miesiące ( nie karmię piersią) miałam już okres 9 października a teraz nic i do tego wszystkie objawy ciąży, strasznie się boję. Rodziłam przez cc ( i to już 2 cc) Przepraszam, ze się tu wtrącam bo wszystkie tutaj cieszycie się z ciąży a ja jestem tak spanikowana ( nie zrobiłam jeszcze testu bo strasznie sie boję) -
Marzenie27 wrote:Dziewczyny dziś byłam na pierwszym usg, moje maleństwo ma już 4,6 mm i bijące serduszko Jestem przeszczęśliwa. Powód plamień nieznany, ale nie ma żadnych krwiaków ani nic niepokojącego. Wiek ciąży 6 tygodni 1 dzień, dokładnie tak samo jak z miesiączki, termin porodu 2 lipca
Super gratulacje ;**Marzenie27 lubi tę wiadomość
13 c.s. szczęśliwy !!
Synuś czekamy na Ciebie
-
Ja chodzę prywatnie, to z badań zleconych na pierwszej wizycie lekarz mi powiedział, że tylko konflikt płytkowy będzie za darmo, a za resztę trzeba będzie zapłacić. Zastanawiałam się czy nie pójść do rodzinnego i poprosić o skierowanie na krew i mocz, żeby też mieć za darmo, ale te badania to akurat nie są zbyt drogie więc już chyba zrobię wszystko razem.
-
Ja też prywatnie. Poza usg, zazwyczaj standardowo jest morfologia i mocz/posiew. Na początku jest kompleks badań (w pierwszej ciąży płaciłem ponad 200 zł) , później chyba niektóre z nich trzeba powtórzyć, ale nigdy nie wychodzi tak dużo.
Fajnie, że nas przybywa.
Pchełka, mocno tulę.[/url]
[/url] -
nick nieaktualnyJa też chodzę prywatnie do lekarza i wszystkie badania będę robiła odpłatnie. Na szczęście moja gin ma podpisaną umowę z laboratorium i badania są robione po preferencyjnych cenach więc ich koszt nie będzie jakiś powalający.
Objawów żadnych już nie mam, wczoraj tylko pod wieczór mnie mdliło, a tak to nawet ze zmęczeniem sobie radzę
W sobotę, przy okazji imienin mojej mamy, powiedzieliśmy najbliższej rodzince z mojej strony. Głównie z tego powodu że nadal z nimi mieszkam i wolałam im powiedzieć sama niż jakby mieli się domyślać. No i żeby było fair to druga strona dowie się w najbliższy weekend ale z zastrzeżeniem że cicho sza! bo ciąża jest jeszcze bardzo wczesna -
Ja całe szczęście mam opłacony abonament premium w medicoverze. Dzięki temu wszystko prywatnie mam za darmo. Od wizyt po usg i badania moczu czy krwi. Niestety nie w tej klinice nie ma porodu, więc na ostanie wizyty będę musiała się przenieść do drugiej kliniki, ale razem z moim lekarzem.
Ja niestety mam cały wachlarz objawów. Miałam nie iść na zwolnienie, ale zastanawiam się nad jakimś tygodniu na odpoczynek.
Rano wymiotowałam nawet po wypiciu czystej wody. Ogólnie cały czas mnie ciągnie na wymioty, ratują mnie tabletki z imbirem, jak nie chce, żeby ktoś zauważył. Łagodzą na chwilę.
Zgaga która jest ze mną praktycznie codziennie. Zaparcia, które na szczęście od 4 dni nie męczą już. Nieustanne zmęczenie, które zaczyna się jakoś 4-5 godzin po przebudzeniu. Piersi bolą tak, że tak tylko zdejmę stanik to muszę je nosić, bo po domu nie dam rady się przejść. Do toalety biegam co chwilę, bo mam ciągle uczucie, że się zsikam, no i te zapachy... Pojechałam dzisiaj z kolegami na obiad, i jak tylko weszliśmy do bistro, to automatycznie zrobiło mi się niedobrze, jak uderzyły mnie te zapachy. MASAKRA.
No i brzuch trochę pobolewa.
Jak ja wam zazdroszcze, że jeszcze nic nie macie, żeby nie to co czeka na mnie na końcu, to bym chyba nie wytrzymała.
