X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPIEC 2018
Odpowiedz

LIPIEC 2018

Oceń ten wątek:
  • kkarolina89 Autorytet
    Postów: 387 240

    Wysłany: 5 lipca 2018, 00:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj skurcze z krzyza to mi sie na ktg pisały do 100, jesli sie nie pisza, to znaczy, ze sa jeszcze słabe ;)

    qb3c20mm6mszqqpm.png
  • karolcia87 Autorytet
    Postów: 826 647

    Wysłany: 5 lipca 2018, 04:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktus znajoma urodziła we wtorek a na ktg skurcze się nie pisały i położne mówiły, że jeszcze czasu a czasu. Ona się z bólu zwijała. Godzinę później tuliła już maleństwo. Nie wiem jak to jest, że aparatura nie zawsze wyłapuje ale jak widać to nie żaden wyznacznik.

    aniołek w niebie Mikołaj 12.2013
    Córka Aurelka 09.2015 <3
    klz9krhm9br6smg4.png
  • krooolik Ekspertka
    Postów: 160 109

    Wysłany: 5 lipca 2018, 05:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje się nie pisały, a bolało jak 150. To chyba zależy od tego, gdzie są przypiete te czujniki wylapujace skurcz.

  • mindusia87 Autorytet
    Postów: 257 200

    Wysłany: 5 lipca 2018, 06:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję wszystkim lipcowym mamusiom które już urodziły i tym które czekają.Moj synek też z lipca 2014. Pozdrawiam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2018, 06:19

    katka84 lubi tę wiadomość

    f2w3yx8dfotu0cc3.png
  • Kaktus93 Autorytet
    Postów: 516 235

    Wysłany: 5 lipca 2018, 07:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cała noc cierpiałam i na nic to, balonik nie wypadł, a położna stwierdziła z rozkoszą, mam wrażenie 'pfff to nawet nie jest namiastka tego jak bardzo będzie boleć'

    l22nsg188x4pwv1x.png
  • Ania 12345 Przyjaciółka
    Postów: 124 26

    Wysłany: 5 lipca 2018, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktus93 wrote:
    Cała noc cierpiałam i na nic to, balonik nie wypadł, a położna stwierdziła z rozkoszą, mam wrażenie 'pfff to nawet nie jest namiastka tego jak bardzo będzie boleć'
    Ale dalej masz ten balonik?

    zi13ebkmg8wuecxi.png
  • Kaktus93 Autorytet
    Postów: 516 235

    Wysłany: 5 lipca 2018, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania 12345 wrote:
    Ale dalej masz ten balonik?

    Tak, czekam aż mi go wyjmą i powiedzą co dalej :/

    l22nsg188x4pwv1x.png
  • cuddlemuffin Autorytet
    Postów: 723 1096

    Wysłany: 5 lipca 2018, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktus współczuję zarówno bólu jak i podejścia położnej, co za wredna baba!

    U mnie frustracja level hard, wczoraj wieczorem kilka godzin skurczow co 15 minut i jak już się z mężem zaczeliśmy ekscytować, że to już, to wszystko ucichło.
    I jeszcze z problemów- chciałam sie przygotować do porodu i jak wam pisalam wspolnie z małżem ogarnelismy moj gąszcz.. Efekt taki, że zrobił mi się w pachwinie/prawie ze na wzgorku lonowym ropien od wrastajacego wlosa pewnie. Boli okropnie a że go nie widze to i coś zaradzic ciezko.. Grrr

  • Ania 12345 Przyjaciółka
    Postów: 124 26

    Wysłany: 5 lipca 2018, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To może tak być, że wyjma i się rozkreci po kilku godzinach a jak nie to podadzą ci jeszcze dzisiaj pewnie oksytocyne. Ważne, że już zaczęli coś robić. Położnymi się nie przejmuj one zawsze są najmadrzejsze. I wiedzą co kogo jak boli

    zi13ebkmg8wuecxi.png
  • MałaCzarna1988 Autorytet
    Postów: 667 240

    Wysłany: 5 lipca 2018, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktus93 wrote:
    Cała noc cierpiałam i na nic to, balonik nie wypadł, a położna stwierdziła z rozkoszą, mam wrażenie 'pfff to nawet nie jest namiastka tego jak bardzo będzie boleć'
    Potrafią wesprzeć...

    mhsvp07wihx7lu0a.png
  • MałaCzarna1988 Autorytet
    Postów: 667 240

    Wysłany: 5 lipca 2018, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cuddlemuffin wrote:
    Kaktus współczuję zarówno bólu jak i podejścia położnej, co za wredna baba!

    U mnie frustracja level hard, wczoraj wieczorem kilka godzin skurczow co 15 minut i jak już się z mężem zaczeliśmy ekscytować, że to już, to wszystko ucichło.
    I jeszcze z problemów- chciałam sie przygotować do porodu i jak wam pisalam wspolnie z małżem ogarnelismy moj gąszcz.. Efekt taki, że zrobił mi się w pachwinie/prawie ze na wzgorku lonowym ropien od wrastajacego wlosa pewnie. Boli okropnie a że go nie widze to i coś zaradzic ciezko.. Grrr
    Wczoraj przed spaniem też zauważyłam skurcze, zaczęłam odliczać to były co 10-12 min. Zadowolona że pewnie coś się rozkreca nagle doszło do mnie że one w ogólne nie bolą, tylko drażnią... I poszłam wkurzona spać. To tylko takie przepowiadacze. Cała noc mnie budziły i dzisiaj jestem nie do życia :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2018, 08:06

    mhsvp07wihx7lu0a.png
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 5 lipca 2018, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cuddlemuffin wrote:
    Kaktus współczuję zarówno bólu jak i podejścia położnej, co za wredna baba!

