LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Tez jestem z południa wiec wiem o co chodzi
Dlatego uważam ze należy patrzeć zawsze na siebie a nie na innych:) My się śmiejemy ze u nas naprawdę ślub nic nie zmieni poza moim nazwiskiem
Ale właśnie dlatego ze jestem w ciazy to kościelnego teraz nie weźmiemy. Nie chciałabym na własnym weselu być w ciazy. Stad pomysł na cywilny ale z tym tez jeszcze zobaczymy
-
Cynamonkowaaa wrote:Uuu, to widzę ze chyba dość wcześniej wzięłaś ślub
My po niecałym roku bycia razem zamieszkaliśmy ze sobą, potem rodzice kupili nam własne mieszkanie i jakoś tak o ślubie się nie myślało bo pieniądze szły na coś innego
Teraz chociaż o cywilnym pomyślimy a kiedyś wesele i kościelny;) Nie spieszy nam się, mamy dopiero po 22 i 25 lat;)
-
magdaaq wrote:Dziewczynki wracam. Dziecko.rośnie idealnie. 14+2. 8.4cm krwiak6.2 cm jak byl tak jest. Ciaza nadal zagrozona. Lezec lezec lezec. Brunatne plamienia moga byc czysta krew wtedy alarmowac lub silne bóle. Wracamy do dzieci naszych.
Dziękuję za kciuki. -
Ja po ślubie jestem 8 lat będzie w przyszłym roku. Jednak gdybym miała swój pierwszy ślub brać pod uwagę to był to czas gdy miałam 19 lat. Wychodziłam za mąż z miłości lecz mąż pierwszy....... Szkoda wspominać. Ważne że teraz jest obecny mąż idealny
-
muminka83 wrote:Trzymamy oczywiście. Doskonale Cię rozumiem. No ale Twój krwiak jest mniejszy choć trochę niż ostatnio? Ja biorę mnóstwo leków ty chyba nic prócz magnezu prawda? Bo ja mam 2x3 duphaston , 2x1 po 100 luteiny i acard i Neoparin
Jest nadal jaki byl krwiak.
-
muminka83 wrote:Ja po ślubie jestem 8 lat będzie w przyszłym roku. Jednak gdybym miała swój pierwszy ślub brać pod uwagę to był to czas gdy miałam 19 lat. Wychodziłam za mąż z miłości lecz mąż pierwszy....... Szkoda wspominać. Ważne że teraz jest obecny mąż idealny
Ja nie osądzam nikogo. Moja mama dostała unieważnienie ślubu kościelnego, teraz jest po drugim ślubie 17 lat i jest bardzo szczęśliwa a ja mam super tatę (prawnie ojczymy ale nigdy tak go nie traktowałam bo nie ważne kto spłodził ale kto wychował) i braci
muminka83 lubi tę wiadomość
-
Witajcie , można dołączyć?
Jestem Ania , 25 lat , druga ciąża, pierwsza poroniona w 5 tyg. Obecnie jestem w 12 tyg i 5 dniu ciąży.
Historia trochę z problemami, niestety choruje na endometrioze, jestem po 3 laparoskopiach. Pierwsza torbiel na lewym jajniku 12 cm, po 2 latach pojawiła się druga na prawym jajniku ok 6 cm , po kolejnych 2 latach endo wróciło ze zdwojona siła- lewy i prawy jajnik torbiel ok 6 i 7 cm. Na szczęście odpuściłam NFZ i ich wspaniała opiekę.. trafiłam na świetnego lekárza, który naprowadzil mnie na prostą i poprawił błędy poprzednich zabiegów. Niesamowite zrosty w brzuchu, niedrozne jajowody, poszarpane jajniki. Po laparo zablokowany okres na pół roku, po odstawieniu leków odrazu pojawiły się dwie kreseczki w pierwszym cyklu:) szok i niedowierzanie. Lekarz nie dawał dużych szans. Obecnie jestem na duphastonie i zastrzykach w brzuch neoparin. Dzidzia po pierwszym badaniu penatralnym, wszystkie wyniki i badania super, rozwija się prawidłowo.shadee, Loczek2018, Sabinkak, Marikita lubią tę wiadomość
-
Mam nadzieję że zacznie się zmniejszać, kurczyć czy jak to się nazywa. Ja też taką mam nadzieję odnośnie swojego dziada.Tez Brudze ale gin mówi że to nie jest większy powód do niepokoju bo jakieś ujście musi mieć a istnieje duże prawdopodobieństwo że rosnący dzidziuś będzie go wypychać. 20 grudnia krwiak miał 3 cm.
