X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPIEC 2018
Odpowiedz

LIPIEC 2018

Oceń ten wątek:
  • Kaktus93 Autorytet
    Postów: 516 235

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ove wrote:

    A co do obiadków -czy podajecie obiadki jak już wprowadzicie każdy składnik z osobna czy nie patrzycie na to? Bo ja mam 3 słoiczkowe obiadki, ale np. pomidorów i łososia jeszcze nie wprowadziłam i boję się trochę podać taki słoiczek.

    Ja już daję normalnie, bez sprawdzania pojedynczych składników. Póki co jest okej :)
    Co do kaszek, to jeśli mała będzie dalej tak fajnie jadla te na wodzie to zostanę przez jakiś czas przy tej opcji :)

    A z zadławieniem to miałam identyczna sytuację tylko z ziemniakiem. Trząsłam się jeszcze z godzinę po. Od tego czasu boję się wszelkich grudek itp.

    l22nsg188x4pwv1x.png
  • katka84 Autorytet
    Postów: 1106 455

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Więc tak jeśli chodzi o warzywne czy obiadkowe słoiczki to przechowuję max 1 dzień, dziś pół, jutro drugie pół. Jeśli chodzi o owocowe musy to i trzy dni stoi. Dodaję je do kaszki i jeszcze ani starszej ani młodszej nie zaszkodziło.
    Ja zaczęłam od karmienia czymś innym niż moje mleko 1 raz dziennie i dokarmiam piersią, jak mała sobie zażyczy, bo jeszcze nie podawałam do picia wody.
    Kaszki kupuję takie z mm, by się dodatkowo nie bawić.

    ojxevcqg1xm9p63u.png
  • melbusia88 Autorytet
    Postów: 1560 1041

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katka84 wrote:
    Nie na siłę bym nie dawała, jak nie chce, to trzeba Jej dać czas. Myślę, że w końcu się przekona. U mnie histerii nie było, ale jak spróbowała to pluła pierwszy powiedzmy miesiąc. Oczywiście na początku były papki ten siódmy miesiąc około.
    Katka to mnie pocieszylaś, dam jej jeszcze czas i też myślę że to przyjdzie z czasem po prostu ta zdolność i chęć do jedzenia grudek.

    Kaktus ja czasami zamiast wody daje małej sok marchewkowy rozcienczony na pół z wodą. Mała go uwielbia. Chociaż ostatnio gdzieś czytałam, że nie powinno się podawać soków do 1 roku życia.

    Krztuszenie sie ziemniakiem też mamy za sobą właśnie jak pierwszy raz zrobiłam swoje. Nie dość, że zapychające są ziemniaki, to jeszcze były mini grudki. O malo zawału nie dostałam.

    l22n6iyek016fbg8.png
  • Britty Autorytet
    Postów: 1068 480

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co robicie jak dzieci wam się krztusily? Mi się raz mała zakrztusiła mlekiem, myślałam, że zawału dostane :o

    02.09.2020 Gabryś <3
    dqprj48a0vyap3wu.png
    22.07.2018 Zuzanka <3
    gg64t5odwuht857b.png
  • melbusia88 Autorytet
    Postów: 1560 1041

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Britty ja nie wiem co się powinno robić, ale ja odruchowo złapałam małą, obrocilam brzuszkiem w dół i klepalam po pleckach. Oczywiście się porzygała, ale przynajmniej złapała powietrze. To był odruch. Trzeslam się jeszcze z pół godziny

    l22n6iyek016fbg8.png
  • Britty Autorytet
    Postów: 1068 480

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melbusia88 wrote:
    Britty ja nie wiem co się powinno robić, ale ja odruchowo złapałam małą, obrocilam brzuszkiem w dół i klepalam po pleckach. Oczywiście się porzygała, ale przynajmniej złapała powietrze. To był odruch. Trzeslam się jeszcze z pół godziny

    O kurcze to widzę na poważnie się mala zachlysnela. Mi położna mówiła,że niektóre dzieci robią się sine jak się krztuszą :o teściowa też już chciała dawać małej trochę chlebka ale nie zgodziłam się wolę trochę poczekać niż stresowac się czy połknie

    02.09.2020 Gabryś <3
    dqprj48a0vyap3wu.png
    22.07.2018 Zuzanka <3
    gg64t5odwuht857b.png
  • katka84 Autorytet
    Postów: 1106 455

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://bip.um.bydgoszcz.pl/binary/PIERWSZA%20POMOC%20-%20zad%C5%82awienie%20niemowl%C4%99cia_tcm30-22607.pdf
    tu jest fajnie opisana i pokazana pierwsza pomoc
    i jeszcze jedna stronka z rysunkami:
    http://dzieciowo.pl/2010/06/pierwsza-pomoc-przy-zakrztuszeniu.html

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 15:16

    ojxevcqg1xm9p63u.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Britty wrote:
    O kurcze to widzę na poważnie się mala zachlysnela. Mi położna mówiła,że niektóre dzieci robią się sine jak się krztuszą :o teściowa też już chciała dawać małej trochę chlebka ale nie zgodziłam się wolę trochę poczekać niż stresowac się czy połknie
    Jeśli kawałek dla dziecka jest za duży, to zazwyczaj wypluwa. ;) Ada sobie ciumka czasem piętkę od chleba i bardzo to lubi : ) Warto znać zasady pierwszej pomocy, ale właśnie dziecko się może zachłysnąć nawet papką. ;)

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakie zupki gotujecie? Szukam jakiś inspiracji. ;)

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do krztuszenia, to mała zrobiła mi chrzest bojowy już od chwili narodzin. Non stop się krztusiła mlekiem. Aż bałam się karmić... Tu dużo daje opanowanie, jakoś dawałam radę.

