X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPIEC 2018
Odpowiedz

LIPIEC 2018

Oceń ten wątek:
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melbusia88 wrote:
    Wczoraj byłam u lekarza z tymi moimi cyckami i faktycznie mam zapalenie piersi :-( dostałam antybiotyk, ale nie dał mi tego leku na wysuszenie pokarmu, bo powiedział, że bardzo źle wyglądam. I dojrzal na wypisie,ze chyba mam anemię. Skutek jest taki, że siedzę w labo i muszę powtórzyć morfologię, crp, żelazo. Jeśli będzie źle, to mi nie wypisze, bo pod ten bromergon jest bardzo silny. Nie wiem czy jest sens brać w takim razie antybiotyk, skoro pokarm dalej zostanie, a ściągany nie będzie. Bo ani moje dziecko nie ciągnie, ani laktator. A w ogóle to chciał mnie skierować do szpitala na tej wczorajszej wizycie :-/ No zawsze coś się przybłąka eh.

    Bromergon brałam pół roku przy problemach z prolaktyną. No silny on jest. A antybiotyk to bierz lepiej, bo przez zapalenie piersi moja mama wylądowała w szpitalu z podejrzeniem sepsy. Nie brała antybiotyku bo doszła do wniosku, że pokarm jej zaniknie przez to :/ no i się dorobiła... Do dziś po 17 latach ma na tej piersi takie zgrubienia, ponoć przytkane kanaliki ma i tak się zgrubienia zrubiły - pozostałości z pokarmu. Nie chcę Cię straszyć - ale czasem tak bywa.

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalia wrote:
    Bromergon to lek na obniżenie prolaktyny. Ja brałam dostinex, ma on o wiele mniej skutków ubocznych niż ten drugi i raz dwa zbija prolaktynę. Mi w miesiąc zbil ładnie.

    U mnie bromergon też od drazu zadziałał i przez pół roku nie miałam żadnych skutków ubocznych. No i cena przyzwoita, jeszcze jak się bierze przez kilka miesięcy.

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny pytanie... Kolejne zresztą :D
    Wczoraj zauważyłam spory spadek brzuchola. Dzisiaj kolejny kawałek niżej. Nie ma problemu ja tam moge w weekend nawet rodzic :P tylko jesli nie mam innych objawów? Czułam wczesniej jakby mi sie młody wkręcał w dół i teraz ten spadek. Ale żadnych skurczy (albo ja ich nie czuje? Ale w to wątpię) no moze jakiś jeden pojedynczy i tyle.
    Ile wcześniej może brzuchol opaść i bez objawów sobie być na dole przed porodem?

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • cuddlemuffin Autorytet
    Postów: 723 1096

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Terka nie chce cie martwic ale mi brzuch opadl juz jakies 2,5 tygodnia temu i nadal nic, tyle ze siku musze co chwila.. Ale porodu ani widu ani slychu

  • kkarolina89 Autorytet
    Postów: 387 240

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    Dziewczyny pytanie... Kolejne zresztą :D
    Wczoraj zauważyłam spory spadek brzuchola. Dzisiaj kolejny kawałek niżej. Nie ma problemu ja tam moge w weekend nawet rodzic :P tylko jesli nie mam innych objawów? Czułam wczesniej jakby mi sie młody wkręcał w dół i teraz ten spadek. Ale żadnych skurczy (albo ja ich nie czuje? Ale w to wątpię) no moze jakiś jeden pojedynczy i tyle.
    Ile wcześniej może brzuchol opaść i bez objawów sobie być na dole przed porodem?

    Ja od 4 tyg mam obnizony, ale to o niczym nie swiadczy ;)

    qb3c20mm6mszqqpm.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cuddlemuffin wrote:
    Terka nie chce cie martwic ale mi brzuch opadl juz jakies 2,5 tygodnia temu i nadal nic, tyle ze siku musze co chwila.. Ale porodu ani widu ani slychu

    Ale tak definitywnie spadł? :D bo ja wczesniej tez widziałam różnice lekka juz (jakiś moze tydzień moze wiecej) ale teraz tak bardziej jednak :P młodego tylek czuje gdzieś na wysokości pepka... Wyżej pustka jest juz :P
    Jak byłam na wizycie 18.06 to lekarz mi mówił o skracającej sie juz i mięknącej szyjce. O rozwarciu nic nie mówił czyli pewnie wtedy nie bylo ;)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Decadence Autorytet
    Postów: 374 201