-
muminka83 wrote:Mam nadzieję że zacznie się zmniejszać, kurczyć czy jak to się nazywa. Ja też taką mam nadzieję odnośnie swojego dziada.Tez Brudze ale gin mówi że to nie jest większy powód do niepokoju bo jakieś ujście musi mieć a istnieje duże prawdopodobieństwo że rosnący dzidziuś będzie go wypychać. 20 grudnia krwiak miał 3 cm.
Ciesze sie ze bylam i to skontrolowalam
Wiem.ze maluch bryka szalony i sie nie poddaje.
Musimy dac rade!
-
Urszulka89 wrote:Ważne, że teraz się układa
Ja nie osądzam nikogo. Moja mama dostała unieważnienie ślubu kościelnego, teraz jest po drugim ślubie 17 lat i jest bardzo szczęśliwa a ja mam super tatę (prawnie ojczymy ale nigdy tak go nie traktowałam bo nie ważne kto spłodził ale kto wychował) i braci
-
annesa wrote:Witajcie , można dołączyć?
Jestem Ania , 25 lat , druga ciąża, pierwsza poroniona w 5 tyg. Obecnie jestem w 12 tyg i 5 dniu ciąży.
Historia trochę z problemami, niestety choruje na endometrioze, jestem po 3 laparoskopiach. Pierwsza torbiel na lewym jajniku 12 cm, po 2 latach pojawiła się druga na prawym jajniku ok 6 cm , po kolejnych 2 latach endo wróciło ze zdwojona siła- lewy i prawy jajnik torbiel ok 6 i 7 cm. Na szczęście odpuściłam NFZ i ich wspaniała opiekę.. trafiłam na świetnego lekárza, który naprowadzil mnie na prostą i poprawił błędy poprzednich zabiegów. Niesamowite zrosty w brzuchu, niedrozne jajowody, poszarpane jajniki. Po laparo zablokowany okres na pół roku, po odstawieniu leków odrazu pojawiły się dwie kreseczki w pierwszym cyklu:) szok i niedowierzanie. Lekarz nie dawał dużych szans. Obecnie jestem na duphastonie i zastrzykach w brzuch neoparin. Dzidzia po pierwszym badaniu penatralnym, wszystkie wyniki i badania super, rozwija się prawidłowo.
-
annesa wrote:Witajcie , można dołączyć?
Jestem Ania , 25 lat , druga ciąża, pierwsza poroniona w 5 tyg. Obecnie jestem w 12 tyg i 5 dniu ciąży.
Historia trochę z problemami, niestety choruje na endometrioze, jestem po 3 laparoskopiach. Pierwsza torbiel na lewym jajniku 12 cm, po 2 latach pojawiła się druga na prawym jajniku ok 6 cm , po kolejnych 2 latach endo wróciło ze zdwojona siła- lewy i prawy jajnik torbiel ok 6 i 7 cm. Na szczęście odpuściłam NFZ i ich wspaniała opiekę.. trafiłam na świetnego lekárza, który naprowadzil mnie na prostą i poprawił błędy poprzednich zabiegów. Niesamowite zrosty w brzuchu, niedrozne jajowody, poszarpane jajniki. Po laparo zablokowany okres na pół roku, po odstawieniu leków odrazu pojawiły się dwie kreseczki w pierwszym cyklu:) szok i niedowierzanie. Lekarz nie dawał dużych szans. Obecnie jestem na duphastonie i zastrzykach w brzuch neoparin. Dzidzia po pierwszym badaniu penatralnym, wszystkie wyniki i badania super, rozwija się prawidłowo. -
magdaaq wrote:No nie jest to bezpieczne. Ale tez nikt gwarancji nie da. Dzień za dniem pokaże tydzień po tygodniu.
-
Urszulka89 wrote:Trzeba być dobrej myśli. My już nic nie zrobimy choćbyśmy chciały. Mam nadzieję, że dzidzolek silny i da sobie znakomicie radę a po latach będziecie wspominać jak ta ciąża dała wam popalić ale warto było
-
Cynamonkowaaa wrote:Panan, mam to samo od wczoraj... Tak jakby mnie coś ciągnęło po bokach i kłuje w jajnikach.
Aga, my właśnie teraz to już tak na poważnie o tym cywilnym myślimyMoże za 2-3 miesiące będę szukać ciążowej sukienki
❤Ada&Pola❤