Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ile zdążyłyście popisać
Ja na L4 od końca listopada.. ale to nawet dobrze ciągły kontakt z chorymi i jeszcze a pora roku dojazdy 30 km 2 przesiadki busem.
A ja cały dzień osłabiona...mega mnie mdli, już chyba wolałabym się wyrzygać
Nie wiem co chce jest na obiad zrobiłam jajecznice a teraz jak otwieram lodówkę to nieumiem patrzeć na jajka..
Nie mam ochoty na nic zdrowego ;(
Produkty mleczne które tak uwielbiam odpadająwarzywa śmierdzą mięso śmierdzi...
-
U mnie w ostatnich dniach kroluja chrupki ketchupowe
nie moge jesc nic innego. Jeszcze owoce bym jadla bo pic tez nie moge a w nich mozna przemycic troche wody ale znowu zgaga
oby maluch faktycznie wzial sobie moje zapasy witaminek bo ostatnio to mu nic nie dostarczam
36 dc bhcg : 41
38 dc bhcg : 141, progesteron : 21
44 dc bhcg : 3330 -
nick nieaktualnyKciuki za dzisiejsze wizytujace- Lipa, Anga i Gabi
Dziewczyny, czy macie mozliwosc przy usg prenatalnym, aby otrzymac plyte z wizyty?
To super pamiatka i mozna ogladac sobie pozniej jeszcze raz w domku na spokojnie
U mnie tam gdzie chodze jest taka możliwość i chce kupic plyte, koszt 100 zl ale widok bezcennygabi544, Anga1989, lipa lubią tę wiadomość
-
Co do pracy... Ja wciąż pracuje. Dojeżdżamy w jedną stronę 100 km raz pociągiem raz samochodem. W sumie min 3 godziny dziennie na podróż. Także jak wracam to myślę tyko o łóżku. Ale lubię moją pracę. Pracuje w laboratorium, badam jakość zywności. Stoję chodzę siedzę. Staram się siedzieć ile tylko się da ale wiadomo nie zawsze się udaje. Jednak cieszę się że mam sporo ruchu w pracy bo e domu bym raczej lezakowala. Chciałabym odejść na l4 w maju. Ale zobaczymy jak wyjdzie
Kurczę jak czytano Waszych mdlosciach to mi raźniej... Mi niby puściły na kilka dni i już się ucieszyłam ale wróciły a ostatnio jakby nabieraly na sile. A tu końcówka 1.trymestru
Ostatnio czuje się tragicznie. To ciśnienie złe na mnie wpływa... Do tego mam samą zbyt niskie ciśnienie i ciężko mi wytrzymać w pracy. -
nick nieaktualny
-
Dzień dobry!
Ja wieczorem szybko odpadam, przy Smoku Wawelskim;) koło 21;)
Piękne, ja się sama nie ważę dla komfortu psychicznego, ale wczoraj byłam u endo-diabeto i kazał wyskakiwać z kozaczków...jest mnie 2,5 kg więcej od czasu stwierdzenia ciąży, także muszę trochę przystopować...ale tydzień wczasów na patologii ciąży i spadnę kilogram, na to liczę
Co do pracy, pracuję na 2 etatach, w tym jeden w megastresujących warunkach (i nie chodzi tu o moich słodkich studentów;), więc ginka zapytała tylko 17 listopada czy byłam w pracy, ja, że tak, więc ona: to od jutra L4 i tyle było dyskusji...
więc 18 rano polazłam jeszcze na jakiś wykład dla (nomen omen) ginekologów, bo miałam umówiony od kilku mcy i tyle mojej pracy...
trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty, niech będą owocne, nie stresujcie się Dziewczęta!
Ja płytę dostałam w ramach badania (150 PLN za wizytę usg przed nifty), rzeczywiście, genialne ujęcia, w tym jedno jak młody macha ręką)
Dobrego dnia bez mdłości, rzygania, plamienia, bóli wszelkiej maści (oprócz rozciągania macicy, bo tak ma być)!
megi78 lubi tę wiadomość
"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
nick nieaktualnyMamakejti zastanawiam sie nad zrobieniem nifty. Polecasz? Czy wystarczy samo pappa? Mam dylemat, a wiem ze oba sie troche od siebie różnią choc nie wiem jak bardzo, a nifty jest cholernie drogie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2017, 06:55
-
Nicka678 wrote:Mamakejti zastanawiam sie nad zrobieniem nifty. Polecasz? Czy wystarczy samo pappa? Mam dylemat, a wiem ze oba sie troche od siebie różnią choc nie wiem jak bardzo, a nifty sie cholernie drogie
Nicka, mogę pisać wyłącznie z mojej perspektywy, ja strasznie się schizowałam moim wiekiem (w tym roku 38) i tym, czy dziecko jest zdrowe, poszłam 3 razy do różnych lekarzy na usg prenatalne, zrobiłam pappę, ale potrzebowałam jeszcze więcej informacji, żeby się uspokoić, bo nocami nie spałam, wyobrażałam sobie najgorsze scenariusze, czytałam jak wygląda terminacja, bardzo niezdrowe rzeczy wyprawiałam i w końcu stwierdziłam tuż przed świętami, że tak być nie może i zdecydowałam się na nifty jako badanie nieinwazyjne, kosztowało mnie to 2300 za sam test ale jeszcze do tego wizyta u gina z badaniem i wypełnieniem kwestionariusza do nifty 150
ja wiem, że przy mozaicyźmie łozyskowym matki może wyjść wynik fałszywie dodatni (dwa przypadki do poczytania na Problemach i komplikacjach), ale postanowiłam coś ze sobą zrobić i dziś uważam, ze to były bardzo dobrze wydane pieniądze
akurat dostałam z firmy nieoczekiwany przelew na święta, więc zrobiłam sobie taki prezent i nie musiałam kombinować z ratami, ale taka możliwość jest w większości klinik, które robią nifty
podsumowując, ja jestem zadowolona, że zrobiłam nifty, bo inaczej bym do psychiatry musiała pójść, albo umówiłabym się na amniopunkcję , która z fishem wychodzi tyle co nifty;) (u Dębskich w wawie)"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Cześć dziewczyny. U mnie noc - tragedia...
