LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Urszulka89 wrote:Ja bym się wkurzyła na jego miejscu, bo sam mi kiedyś tak zrobił i też się wkurzyłam :p
Z hasłami i takimi innymi nie ma problemu bo jest informatykiem. Kiedyś mi zmienił hasło do wi fi i nie miałam cały dzień internetu bo mu padł tel i nawet nie miałam do niego jak zadzwonić :pśmiał się że ma traumę z dzieciństwa bo najpierw mama mu tak robiła A teraz ja
więc jest do tego przyzwyczajony.
terka, Urszulka89 lubią tę wiadomość
-
Decadence a wyjaśnij mi proszę jak to z terminami jest? Wg suwaczka mamy ten sam dzień a na liście ja jestem na 8.07 (termin wg usg podałam bo wg OM mam 10.07) a Ty masz 13.07https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Urszulka89 wrote:Jak nie mam siły posprzątać w domu ale mam siłę jechać do mamy albo do koleżanki to dzwonię do męża i go uprzedzam, że burdel w domu.
on na to ze spokojem w głosie, ze potem ogarniemy :p
Fajne podejście
Ja juz na takim etapie ze jak nie mam siły na zrobienie czegos to tez nie mam siły na nic innego i sobie wtedy leże plackiem pol dnia
Na szczęście tylek mi sie nie spłaszczył jeszczeMałaCzarna1988, Decadence lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Biedne jestescie z tymi facetami- mój zawsze mnie pyta o ktorej chce isc do lozka i od razu uprzedza kolegow z ktorymi gra, ze bedzie tylko do tej godziny, potem lezymy, tulimy sie i jestem glaskana:) nie ma tez problemu, zeby zostawil gre jak poprosze go, zeby poszedl ze mna na spacer (bo w 39tc juz sie boje sama, na wypadek gdyby sie zaczelo). Co do zachcianek to procz lodow specjalnie żadnych nie mialam, a lody przynosi zawsze przy zakupach:) i czesto powtarza zebym sie polozyla, odpoczela, wczoraj np wstawilam pranie ale o im zapomnialam i przypomnialo mi sie o 22:30 jak juz lezelismy w lozku. Bez szemrania wstal i sam rozwiesil. Jestem szczesciara, wiem. Kocham mojego meza nad zycie i on mnie tak samo.
terka, Decadence, melbusia88, Mmargotka, karolcia87 lubią tę wiadomość
-
Ja wczoraj prasowalam ostatnie rzeczy dla małego bo oczywiście musiamam jeszcze domowic
to myślałam że się rozplyne. Już mega ciężko cokolwiek robić w taki upał. Jak sobie pomyślałam że po tym prasowaniu miałaby się zacząć akcja porodowa to mi się wszystkieg o odechciało. A w lipcu może być jeszcze gorzej!
-
MałaCzarna1988 wrote:Ja wczoraj prasowalam ostatnie rzeczy dla małego bo oczywiście musiamam jeszcze domowic
to myślałam że się rozplyne. Już mega ciężko cokolwiek robić w taki upał. Jak sobie pomyślałam że po tym prasowaniu miałaby się zacząć akcja porodowa to mi się wszystkieg o odechciało. A w lipcu może być jeszcze gorzej!
Cieszmy sie babeczki ze nie mamy terminu na sierpieńto dopiero miesiąc pełen wrażeń jesli o pogodę chodzi
przynajmniej u mnie na Slasku w sierpniu są najgorętsze dni i największy skwar. Wiec ja jestem szczęśliwa opcja początku lipca
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:Decadence a wyjaśnij mi proszę jak to z terminami jest? Wg suwaczka mamy ten sam dzień a na liście ja jestem na 8.07 (termin wg usg podałam bo wg OM mam 10.07) a Ty masz 13.07
-
To u mnie jest tak, ze mąż jeden dzień jest caly w pracy drugi ma wolne chyba, ze idzie na extra to wtedy go nie ma, ale jak płaca to trzeba korzystać. Generalnie jest z zawodu kucharzem wiec obiady robi ood tym katem mam luz, kompoty w takie upały uwielbiam to tez robi. Sprzątanie jak coś jest ciężkiego to mam zostawić i zrobi, ale jak się dobrze czuje a w większości tak jest to wole posprzątać jak jest w pracy a potem korzystać z tego, ze jest w domu iść na spacer, lody itp. Oczywiście są dni, ze drobiazgi mnie wkurzają. Jak chodzi o gry i mecze nie mam z tym problemu bo on woli iść na rower czy na siłownie trafił mi się typ sportowca a nie gracza co mi bardzo odpowiada
Jak idzie to zawszs mówi kiedy wróci i jeszcze nigdy nie było tak, ze wrócił pozno chyba, ze złapał koło albo coś to dzwonił. Na pralkę,zmywarkę tez nie szczeka wiec nie ma co narzekać oby tak zostało jak młody się pojawi
melbusia88 lubi tę wiadomość
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Decadence wrote:No właśnie tak mi podał na początku gin, źle wpisał do karty, no i zapomniałam tu sprostowac, jak się zorientował. Wszędzie mam ten 8.07., w dokumentach szpitala, w karcie ciąży, to jest termin wg OM, no ale też od początku się z USG zgadzał, ja zresztą miałam cykl monitorowany i stymulacje CLO, tylko dlatego udało mi się zajść w ciążę.
