LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Decadence fajnie, że na niego trafiłaś. Życzę ci go do porodu
Ps drug fajna polozna na porodówce ma na imię Sylwia, nie Kasia. Wysciskalam ją dziś wychodząc. Właśnie dojeżdżamy do domku. JupiDecadence, Urszulka89, blama, blama, Duzaa, katka84, magdis, cuddlemuffin, dżelka, Mini89, PixiDixi, krooolik, Loczek2018 lubią tę wiadomość
-
melbusia88 wrote:Karmię mm. U nas wszystko pod górke z laktacją. Mimo że siara pojawiła się u mnie już w 14 tygodniu ciąży, to potem troszkę przy porodzie i tyle ją widzieli... wklęsłe brodawki, więc już położna na porodówce wysłała męża po kapturki. Testowalismy 3 rozmiary. Mała nie potrafi ciągnąć przez to. Spadała z wagi i kazali dawać mm. Dziś miał przyjść do mnie doradca laktacyjny, ale i tak by nic z tego by nie było, bo rano było to ekg serduszka, wyszły zaburzenia rytmu serca i znowu się zaczęło... Zaraz było też echo serca i usg setca. Wad jako takich nie ma, ale za miesiąc musimy się zgłosić na oddział kardiologiczny na dwa dni żeby podłączyli małej holter. Znów porcja stresu.
A zamiast kapturków spróbuj przystawić na kilka sekund dosłownie laktator. Wyciąga fajnie brodawkiMałaCzarna1988 lubi tę wiadomość
-
Melbusia,co do zaburzeń rytmu serduszka,to przypuszczam że stres dla Ciebie niesamowity ..Ale trzeba być dobrej myśli,fajnie że jest to wyłapane tak szybko i chcą dmuchać na zimne.trzymam kciuki,żeby te problemy minęły samoistnie a myślę,ze jest na to duża szansa
co do mm,to nie koniec świata,tak jak mówisz,trzeba widzieć też dobre strony
probowalas, chciałaś dla małej jak najlepiej,a to najwazniejsze. Nie ma co się biczować jeśli się nie udało. Zazdroszczę,ze masz już maleństwo w domu !
Nalia,też myślę że jutrzejsze ktg nic by nie wnioslo
Ania12345 jak tam wizyta? -
Melbusia to tak jak u mnie z tą arytmią serca, była przez 5 miesięcy i jak przyszła, tak sama poszła. Kardiolog mówi, że jak echo jest ok, to nie ma co się stresować. Tak bywa. On obstawiał wpływ hormonów, może jak Twoje hormony zejdą z małej, to się wszystko unormuję. Tego życzę.
-
Ja po wizycie, mój kolos waży 2847g no i uwaga mam 2 cm rozwarcia. No nie dotrwam do terminu chyba, a chciałabym, by mała podrosłą jeszcze ten tydzień-dwa. Rośnie książkowo po 200g tygodniowo.
MałaCzarna1988, Urszulka89, Duzaa, Kaktus93, dżelka, Vanilka, karolcia87, PixiDixi, Loczek2018 lubią tę wiadomość
-
katka84 wrote:Ja po wizycie, mój kolos waży 2847g no i uwaga mam 2 cm rozwarcia. No nie dotrwam do terminu chyba, a chciałabym, by mała podrosłą jeszcze ten tydzień-dwa. Rośnie książkowo po 200g tygodniowo.
ale tu będzie za chwile lawina porodów
katka84, MałaCzarna1988, PixiDixi, Loczek2018 lubią tę wiadomość
-
katka84 wrote:Ja po wizycie, mój kolos waży 2847g no i uwaga mam 2 cm rozwarcia. No nie dotrwam do terminu chyba, a chciałabym, by mała podrosłą jeszcze ten tydzień-dwa. Rośnie książkowo po 200g tygodniowo.
Nic nie przesądzoneja miałam od 38tc 2 cm rozwarcia i urodziłam 2 dni po terminie :p
katka84 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny czy wasi lekarze sami z siebie sprawdzają te szyjki? Mój chyba od 2-3 miesiecy "tam" nie zajrzal, szyjke mierzyl usg.. I nie wiem czy przy najbliższej wizycie (2.7) mam sie uprzec, zeby sprawdzil? Bo nawet wymazu na te b streptokoki mi nie pobral, mam jakos wrazenie, ze wystarcza mu usg.. I nie wiem- nalegac na badanie szyjki czy czekac cierpliwie? Jak myslicie?
