Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Majetta - dobrze, ze skończyłaś tylko na najedzeniu się strachu.....
Co Wam dzisiaj w garnuszkach bulgocze? mi cebulowa z grzankami (w ramach zachcianki ciążowej), morszczuk z ziemniaczkami i surówka, muffiny dyniowe z czekoladowymi piegami;)"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMajette dobrze ze wszystko ok.
Mamakejt przystojny Ignacy , co do garnuszkow u mnie dzisiaj biały barszcz z jajkiem i białą kielbaska. Na drugie pierś z kurczaka z kapusta i ziemniaki wiec bez szału. Ale narobiłas mi smakach na rybę wiec jutro będzie sandacz ze szpinakiem w sosie beszamelowym Oooo.mamakejti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/7b1e8a7ec3d4.jpg
O to i ja dodam, pasuje robić jakieś pamiątkiPaula55, Anga1989, DTEM, megi78, mamakejti, Muszka15, rosax3, Ewela35, sisi, bulkaasia, krolikan, Marzenie27, Leoparde, Mania25, Marciiik lubią tę wiadomość
-
O zesz w mordkę. Wchodzę glodna na forum, lece 3 nieprzeczytane strony i n koniec zapominam co chciałam napisać bo mi mamakejti wylatuje z cebulowa na którą dostałam slinotoku....
Z tego co pamiętam: Paula, na podium w wyborach miss wątku razem z Jaguś!!!!!
Mamakejti, jestem za Kasia bo to tez moje imię i wszystkie Kaśki są super babki
Megi, Annę uwielbiam i tez o niej myślałam, szczególnie że moja mama to Anna
Stanęlo na Anieli po babci męża i po mojej prapraabci mamie prababci po której mam drugie imię
I kurde tyle pamitam
Aaa i jeszcze Nicka nie dziwie sie, sama nie mogę się przemoc do syfiastego basenu, boje sie ze zlapie jakiegoś syfa bo mam tendencje, a od poczatku ciąży tfu tfu nie mam takich niespodzianek.
Rany idę jescccccPaula55, mamakejti lubią tę wiadomość
Everything you need will come to you at the perfect time
-
Łooo ale wyprawki się dzieją Super!
Powiem wam że każde ie jest ładne jak już do kogoś należy a jeszcze jak nam się z fajna osoba kojarzy to już wogole
Majetta o matko i córko dobrze ze tak to się skończyło!! Z poprzedniego forum taki upadek skończył się tragedia więc uważamy na siebie!!
My z mężem zdecydowaliśmy że po moim powrocie z Pl w marcu zmieniamy się z synem na pokoje. Łóżeczko wycisniemy na styk do obecnego pokoju syna a jemu kupimy duże łóżko i będzie miał super pokój w naszej sypialni
Doczekać się nie mogę
-
1kaktus wrote:Ja mam do Katowic ok 100 km ale nawet mi sie niechce jaka kolorystyka Cie interesuje? Ja planuje szarosci. Moze z dodatkiem czerwonego. Ciekawe na ktore kolory czeka sie najkrocej
-
Cześć dziewczyny,
Co do imion, to dla dziewczynki mielibyśmy duży problem z wyborem. Rozważaliśmy Emilkę, Anię, Joasię, Sarę, Dorotkę i chyba jeszcze kilka innych.
Z męskim było łatwiej. Już dawno mąż wymyślił sobie Stasia. A ponieważ potwierdził się chłopak, więc zostaje Staś.
Jeżeli chodzi o ćwiczenia to w pierwszej ciąży chodziłam na gimnastykę w ciąży, naprawdę fajna sprawa. Niestety przeprowadziłam się do innego miasta i w najbliższej okolicy nie widzę żadnych zająć poza ćwiczeniami w basenie dla ciężarnych. Godziny mi nie pasuję bo nie mam z kim zostawić synka. Dlatego pozostają spacery i bieganie za 14 miesięcznym maluchem, którego rozpiera energia . -
mamakejti wrote:No proszę, pozdrów koniecznie Marię ode mnie, siedziałam w pierwszym rzędzie;) ma Chłopak talent;) a Ty Palmersa w łazience;)
cześć dziewczyny - też siedzieliśmy w pierwszym rzędzie.. jeśli miałaś czerwone butki, to obok Ciebie.. pamiętam, że spojrzałam i sobie pomyślałam "jejku jak ta dziewczyna to zrobiła, że w tą pogodę ma takie super czyste buty?.. " bo ja się tylko kawałek przeszłam, to zaraz wlazłam w jakiś śnieg z solą i potem miałam ochotę się schować pod krzesło...