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Terka, podobno nawet kilka tygodni. Ale może, jak u Ciebie tak gwałtownie to poszło, to zaraz dziecię wyskoczy. Moja mama nie miała ani jednego skurczu przed dotarciem na porodowke, zauważyła plamienie delikatne tydzień przed terminem, pojechała, tam już rozwarcie było, przy czym ona nie czuła NIC, dali jej oksytocyne na skurcze i trzy godziny później na świecie byłam ja.:) Ja też nie mam skurczy, z tym, że ja byłam w poniedziałek na ktg i było widać, że ich nie mam i już.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2018, 10:42

    ckaidqk32wjzio9b.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    Dziewczyny pytanie... Kolejne zresztą :D
    Wczoraj zauważyłam spory spadek brzuchola. Dzisiaj kolejny kawałek niżej. Nie ma problemu ja tam moge w weekend nawet rodzic :P tylko jesli nie mam innych objawów? Czułam wczesniej jakby mi sie młody wkręcał w dół i teraz ten spadek. Ale żadnych skurczy (albo ja ich nie czuje? Ale w to wątpię) no moze jakiś jeden pojedynczy i tyle.
    Ile wcześniej może brzuchol opaść i bez objawów sobie być na dole przed porodem?
    Na to nie ma reguły. Mi kilka dni temu opadł - wg mojej mamy i sama zauważyłam bo lepiej na siedząco mi się oddychało. Ale od wczoraj znów poszedł w górę bo znów gorzej mi się oddycha i pod stanikiem ciśnie :/

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • kkarolina89 Autorytet
    Postów: 387 240

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Decadence wrote:
    Kkarolina89, to będziemy razem się wywoływać, ja też idę w poniedziałek, tylko u mnie to będzie dopiero 39+1, więc pewnie dłużej potrwa, też szyjka długa i zamknięta, więc... Właśnie, Melbusia, jak Ciebie brali, to miałaś jakieś rozwarcie, skurcze, czy cokolwiek? Trzymam kciuki za wyniki. Wyprowadza Cię na prostą, zobaczysz.

    Tez z uwagi na cukrzyce masz wywolywanie?
    Moja gin na przykladzie swojego szpitala mowi, ze najpierw test oksytocynowy, pozniej balonik, jesli szyjka jest niegotowa, a jak sie przygotuje, to wtedy dopiero kroplowka z oksytocyna. Ogolnie to boję sie tego wszystkiego i wierze, że wszystko samo sie zacznie :)

    qb3c20mm6mszqqpm.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Urszulka89 wrote:
    Na to nie ma reguły. Mi kilka dni temu opadł - wg mojej mamy i sama zauważyłam bo lepiej na siedząco mi się oddychało. Ale od wczoraj znów poszedł w górę bo znów gorzej mi się oddycha i pod stanikiem ciśnie :/

    To mój tylko w dół idzie :P i fakt oddycha sie super! :D :D
    No w moim przypadku nie ma i tak opcji kilku tygodni bo termin za nieco ponad tydzień wiec kilku na bank nie będę czekać :P
    Ale ciekawa byłam wlasnie co przy takim nagłym spadku :)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Decadence wrote:
    Terka, podobno nawet kilka tygodni. Ale może, jak u Ciebie tak gwałtownie to poszło, to zaraz dziecię wyskoczy. Moja mama nie miała ani jednego skurczu przed dotarciem na porodowke, zauważyła plamienie delikatne tydzień przed terminem, pojechała, tam już rozwarcie było, przy czym ona nie czuła NIC, dali jej oksytocyne na skurcze i trzy godziny później na świecie byłam ja.:) Ja też nie mam skurczy, z tym, że ja byłam w poniedziałek na ktg i było widać, że ich nie mam i już.

