LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
PixiDixi wrote:Wszystkiego najlepszego mamusie w najpiekniejszej roli jaka nam dano :-*
Co do wagi to nie mogę Was sluchac z wagami na plusie po 6 czy nawet 10 kg, no nie moge
U mnie peklo wlasnie 93 kg, zaczynalam z 65 kg ...
A tuz przed staraniami 58 kg...
Aneczka,szykuj dietke dla mnie. Dobrze, że szybko zrzucasz po ciąży, a przy dwóch łobuziakach taka gimnastyka, że coś mi się wydaje - szybko wrócisz do swojej wagi.
-
Melbusia chodziło mi o szkoły rodzenia w pobliżu czy nie ma możliwości podejść i zrobić ktg, ale jak masz położna to dobrze wszystko pod kontrola
U mnie 9 kg na plusie
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Pixi, mój przyrost nie jest jakiś ekstremalny ale za to waga przed ciąża taka była..
W tej chwili pozdrawia Was 95 kilo żywej wagi..
https://zapodaj.net/c41692efcf8b2.jpg.html
Liczę na to, że po ciąży zrzucę nie tylko to 11 kilo, ale i w końcu zejdę do jakiejś normalnej wagi dla mojego wzrostu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2018, 22:26
-
Kaktus93 wrote:Pixi, mój przyrost nie jest jakiś ekstremalny ale za to waga przed ciąża taka była..
W tej chwili pozdrawia Was 95 kilo żywej wagi..
https://zapodaj.net/c41692efcf8b2.jpg.htmlPixiDixi, Mmargotka lubią tę wiadomość
-
katka84 wrote:Ja też tak chcę. Wiecie co wpadałam w szał - mąż mi kupuje słodycze na zapas. Co zobaczę dobrego, to chcę. Mam już czekoladki Lind takie złote, czekoladę milkę z orzechami laskowymi - tą dużą, dwa batoniki Wedla Kamelowe mleczny i orzechowy, czekoladki milki z nugatem i orzechami i jeszcze jakiejś firmy z Lidla dwa opakowania pralinek na spróbowanie. Nie mogę jeść, to robię zapasy. Koszmar!
A ogólnie dziś przechodzę potworny kryzys żywieniowy. Dieta mnie dobija, było dobrze a dziś dzień załamania.
Tylko, zebys po ciąży nie przypakowała z wagą
Ja mam 6,5kg na plusie, w tym dziecko 2,5 juz wazy, wiec na milion procent cos ze mnie zeszlo, tym bardziej, ze od dwoch miesiecy waga bez zmian. Czyli od początku diety cukrzycowejta dieta powinna byc wszystkim zalecana! Zdrowa, sycąca, bez chemii
Katka co do owoców, to tez na tym ubolewam, bo bym jadla tonamiale na nocny posilek zawsze mam albo 100g jabłka, albo 70g banana, albo inny owoc w odpowiedniej porcji, do tego jogurt lub mleko i chleb, tak miałam rozpisane i to działa, ale z drugiej strony na czczo miałam zawsze ok cukry
Jutro mam juz 35+0, jakis kosmos!!! A dopiero szłam na kontrolną betę...katka84 lubi tę wiadomość
-
katka84 wrote:Kaktus chyba w uszach masz te 95 kg, ja tu takiej wagi nie widzę.
Bardzo Was podziwiam dziewczyny cukrzycowe!katka84 lubi tę wiadomość
-
cuddlemuffin wrote:To nie calkiem prawda, ze dziecko się nie wstawi do kanału rodnego jesli jest ułożone pośladkowo- z tego ułożenia poród jest możliwy siłami i drogami natury, ale obarczony jest bardzo dużym ryzykiem i zwlaszcza u pierworódek sie go nie poleca, dlatego raczej cc. A z cc mozna poczekac, az zaczna sie skurcze (to jest moim zdaniem lepsze, bo dziecko daje znak, ze jest gotowe wyjsc) albo mozna zrobic tzw cc na zimno czyli przed terminem bez skurczów. W polozeniu poprzecznym nie ma mozliwosci porodu sn, nie czeka sie tez na skurcze tylko robi cc na zimno i ja sie tego bardzo boje, bo moja kluska jest poprzecznie lekko skosnie ulozona:/
U mojej siostry dwa razy ułożenie pośladkowe i dziewczyny wogóle nie wstawiły się w kanał choć przy pierwszej była tydzień po terminie. Średnica że tak powiem tyłka i bioder była większa od średnicy nkanału i mogłaby tak chodzić i chodzić a skurczów by nie było i tak.