Całe szczęście powiedziałam koleżance z pokoju i szefowi, to przynajmniej w pokoju się nie muszę ukrywać, a szef rozumie, jak robię coś trochę wolniej niż zazwyczaj.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 12:46
-
nick nieaktualnyJa idę na pierwszą wizytę prywatnie do gina (bardzo polecany, ordynator u nas na ginekologii), bo na NFZ miał termin dopiero na 5 stycznia. Ale po pierwszej wizycie, potem już normalnie się zapisuje na fundusz co 2 czy 3 tygodnie - w zależności od potrzeby. No a pomiędzy tą środą a styczniem pójdę na te 2 wizyty do innego gina, podobno dobry, zeby nie płacić za badania, tylko dostać skierowanie na NFZ
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 12:42
-
MaagdaM wrote:Ja całe szczęście mam opłacony abonament premium w medicoverze. Dzięki temu wszystko prywatnie mam za darmo. Od wizyt po usg i badania moczu czy krwi. Niestety nie w tej klinice nie ma porodu, więc na ostanie wizyty będę musiała się przenieść do drugiej kliniki, ale razem z moim lekarzem.
A wiesz może ile usg jest wliczonych w pakiecie? Też mam pakiet rozszerzony opłacony przez pracodawcę i w ofercie jest prowadzenie ciąży, zastanawiam się tylko czy usg będzie na każdej wizycie, czy tyle co na NFZ?
-
Tina85 wrote:A wiesz może ile usg jest wliczonych w pakiecie? Też mam pakiet rozszerzony opłacony przez pracodawcę i w ofercie jest prowadzenie ciąży, zastanawiam się tylko czy usg będzie na każdej wizycie, czy tyle co na NFZ?
Mam dokładnie rozpisany, ale nie wiem czy pakiet rozszerzony, rozszerzonemu równy. U mnie nawet jak poszłam na pierwszą betę, którą pewna byłam, że będe musiała opłacić bo bez skierowania, to miałam za darmo. Jak chcesz to zaraz Ci podeślę co i jak jest u mnie.
Pamiętaj zawsze, że w opiece ciąży w medicoverze jest tak, że masz miniuum tyle, ale może być więcej jeżeli lekarz uzna za stosowne.
Ja np. w obserwacji cyklu miałam 3 usg dopochwowe w miesiącu, a teorytycznie przysługuje jedno na 3 miesiące chyba.Tina85 lubi tę wiadomość
-
U mnie co do USG, jest wypisane tak:
Usg ciąży
1
USG ciąży 11-14 tydzień
1
USG ciąży 18-22 tydzień
1
USG ciąży 28-32 tydzień
1
USG ciąży poniżej 10 tygodnia
1
Usg ciąży powyżej 32 tygodnia
1
Usg dopplerowskie ciąży
1
jednak jest też dopisek "Po wykorzystaniu limitu, wszystkie usługi dostępne są na podstawie skierowania lekarza placówki medycznej Medicover."
U mnie w praktyce wygląda to tak, że mam tyle ile lekarz uważa, a on raczej nie oszczędza, tylko robi kiedy trzeba. Oczywiście Co tydzień by mi USG nie robił, bo np. mam paranoje , ale jeśli byłaby potrzeba zrobić, częściej wiem, że nie będzie problemu. Ja nigdy nie miałam jak mówię.
Nawet Betę która bezpłatna jest tylko po skierowaniu, miałam bezpłatną i bez skierowania.Tina85 lubi tę wiadomość
-
Wróciłam od lekarza nie robiła mi usg bo za wcześnie- następna wizyta 18.11 i wtedy zleci mi badania. Póki co jest zadowolona z bety.
Mówiła mi dr. Że I ból brzucha jest normalny i zgaga i brak objawów jest ok.nawet krwawienie małe jest normalne i żeby się nie denerwować. Teraz trzeba czekać.
Dostałam luteinę ale już nie pod język i zalecenia żeby nie jeść surowego mięsa serów plesniowych itp.
Ściskam Was miłego dniagabi544 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySelja wrote:Wróciłam od lekarza nie robiła mi usg bo za wcześnie- następna wizyta 18.11 i wtedy zleci mi badania. Póki co jest zadowolona z bety.
Mówiła mi dr. Że I ból brzucha jest normalny i zgaga i brak objawów jest ok.nawet krwawienie małe jest normalne i żeby się nie denerwować. Teraz trzeba czekać.
Dostałam luteinę ale już nie pod język i zalecenia żeby nie jeść surowego mięsa serów plesniowych itp.
Ściskam Was miłego dniaSelja lubi tę wiadomość