LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie ma, bo wcześniej nie przyjmują. Na indukcje porodu i umówione cc przyjmuje osobny lekarz, jest osobna kolejka. Tzn możesz być szybciej, dadzą Ci numerek, ale i tak zaczynają przyjmować od 8. Co nielogiczne - nie przyjmują wg numerków, tylko wg "kalibru", takie moje spostrzeżenie. Ja z numerkiem 2 weszłam chyba piąta.
-
Margotka,faktycznie sen pierwsza klasa
w sumie moglybysmy być w jednej sali,byloby nam raźniej 
Melbusia - a gdybyś mogła jeszcze raz zdecydować, zgodzilabys się na oksytocyne? Do tej pory uważałam ją za coś okropnego,ale może faktycznie dużym plusem jest to, ze porod będzie przynajmniej szybszy..
Magdis, trzymam kciuki za rozwój akcji !
-
Musisz więcej wypoczywać. Ja też tak mam jak np za długo posiedzę w jednej pozycji - są wtedy opuchniete a palce u stop jak serdelki. Wtedy pomaga mi leżenie na lewym boku i masaż stóp przez narzeczonegoOve wrote:Dziewczyny, na dworze chłodno a mi spuchły nogi w kostkachi to dość mocno. Czym to może być spowodowane?
Nie miałam wcześniej problemu z puchnieciami
-
Ove wrote:Dziewczyny, na dworze chłodno a mi spuchły nogi w kostkachi to dość mocno. Czym to może być spowodowane?
Nie miałam wcześniej problemu z puchnieciami
To już tak jest na tym etapie ciąży połóż się z wyżej uniesionymi nogami, ja uzywam taki chłodzący sprey z aloesem z Avonu i wtedy opuchlizna moment schodzi. Właśnie najgorzej puchną stopy jak długo się siedzi lub stoi. U mnie czasem noga puchnie aż do kolana.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 00:11
02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Karolinka wyszlybyśmy już wczoraj, ale badają parametry serduszka małej w związku z tym pojedynczym wypadaniem tętna i dziś ma mieć ekg serduszka. Jak będzie ok, to dziś do domku. Uczymy się siebie. Mam nadzieję, że mała czuje się dobrze jest najgrzeczniejszym dzieckiem na oddziale śpi i je, nawet jak płacze,
to ciszej niż inne ja troszkę gorzej, ciągną mnie szwy i hemusie wewnętrzne się uaktywniły. Plus taki, że z zewnętrznymi nic się nie pogorszyło. Cud.
Kaktus zgodzilabym się ponownie. Położna zakładała, że bez oksy urodzę do/po północy. Urodziłam 19. Jeśli miałabym zaoszczędzić ponownie 5 godzin bólu, to zrobiłabym to. Ale nie mam też porównania jak się rodzi bez oksytocyny. Może ten ból jest dużo bardziej znosny. Ciężko mi powiedzieć.
Magdis pewnie urodziła, albo rodzi czekamy na wieści kochana!
magdis, Mmargotka, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, rozpakowałam sie. O 4.40 urodziła się Maja,3480 g i 58 cm. Bylo troche adrenaliny na koniec bo okazało sie ze byla owinieta pepowina a do tego szla twarzyczka nie w strony kregoslupa tylko w strone i brzucha. Malo co po tych wszystkich meczarniach skonczyloby sie cc ale na szczescie wszystko sie udalo. Bez naciecia, z lekkim otarciem ale bez szycia
Kto nastepny?
Ania 12345, karolcia87, kkarolina89, Loczek2018, Duzaa, Decadence, Mini89, blama, katka84, cuddlemuffin, kashanti, Mmargotka, dżelka, MałaCzarna1988, Urszulka89, pumka1990, shadee, marta258, krooolik, melbusia88, PixiDixi lubią tę wiadomość
-
magdis wrote:Dziewczyny, rozpakowałam sie. O 4.40 urodziła się Maja,3480 g i 58 cm. Bylo troche adrenaliny na koniec bo okazało sie ze byla owinieta pepowina a do tego szla twarzyczka nie w strony kregoslupa tylko w strone i brzucha. Malo co po tych wszystkich meczarniach skonczyloby sie cc ale na szczescie wszystko sie udalo. Bez naciecia, z lekkim otarciem ale bez szycia
Kto nastepny?
Gratulacje!!! Ale się wątek sypie. Ja to na końcu już pewnie nikogo tu nie będzie
magdis lubi tę wiadomość
-
gratulacje!!! Szybko Ci poszlo !magdis wrote:Dziewczyny, rozpakowałam sie. O 4.40 urodziła się Maja,3480 g i 58 cm. Bylo troche adrenaliny na koniec bo okazało sie ze byla owinieta pepowina a do tego szla twarzyczka nie w strony kregoslupa tylko w strone i brzucha. Malo co po tych wszystkich meczarniach skonczyloby sie cc ale na szczescie wszystko sie udalo. Bez naciecia, z lekkim otarciem ale bez szycia
Kto nastepny?
magdis lubi tę wiadomość
-
Gratulacje kochana !!!! :*magdis wrote:Dziewczyny, rozpakowałam sie. O 4.40 urodziła się Maja,3480 g i 58 cm. Bylo troche adrenaliny na koniec bo okazało sie ze byla owinieta pepowina a do tego szla twarzyczka nie w strony kregoslupa tylko w strone i brzucha. Malo co po tych wszystkich meczarniach skonczyloby sie cc ale na szczescie wszystko sie udalo. Bez naciecia, z lekkim otarciem ale bez szycia
Kto nastepny?
magdis lubi tę wiadomość
❤Ada&Pola❤
-
magdis wrote:Dziewczyny, rozpakowałam sie. O 4.40 urodziła się Maja,3480 g i 58 cm. Bylo troche adrenaliny na koniec bo okazało sie ze byla owinieta pepowina a do tego szla twarzyczka nie w strony kregoslupa tylko w strone i brzucha. Malo co po tych wszystkich meczarniach skonczyloby sie cc ale na szczescie wszystko sie udalo. Bez naciecia, z lekkim otarciem ale bez szycia
Kto nastepny?
Cudowne wieści!
Ale lecicie z rozpakowywaniem się!
magdis lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
magdis - super wieści z rana gratuluje!!!
Melbusia - powiedz mi jak tam u Ciebie wygląda sprawa z karmieniem, wspominałaś o problemach z brodawkami?? też mam ten problem i zastanawiam się jak to będzie, nie kupowałam póki co żadnych kapturków.
magdis lubi tę wiadomość
