LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
dżelka wrote:Troszke mi smutno, moj aniolek nie ma odruchu ssania musza go karmic przez sonde. Ale przed kazdym karmieniem daja mu najpierw z butelki jesli zje to ok. Czy on sie nauczy? Ma ktos doswiadczenie w tym temacie? Dodatkowo jestem zla bo chodze co chwile prosze zeby pomoc mi "wycisnac" moja siare to nie moge sie doprosic a laktatorem nie kazaly
Smigam juz normalnie, wiadome wolno ale chodze bylam sie umyc, drena na szczescie nie mam.
Musisz próbować przystawiać go tak często jak sie da. Jesli Ci na tym zależy to próbuj. Jest szansa ze nauczy sięhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Ineczka wrote:Gratulacje kochana
Ucięło mi wcześniejsza wiadomość Shadee u mnie podobnie skurcze są, ale większość w granicy 60 w nocy są silniejsze wtedy latam do wc bo od dwóch dni mnie czyści. Czop nie odszedł dobrze,ze wypisałas jak to u ciebie wyglądało może coś i u mnie się rozkręci
Mi zaden czop nie wypadl, ani przed zalozeniem balonika, ani w trakcie, wiec nie dalej jak on wyglada moze przy kolejnej ciąży sie dowiem
Dziekuje Dziewczyny za gratulacje! Jakos staramy się ogarnąć rzeczywistosc -
terka wrote:Musisz próbować przystawiać go tak często jak sie da. Jesli Ci na tym zależy to próbuj. Jest szansa ze nauczy się
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2018, 19:45
-
Dzelka co to za szpital?!, masakra... Jak mój Janek był w inkubatorze mogłam w każdym momencie pójść do niego...
Co do pokarmu, nie proś się bo widzę, że łaska jest... Załatw sobie strzykawka i naciskaj skutki i te kropelki co się nabierają odsysaj do strzykawki. Ja na początku na jednym posiedzeniu wycisjalam Góra 2 ml i za każdym razem bylo więcej i więcej. Zanosi łam po te 2 później po 3 4 ml i położne dawały po palcu do buźki Janka. Teraz to tak śmiga z cycem plus butla, że wow. -
dżelka wrote:Latwo powiedziec, jak mialam go przy sobie to lezal na piersi przystawialam, a teraz jest na innej sali podpiety do tej sondy a odwiedziny sa tylko od 14 do 18, nawet dla mam ehh
O matko... No to faktycznie łatwo nie ma. Jakim prawem oni mamę od dziecka izolują? Strasznehttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Nalia wrote:A ja zjadłam pizzę, pewnie ostatnia przez dluuugi czas, bo podczas karmienia nie odwaze się na takie raytasy
-
PixiDixi wrote:Dzelka co to za szpital?!, masakra... Jak mój Janek był w inkubatorze mogłam w każdym momencie pójść do niego...
Co do pokarmu, nie proś się bo widzę, że łaska jest... Załatw sobie strzykawka i naciskaj skutki i te kropelki co się nabierają odsysaj do strzykawki. Ja na początku na jednym posiedzeniu wycisjalam Góra 2 ml i za każdym razem bylo więcej i więcej. Zanosi łam po te 2 później po 3 4 ml i położne dawały po palcu do buźki Janka. Teraz to tak śmiga z cycem plus butla, że wow.
Ja tez tego nie rozumiem, dla mnie to chore -
Dzelka chore trochę to co wyczyniają. Pobudzaj piersi, uciskaj sutki. Ja teraz jeszcze przed porodem masuje sutki żeby coś ruszyło jakieś skurcze i muszę się ograniczać bo zaczęło strasznie lecieć i pobudzać laktację. Oby potem dzidzia miała odruch ssania.
-
A ja chodzę już sobie z balonikiem, dosyć nieprzyjemny moment zakładania, bo asystowała jakas stazystka i trochę to trwało wszystko.. Nie byłam przygotowana na to, że założą mi go dzisiaj i mega się zestresowałam. Trzymajcie kciuki za mnie dziewczyny, proszę!
karolcia87, krooolik lubią tę wiadomość
-
dżelka jak ja cię rozumiem, mnie po porodzie położyli na ... patologii ciązy bo miejsc nie było
zabrali mi malucha na całą noc
gdy trochę nabrałam sił tuptałam dwa piętra na dół, siadałam z młodym na korytarzu na wózku inwalidzkim na oddziale noworodków i próbowałam dostawiać do piersi. niestety w tak zwanym między czasie wpakowali w niego sztuczne mleko
do teraz mam problemy z laktacją, mały nie chce piersi - pokarmu mam jak na lekarstwo
kupiłam laktator porządny i odciągam, to co odciągnę podaję małemu butelką, ale i tak muszę dokarmiać mlekiem modyfikowanym bo mały głodomorek jest
-
Wysęp!, ten patent ze strzykawka też mam że szpitala. Położna przyniosła mi z 10 strzykawek, pokazała co i jak i sama zanosila na inne piętro do mojego syna. Polecam szpital na Karowej, Warszawa, dla poczytujacych , najlepsza opieka jak do tej pory.
-
Kaktus93 wrote:A ja chodzę już sobie z balonikiem, dosyć nieprzyjemny moment zakładania, bo asystowała jakas stazystka i trochę to trwało wszystko.. Nie byłam przygotowana na to, że założą mi go dzisiaj i mega się zestresowałam. Trzymajcie kciuki za mnie dziewczyny, proszę!
Kaktus93 lubi tę wiadomość
-
Kaktus93 wrote:A ja chodzę już sobie z balonikiem, dosyć nieprzyjemny moment zakładania, bo asystowała jakas stazystka i trochę to trwało wszystko.. Nie byłam przygotowana na to, że założą mi go dzisiaj i mega się zestresowałam. Trzymajcie kciuki za mnie dziewczyny, proszę!
Powodzenia, napewno coś do jutra się ruszyKaktus93 lubi tę wiadomość
-
PixiDixi wrote:Jem pizze i nic się nie dzieje. Teoria teraz się zmieniła i ponoć można jeść wszystko, ale bez mega wzdymajacych. A mleko tworzy się z krwi a nie z tego co zjemy. Wiedza swiezutka że szpitala od położnej laktacyjne
Dieta matki karmiącej ma malo wspolnego ze skladem mleka