LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, mialam dzis wizyte. Mala wazy tylko 2700... martwie sie strasznie. To jest 22 centyl wiec nie ma jeszcze hipotrofii, ale malo rosnie (przez 3 tyg ledwo 500g). Jutro mam na ktg do szpitala sie stawic...
Wody AFI 9, wiec spadly mimo ze pije 4,5litra wody dziennie, ale wciaz w normie.
Stresuje sie... stresuje sie... stresuje sie...
Magia -
Magia wrote:Hej, mialam dzis wizyte. Mala wazy tylko 2700... martwie sie strasznie. To jest 22 centyl wiec nie ma jeszcze hipotrofii, ale malo rosnie (przez 3 tyg ledwo 500g). Jutro mam na ktg do szpitala sie stawic...
Wody AFI 9, wiec spadly mimo ze pije 4,5litra wody dziennie, ale wciaz w normie.
Stresuje sie... stresuje sie... stresuje sie...❤Ada&Pola❤
-
Magia ja jestem w 40 tygodniu a przy przyjęciu do szpitala wyliczylii wagę na 2600 (drugi lekarz widząc moja minę poprawił że "no czyli około trzy kilogramy"), u mojego gina 3 tygodnie temu było 2800,więc już całkiem nie wiem skąd powychodzily im takie liczby. W każdym razie, wszyscy powtarzają że to tylko waga szacowana,ze nie ma przecież żadnych nieprawidłowości w badaniach. I Nie wydaje mi się, żeby to 500g w 3 tygodnie to było mało, w tym tempie Twoje dziecko będzie ważyło ok 3 kilogramy, jeśli urodzi się o czasie a to już przecież całkiem okej
A takie dziwne wahania AFI to norma, nawet była tu dyskusja w tym temacie niedawno
Także głowa do góry, dzidziuś będzie po prostu drobny
No, mała macica to jest hitmnie w ogóle zadziwia jaką ludzie mają lekkość w tworzeniu i głoszeniu takich bzdur
katka84, PixiDixi lubią tę wiadomość
-
moj lekarz twierdzi że na tym etapie próba ważenia naszych maluchów obarczona jest sporym błędem, można mniej więcej spróbować oszacować ale nie jest to ani dokąłdne ani do końca miarodajne.
U nas było tak, że do 36 tc maluch był raczej z tych "drobniejszych" ale na przedostatniej wizycie nagle wystrzelił - położna mówi że to często że dzieciaki koło 37 tc intensywnie przybierają na wadze.
Dziś wieczorem wizytuję - trzymajcie kciuki bo kolejny raz będą się zastanawiać czy już mają nas kąłść do szpitala czy jeszcze dadzą nam trochę pochodzić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2018, 15:43
Kaktus93, Urszulka89, katka84, karolcia87, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
Chyba sie poplacze.. Zaczepil mnie dzis na ulicy jakis facet i mówi: "jak urodzi pani dwie dziewczynki to jedną może mi pani oddac.." Po czym widzac moja nietęgą mine dodal "co, bedzie dwóch chlopców?"
Ej, ja wiem, ze moj brzuch wyglada jak by mial w kazdej chwili eksplodowac ale no ludzie, troche taktu! Juz i tak mam slaby humor bo chcialabym urodzic a tu ciagle nic a tu żarcik żarcik że może blizniaki. No super śmiesznie. Wiem, pewnie chcial byc mily, ze niby beda takie slodkie ze jedno by przygarnal ale.. Mi sie przykro zrobilo. Jestem przewrazliwiona?
-
nick nieaktualny
-
Cuddlemuffin, Moim zdaniem nie jesteś. Moja teściowa ciągle powtarza, że mam taki ogrooomny brzuch (jest jedyną osobą która tak uważa, tak swoją drogą), że tak straaaaasznie poszło mi w biodra. O tych biodrach to wiem, sama to widzę, z resztą ogólnie mam dużo nadprogramowych kilogramów ale..kurde no mimo wszystko..po co tak paplać?
Tak samo nie rozumiem jak ktoś może powiedzieć kobiecie w ciąży, że "Hehe, na pewno dziewczynka co? Bo urodę mamie zabiera Hehe". A są takie przypadki.
-
Magia wrote:Hej, mialam dzis wizyte. Mala wazy tylko 2700... martwie sie strasznie. To jest 22 centyl wiec nie ma jeszcze hipotrofii, ale malo rosnie (przez 3 tyg ledwo 500g). Jutro mam na ktg do szpitala sie stawic...
Wody AFI 9, wiec spadly mimo ze pije 4,5litra wody dziennie, ale wciaz w normie.
Stresuje sie... stresuje sie... stresuje sie...
Kobieto, to wcale nie jest małomoże być z tych mniejszych dzieci, ale moim zdaniem do porodu spokojnie będzie miała 3 kg jak nie wiecej.
Nie wiem dlaczego większość ludzi myśli, że dziecko musi mieć najlepiej ok 4 kg. Znam mnóstwo dzieci które urodzone w terminie ważyły 2,80-3kg i to jest norma. Moja sąsiadka wszystkie dzieci miała ok 3 kg i to jest dobra waga.
