X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPIEC 2018
Odpowiedz

LIPIEC 2018

Oceń ten wątek:
  • Decadence Autorytet
    Postów: 374 201

    Wysłany: 21 czerwca 2018, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój nie panikuje, wręcz przeciwnie, ma aż za bardzo lajtowe podejście, wkurza się moimi niepokojami. Jak wczoraj wyszło, że mimo cukrzycy z insulina babka powiedziała, że mogę i tydzień po terminie urodzić, to on wzruszył ramionami, no bo przecież "będzie dobrze". Tak, jakby mógł to zagwarantować. Na urodziny dostał oprócz gry na konsolę książkę "Bobas. Instrukcja obsługi." - nawet nie zajrzał. Wanienke i przewijak i całą resztę - "kupi się kiedyś". A ja niepotrzebnie się martwię...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2018, 11:19

    ckaidqk32wjzio9b.png
  • Decadence Autorytet
    Postów: 374 201

    Wysłany: 21 czerwca 2018, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anecz_kaa wrote:
    Afi 6 i mam być juz do rozwiązania tutaj

    Melbusia jak tam?
    Aneczka, tyle dobrego, że pod kontrolą. Wiem, że szpital to nic smerfnego, ale... Ja czasem też już bym chciała w nim być, żeby mnie na oku mieli. Myślę, że szybko zobaczysz swoje dziecię i długo to nie potrwa. :)

    ckaidqk32wjzio9b.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 21 czerwca 2018, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka89 wrote:
    Ech ci faceci ja ostatnio przez mojego płaczę średnio trzy razy w tygodniu i to przeważnie przez pierdoły. Na szczęście on to rozumie że mi trochę odbija:)
    Wasi też panikują bo mój to masakra jakaś nawet mu zaproponowałam że jeżeli nie czuję się na siłach to może czekać na korytarzu czy coś ja się nie obrażę jak ma zemdlec albo jakby było z nim więcej problemów niż korzyści ale twardo trzyma się postanowienia że będzie ze mną.
    Wyjdzie w praniu

    Nawet jesli by tak bylo co chyba nie zdarza sie czesto to i cos sie jednak okaże inaczej to lekarze czy położne sami go wyproszą ;)
    Kolegę mojego męża wyprosili w pewnym momencie dla dobra wszystkich bo podobno robił sie bielszy niz ściany. Najpierw zaproponowali usiąść potem stwierdzili żeby usiadł ale na korytarzu :P

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 21 czerwca 2018, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Decadence wrote:
    Mój nie panikuje, wręcz przeciwnie, ma aż za bardzo lajtowe podejście, wkurza się moimi niepokojami. Jak wczoraj wyszło, że mimo cukrzycy z insulina babka powiedziała, że mogę i tydzień po terminie urodzić, to on wzruszył ramionami, no bo przecież "będzie dobrze". Tak, jakby mógł to zagwarantować. Na urodziny dostał oprócz gry na konsolę książkę "Bobas. Instrukcja obsługi." - nawet nie zajrzał. Wanienke i przewijak i całą resztę - "kupi się kiedyś". A ja niepotrzebnie się martwię...

    No moim zdaniem aż nadto lekko podchodzi do sprawy. Albo nie chce swojej paniki pokazać ;)

    Moj spokojny do czasu aż w nocy sie nie zaczynam bardziej wiercić :P
    Niby nie ale tryb czuwania ma :D
    Ale za dnia spokojny, pytał nawet mnie ostatnio czy nie za spokojnie podchodzi do tego :P ale ja wole żeby byl spokojniejszy, przynajmniej wtedy wiem ze będę mogła na niego liczyć :P

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • blama Autorytet
    Postów: 477 523

    Wysłany: 21 czerwca 2018, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój z kolei bardzo wszystko przeżywa, co chwila pyta czy wszystko OK, bardzo się nie może doczekać córeczki, jest strasznie przy tym kochany :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2018, 11:41

    Decadence, melbusia88 lubią tę wiadomość


    ex2btv73igihq37e.png

    relgx1hp11ql973x.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 21 czerwca 2018, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    Nawet jesli by tak bylo co chyba nie zdarza sie czesto to i cos sie jednak okaże inaczej to lekarze czy położne sami go wyproszą ;)
    Kolegę mojego męża wyprosili w pewnym momencie dla dobra wszystkich bo podobno robił sie bielszy niz ściany. Najpierw zaproponowali usiąść potem stwierdzili żeby usiadł ale na korytarzu :P