    Od początku podawałam słoiczki dwu lub więcej składnikowe -np zupka jarzynowa czy delikatne jarzynki. Nic jej nie było. Raz dałam jej marchewkę i nie pasowało więc przestałam się bawić. Dałam zupkę jarzynową i zjadła ze smakiem.
    My wcinamy obiadki w całości więc nic nie zostaje w lodówce a deserki - tak z pół narazie jej daję. Co zostanie to zjem ja albo starsza córka :D

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • melbusia88 Autorytet
    Postów: 1560 1041

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie bardzo rozumiem czemu na to się mówi "zupka". Dla mnie zupka to taka na wywarze, na mięsie, przyprawiona itp. Dla mnie to co jedzą te dzieciaki to po prostu zblendowane warzywa z mięsem ewentualnie. W naszym domu się nie jada zup i typowych zup nie będę dziecku robić. Za to blenduje warzywa w różnych kombinacjach i do tego mięso gotowane. Np. Groszek zielony + ziemniak + pietruszka albo ziemniak + marchew + kalafior albo burak + ziemniak. Gotuje taka porcje, że mam na dzień bieżący, następny, i jeszcze dwie porcje do zamrozenia .

    l22n6iyek016fbg8.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melbusia88 wrote:
    Ja nie bardzo rozumiem czemu na to się mówi "zupka". Dla mnie zupka to taka na wywarze, na mięsie, przyprawiona itp. Dla mnie to co jedzą te dzieciaki to po prostu zblendowane warzywa z mięsem ewentualnie. W naszym domu się nie jada zup i typowych zup nie będę dziecku robić. Za to blenduje warzywa w różnych kombinacjach i do tego mięso gotowane. Np. Groszek zielony + ziemniak + pietruszka albo ziemniak + marchew + kalafior albo burak + ziemniak. Gotuje taka porcje, że mam na dzień bieżący, następny, i jeszcze dwie porcje do zamrozenia .
    Pewnie się mówi zupka, bo tak się przyjęło. ;P i to taki skrót myślowy i chyba każdy wie o co chodzi ;) dzisiaj Ada zjadła 3/4 słoiczka łososia z warzywami. Nawet mi smakował :) dzisiaj do nas przychodzą dziadkowie z okazji ich święta

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Kaktus93 Autorytet
    Postów: 516 235

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalia wrote:
    Jakie zupki gotujecie? Szukam jakiś inspiracji. ;)

    Ja jeszcze nie gotuję, jadę póki co na samych sloikach ale zamówiłam książki, m.in'u malucha na talerzu' i są tam fajne, proste przepisy, które zamierzam wykorzystać. :)
    W ogóle, plan jest taki, żeby przy okazji rozszerzania diety Marysi, zmienić też nasza dietę na zdrowsza :)

    l22nsg188x4pwv1x.png
  • Kaktus93 Autorytet
    Postów: 516 235

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melbusia88 wrote:
    Ja nie bardzo rozumiem czemu na to się mówi "zupka". Dla mnie zupka to taka na wywarze, na mięsie, przyprawiona itp. Dla mnie to co jedzą te dzieciaki to po prostu zblendowane warzywa z mięsem ewentualnie. W naszym domu się nie jada zup i typowych zup nie będę dziecku robić. Za to blenduje warzywa w różnych kombinacjach i do tego mięso gotowane. Np. Groszek zielony + ziemniak + pietruszka albo ziemniak + marchew + kalafior albo burak + ziemniak. Gotuje taka porcje, że mam na dzień bieżący, następny, i jeszcze dwie porcje do zamrozenia .

    Melbusia, a warzywa kupujesz jakieś specjalne bio, zwykłe marketowe czy z warzywniaka? Chodzi mi oczywiście o gotowanie dla malucha

    l22nsg188x4pwv1x.png
  • Ove Autorytet
    Postów: 548 260

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melbusia, a w czym mrozisz zblendowane warzywa i jak duże porcje? bo w sumie pomysł jest super, ale nie wiem jak ogarnąć to technicznie :)

    jaki groszek dajecie maluchom? taki z puszki?

    w4sqgox1ip3g0r0c.png

    iv09i09ki84d2sju.png
  • melbusia88 Autorytet
    Postów: 1560 1041

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Część warzyw mam od teściowej z działki, część kupuje mrożonych (groszek zielony, dynia w kawałkach), a pozostałe marketowe. Szczerze to nie wierzę w te "bio".