-
Kaktus93 wrote:Cuddlemuffin, Moim zdaniem nie jesteś. Moja teściowa ciągle powtarza, że mam taki ogrooomny brzuch (jest jedyną osobą która tak uważa, tak swoją drogą), że tak straaaaasznie poszło mi w biodra. O tych biodrach to wiem, sama to widzę, z resztą ogólnie mam dużo nadprogramowych kilogramów ale..kurde no mimo wszystko..po co tak paplać?
Tak samo nie rozumiem jak ktoś może powiedzieć kobiecie w ciąży, że "Hehe, na pewno dziewczynka co? Bo urodę mamie zabiera Hehe". A są takie przypadki.
U mnie to moja mama tak sie zachowuje... caly czas twierdzi ze taka jestem wielka i brzuch mam największy z wszystkich ciazowek z rodziny i one to wygladaja szczuplej niz przed ciąża... przytylam 5 kilo i dzidzia ma problemy z mala waga a ona caly czas w kółko to samo. -
nick nieaktualnyKaktus93 wrote:Biedronka, z okazji tego rozwarcia lekarz kazał się jakoś szczególnie oszczędzać czy coś?
Nie. Stwierdził że dziecko wyprzedza wiek ciąży o tydzień więc nawet jak urodzi się dzisiaj to nic złego mu się nie stanie więc mam zamiar jutro dokladnie wysprzatać cały dom i do tego męża wziąć w obroty może coś się ruszyanecz_kaa lubi tę wiadomość
-
Jeju dziewczyny aż smutno czytać co piszecie.
Jak można tak komuś dowalac? Nie mówiąc o tym ze kobiecie w ciazy ktora często sama ma problem ze zmieniającym sie ciałem...
I to często wlasnie rodzina...
Za duży brzuch zle, za mały straszą ze za mały i na pewno cos jest nietak... Jejuniu jakby nie mieli nic innego do roboty tylko na czyjes brzuchy patrzeć..
I nie, to nie przewrażliwienie tylko brak kultury ze strony innych ludzi...PixiDixi lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Dziewczyny z cukrzyca i insulina czy jest tu któraś która ma insulinę do posiłku? Po ile jednostek bierzecie? Mi nadal wyrzuca cukier dosłownie po wszystkim co zjem.. Stresuje się przed każdym posiłkiem a moja diab. Jak na złość ma urlop... Boję się sama zwiększać dawki bo już mam nie małe ale mały już jest szacowany na sporą wagę, boję się mu zaszkodzić. Jestem już zalamana
-
Terka, dokładnie! my same nie zawsze czujemy się super z zachodzącymi w naszych ciałach zmianami.. I ostatnie czego potrzebujemy to jakieś aluzje do naszego wyglądu, no dramat przecież..
Klaudia, przykro się czyta, że właśnie mama Cię tak dołuje. Powinna wręcz Cię wspierać najmocniej ze wszystkich. Ehhh.. -
Duzaa wrote:Dziewczyny z cukrzyca i insulina czy jest tu któraś która ma insulinę do posiłku? Po ile jednostek bierzecie? Mi nadal wyrzuca cukier dosłownie po wszystkim co zjem.. Stresuje się przed każdym posiłkiem a moja diab. Jak na złość ma urlop... Boję się sama zwiększać dawki bo już mam nie małe ale mały już jest szacowany na sporą wagę, boję się mu zaszkodzić. Jestem już zalamana
nie mam insuliny po posiłku, tylko tę na noc ale moja diabetolożka przy skokach cukru kazała mi zwiększać o 2-3 jednostki i sprawdzać. Ponoć takie skoki cukru w końcówce ciąży są dość normalne i tak się zdarza przed porodem.Duzaa lubi tę wiadomość
-
cuddlemuffin wrote:Chyba sie poplacze.. Zaczepil mnie dzis na ulicy jakis facet i mówi: "jak urodzi pani dwie dziewczynki to jedną może mi pani oddac.." Po czym widzac moja nietęgą mine dodal "co, bedzie dwóch chlopców?"
Ej, ja wiem, ze moj brzuch wyglada jak by mial w kazdej chwili eksplodowac ale no ludzie, troche taktu! Juz i tak mam slaby humor bo chcialabym urodzic a tu ciagle nic a tu żarcik żarcik że może blizniaki. No super śmiesznie. Wiem, pewnie chcial byc mily, ze niby beda takie slodkie ze jedno by przygarnal ale.. Mi sie przykro zrobilo. Jestem przewrazliwiona?
Nie jestes przewrazliwiona... ludzie nie maja wyczucia, nie wiedza, nie wyobrazaja sobie co drugi czuje, mysli... jestesmy sliczne w ciazy I juz!
Dla pocieszenia powien, ze byl taki okres z moim zyciu przed ciaza gdy mialam duza nadwage... I ludzie ustepowali mi miejsca w autobusie, pytali czy to chlopiec czy dziewczynka... a ja potem caly dzien ryczalam... takze ...
Magia