LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Gratulacje i zdrówka dla Was dziewczyny!magdis wrote:Dziewczyny, rozpakowałam sie. O 4.40 urodziła się Maja,3480 g i 58 cm. Bylo troche adrenaliny na koniec bo okazało sie ze byla owinieta pepowina a do tego szla twarzyczka nie w strony kregoslupa tylko w strone i brzucha. Malo co po tych wszystkich meczarniach skonczyloby sie cc ale na szczescie wszystko sie udalo. Bez naciecia, z lekkim otarciem ale bez szycia

Kto nastepny?
Czyli ten zabarwiony krwią czop to książkowo miałaś - dwa dni i po bólu
A więc dobrze czułam, że dziś wielki dzień.
magdis lubi tę wiadomość
-
magdis wrote:Dziewczyny, rozpakowałam sie. O 4.40 urodziła się Maja,3480 g i 58 cm. Bylo troche adrenaliny na koniec bo okazało sie ze byla owinieta pepowina a do tego szla twarzyczka nie w strony kregoslupa tylko w strone i brzucha. Malo co po tych wszystkich meczarniach skonczyloby sie cc ale na szczescie wszystko sie udalo. Bez naciecia, z lekkim otarciem ale bez szycia

Kto nastepny?
Cudownie, gratulacje! Wszystkiego dobrego dla Was!
magdis lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jak to jest z praniem ubranek, w jakiej temperaturze - w necie czytam że zakupione ciuszki po raz pierwszy prać w 90 stopniach, potem w 60 stopniach, a tymczasem na metkach niektórych bawełnianych ciuchów maluszka jest napisane (po francusku) "prać w pralce w chłodnej temperaturze".
???
-
Ja piorę w 40 stopniach. Pościele w 60 stopniach, chyba że na pościeli jest niżej.Mmargotka wrote:Dziewczyny jak to jest z praniem ubranek, w jakiej temperaturze - w necie czytam że zakupione ciuszki po raz pierwszy prać w 90 stopniach, potem w 60 stopniach, a tymczasem na metkach niektórych bawełnianych ciuchów maluszka jest napisane (po francusku) "prać w pralce w chłodnej temperaturze".
???

Mmargotka, MałaCzarna1988, Britty lubią tę wiadomość
-
Wow gratulacje magdis! Jejku miałyśmy tu prawie relację na żywo od odejścia czopa, przez skurcze, az do szczesliwego finału:) ech fajnie, ze masz już też swoją kruszynkę przy sobie.
U mnie nadal cisza.. Brzuch ogromny, nie wiem jak ona sie tam nadal miesci.. Ale wyjsc nie zamierza. A ja juz bardziej gotowa nie bede..
Co do prania ciuszkow to tez juz o to kiedys pytalam. W rezultacie upralam ciuszki kolorami podzielone w 40stopniach a posciel i pieluszki tetrowe/kocyki bambusowe/otulacze w 60.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 08:59
Mmargotka, MałaCzarna1988, katka84, magdis lubią tę wiadomość
-
Ja tez jestem na druga połowe lipcaLoczek2018 wrote:Magdis gratulacje!

Kurcze, do 24lipca to zostanę tu sama
takie tempo:)
bedzie nas mniej ale bedziemy sie wspierac 
Magdis gratulacje!
Milego dnia dziewczyny
magdis, Loczek2018 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMmargotka wrote:Ja też na ok. 20 lipca, Loczek nie zostaniesz tu raczej sama!

Dzięki za odpowiedzi w sprawie prania.

Ja mam termin na 21 więc jest nas wiecej.
Ciuszki prałam w 40 a potem jeszcze prasowania więc raczej chyba wszytkie bakterie zginęły -
Magdis moje gratulacje! Jestem w szoku że udało ci się urodzić bez vacum i bez nacięcia przy takim porodzie. Dużo zdrówka dla was!!
Ove mam dokładnie tak samo jak ty
mam nadzieję tylko żeby nie przenosić.
Dziewczyny już kiedyś o to pytałam, znowu przyszedł weekend a u mnie znowu spadek nastroju, płacz i nerwy. Wy też macie takie spadki humoru? Zastanawiam się czy to nie jest związane z rodziną męża że tak psychicznie mi źle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 10:26
magdis lubi tę wiadomość
02.09.2020 Gabryś

22.07.2018 Zuzanka

-
Ja miałam stabilny. Całą ciąże. Aż do wczoraj, jak się popłakałam, ze mój mąż nie chce mi sałatki zamówić a sobie czegoś innego z mojej ulubionej pizzerii. Bo samej sałatki by nie przywieźli. To był dopiero dramat.Nalia wrote:Ja raczej mam stabilny nastrój