    Czyli moze byc bezskurczowo-ciekawe :D :P
    Kurde oxy wolałabym ominąć jednak jakby sie dało no ale jak będzie mus to mus wiadomo :P

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Decadence Autorytet
    Postów: 374 201

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kkarolina89, też cukrzyca, na insulinie. Doktor, który mnie kierował, nie wspominał o teście oksytocynowym, to Melbusia będzie wiedziała, czy tam robią: mówił, że dają balonik, a potem oksytocyne. Nie bój się. Lezalam w maju na sali z dziewczyną na wywołaniu, było wszystko spoko, następnego dnia po przyjęciu rodziła. Może Tobie samo się zacznie, u mnie szczerze wątpię. A jak nie, to i tak myślę będzie dobrze. Ja mam lęki różne porodowe, nie chcę, żeby dziecku coś się stało, ale akurat na wywołanie czekam z niecierpliwością, w moim otoczeniu dziewczyny nie narzekają, fakt, moze na oksytocynie ból ciut większy, ale krótszy. :)

    ckaidqk32wjzio9b.png
  • Decadence Autorytet
    Postów: 374 201

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    Czyli moze byc bezskurczowo-ciekawe :D :P
    Kurde oxy wolałabym ominąć jednak jakby sie dało no ale jak będzie mus to mus wiadomo :P
    Może być. :) Mojej mamie skurcze dopiero po oksy się zaczęły, co mnie pociesza, bo ja mam wrażenie, że gdyby nie wywołanie, to bym faktycznie w sierpniu urodziła. :) Obserwuj się, tak mi intuicja mówi, że może się zacząć nagle u Ciebie i już, bywa i tak. A zobacz, ile dziewczyn ma przeboje z przepowiadaczami, krótkimi szyjkami itp. i potem czekają wieki. Chyba reguły brak. Ale trzymam kciukasy, żeby dziecię postanowiło sobie np. w weekend się ewakuować samodzielnie. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2018, 10:55

    ckaidqk32wjzio9b.png
  • kkarolina89 Autorytet
    Postów: 387 240

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Decadence wrote:
    Kkarolina89, też cukrzyca, na insulinie. Doktor, który mnie kierował, nie wspominał o teście oksytocynowym, to Melbusia będzie wiedziała, czy tam robią: mówił, że dają balonik, a potem oksytocyne. Nie bój się. Lezalam w maju na sali z dziewczyną na wywołaniu, było wszystko spoko, następnego dnia po przyjęciu rodziła. Może Tobie samo się zacznie, u mnie szczerze wątpię. A jak nie, to i tak myślę będzie dobrze. Ja mam lęki różne porodowe, nie chcę, żeby dziecku coś się stało, ale akurat na wywołanie czekam z niecierpliwością, w moim otoczeniu dziewczyny nie narzekają, fakt, moze na oksytocynie ból ciut większy, ale krótszy. :)

    Właśnie chyba z insuliną wczesniej kończą ciążę. Wiem, że to wszystko dla bezpieczenstwa dziecka, ale jakos musze to przetrawic i zaakceptowac :) z cukrzyca zajęło mi to kilka dni, to z wywolywaniem pewnie tez :)

    qb3c20mm6mszqqpm.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Decadence wrote:
    Może być. :) Mojej mamie skurcze dopiero po oksy się zaczęły, co mnie pociesza, bo ja mam wrażenie, że gdyby nie wywołanie, to bym faktycznie w sierpniu urodziła. :) Obserwuj się, tak mi intuicja mówi, że może się zacząć nagle u Ciebie i już, bywa i tak. A zobacz, ile dziewczyn ma przeboje z przepowiadaczami, krótkimi szyjkami itp. i potem czekają wieki. Chyba reguły brak. Ale trzymam kciukasy, żeby dziecię postanowiło sobie np. w weekend się ewakuować samodzielnie. :)

    Tez mam takie wrażenie ze to już niedlugo mimo ze poza tym nic sie nie dzieje :D może nagle cos bedzie ;) bo jak nic nie będzie to nie mam po co do szpitala iść bo z czym? :D
    Weekend (ten albo następny) byłby najlepszy i najmniej dla wszystkich stresujący jednak :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2018, 11:06

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Decadence Autorytet
    Postów: 374 201