    Zwykle robię porcje 2 ziemniaki + dodatki. Ostatnio np. 2 ziemniaki +tyle samo groszku (objetosciowo) +trochę pietruszki (ale tylko trochę, bo ona jest aromatyczna) i z tego wyszły mi dwie porcje obiadowe na dzień bieżący i następny i dwie do zamrozenia. Albo np 2 ziemniaki + 2 buraki, to z tego też wychodzą 4 porcje obiadowe. Mrożę w silikonowych foremkach do muffinek, potem jak zamarznie to przechowuje w zamrażarce w plastikowych pudełkach. Jak blenduje owoce, to też zwykle np 2 jabłka, albo 2 gruszki i z tego mam porcje na dzień bieżący i następny.

    l22n6iyek016fbg8.png
  • kkarolina89 Autorytet
    Postów: 387 240

    Wysłany: 24 stycznia 2019, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melbusia88 wrote:
    Dziewczyny a jak wam idzie rozszerzenie diety?

    My rozszerzamy juz 3 tygodnie. Idzie o dziwo bardzo ładnie :) od początku proponuję 2-3 posiłki, do tego caly czas pierś na żądanie. Rano albo kasza manna, jaglana z owocami, bułki wlasnej roboty plus np warzywa, pasta jajeczna, awokado, jajko czy np ulubione to jogurt naturalny z bananem :) obiad to albo zupa krem w kubeczki, albo łosoś/indyk/ryż/ziemniaki/warzywa - uwielbia brokuła :) a na podwieczorek albo owoc, albo warzywo, albo chrupek ;) od samego początku daje całe kawałki, bierze rączką, a np jogurt daje na lyzeczce i sobie ją oblizuje, zdarza sie, ze zakrztusi sie, ale sam sobie z tym radzi, pamietajcie, ze zakrztuszenie to nie to samo, co zadławienie :) no i woda do posiłku i czasem w międzyczasie :)
    Jest chętny do próbowania, czasem pomogę mu złapac do łapki, bo siedzi u mnie na kolanach :) jak już nie chce jesc, to tak charakterystycznie sie odsuwa od stołu :)

    qb3c20mm6mszqqpm.png
  • Kaktus93 Autorytet
    Postów: 516 235

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkarolina89 wrote:
    My rozszerzamy juz 3 tygodnie. Idzie o dziwo bardzo ładnie :) od początku proponuję 2-3 posiłki, do tego caly czas pierś na żądanie. Rano albo kasza manna, jaglana z owocami, bułki wlasnej roboty plus np warzywa, pasta jajeczna, awokado, jajko czy np ulubione to jogurt naturalny z bananem :) obiad to albo zupa krem w kubeczki, albo łosoś/indyk/ryż/ziemniaki/warzywa - uwielbia brokuła :) a na podwieczorek albo owoc, albo warzywo, albo chrupek ;) od samego początku daje całe kawałki, bierze rączką, a np jogurt daje na lyzeczce i sobie ją oblizuje, zdarza sie, ze zakrztusi sie, ale sam sobie z tym radzi, pamietajcie, ze zakrztuszenie to nie to samo, co zadławienie :) no i woda do posiłku i czasem w międzyczasie :)
    Jest chętny do próbowania, czasem pomogę mu złapac do łapki, bo siedzi u mnie na kolanach :) jak już nie chce jesc, to tak charakterystycznie sie odsuwa od stołu :)

    Brzmi jak idealne rozszerzanie diety - super!! :)
    U mnie szło super, a dziś na przykład mała nie otwarła nawet buzi przy śniadaniu. Nie wiem, może zaproponowałam za szybko od piersi. Ciągle nie wiem za bardzo kiedy powinnam dawać stałe posiłki, żeby mała chętniej zjadała

    l22nsg188x4pwv1x.png
  • melbusia88 Autorytet
    Postów: 1560 1041

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktus z mojego doświadczenia wynika, żeby dawać kiedy mała jest głodna i dlatego śniadanie je dopiero godzinę po przebudzeniu. Po prostu kiedy szybciej próbowałam jej dawać, to nie chciała i też nie raz było też tak, że buzi nie otworzyła nawet, a za pół godziny już chętnie. Ale ja też tak mam ;-) muszę mieć dobrą chwilę rozruchu zanim coś zjem.

    l22n6iyek016fbg8.png
  • Mmma Autorytet
    Postów: 263 120

    Wysłany: 27 stycznia 2019, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    13 stycznia pisalam ze Natalka juz ma pozycje na żabke

    sxjpszshqgff_t.jpg

    A dzis przeszla pare krokow na czworakach, jeszcze nieudolnie ale jestem pod wrazeniem

    QKPjgS2UslY

    Podalismy pierwszy sloiczek marchew i nie smakuje jej :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2019, 20:02

    katka84, Kaktus93, Loczek2018 lubią tę wiadomość

    event.png
    eve
‹‹ 1354 1355 1356 1357 1358 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