Jak juz kiedys pisalam moj maz ma od 2 trymestru totalna blokade na seks, ale dzis wspomnial, ze chyba cos musimy zaczac dzialac w tym tygodniu:) chyba tez juz sie niecierpliwi skoro jest gotow do poswiecen:) -
cuddlemuffin wrote:Dziewczyny czy wasi lekarze sami z siebie sprawdzają te szyjki? Mój chyba od 2-3 miesiecy "tam" nie zajrzal, szyjke mierzyl usg.. I nie wiem czy przy najbliższej wizycie (2.7) mam sie uprzec, zeby sprawdzil? Bo nawet wymazu na te b streptokoki mi nie pobral, mam jakos wrazenie, ze wystarcza mu usg.. I nie wiem- nalegac na badanie szyjki czy czekac cierpliwie? Jak myslicie?
Jak juz kiedys pisalam moj maz ma od 2 trymestru totalna blokade na seks, ale dzis wspomnial, ze chyba cos musimy zaczac dzialac w tym tygodniu:) chyba tez juz sie niecierpliwi skoro jest gotow do poswiecen:)
Mnie zawsze lekarka bada najpier na fotelu a potem mam usg. Co do szyjki to od trzech wizyt mierzy ją na usg. Ostatnio mówiła, że już ostatni raz ale w piątek mam wizytę więc poproszę żeby mi jeszcze sprawdziła na usg bo potem jej nie ma 2 tygodnie i następna wizyta 17.07 a wolałabym wiedzieć jak się sprawy mają
Nie robi z tym żadnego problemu. Na twoim miejscu zapytałabym o taką możliwość nawet z ciekawości
-
Kaktus93 wrote:Katka to chyba fajna waga
tzn nie za wysoka ale tak całkiem w porządku
a ostatnio miałaś już też jakieś rozwarcie czy zrobiło się od ostatniej wizyty ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 18:34
-
Kaktus93 wrote:Melbusia,co do zaburzeń rytmu serduszka,to przypuszczam że stres dla Ciebie niesamowity ..Ale trzeba być dobrej myśli,fajnie że jest to wyłapane tak szybko i chcą dmuchać na zimne.trzymam kciuki,żeby te problemy minęły samoistnie a myślę,ze jest na to duża szansa
co do mm,to nie koniec świata,tak jak mówisz,trzeba widzieć też dobre strony
probowalas, chciałaś dla małej jak najlepiej,a to najwazniejsze. Nie ma co się biczować jeśli się nie udało. Zazdroszczę,ze masz już maleństwo w domu !
Nalia,też myślę że jutrzejsze ktg nic by nie wnioslo
Ania12345 jak tam wizyta?
U mnie to trochę kicha. Mam mega skrócona szyjke. Lekarz powiedział że mam się oszczędzać do 10 lipca czyli dwa tygodnie bo w 90 % nie odnoszę do 26 ale żebym chciaz do 38 donosila. Mam już się spakować bo moja szyjka wygląda jak bym miała zacząć zaraz rodzic. Jak jakimś cudem odnoszę do 20 lipca to mam u niego wizytę i chyba 21 na wywolanie -
nick nieaktualny
-
Ania 12345 wrote:U mnie to trochę kicha. Mam mega skrócona szyjke. Lekarz powiedział że mam się oszczędzać do 10 lipca czyli dwa tygodnie bo w 90 % nie odnoszę do 26 ale żebym chciaz do 38 donosila. Mam już się spakować bo moja szyjka wygląda jak bym miała zacząć zaraz rodzic. Jak jakimś cudem odnoszę do 20 lipca to mam u niego wizytę i chyba 21 na wywolanie
Kurczę kiepsko..A szyjka jest po prostu skrócona czy jakieś rozwarcie już też się pokazało? Ula właśnie pisała,ze chodziła 2 tygodnie z rozwarciem, może Tobie też uda się wytrwać jeszcze trochę