LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Mini89 wrote:Melbusia ja wrzucałam maliny do garnka blendowalam troszku cukru i gotowalam. Potem gorące przez sitko żeby nie było ziarenek, odrazu ciepłe do słoiczków takich malutkich i do góry nogami
-
Tak czytam was dziewczyny i podziwiam, że udaje wam się schemat dnia zachować. U nas różnorodnie bardzo, ale na szczęście Lilka jakimś cudem wie kiedy jest noc
tez już byliśmy z małą w restauracji i jeździmy nad morze na spacery, tzn wózek w auto i tam spacerujemy, przy okazji lody czy gofry, ale już mnie wkurzają wścibscy ludzie, którzy pytają o wiek małej lub wręcz komentują " ojej, z takim maleństwem na wczasy???"
a ja się głupia tłumacze, że mieszkamy 15 minut drogi stąd. Nie wiem co to kogo obchodzi eh.
-
melbusia88 wrote:Mini a pasteryzowałas to jeszcze? Czy wystarczy gorące go góry nogami i już? Bo chciałabym żeby kilka miesięcy przetrwało
Jak gotuję wcześniej aż do wrzenia to potem zazwyczaj nie pasteryzuję już. Ale czasami jeszcze mi się zdarza kilka minut jak np. są nowe słoiki.
-
U nas na początku udawało się ululać małą po kąpaniu czyli gdzieś ok 19.30. Teraz jest to niemożliwe, oczy jak pięć złotych i spać nie będzie
zasypia nam między 22 a 24 zazwyczaj i potem śpi długo, gdzieś do 10,czasem 12. Dziś pobiła wszystkie rekordy bo śpi do teraz od 22.30..
Współczuję tym z Was, których dzieci nie śpią w nocy, ja nie kontaktuję już od 22..dobrze, że mąż jest wieczorami w domu i przejmuje czasem małąnie wiem co się ze mną dzieje, może jednak powinnam wrócić do picia kawy?
-
Kaktus od 22 bez jedzenia i przebierania? Mój przez ten czas z 5 razy by się osikal i zaplakal się bez jedzenia. Z resztą nie darowalby sobie gdyby rodziców nie obudził o 3 w nocy
Kawę z mlekiem pije po porannym karmieniu. Myślę że w ciągu tych 3 godzin do nastepnego karmienia zdążę ją wysikacWiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2018, 13:19
-
MałaCzarna1988 wrote:Kaktus od 22 bez jedzenia i przebierania? Mój przez ten czas z 5 razy by się osikal i zaplakal się bez jedzenia. Z resztą nie darowalby sobie gdyby rodziców nie obudził o 3 w nocy
Kawę z mlekiem pije po porannym karmieniu. Myślę że w ciągu tych 3 godzin do nastepnego karmienia zdążę ją wysikac
Nie, nie, aż tak dobrze nie mabyły pobudki na jedzenie co 3,4 godziny
Hmm ja się jakoś tej kawy strasznie boję.. Piję czasem u mamy z ekspresu ale ona jest dosyć słaba. Przed ciąża piłam takie siekiery z 3 łyżeczektego właśnie mi bardzo brakuje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2018, 13:55
-
MałaCzarna1988 wrote:Nie rozumiem niektorych ludzi. A nawet jakby z takim malenstwem na wczasy to co z tego? Tak samo jak byłam na przełomie 8 i 9 miesiąca ciąży na wczasach, też wielkie niedowierzanie że jak tak można. A ja jeszcze tam na basen chodziłam itp
-
melbusia88 wrote:Mini a pasteryzowałas to jeszcze? Czy wystarczy gorące go góry nogami i już? Bo chciałabym żeby kilka miesięcy przetrwało
A co do kawy - jedną dziennie pije spokojnie nie więcej.
Dziś było usg bioderek wszystkiego ok na szczęście. U nas na razie udaje się zrobić regularne poranki- po 6 karmienie i spacer ze starszą do przedszkola i z powrotem. Noce przesypia super dwa karmienia, ale w dzień daje popalić bo praktycznie nie śpi...w niedziele chrzciny.
Wam też tak szybko te dni lecą? Juz 7 tyg minęło i nie wiem kiedy...Mmargotka, MałaCzarna1988, Kaktus93 lubią tę wiadomość
-
Mini89 wrote:Nie pasteryzuje- w ten sposób mi trzyma parę miesięcy
A co do kawy - jedną dziennie pije spokojnie nie więcej.
Dziś było usg bioderek wszystkiego ok na szczęście. U nas na razie udaje się zrobić regularne poranki- po 6 karmienie i spacer ze starszą do przedszkola i z powrotem. Noce przesypia super dwa karmienia, ale w dzień daje popalić bo praktycznie nie śpi...w niedziele chrzciny.
Wam też tak szybko te dni lecą? Juz 7 tyg minęło i nie wiem kiedy...
My chrzcimy za tydzień, miało być 09.09 ale bracia męża przylatują teraz na wesele siostrzenicy i zależy nam żeby oni też byliu nas strasznie się ciągnie czas niby. Młoda trzy tygodnie będzie miała we wtorek. U nas jest na odwrót, w dzień zazwyczaj dobrze śpi a w nocy zalezy - zazwyczaj ma częste pobudki a pierwsza to już wogóle jest wojna - dziś mały sukces bo wojowała tylko 2 godziny.
-
u nas pomalutku też noce się regulują
zdarza się że Szymonek przesypia i 4 godziny - zbawienie
babcia wdrożona w opiekę, więc 4 dni w tygodniu po 4-5 godzin spędza z małym, dzięki czemu ja mogę popracować
młody rośnie jak na drożdżach, powoli chowam ubranka, które jeszcze kilka tygodni temu były na niego za duże
faktycznie ten czas leci
pozdrawiamy
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a3b5f7de392c.jpgUrszulka89, katka84, Vanilka, MałaCzarna1988, anecz_kaa, karolcia87, Kaktus93, Mini89, blama, melbusia88 lubią tę wiadomość
-
Kaktus93 wrote:A my dziś mamy chrzciny i bardzo się stresuję kościołem, bo robiliśmy ostatnio podejscie do mszy i mąż musiał z nią wychodzić bo płakała.. Macie może jakieś złote rady jak przetrwać tą trudna godzinkę?
U nas był płacz do kazanianajpierw głodny, ale na szczęście odciągnęłam mleko domu butelki, a pozniej kupa sie pojawiła
i na szybko na kazaniu w aucie przebieralam, przez co na uroczystości juz spał, aż ksiądz mówił, ze to Kościół go uspokoił, więc księdzem zostanie
trzymałam go na rękach
-
My mieliśmy ostatnio próbę generalną przed chrzcinami, byliśmy na ślubie i całą mszę pięknie spała. Przed wyjazdem do Kościoła zrobimy chyba rundkę autem bo jednak to jest jej super usypiacz
Wczoraj praktycznie cały dzień nie spała - tu na bujaczku, tu na rękach, tu na spacerze, tu na brzuszku.. nic ją nie zmęczyło. Noc - jedna pobudka, a teraz śpi od 10. Nie ma mowy o jakimś rytmie dnia, na szczęście wie co to noc i wtedy śpiPrawdziwa kobieta - nie ogarniesz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2018, 12:36
melbusia88 lubi tę wiadomość
-
Nalia wrote:Jaka temperature maja Waszw dzieci? Aada od urodzenia wlasciwie ma 37.1-37.2 mierzone na czole. Zastanawiam sie, czy taka temperatura jest ok dla miesiecznego dziecka?