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może nie będziesz musiała mieć co akceptować, bo samo się zacznie, czego Ci życzę. A może, jeśli nie, to sam balonik pomoże, bo i tak bywa? Zobaczysz, w każdym razie pomyśl sobie tak, że przynajmniej troszkę wcześniej się z maluszkiem zobaczysz, niektóre dziewczyny biedne do 42 tygodnia muszą czekać. :)

    kkarolina89 lubi tę wiadomość

    ckaidqk32wjzio9b.png
  • MałaCzarna1988 Autorytet
    Postów: 667 240

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też już po wizycie. Maluch ma od 3 kg do 3,2 kg. Według USG parametrami odpowiada na 36/37 tydzień więc niech sobie jeszcze trochę posiedzi. Sprawdzał mi poziom wód- bez zastrzeżeń. Tak samo z przepływem, lekarz powiedział że na tym etapie ciąży rzadko kiedy spotyka się tak dobre przepływy :) łożysko I/II stopień dojrzalości więc też ok. Szyjka miękka ale wysoko i zamknięta. Według mojego gin na pewno przenosze ciążę. Najgorsze jest to że mój gin i polozna idą na urlop od początku lipca i obydwoje wracają przed samym porodem - więc niech maluch jeszcze siedzi ;) i powiedział mi że się okaże czy dam radę urodzić sn bo jak tak dalej będzie przybierac na wadze to ciężko będzie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2018, 11:14

    katka84, Urszulka89, Kaktus93 lubią tę wiadomość

    mhsvp07wihx7lu0a.png
  • katka84 Autorytet
    Postów: 1106 455

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaCzarna1988 wrote:
    My też już po wizycie. Maluch ma od 3 kg do 3,2 kg. Według USG parametrami odpowiada na 36/37 tydzień więc niech sobie jeszcze trochę posiedzi. Sprawdzał mi poziom wód- bez zastrzeżeń. Tak samo z przepływem, lekarz powiedział że na tym etapie ciąży rzadko kiedy spotyka się tak dobre przepływy :) łożysko I/II stopień dojrzalości więc też ok. Szyjka miękka ale wysoko i zamknięta. Według mojego gin na pewno przenosze ciążę. Najgorsze jest to że mój gin i polozna idą na urlop od początku lipca i obydwoje wracają przed samym porodem - więc niech maluch jeszcze siedzi ;) i powiedział mi że się okaże czy dam radę to urodzić sn jak dalej będzie tak prezybiierac na wadze to ciężko będzie ;)
    Waga książkowa u małego - na 37t i 4d średnia wychodzi 3147g, więc spoko MałaCzarna moim zdaniem super.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2018, 11:12

    MałaCzarna1988 lubi tę wiadomość

    ojxevcqg1xm9p63u.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaCzarna1988 wrote:
    My też już po wizycie. Maluch ma od 3 kg do 3,2 kg. Według USG parametrami odpowiada na 36/37 tydzień więc niech sobie jeszcze trochę posiedzi. Sprawdzał mi poziom wód- bez zastrzeżeń. Tak samo z przepływem, lekarz powiedział że na tym etapie ciąży rzadko kiedy spotyka się tak dobre przepływy :) łożysko I/II stopień dojrzalości więc też ok. Szyjka miękka ale wysoko i zamknięta. Według mojego gin na pewno przenosze ciążę. Najgorsze jest to że mój gin i polozna idą na urlop od początku lipca i obydwoje wracają przed samym porodem - więc niech maluch jeszcze siedzi ;) i powiedział mi że się okaże czy dam radę to urodzić sn jak dalej będzie tak prezybiierac na wadze to ciężko będzie ;)

    No kluseczka niezla sie szykuje trzeba przyznać ;)

    MałaCzarna1988 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Decadence wrote:
    Może nie będziesz musiała mieć co akceptować, bo samo się zacznie, czego Ci życzę. A może, jeśli nie, to sam balonik pomoże, bo i tak bywa? Zobaczysz, w każdym razie pomyśl sobie tak, że przynajmniej troszkę wcześniej się z maluszkiem zobaczysz, niektóre dziewczyny biedne do 42 tygodnia muszą czekać. :)

    Mam nadzieje nie czekać do 42tc :D
    Ale przed terminem wywoływać nie będę bo nie ma takiej potrzeby ;)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
‹‹ 1167 1168 1169 1170 1171 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikrobiom intymny a infekcje - wakacyjny niezbędnik

Mikrobiom pochwy to złożony ekosystem mikroorganizmów, który pełni kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia intymnego. Jego zaburzenie może prowadzić do różnorodnych dolegliwości, które są szczególnie uciążliwe podczas podróży. W tym artykule przyjrzymy się, jak działa mikrobiom pochwy, jakie czynniki mogą go zaburzyć podczas wakacji, a wreszcie jak skutecznie chronić zdrowie intymne w trakcie podróżowania oraz kiedy warto sięgnąć po sprawdzone wsparcie z apteki.  

CZYTAJ WIĘCEJ