-
cuddlemuffin wrote:To nie calkiem prawda, ze dziecko się nie wstawi do kanału rodnego jesli jest ułożone pośladkowo- z tego ułożenia poród jest możliwy siłami i drogami natury, ale obarczony jest bardzo dużym ryzykiem i zwlaszcza u pierworódek sie go nie poleca, dlatego raczej cc. A z cc mozna poczekac, az zaczna sie skurcze (to jest moim zdaniem lepsze, bo dziecko daje znak, ze jest gotowe wyjsc) albo mozna zrobic tzw cc na zimno czyli przed terminem bez skurczów. W polozeniu poprzecznym nie ma mozliwosci porodu sn, nie czeka sie tez na skurcze tylko robi cc na zimno i ja sie tego bardzo boje, bo moja kluska jest poprzecznie lekko skosnie ulozona:/
Co do położenia poprzecznego to jest pożliwość porodu sn, jeśli lekarz zrobi obrót zewnętrzny - co u nas w szpitalu jest zabronione przez ordynatora i ja bym się nawet nie zgodziła na takie coś. Wolałabym cc.
I u nas nie robi się cc na zimno - dopiero jak zaczną się choć minimalne skurcze. Chyba że jest jakieś zagrożenie dla dziecka lub mamy, były komplikacje w ciąży lub z innych względów medycznych.
-
Ja tam się wagą nie przejmuję
byleby małą rosła.
A mam 10kg na plusie. Tyle że ja ogólnie przed ciążą ważyłam 50kg. Ze starszą przytyłam 19kg a wagę wyjściową miałam chyba45-46kg. Teraz pewnie przytyję mniej bo więcej mam ruchu i obowiązków.melbusia88 lubi tę wiadomość
-
katka84 wrote:To mnie zdziwiłaś, że na wieczór owoce. U nas do 17 można. Ja zjem 10 truskawek z drugim śniadaniem czy obiadem i cukry pod 130. Jakbym zjadła na kolację, to rano hoho.
Też się spotykam z tym, że owoce z rana, a ja mam inną rozpiske i to nie z jakiegos prywatnego gabinetu, albo z internetu, tylko ze Szpitala Uniwersyteckiego, gdzie jest osobna poradnia dla kobiet w ciazy z cukrzycą. A wlasnie u mnie jak zjem na drugie sniadanie owoce, to najlepiej tylko jabłka, bo reszta jest ryzykowna. Ciezko zrozumieć tą cukrzycę, dobrze, ze tylko 5 tyg zostało.
Katka, a mierzysz codziennie ketony w moczu? -
No nie, znowu dwie strony o wadze
nie gniewajcie się dziewczyny, ale biorę zawsze te "wagowe wyznania" ciążowe z przymrużeniem oka, bynajmniej te w realu. Kogo nie zapytam, czy to z rodziny, czy ze znajomych, to każda tyła po kilka kilo niby, yhm, tylko że jakoś to się nie przekladalo na ich wygląd, który mówił +10 lub +15... A hitem była koleżanka męża, która twierdzi, że nie przytylam nic, a buzia (i dupka tez) w okresie ciąży jak księżyc w pełni wskazywała na min +15
no ludzie, po co tak kłamać
oczywiście nie mam powodu żeby wam nie wierzyć, ale temat wagi w ciąży zawsze będzie dla mnie kontrowersyjny. Ja przytylam 12 kg i nie uważam, że jest to jakoś bardzo dużo, no każda z nas tyje w swoim tempie i zgodnie ze swoimi predyspozycjami, jedna +6, inna +15, trzecia +30. Najważniejsze, żeby się nie frustrować z tego powodu, bo pewnie i tak z czasem wrócimy do wagi wyjściowej.
cuddlemuffin, magdis, katka84, anecz_kaa lubią tę wiadomość
-
melbusia88 wrote:No nie, znowu dwie strony o wadze
nie gniewajcie się dziewczyny, ale biorę zawsze te "wagowe wyznania" ciążowe z przymrużeniem oka, bynajmniej te w realu. Kogo nie zapytam, czy to z rodziny, czy ze znajomych, to każda tyła po kilka kilo niby, yhm, tylko że jakoś to się nie przekladalo na ich wygląd, który mówił +10 lub +15... A hitem była koleżanka męża, która twierdzi, że nie przytylam nic, a buzia (i dupka tez) w okresie ciąży jak księżyc w pełni wskazywała na min +15
no ludzie, po co tak kłamać
oczywiście nie mam powodu żeby wam nie wierzyć, ale temat wagi w ciąży zawsze będzie dla mnie kontrowersyjny. Ja przytylam 12 kg i nie uważam, że jest to jakoś bardzo dużo, no każda z nas tyje w swoim tempie i zgodnie ze swoimi predyspozycjami, jedna +6, inna +15, trzecia +30. Najważniejsze, żeby się nie frustrować z tego powodu, bo pewnie i tak z czasem wrócimy do wagi wyjściowej.
