LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Mmargotka wrote:Dzielę się naszą radością. Dziś o 4.45 urodziła się Ania. Siłami natury. Jest piekna zdrowa waży 3280. Pół godziny po porodzie ssala pierś przez 40 minut.
A poród - bolało jak cholera. Nie znałam takiego bolu.
Resztę wrażeń opiszę innym razem. -
Podsumowanie - rozpakowane lipcówki:
ss
magdaq
PixiDixi
Melbusia
Magic
Magdis
Mini89
olcia87
Kinga40
shadee
Vanillaice
Vanilka
Decadence
anecz_kaa
blama
kkarolina89
dżelka
natalka439
Kaktus93
Ove
Paulina.G
karolcia87
Magia
kashanti
PolaP
Nalia
sunset
krooolik
Mmargotka
IneczkaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2018, 16:09
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/19a44a3bde50.jpg
Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych lecimy teraz jak burza codziennie ktoś
To i my się pokażemy dziś lecimy zaklepac termin chrzcin bo chcemy w sierpniu i wykorzystać pogodę i zrobić imprezę w ogrodzie
Kaktus93, katka84, MałaCzarna1988, karolcia87, PixiDixi, Loczek2018 lubią tę wiadomość
-
Gratuluje nowym mamusia :*
U nas termin na sobotę a jak nic się nie ruszy to 30 lipca mam się zgłosić na indukcję, hmm może do końca lipca się wyrobimy
Ogl już nerwowa dosyc jestem bardzo bolą mnie nogi w nocy obojętnie na którym boku próbuje się położyć, zastanawialam się nawet czy nie napisać do mojego lekarza ale raczej nic na to mi nie pomoże, pewnie macica jakieś żyły uciska.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2018, 10:05
02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Haha MałaCzarna z diety matki karmiącej to jedynie jeszcze kapusty nie jadłam a tak to już wszystko łącznie z pizza xD wiadomo z umiarem i obserwuję młodego ale nic mu się nie dzieje
MałaCzarna1988, terka, PixiDixi, blama, Loczek2018 lubią tę wiadomość
-
Mini89 wrote:Haha MałaCzarna z diety matki karmiącej to jedynie jeszcze kapusty nie jadłam a tak to już wszystko łącznie z pizza xD wiadomo z umiarem i obserwuję młodego ale nic mu się nie dzieje
-
Mmargotka wrote:Dzielę się naszą radością. Dziś o 4.45 urodziła się Ania. Siłami natury. Jest piekna zdrowa waży 3280. Pół godziny po porodzie ssala pierś przez 40 minut.
A poród - bolało jak cholera. Nie znałam takiego bolu.
Udało się bez nacięcia krocza z lekkim powierzchownym rozwarstwieniem sluzowki tylko.
Resztę wrażeń opiszę innym razem.❤Ada&Pola❤
-
Moje dziecko od wczoraj przybrało na masie 60g! Fakt, że sporo jadło, ale musiałam dołączyć dokarmianie mm małe ilości co 3h, bo nadal.ma problemy, żeby dobrze chwycić pierś. Dzisiaj czekamy na USG (z racji niskiej wagi przy urodzeniu,)+ bilirubina, bo się trochę zazolcila.❤Ada&Pola❤
-
Nalia wrote:Moje dziecko od wczoraj przybrało na masie 60g! Fakt, że sporo jadło, ale musiałam dołączyć dokarmianie mm małe ilości co 3h, bo nadal.ma problemy, żeby dobrze chwycić pierś. Dzisiaj czekamy na USG (z racji niskiej wagi przy urodzeniu,)+ bilirubina, bo się trochę zazolcila.
Nalia, Szymon od dwóch tygodni je mm i rośnie nam pięknie. Gdy wychodziliśmy ze szpitala (dwa tygodnie temu) ważył 2700, w piątek 3200 no ale skoro chce jeść co 1,5 godziny to w sumie nie mam się co dziwić ...
Nas żółtaczka szczęśliwie ominęła, mały ją wysikał jak to powiedziała położna.
Zdrówka dla Was!
olcia87 lubi tę wiadomość
-
Odnośnie karmienia.. już w szpitalu usłyszałam, że mam problematyczne brodawki (płaskie) i dostałam kapturek. Noce były straszne mała płakała a ja razem z nią no i skończyło się tym, że podawałam mm. W domu już jest dobrze - jest tylko na piersi ale musimy się cały czas wspomagać kapturkami, bo nie umie ładnie chwycić.. będziemy walczyć. Milenka aktualnie smacznie śpi a mama z kawusią czyta forum
Mmargotka - gratulacjeMałaCzarna1988, Mini89, krooolik lubią tę wiadomość
-
Blama my cały czas jesteśmy na nakładach bo nie ominela mnie przeczulica , taka jak przy córce. Dzięki nim mogę karmić w miarę bezboleśnie ( poza kilkoma pierwszymi sekundami). U nas już 3800 waga i jestem zadowolona 2 tyg temu było 3200 W piątek patronaz to zobaczymy co lekarka na nasze przyrosty
-
MałaCzarna1988 wrote:Mmargotka gratulacje!
Mini śliczny bobas. A z tyłu to chyba to jedzenie z tej słynnej diety dla mam karmiących bo widzę opakowanie po pizzy hehe
Oczywiście żartuje