Warsztaty nam się bardzo podobały i się cieszyłam, że wylądowaliśmy w tym pierwszym rzędzie.. tylko mnie mój M wkurzał, bo wydawał mi się zniecierpliwiony i jakby mu wszystko przeszkadzało.. a chodziło o to, że myślał, że to maks do 20-tej i on się umówił, że potem jedziemy do jego brata.. a to się skończyło o tej 21.. W każdym razie okazało się, że miałam błędne wrażenie, bo jak już do tego brata dojechaliśmy, to opowiadał bratu i bratowej jak to fajnie było i ile tematów poruszyli i że teraz musimy sami te tematy zgłębiać, ale już wiemy na co zwrócić uwagę i taki zadowolony..
Warsztaty ogólnie polecam - pewnie w innych miastach będą może inne położne, bo ta nasza, która miała dwa wystąpienia, chyba chciała za dużo powiedzieć w zbyt krótkim czasie i miałam wrażenie, że nie daje rady się wyrobić i w końcu wychodziło jej trochę "po łebkach" i trochę bez ładu i składu..
Wracam do dalszego nadrabiania forumowych zaległości..
Miłego dzionka laseczki!!krolikan
-
nick nieaktualny
-
krolikan wrote:cześć dziewczyny - też siedzieliśmy w pierwszym rzędzie.. jeśli miałaś czerwone butki, to obok Ciebie.. pamiętam, że spojrzałam i sobie pomyślałam "jejku jak ta dziewczyna to zrobiła, że w tą pogodę ma takie super czyste buty?.. " bo ja się tylko kawałek przeszłam, to zaraz wlazłam w jakiś śnieg z solą i potem miałam ochotę się schować pod krzesło...
krolikan - to duże w czerwonych butach to byłam dokładnie ja! nawet nie sprawdziłam, czy mam buty czyste;)"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Haha ale śmiesznie z tymi warsztatami
Kurczę ja kocham owoce morza...a raczej kochałam. Od poczatku ciąży nie mogę nawet pomyśleć. Mam nadzieje ze po porodzie mi wróci normalność...
Na moim ślubie byl jeden rodzaj mięsa, nawet nie wiem jaki, a oprócz tego langustynki, steki z tuńczyka, ryby, ostrygi, mule...pysznie byłoWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2017, 13:30
Paula55 lubi tę wiadomość
Everything you need will come to you at the perfect time
-
megi78 wrote:Mnie jeśli chodzi o klasyczne imiona kobiece to najpiękniejsze i najprostszy to Anna
U mnie własnie Anna zażera grzankę z serem do ....rosołu oczywiście, bo cebulowa jest według niej "fujfastyczna" czyli nie do zjedzenia;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2017, 13:29
megi78 lubi tę wiadomość
"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
lottinka wrote:Nie no, mamakejti, adres na priva poproszę, juz wychodzę do Ciebie na obiad!!!
lottinka u mnie rosół jest zawsze, w różnych opcjach (indyk+wołowina, kaczka-indyk, kurczak+wołowina, gęś+ indyk) bo moje dziecko uwielbia, a ja już patrzeć nie mogę....proponuje więc, ze może ogórkowa z kleksikiem (śmietanka) ale ona z rozbawieniem robi oczy jak jeleń na światłach i mówi: rosół! no ale jak my dzisiaj grzanki do zupy, to ona też....
hehehe, ale nie wyczaiła, że muffinki sa z dyni, a zasuwa je, że hoho
następny mój podstęp kulinarny to brownie z burakiem;)
ale spod tego Wrocławia to masz kawałek do Lublina;) ale metę zawsze u mnie masz!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2017, 13:37
"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."