    U nas mąż był ze mną przy pierwszej córce i teraz tez się wybiera :) To jest tylko jego wyłącznie decyzja. A jak zapytałam go, czy idzie ze mną i tym razem to popatrzył na mnie jak na wariatkę :p dla niego to chyba oczywiste. :D Mimo tego, że mamy swoją położną to fajnie że będziemy wszyscy razem :) Ale gdyby nie chciał też bym zrozumiała.

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • MałaCzarna1988 Autorytet
    Postów: 667 240

    Wysłany: 21 czerwca 2018, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierwszy okres porodu będę chciała spędzić razem z narzeczonym, drugi okres zobaczymy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2018, 11:41

    mhsvp07wihx7lu0a.png
  • Decadence Autorytet
    Postów: 374 201

    Wysłany: 21 czerwca 2018, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Terka, to to pierwsze, on nie panikuje nigdy. Po prostu uważa chyba, że złe rzeczy zdarzają się innym. Poważnie. Dla niego np. ryzyko rzędu kilku procent, że coś pójdzie nie tak, to żadne ryzyko - on "wie", że będzie super. Nie wiem, jak to wytłumaczyc. Zasadniczo zazdroszczę podejścia, ale wkurza mnie to, że on ma pretensje, że latam po lekarzach, że konsultuje, że czytam... A gdyby nie moja czujność, to być może nie byloby tak fajnie, bo miałam ogromny problem z infekcją pęcherza, trzy antybiotyki... tylko dzięki Bogu we wczesnym stadium to uchwycilam, choć lekarz kazał robić badania raz na półtora miesiąca. Zrobiłam w połowie tego czasu i od razu kazał biec po leki i jeszcze w przychodni wziąć. No ale ten uważa, że przecież jakoś to by było i po co się stresować...

    ckaidqk32wjzio9b.png
  • Decadence Autorytet
    Postów: 374 201

    Wysłany: 21 czerwca 2018, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogólnie zazdroszczę wszystkim ciężarowkom, które są traktowane jak królowe w tym okresie, bo ja właściwie nie mam taryfy ulgowej... Wstaję z nim o szóstej, bo tak się budzi do pracy. Potrafi grać do drugiej w nocy na konsoli, w jakieś strzelanki, a jak go błagam, żebyśmy szli spać, bo padam na nos, to pyta, czemu ma się dostosowywac. Tak poza tym bywa kochany, ale momentami zero empatii. I nigdy nie zrealizował ani jednej mojej "zachcianki" jedzeniowej, choć zaledwie parę ich miałam, ostatnio marzyłam, by pojechał po pudełko porzeczek na rynek... To powiedział, że mogę wziąć auto...

    ckaidqk32wjzio9b.png
  • kkarolina89 Autorytet
    Postów: 387 240

    Wysłany: 21 czerwca 2018, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój będzie podczas I fazy, a później to już jego decyzja czy zostanie :)

    Ja po wizycie :) na ktg jakies z 2 wyskoki, ale skurczami tego nazwac nie można :p Mały waży 3100g, przepływy bardzo dobre, szyjka się skraca, ale jeszcze zamknięta :) tydzien do kolejnej wizyty powinnam jeszcze dotrwać :)

    MałaCzarna1988, Urszulka89, cuddlemuffin, melbusia88, Loczek2018, karolcia87 lubią tę wiadomość

    qb3c20mm6mszqqpm.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 21 czerwca 2018, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Decadence wrote:
    Ogólnie zazdroszczę wszystkim ciężarowkom, które są traktowane jak królowe w tym okresie, bo ja właściwie nie mam taryfy ulgowej... Wstaję z nim o szóstej, bo tak się budzi do pracy. Potrafi grać do drugiej w nocy na konsoli, w jakieś strzelanki, a jak go błagam, żebyśmy szli spać, bo padam na nos, to pyta, czemu ma się dostosowywac. Tak poza tym bywa kochany, ale momentami zero empatii. I nigdy nie zrealizował ani jednej mojej "zachcianki" jedzeniowej, choć zaledwie parę ich miałam, ostatnio marzyłam, by pojechał po pudełko porzeczek na rynek... To powiedział, że mogę wziąć auto...