Czyli jednak 8.07
Bo sie zastanawiałam o co chodzi
Spoko mój lekarz podczas ostatniego szczegółowego badania machnął sie przy wypisywaniu druku i wpisał mi termin wg usg 9.10 zamiast 9.07 (bo mu wyszło wtedy dzień później ale i tak patrzę na 1 usg i każde kolejne poza tym jednym ze jest 8.07)także mam i taka pamiątkę
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Hej dziewczyny
ja już przyjęta, od 11 leżę z balonikiem. Na początku była tragedia, bolało i jeszcze skurcze się bolesne zaczęły robić, ale położna mówiła, że to na razie tylko efekt umieszczenia ciała obcego. Zobaczymy jak dalej.
Decadence dziś na IP nikt mi nie robił w ogóle problemu z przyjęciem na wywołanie. Nie miałam żadnego skierowania, powiedziałam tylko że mam cukrzycę z insuliną, nadciśnienie, pani dr mnie zbadala i już na fotelu przy badaniu powiedziała " ciąża do zakończenia".Duzaa, Loczek2018, Decadence, anecz_kaa, Mmargotka, Urszulka89, Mini89 lubią tę wiadomość
-
melbusia88 wrote:Hej dziewczyny
ja już przyjęta, od 11 leżę z balonikiem. Na początku była tragedia, bolało i jeszcze skurcze się bolesne zaczęły robić, ale położna mówiła, że to na razie tylko efekt umieszczenia ciała obcego. Zobaczymy jak dalej.
Decadence dziś na IP nikt mi nie robił w ogóle problemu z przyjęciem na wywołanie. Nie miałam żadnego skierowania, powiedziałam tylko że mam cukrzycę z insuliną, nadciśnienie, pani dr mnie zbadala i już na fotelu przy badaniu powiedziała " ciąża do zakończenia".
Czyli już wielkimi krokami do finału
Super ze nie miałaś problemówhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:Moj chce byc ze mną ale ile wytrzyma to zobaczymy
Nie będę miała mu za zle jesli wyjdzie, o tym wyraźnie mu powiedziałam żeby nie czul potem presji.
Ej no czy tylko ja ani razu ktg nie mialam robionego?
Wizyta w poniedziałek była, szyjka sie skraca i mięknie. O rozwarciu nic nie mówił wiec pewnie go nie bylo.
Mam przyjść na początku lipca jesli nie urodzę do końca czerwca oczywiście
Ja miałam teraz pierwszy raz, czyli 38+4,nudne to badanie :p jedynie mój miał frajdę, bo patrzyl sobie na zapis -
kkarolina89 wrote:Ja miałam teraz pierwszy raz, czyli 38+4,nudne to badanie :p jedynie mój miał frajdę, bo patrzyl sobie na zapis
Hahanie no nie żebym tęskniła za badaniami jakos specjalnie ale dziwilo mnie ze każda miała a ja nie
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
nick nieaktualnyterka wrote:Haha
nie no nie żebym tęskniła za badaniami jakos specjalnie ale dziwilo mnie ze każda miała a ja nie
Jeśli chodzi o ktg to gdybym nie miała spotkań z położna środowiskową to też bym nie miała mój lekarz ani razu nie wspomniał że trzeba robić.
Melbusia powodzenia oby gładko poszło.
Powiem szczerze że na te upały marzy mi się żeby być już po porodzie. Ale żeby nie było nudno dzisiaj kolezanka mi przywiozła wiadro wiśni i od rana robię kompoty no i maliny mi się zaczynają pokazywać więc niedługo akcja sok -
dla mnie w sobotę sądny dzień - zobaczymy czy mnie zostawią już w szpitalu czy pozwolą jeszcze w domu pobyć
dziś ogarnął mnie jakiś dziwny strach przed porodem i jakoś tak mi smutno, z jednej strony fajnie by było się już rozpakować ale wydaje mi się że trochę za wcześnie
-
Widzę, że ogólnie dzisiejsi faceci dają radę. Też mam bardzo dobrego męża, mimo 13,5 roku stażu bliskiej znajomości
. Patrząc na pokolenie naszych rodziców, to niebo a ziemia. A i z tymi grami to powiem, że z tego wyrastają, z czasem są w stanie się od nich oderwać, by zrobić coś innego
A i Wy staniecie się bardziej tolerancyjne. Niech chłop ma coś od życia, bo praca, psy dzieci i żona potrafią dać w kość, to niech sobie trochę pogra.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2018, 14:33
MałaCzarna1988 lubi tę wiadomość
-
terka wrote:Haha
nie no nie żebym tęskniła za badaniami jakos specjalnie ale dziwilo mnie ze każda miała a ja nie
Duzaa lubi tę wiadomość