Z wagą jest tak, że te normy są w zależności od tego ile się wazylo przed ciąża, moja znajoma przybrała 19kg, ale przed ciąża miała niedowage, wiec taki wynik był ok
Każda z nas ma tyle przybrać ile ma, ważne, żeby to nie było spowodowane obzarstwem, bo te 9 miesięcy nie są usprawiedliwieniem do jedzenia WSZYSTKIEGO
Koniec tematu
Miłej niedzieli!melbusia88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie było mnie chwilę bo w sumie wpadłam w trans szprzatania prania prasowania i w ogole syndrom gniazkowy pełna parą
Co do ktg to mam umowione 12 czerwca i mojej położnej i potem co najmniej raz w tygodniu.
Moje dziecko nadal jest grzeczne leży głową do dołu ale przyjaciółce też w ciąży tylko nieco starszej zrobiło właśnie psikus i obróciło się pośladkowo. -
Karolinka święta prawda
Ja się dziewczyny wczoraj zmartwilam jedna rzeczą. Na ostatnich wizytach gin mi mówił, że mała ma dużą główkę. Ostatnio byłam 34tc a główka była aż 35t4d więc naprawdę spora... Mówiłam wczoraj teściowej o tym, śmiałem się, że po tatusiu ta główka, bo mąż ma dość dużą głowę faktycznie. A ona się zmartwiła, powiedziała mi, że starszego brata męża urodziła szybciutko i bez problemu, a męża mimo, że był drugi rodziła długo właśnie przez dużą głowę i skończyło się tym, że lekarz wypychał go na siłęmówiła, że dużo cięższy był ten poród
zmartwilam się trochę, że i mnie przez duży rozmiar główki czekają komplikacje
-
melbusia88 wrote:Karolinka święta prawda
Ja się dziewczyny wczoraj zmartwilam jedna rzeczą. Na ostatnich wizytach gin mi mówił, że mała ma dużą główkę. Ostatnio byłam 34tc a główka była aż 35t4d więc naprawdę spora... Mówiłam wczoraj teściowej o tym, śmiałem się, że po tatusiu ta główka, bo mąż ma dość dużą głowę faktycznie. A ona się zmartwiła, powiedziała mi, że starszego brata męża urodziła szybciutko i bez problemu, a męża mimo, że był drugi rodziła długo właśnie przez dużą głowę i skończyło się tym, że lekarz wypychał go na siłęmówiła, że dużo cięższy był ten poród
zmartwilam się trochę, że i mnie przez duży rozmiar główki czekają komplikacje
A dzieci nie rosną przypadkiem nierówno?poza tym nie powinna Cię straszyć takimi tekstami 5 tyg przed porodem
-
Ja po baby shower
skończyło sie ok 1 :p w domu nylam o 2, impreza baaardzo udana
dostalam sesje zdjeciowa 35 fotek + kilka 15 chyba na papierze
jestem bardzo zadowolona
Ja mam na plusie ok 5 kgz tym xe ja slodkiego nie jem i zazwyczaj po 18 tez nie :p
Kaktus93, Mmargotka lubią tę wiadomość
-
melbusia88 wrote:Karolinka święta prawda
Ja się dziewczyny wczoraj zmartwilam jedna rzeczą. Na ostatnich wizytach gin mi mówił, że mała ma dużą główkę. Ostatnio byłam 34tc a główka była aż 35t4d więc naprawdę spora... Mówiłam wczoraj teściowej o tym, śmiałem się, że po tatusiu ta główka, bo mąż ma dość dużą głowę faktycznie. A ona się zmartwiła, powiedziała mi, że starszego brata męża urodziła szybciutko i bez problemu, a męża mimo, że był drugi rodziła długo właśnie przez dużą głowę i skończyło się tym, że lekarz wypychał go na siłęmówiła, że dużo cięższy był ten poród
zmartwilam się trochę, że i mnie przez duży rozmiar główki czekają komplikacje
Według mnie nie masz się co martwić
❤Ada&Pola❤
-
Ja jestem 4 na plusie. 59 kg obecnie.
Owoce tak, powinno się jeść max do 12 bo mają dużo cukru.
Truskawki mają niski indeks glikemiczny. Jednak to też nie jest tak. Musicie próbować bo jedna bo danym produkcie cukru wysokie druga ta sama cukry nie drgną.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2018, 10:21