    No nie powiem dosc surowe warunki masz...
    Moj mi w upały zabrania wręcz wychodzić z domu żeby nic mi sie nie stało po drodze.
    Zachcianki nie wszystkie ale tez niewiele ich mam wiec spoko, czasem po cos pojdzie ale przymyka oko i sie śmieje jak mowie mu ze nie chce czegos po czym sobie zrobi a ja mu zabieram :P
    Moze nie traktuje mnie jak królową, robię w domu co moge (ostatnio kompoty robiłam :P ) ale jak nie zrobię i powiem że no nie jest zrobione to nie ms najmniejszego problemu. Pyta wtedy tylko jak się czuje ;)
    Wie ze jest mi ciezko zrobić cokolwiek wiec docenia ze cos jednak zrobiłam.

    A Ty bardzo dobrze ze wykapałaś ze cos sie dzieje. To Ty najbardziej czujesz czy wszystko w porządku czy cos jest nietak...

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • MałaCzarna1988 Autorytet
    Postów: 667 240

    Wysłany: 21 czerwca 2018, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Decadence bo faceci to duże dzieci ;p mój jak za dużo grał to wpadałam w taki szał i histerię że po prostu odechcialo mu się grać :) spróbuj, może u Ciebie też poskutkuje;) jestesmy dlugo ze sobą wiec mam pare sprawdzonych sposobów, np. odinstalowanie gry, hasło na komputer, pomagał też magiczny guzik wyłączenia komputera podczas gry :) I poskutkowało. Sam widzial ze nie ma sensu ze mna wojowac.

    Decadence, melbusia88 lubią tę wiadomość

    mhsvp07wihx7lu0a.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 21 czerwca 2018, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkarolina89 wrote:
    Mój będzie podczas I fazy, a później to już jego decyzja czy zostanie :)

    Ja po wizycie :) na ktg jakies z 2 wyskoki, ale skurczami tego nazwac nie można :p Mały waży 3100g, przepływy bardzo dobre, szyjka się skraca, ale jeszcze zamknięta :) tydzien do kolejnej wizyty powinnam jeszcze dotrwać :)

    Moj chce byc ze mną ale ile wytrzyma to zobaczymy :P
    Nie będę miała mu za zle jesli wyjdzie, o tym wyraźnie mu powiedziałam żeby nie czul potem presji.

    Ej no czy tylko ja ani razu ktg nie mialam robionego? :P
    Wizyta w poniedziałek była, szyjka sie skraca i mięknie. O rozwarciu nic nie mówił wiec pewnie go nie bylo.
    Mam przyjść na początku lipca jesli nie urodzę do końca czerwca oczywiście :P

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 21 czerwca 2018, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaCzarna1988 wrote:
    Decadence bo faceci to duże dzieci ;p mój jak za dużo grał to wpadałam w taki szał i histerię że po prostu odechcialo mu się grać :) spróbuj, może u Ciebie też poskutkuje;) jestesmy dlugo ze sobą wiec mam pare sprawdzonych sposobów, np. odinstalowanie gry, hasło na komputer, pomagał też magiczny guzik wyłączenia komputera podczas gry :) I poskutkowało. Sam widzial ze nie ma sensu ze mna wojowac.

    Nie robił wojny jak mu tak nagle grę wyłączyłaś? :D

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • MałaCzarna1988 Autorytet
    Postów: 667 240

    Wysłany: 21 czerwca 2018, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogólnie bardzo ciężko go wyprowadzić z równowagi ale po tym wiadomo robil się wściekły :) Ale po chwili wszystko wracalo do normy. Ogólnie bardzo mało się kłócimy tylko przez te gry ale na szczescie te czasy juz minely lub czasem jak wychodzi gdzieś z chłopakami i mówi że będzie o 1 A wraca o 4. No ale to w większości przymykam oko bo jest młodszy ode mnie o 2,5 roku. Niech się wyszaleje póki może;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2018, 12:18

    terka, Urszulka89 lubią tę wiadomość

    mhsvp07wihx7lu0a.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 21 czerwca 2018, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Decadence wrote:
    Ogólnie zazdroszczę wszystkim ciężarowkom, które są traktowane jak królowe w tym okresie, bo ja właściwie nie mam taryfy ulgowej... Wstaję z nim o szóstej, bo tak się budzi do pracy. Potrafi grać do drugiej w nocy na konsoli, w jakieś strzelanki, a jak go błagam, żebyśmy szli spać, bo padam na nos, to pyta, czemu ma się dostosowywac. Tak poza tym bywa kochany, ale momentami zero empatii. I nigdy nie zrealizował ani jednej mojej "zachcianki" jedzeniowej, choć zaledwie parę ich miałam, ostatnio marzyłam, by pojechał po pudełko porzeczek na rynek... To powiedział, że mogę wziąć auto...

    Ja również nie mam na co zbytnio narzekać ;) O co poproszę to zrobi, ostatnio mam straszną fazę na lody więc sam proponuje wypad. U nas też trochę jest inaczej bo mamy starsze dziecko więc on nam teraz zazdrości, że pośpimy z córką jeszcze choć przez miesiąc. :p
    Myślę, że wizyty na któe chodzimy razem też dają mu jakiś obraz ponieważ od połowy ciąży lekarka mówiła że mam się oszczędzać - najpierw łożysko nisko a potem niby szyja (na szczęście okazało się ok). Mąż sam mi potem mówił, że mam nie odkurzać i nie zastawiać zmywarki, wieksze zakupy robimy razem i pranie też mi wyniesie na pole żebym go nie niosła. Wiadomo, jak każdy ma też słabszy dzień i np nie zrobi czegoś od razu jak go proszę. Ale mam patent na to, może trochę chamski ale cóż :p Np prosiłam go wczoraj żeby odkurzył w domu, trochę mu zeszło bo w coś grał. To wzięłam sama przytargałam odkurzać, na co on westchnął i wziął się do odkurzania. W nagrodę dostał buzi :D

    Decadence, katka84, MałaCzarna1988, melbusia88, Mmargotka lubią tę wiadomość

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • Decadence Autorytet
    Postów: 374 201

    Wysłany: 21 czerwca 2018, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaCzarna, genialne w swej prostocie. :) A co do tego królewskiego traktowania Terka, to to w cudzysłów trzeba wziąć, ja dużo w domu ogarniam i poza nim, ale tak czasem mi się marzy, żeby kazał mi się położyć, pogłaskal... Dawno mu mówiłam, że to najbardziej mnie relaksuje. No ale ciężko kogoś głaskać z padem w lapie. :)

    ckaidqk32wjzio9b.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 21 czerwca 2018, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    Nie robił wojny jak mu tak nagle grę wyłączyłaś? :D

    Ja bym się wkurzyła na jego miejscu, bo sam mi kiedyś tak zrobił i też się wkurzyłam :p
    Z hasłami i takimi innymi nie ma problemu bo jest informatykiem. Kiedyś mi zmienił hasło do wi fi i nie miałam cały dzień internetu bo mu padł tel i nawet nie miałam do niego jak zadzwonić :p

    terka, MałaCzarna1988 lubią tę wiadomość

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 21 czerwca 2018, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Decadence wrote:
    MalaCzarna, genialne w swej prostocie. :) A co do tego królewskiego traktowania Terka, to to w cudzysłów trzeba wziąć, ja dużo w domu ogarniam i poza nim, ale tak czasem mi się marzy, żeby kazał mi się położyć, pogłaskal... Dawno mu mówiłam, że to najbardziej mnie relaksuje. No ale ciężko kogoś głaskać z padem w lapie. :)

    Ja uwielbiam masaż stop... Wiec nawet jak gra na kompie to mu pcham nogi bezczelnie :P
    Grunt to jasny przekaz :D

    Dziwne że tak dosc surowo Cie traktuje jednak... Masz prawo być zmęczona czy po prostu czegos chcieć a nie mieć siły...

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 21 czerwca 2018, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak nie mam siły posprzątać w domu ale mam siłę jechać do mamy albo do koleżanki to dzwonię do męża i go uprzedzam, że burdel w domu. :D on na to ze spokojem w głosie, ze potem ogarniemy :p

    MałaCzarna1988, Decadence, melbusia88, Loczek2018 lubią tę wiadomość

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
‹‹ 1131 1132 1133 1134 1135 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