LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
po_prostu_ja wrote:Dziewczyny, czy mdłości i różne dziwne zachcianki miałyście od samego początku, czy przyszło to do Was dopiero w którymś tygodniu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2017, 13:31
-
po_prostu_ja wrote:Dziewczyny, czy mdłości i różne dziwne zachcianki miałyście od samego początku, czy przyszło to do Was dopiero w którymś tygodniu?
Zachcianek jakiś większych nie mam ale śledzia albo grzybki marynowane bym zjadła
Za to caly czas bolą mnie piersi po bokach, sa już duże... A to dopiero 6tc. Sutków nie mogę dotknąć. Nie fajne to.
Za to przy córce miałam straszne zachcianki od początku i do końca 1 trymestru chodziłam spać o 19. Taka padnięta byłam. No i mdłości nie miałam.
-
Ja długo nie miałam żadnych objawów. Nic a nic. Powoli zaczynają sie pojawiać ale słabo. Piersi mnie bola tylko jak dłużej w staniku chodzę (a i tak juz od początku przerzuciłam sie na sportowy ) mdłości czasem sie zdarza ale słabe (uff ) i mogę sie nimi szczególnie nie przejmować tylko usiąść wypić coś niesłodkiego i przechodzi wbrew pozorom mi pomaga wlasnie wstanie a nie leżenie kolo południa lubię spać czuje ze nie dotrwałabym do końca dnia bez takiej drzemki. Zachcianki niedawno mi sie zaczęły maz sie tylko śmieje bo cóż ma zrobić i co któryś dzień mam dniem gdzie prawie tylko same owoce jem bo nic innego nie potrafię w siebie wcisnąć... Owoce w każdej postaci i ilości ale inne rzeczy czasami bardzo bardzo ciężko przyjąć bez dziwnych odruchów żołądkowych wiec wole nie ryzykować. Co dziwne odrzuca mnie od jajek...kiedys mogłam je jeść praktycznie codziennie co jednak daje dużo w diecie. Od kiedy jestem w ciąży to zjadłam chyba tylko raz i to schowane w masie naleśnikowej o takich gotowanych czy jajecznicy poki co mogę pomarzyć bo na sam widok mnie odrzuca-a szkoda bo to jednak wartościowe jedzeniehttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:Ja długo nie miałam żadnych objawów. Nic a nic. Powoli zaczynają sie pojawiać ale słabo. Piersi mnie bola tylko jak dłużej w staniku chodzę (a i tak juz od początku przerzuciłam sie na sportowy ) mdłości czasem sie zdarza ale słabe (uff ) i mogę sie nimi szczególnie nie przejmować tylko usiąść wypić coś niesłodkiego i przechodzi wbrew pozorom mi pomaga wlasnie wstanie a nie leżenie kolo południa lubię spać czuje ze nie dotrwałabym do końca dnia bez takiej drzemki. Zachcianki niedawno mi sie zaczęły maz sie tylko śmieje bo cóż ma zrobić i co któryś dzień mam dniem gdzie prawie tylko same owoce jem bo nic innego nie potrafię w siebie wcisnąć... Owoce w każdej postaci i ilości ale inne rzeczy czasami bardzo bardzo ciężko przyjąć bez dziwnych odruchów żołądkowych wiec wole nie ryzykować. Co dziwne odrzuca mnie od jajek...kiedys mogłam je jeść praktycznie codziennie co jednak daje dużo w diecie. Od kiedy jestem w ciąży to zjadłam chyba tylko raz i to schowane w masie naleśnikowej o takich gotowanych czy jajecznicy poki co mogę pomarzyć bo na sam widok mnie odrzuca-a szkoda bo to jednak wartościowe jedzenie
-
Urszulka89 wrote:A ja z owocami mam na odwrót - nawet banana nie wcisnę Za to jajka zajadam z chrzanem a przed ciążą to tak jajka od święta jadłam.
Haha mam propozycje- zamieńmy sie na 2-3 dni nadrobimy jedzeniowo co powinnyśmy i wracamy do siebie co?Urszulka89, po_prostu_ja lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Loczek2018 wrote:A jak jest u Was z powiadamianiem przyszłych dziadków? Mówić już czy jeszcze nie? Jutro mam pierwsza wizyte, w najbliższy weekend przyjeżdżają do nas moi rodzice i zastanawiam się czy juz im mówić
U nas juz dawno powiadomieni maz nie umiał wiedziec cicho i dziwnie sie zachowywał wiec i tak by sie wydało stwierdziliśmy ze nie ma co czekać w nieskończoność z jego słabymi nerwami niektórzy znajomi u nas tez już wiedza-Ci z którymi sie widzieliśmy w ostatnim czasieLoczek2018 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Loczek2018 wrote:A jak jest u Was z powiadamianiem przyszłych dziadków? Mówić już czy jeszcze nie? Jutro mam pierwsza wizyte, w najbliższy weekend przyjeżdżają do nas moi rodzice i zastanawiam się czy juz im mówić
Magic, Loczek2018, po_prostu_ja, Andziula_1988, Marikita lubią tę wiadomość
-
Existenz wrote:Dziewczyny lepiej się znacie na progesteronie. Mam 19.77 ng/ml (luty 1.5-22.6)
Beta 11-13 dpo 115.40 mlU/ml
Jest ok, prawda?
Zle nie jest ale jakby byl troszkę wyższy czułabyś sie pewniej przy okazji wizyty możesz wspomnieć o wartości i zobaczyc co lekarz powie. Z progiem jest taki myk ze jest wartościa skokowa. Np zrobisz o 7 i wyjdzie Ci 19 a zrobisz o 8 i wyjdzie 25 bo akurat byl skok ale nie martwiłabym sie poki ze mało. Jesli nie masz żadnych plamien to luzik beta ladniutkahttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Magic wrote:Ja swoim powiedziałam po drugiej becie tak samo teściom. Nie widzę u nas sensu trzymania tego w tajemnicy tym bardziej że mam widoczny brzych
U mnie na tym etapie tez juz widać brzuch większy. Cholera 2 miesiąc i juz sie człowiek w kurtce niewygodnie czuje. Az strach myśleć co będzie w 8-9Loczek2018, Magic lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm