Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJaguś dawaj znać jak sytuacja, chyba mężuś wrócił z pracy ?
Muszka, wygląda na to, że spoko. Też połaziłam po sklepach, kupiłam mężowi spodnie, sweter i koszulkę w dowód wdzięczności, choć podejrzewam, że odeśle mnie jutro z powrotem do sklepu z paragonem, a na dowód wdzięczności poczeka wieczorem
Widocznie maluchy tak kopią, że macica się obkurcza, albo coś się mega rozciąga i raczej nie ma się czym martwić skoro przechodzi
-
bulkaasia, haha, emocje jak w dzieciństwie czytając książki nocami pod poduszką
Anga, masz chłodne okłady w domu? To jest wybawienie po wyrwaniu zęba! Jak nie masz to leć do apteki, kup taki żelowy okład, a zanim Ci się zamrozi poświęć jakiś groszek mrożony tylko przez szmatkę i uważaj żeby się nie odmrozić
Anga1989, bulkaasia lubią tę wiadomość
Everything you need will come to you at the perfect time
-
Paula55 wrote:Dzień dobry. Ja ostatnio też się nie odzywałam ale nawet nikt nie zauważył
Jagus daj znać co u Ciebie. Trzymam kciuki.za rozsądna decyzję.
Megi kciuki zacisniete!! Super ze jesteś pozytywnie nastawiona myślami będę z Tobą :*
Rosa super fotka też robimy sobie we 3 z synkiem
Anga powodzenia na wizycie. Współczuję wyrywania ale lepsze to niż zapalenie czy cus.
Ja byłam wczoraj u położnej. Rutynowa wizyta. Ciśnienie, krew do badania tarczycy, siczki
Słuchalismy serduszka i spr gdzie mam macice już.
Powiedziała że mam naprawdę duży brzuszek jak na ten tydz. Super babka. Dużo Pogadalysmy. Mówi że te twardnienia mogą być od ruchów dziecka. Jak Maluch się przekreca to one się napinaja.
A mnie dziś przywitały dwie skrajne wiadomości... Jedna koleżanka urodziła zdrowego synka a druga.... Straciła synka w 21 tyg ciąży w pon musi urodzić martwe dziecko... Boże strasznie płakać mi się chce
Oj Paula- przepraszam, że nie zauważyłam Twego braku aktywności- najważniejsze, że z Tobą i dzidzią ok i napewno wszytsko do lipca będzie dobrze.
-
Anga, nie doczytałam, czy miałaś coś rwane, czy tylko leczone, ale ja po wyrywaniu naraz dwóch ósemek górnych jadłam sorbety z Lidla Są mega dobre, dość dobry, zdrowy skład mają i super uśmierzają ból
U mnie wczoraj był aktywny dzień w brzuchu, dziś mniej - ale dziś za to mi bardzo kręgosłup dokucza. Chyba wezmę prysznic i się położę trochę, bo normalnie zdycham - a ma mi to podobno towarzyszyć do końca ciąży... -
Anga1989 wrote:U mnie dzisiaj 3 poszły do wyrwania i dosłownie Andzia Chomik jestem hehe
Na razie spoko bo znieczulenie działa więc da sie przeżyć lubie tam chodzic bo wiem, ze 3min i po sprawie jest
jak 3 to jesteś kamikadze Anga;) jak Steve miałam 2 górne 8 na raz rwane i wyglądałam jak chomik z zapasem na pół roku w pyszczku;) zimne okłady konieczne, ach, wtedy schudłam 5 kilo na zimnych jogurtach przez słomkę...."nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Anga,wow 3 zeby? I to naraz..dzielna jestes ...dobrze ze nie boli ale w ciazy taka ilosc usuwaja ogolnie,tzn napewno wiedza co robia tylko nie pomyslalabym nawet...to teraz wstawianie czy aparat ,kurcze ciagle cos z tymi zebami co? Jak ja bym chciala zeby mi sie nic nie posypalo po ciazy..prosze prosze....
-
No ja od zawsze mam problem z zębami nie dość ze kruche to jeszcze drobne. Jeszcze 2 wizyty mnie czekaja no ale musze z nimi zrobic... Głupota ludzka nie zna granic pewnie zrobia mi protezke jak u babci no ale cóż zrobic
I powiem Wam ze nie spodziewalam sie ze mi 3 na raz wyrwie, myslalam ze max 2.
-
Oj Anga- współczuję
Jaguś- już nie doradzam, czekam na rozwój tej chorej sytuacji
Paula- a kalorie z tych 5 pizzy tygodniowo to w kieszeń chowałaś??? czy na kostkach się tłuszcz dkłada??? zazdraszczam
Przeczytałam kilka stron wstecz i co.... amnezja
A.... i chyba kocham mojego męża- stanowczo muszę mu to powiedzieć!!!! Gdyby nie Polcjant w mej głowie to może bym mu pokazała
-
DTEM wrote:
A.... i chyba kocham mojego męża- stanowczo muszę mu to powiedzieć!!!! Gdyby nie Polcjant w mej głowie to może bym mu pokazała
DTEM - pokaż wszak środa to dzień ..... (i tu d rymu)
DTEM lubi tę wiadomość
"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny które mają cukrzyce mam newsa. Normy znowu się zmieniają i coś mi się wydaje ze wracamy do norm z przed 10 lat . Bylam dzisiaj u diabetolog i pani powiedziała ze jak cukier będę miała tak do 130 po 1h od posiłku czasami to nic nie będzie robiła bo normy się zmieniają chyba tylko nie wiem czy dobrze zrozumiałam do 140 hehehe. Ot nasza służba chyba jednak nfz za dużo kasy płaciła na nas więc postanowili zmienic normy
-
megi78 wrote:Dziewczyny które mają cukrzyce mam newsa. Normy znowu się zmieniają i coś mi się wydaje ze wracamy do norm z przed 10 lat . Bylam dzisiaj u diabetolog i pani powiedziała ze jak cukier będę miała tak do 130 po 1h od posiłku czasami to nic nie będzie robiła bo normy się zmieniają chyba tylko nie wiem czy dobrze zrozumiałam do 140 hehehe. Ot nasza służba chyba jednak nfz za dużo kasy płaciła na nas więc postanowili zmienic normy
a ileż uzdrowień cudownych nastąpi....."nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
megi- łał, to chyba dla mnie dobra wiadomość czasem lody będą wybaczone:)
mamakejti- ty świntucho.... ale kusisz- ot chłopok mój by się zdziwił po takim czasie....
Anga- i fajnie:)
A ja robię bezy na jutrzejsze Walentynki szkolne już ze 300 będzie... a to niekoniec, zapraszam do degustacji:)Leoparde, Anga1989 lubią tę wiadomość