LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaktus znajoma urodziła we wtorek a na ktg skurcze się nie pisały i położne mówiły, że jeszcze czasu a czasu. Ona się z bólu zwijała. Godzinę później tuliła już maleństwo. Nie wiem jak to jest, że aparatura nie zawsze wyłapuje ale jak widać to nie żaden wyznacznik.
-
Kaktus współczuję zarówno bólu jak i podejścia położnej, co za wredna baba!
U mnie frustracja level hard, wczoraj wieczorem kilka godzin skurczow co 15 minut i jak już się z mężem zaczeliśmy ekscytować, że to już, to wszystko ucichło.
I jeszcze z problemów- chciałam sie przygotować do porodu i jak wam pisalam wspolnie z małżem ogarnelismy moj gąszcz.. Efekt taki, że zrobił mi się w pachwinie/prawie ze na wzgorku lonowym ropien od wrastajacego wlosa pewnie. Boli okropnie a że go nie widze to i coś zaradzic ciezko.. Grrr -
cuddlemuffin wrote:Kaktus współczuję zarówno bólu jak i podejścia położnej, co za wredna baba!
U mnie frustracja level hard, wczoraj wieczorem kilka godzin skurczow co 15 minut i jak już się z mężem zaczeliśmy ekscytować, że to już, to wszystko ucichło.
I jeszcze z problemów- chciałam sie przygotować do porodu i jak wam pisalam wspolnie z małżem ogarnelismy moj gąszcz.. Efekt taki, że zrobił mi się w pachwinie/prawie ze na wzgorku lonowym ropien od wrastajacego wlosa pewnie. Boli okropnie a że go nie widze to i coś zaradzic ciezko.. GrrrWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2018, 08:06
-
cuddlemuffin wrote:Kaktus współczuję zarówno bólu jak i podejścia położnej, co za wredna baba!
U mnie frustracja level hard, wczoraj wieczorem kilka godzin skurczow co 15 minut i jak już się z mężem zaczeliśmy ekscytować, że to już, to wszystko ucichło.
I jeszcze z problemów- chciałam sie przygotować do porodu i jak wam pisalam wspolnie z małżem ogarnelismy moj gąszcz.. Efekt taki, że zrobił mi się w pachwinie/prawie ze na wzgorku lonowym ropien od wrastajacego wlosa pewnie. Boli okropnie a że go nie widze to i coś zaradzic ciezko.. Grrr
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
MałaCzarna1988 wrote:Wczoraj przed spaniem też zauważyłam skurcze, zaczęłam odliczać to były co 10-12 min. Zadowolona że pewnie coś się rozkreca nagle doszło do mnie że one w ogólne nie bolą, tylko drażnią... I poszłam wkurzona spać. To tylko takie przepowiadacze. Cała noc mnie budziły i dzisiaj jestem nie do życia
Cześć wszystkim. -
Britty wrote:Ineczka ten rivanol chcesz stosować po porodzie na krocze żeby się lepiej goiło? Zaintrygowalas mnie teraz, może to faktycznie dobry pomysł.
Ja go mam w apteczce zawsze, to na rany super sprawa, szybko się po tym goją.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2018, 08:37
Britty, Urszulka89 lubią tę wiadomość
-
Chciałam rivanolem potraktować ranę po cesarce i lekarz się sprzeciwil, nie wiem why...
Z rivanolem mam same dobre doświadczenia np. Właśnie po SN no i prozaicznie wzrastające paznokcie po zbyt mocnym wycięciu paznokcia, szybko goi.
Teraz rany w szpitalu chcą by traktować białym jeleniem, myć, suszyć, wietrzyc. Jeszcze 3 lata temu był na tapecie octanisept teraz już nie i tylko natura czyli ten jeleń, dokładne suszenie i wietrzenie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2018, 09:33
-
kkarolina89 wrote:Rada dla Dziewczyn, które nie urodziły jeszcze:
Wysypiajcie się póki jeszcze możecie