Nie dość, że się budzilam, wiercilam to jeszcze sie nie wyspałam. Wczoraj na wieczór ryczalam jak bóbr. A wszystko przez serial który postanowilam obejrzec od dechy do dechy. Nie które odcinki ogladalam w tv i nie ryczalam jak wczoraj!
Wrrrr.... Hormony
Na 10:30 wizyta. Stracha mam, ze szok ale co ma być to bedzie...
Nifty ani pappy nie robie - bede spokojniejsza...
Zaraz ide sie ogarniać bo ostatnio nie mam siły na nic...
Trzymam kciuki za reszte dziewczyn, które dzisiaj wizytuja.
Nicka co do płyty to nie wiem jak jest u mnie bo nawet nie pytalam sie o takie cos. Zreszta, wazne zeby dala mi zdjecie maluszka
-
Anga - też źle spałam przed badaniami;)
Z twoim rocznikiem nawet nie myślałabym o pappie i nfty;), ba! ja nawet 5 lat temu świadomie nie zrobiłam pappy, bo po co się stresować, wiek mam dobry, a teraz dopadł mnie stresior wiekowy...
Uszy do góry, zrób sie na bóstwo i biegnij na wizytę! Będzie dobrze!Anga1989 lubi tę wiadomość
"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny
U mnie noc, tak jak u Angi, masakra! Chyba przez stres przed wizytą śniły mi się jakieś głupoty, że wiszę nad przepaścią. Obudziłam się i tak się rzucałam od godziny 5 po łóżku, przysypiając na 10-15 minut. Na dodatek chyba jednak zapeszyłam, że niby mnie mdłości opuszczają, tak mnie dziś wydarło że wisiałam nad toaletą chyba 15 min
wizyta na ok 10:30
Nicka - co do płyty, to ja nie dostałam, ale nie wiem czy była możliwość bo nie zapytałam nawet, z emocji zapomniałam. Ale mam piękne zdjęcie Maluszka na pamiątkę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2017, 07:20
Nicka678 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja juz od godziny nie spie - obudzil mnie bol nerki... eh.. wczoraj caly dzien pobolewala to nerka to brzuch i nie wiedzialam co do czego promieniuje ale juz wiem, ze to nerka. Wzielam no spe i czekam. Oby przeszlo bo nie chce do szpitala jechac
36 dc bhcg : 41
38 dc bhcg : 141, progesteron : 21
44 dc bhcg : 3330 -
ANGA powodzenia na wizycie!!!ja tez mialam ciężka noc dzisiaj moj M oświadczył ze przenosi sie do innego pokoju spac,bo ja podobno wierce sie okrutnie i on bidula się nie wysypia:) ja caly czas pracuje i chce pracować do kwietnia pewnie bym pracowala dluzej ale czeka nas remont mieszkania i pewnie ja z psiakami wyprowadze sie do moich rodzicow. Ja czuje się super zero mdłości jem normalnie 1,5 kg do przodu,tylko ta glukoza mnie martwi od dzisiaj zero slodyczy:( Jak u was pogoda bo Kielce zasypane.
Anga1989 lubi tę wiadomość
-
BloodMary wrote:Ja juz od godziny nie spie - obudzil mnie bol nerki... eh.. wczoraj caly dzien pobolewala to nerka to brzuch i nie wiedzialam co do czego promieniuje ale juz wiem, ze to nerka. Wzielam no spe i czekam. Oby przeszlo bo nie chce do szpitala jechac
Hejka, miałam podobnie i okazało się, że to piasek w przewodach moczowych, tak cholernie promieniuje, podpowiadam tylko, bo może da się sprawę załatwić piciem dużej ilości wody?
Zerknij w ostatnim badaniu moczu czy nie masz za dużo szczawianów;)
(wiem, wiem PannoNatalio - kolejne konsylium lekarskie;)"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Anga1989 wrote:A właśnie, czy dentystka może dac mi jakieś znieczulenie przy wyrywaniu zębów?
Musze sie w koncu przełamać i sie wybrac do sadysty a ze siedze i tak w domu to jest to najlepszy moment...
Znieczulenie może Ci dać, tylko powiedz, że ciąża i ona coś już dobierze, ale czy na pewno chcesz dostarczać sobie dodatkowego stresu i bólu? Pamiętaj, że po kilku godzinach znieczulenie odpłynie i czy paracetamol Ci wystarczy?"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Anga Gabi- kciuki gotowe!!!
BoodMary- za Ciebie też, a kysz bóle wszelkie, niech ucieka szybko.
Kto jeszcze wizytuje- bo dziś mam energii dużo i nawet u stóp mogę paluchy zacisnąć
wczorajszy wieczór zakończony rzygankiem (a już myślałam, że mam to za sobą!) a w nocy- proroczy sen. Śniło mi się, że tato umarł (to było 16 lat temu) i musiałam na pogrzeb jechać, położyłam dzieci spać i już miałam wyjeżdżać w daleką trasę a tu synuś zesiurał się na łóżko i.... budzik dzwoni! Wstałam lekko skołowana, budzę córkę i idę do synka a on "mamuś nie siadaj, bo mi się śniło, że jestem w toalecie i..."- zesikał łóżkonawet zła nie byłam tylko śmiać mi się chciało- prorocze sny???
gabi544, Anga1989, Marzenie27 lubią tę wiadomość