    U mnie frustracja level hard, wczoraj wieczorem kilka godzin skurczow co 15 minut i jak już się z mężem zaczeliśmy ekscytować, że to już, to wszystko ucichło.
    I jeszcze z problemów- chciałam sie przygotować do porodu i jak wam pisalam wspolnie z małżem ogarnelismy moj gąszcz.. Efekt taki, że zrobił mi się w pachwinie/prawie ze na wzgorku lonowym ropien od wrastajacego wlosa pewnie. Boli okropnie a że go nie widze to i coś zaradzic ciezko.. Grrr
    Może maść ichtiolowa kiedyś miałam podobnie ona ma za zadanie wyciągnąć ta ropę czy to co się zbiera na zewnątrz albo rivanol w butelce i przemywać. Powiem tobie, ze ja mam na samym końcu ciąży problemy z hemoroidem stosuje maść, czopki a od kilku dni właśnie ten rivanol bo wezmę go do szpitala na krocze potem jest bezpieczny nawet dla dzieci zapłaciłam 3,50 i nie chce zapeszać, ale najbardziej mi pomaga. Na wacik i kilka razy przemywaj :) U mnie tez ze nic nie dzieje pojawiają się skurcze, ale dzisiaj w nocy spokój

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • Britty Autorytet
    Postów: 1068 480

    Wysłany: 5 lipca 2018, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ineczka ten rivanol chcesz stosować po porodzie na krocze żeby się lepiej goiło? Zaintrygowalas mnie teraz, może to faktycznie dobry pomysł.

    02.09.2020 Gabryś <3
    dqprj48a0vyap3wu.png
    22.07.2018 Zuzanka <3
    gg64t5odwuht857b.png
  • katka84 Autorytet
    Postów: 1106 455

    Wysłany: 5 lipca 2018, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaCzarna1988 wrote:
    Wczoraj przed spaniem też zauważyłam skurcze, zaczęłam odliczać to były co 10-12 min. Zadowolona że pewnie coś się rozkreca nagle doszło do mnie że one w ogólne nie bolą, tylko drażnią... I poszłam wkurzona spać. To tylko takie przepowiadacze. Cała noc mnie budziły i dzisiaj jestem nie do życia :/
    To się dołączam dziewczyny, też wczoraj parę skurczy bezbolesnych, ale widocznych i dupa, po nocy wszystko się uspokoiło. Takie straszaki.
    Cześć wszystkim.

    ojxevcqg1xm9p63u.png
  • katka84 Autorytet
    Postów: 1106 455

    Wysłany: 5 lipca 2018, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Britty wrote:
    Ineczka ten rivanol chcesz stosować po porodzie na krocze żeby się lepiej goiło? Zaintrygowalas mnie teraz, może to faktycznie dobry pomysł.
    Britty był ten temat ze 2-3 dni temu poruszany, my z Urszulką też już mamy go spakowanego do szpitala.
    Ja go mam w apteczce zawsze, to na rany super sprawa, szybko się po tym goją.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2018, 08:37

    Britty, Urszulka89 lubią tę wiadomość

    ojxevcqg1xm9p63u.png
  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 5 lipca 2018, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chciałam rivanolem potraktować ranę po cesarce i lekarz się sprzeciwil, nie wiem why...
    Z rivanolem mam same dobre doświadczenia np. Właśnie po SN no i prozaicznie wzrastające paznokcie po zbyt mocnym wycięciu paznokcia, szybko goi.
    Teraz rany w szpitalu chcą by traktować białym jeleniem, myć, suszyć, wietrzyc. Jeszcze 3 lata temu był na tapecie octanisept teraz już nie i tylko natura czyli ten jeleń, dokładne suszenie i wietrzenie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2018, 09:33

  • kkarolina89 Autorytet
    Postów: 387 240

    Wysłany: 5 lipca 2018, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rada dla Dziewczyn, które nie urodziły jeszcze:

    Wysypiajcie się póki jeszcze możecie ;)

    MałaCzarna1988, Loczek2018 lubią tę wiadomość

    qb3c20mm6mszqqpm.png
  • katka84 Autorytet
    Postów: 1106 455

    Wysłany: 5 lipca 2018, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkarolina89 wrote:
    Rada dla Dziewczyn, które nie urodziły jeszcze:

    Wysypiajcie się póki jeszcze możecie ;)
    heheh na zapas :P Mały daje w kość?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2018, 09:56

    ojxevcqg1xm9p63u.png
  • MałaCzarna1988 Autorytet
    Postów: 667 240

    Wysłany: 5 lipca 2018, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkarolina89 wrote:
    Rada dla Dziewczyn, które nie urodziły jeszcze:

    Wysypiajcie się póki jeszcze możecie ;)
    Mój nie daje mi się wysypać będąc jeszcze w brzuchu a co dopiero jak się urodzi :) już sie psychicznie nastawiam że nie będzie łatwo bo jest baaardzo żywiołowy.

    mhsvp07wihx7lu0a.png
  • MałaCzarna1988 Autorytet
    Postów: 667 240

    Wysłany: 5 lipca 2018, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pixi akurat mam problem z wrastajacym sie paznokciem bo za mocno go przycielam i boli jak nie wiem co :/ będę musiała to wypróbować;)

    mhsvp07wihx7lu0a.png
‹‹ 1202 1203 1204 1205 1206 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