LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
magdaaq wrote:Mi pozostaja zakupy on line. Na święta tez tak robilam. Kurier tylko krążył.
magdaaq lubi tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Czesc Kochane,
Przepraszam , ze malo sie odzywalam ;/ postaram sie poprawicZa to staram sie byc na biezaco
Co do wagi to ja juz przytylam 4kg od poczatku ciazy , podejrzewam ze tez sprawka sterydow.
Mdlosci juz nie mam od 3 dni , za to od tego czasu mega bol glowy ;/
Ja jestem po wizycie , dzidzius rosnie ma 5,5 cm , ogolnie wszytko jest dobrze.
Natomiast u mnie dzisiaj wykryla miesniaka, ktory jest umiejscowiony blisko szyjki macicy. Niby powiedziala , ze nie zagraza to dziecku no ale...
Troche tez sie juz naczytalam i jest to prawdopodobnie wskazanie do cc.
Czekam teraz na wizyte u swojego gina w polowie stycznia , zobaczymy co on mi na to powie ;/
Wczoraj wieczorem mialam mala plamke krwi , oczywiscie sie przestraszylam ale stwierdzilam , ze nie bede panikowac bo dzisiaj wizyta.
Na razie jest wszystko ok , krwawienie nie wrocilo.
Powodzenia na kolejnych wizytachmelbusia88, magdaaq, Marikita lubią tę wiadomość
-
Właśnie wrocilam chciałam sobie pochodzić w spokoju po sklepach, ale jest tyle ludzi, ze tylko mnie irytowali.Do tego ten hałas i światło fakt pełno promocji różnych rzeczy, ale nie miałam siły się przepychać. Co do mieszkania z rodzicami moi maja duży dom można nawet zrobić osobne wejścia itp,ale nigdy nie braliśmy tego pod uwagę. Uważam, ze młodzi powinni mieszkać sami mimo, ze z rodzicami mam mega kontakt,Przed ślubem mieszkałam rok z teściowa złota kobieta, ale na dłuższa metę nie ma opcji heh. Mamy małe mieszkanko bo 45 metrów tylko dwa pokoje, ale za to w mieście wszędzie blisko. Wy się zastanawiacie gdzie łóżeczko czy na pietrze czy na dole czy dwa heh a my gdzie ustawimy wózek;) Naszym a właściwe moim głównym problemem jest rower męża.Nie ma opcji, żeby stał w piwnicy ani na balkonie a ja nie widzę opcji, żeby byl na ścianie i co jakiś czas jest o to głośna wymiana zdań.Teraz stoi wzdłuż narożnika, ale jak pojawi się dziecko będzie to niebezpieczne.
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
nick nieaktualny
-
My z mężem kupiliśmy dom pod Krakowem, taka nasza oaza. Noi dwa pokoje stoją puste dla dzieciaczkow
Ja nie wyobrażam sobie mieszkać z rodzicami , chociaż pewnie jakbym była w takiej sytuacji na pewno bym się do tego jakoś przyzwyczaila i zacisnela zeby, bo na zawsze to chyba bym nie chciała
Ja dziś cały dzień w pracy, i cały dzień mam takie mdłości że ledwo zjadłam wafla ryżowego.
A u was jak z pracą? Pracujecie/jesteście na zwolnieniu? -
My mamy od trzech lat swój dom. A tak to 5 lat mieszkaliśmy z teściami. Mieliśmy osobne wejścia, kuchnię i łazienkę. Trzy pokoje mieliśmy. Oni też bardzo pomocni, nie wtrącali się wogóle w nasze życie. Teściowa nawet gotowała mi obiady jak mała się urodziła
Nie mogę narzekać ale jednak chcieliśmy własny kąt. Mieszkam niedaleko teściów więc nawet czasami jak w pracy jestem i nie wyrobie się żeby z rana pranie rozwiesi to zostawiam obok garażu a ona mi rozwiesi. Poza tym non stop nam kurę lub jajka przynosi - a ja znów dzielę się z moją mamą bo bym nie przejadła tego :p
-
nick nieaktualnyannesa wrote:My z mężem kupiliśmy dom pod Krakowem, taka nasza oaza. Noi dwa pokoje stoją puste dla dzieciaczkow
Ja nie wyobrażam sobie mieszkać z rodzicami , chociaż pewnie jakbym była w takiej sytuacji na pewno bym się do tego jakoś przyzwyczaila i zacisnela zeby, bo na zawsze to chyba bym nie chciała
Ja dziś cały dzień w pracy, i cały dzień mam takie mdłości że ledwo zjadłam wafla ryżowego.
A u was jak z pracą? Pracujecie/jesteście na zwolnieniu? -
annesa wrote:My z mężem kupiliśmy dom pod Krakowem, taka nasza oaza. Noi dwa pokoje stoją puste dla dzieciaczkow
Ja nie wyobrażam sobie mieszkać z rodzicami , chociaż pewnie jakbym była w takiej sytuacji na pewno bym się do tego jakoś przyzwyczaila i zacisnela zeby, bo na zawsze to chyba bym nie chciała
Ja dziś cały dzień w pracy, i cały dzień mam takie mdłości że ledwo zjadłam wafla ryżowego.
A u was jak z pracą? Pracujecie/jesteście na zwolnieniu?
-
annesa wrote:My z mężem kupiliśmy dom pod Krakowem, taka nasza oaza. Noi dwa pokoje stoją puste dla dzieciaczkow
Ja nie wyobrażam sobie mieszkać z rodzicami , chociaż pewnie jakbym była w takiej sytuacji na pewno bym się do tego jakoś przyzwyczaila i zacisnela zeby, bo na zawsze to chyba bym nie chciała
Ja dziś cały dzień w pracy, i cały dzień mam takie mdłości że ledwo zjadłam wafla ryżowego.
A u was jak z pracą? Pracujecie/jesteście na zwolnieniu?
-
Ineczka wrote:Właśnie wrocilam chciałam sobie pochodzić w spokoju po sklepach, ale jest tyle ludzi, ze tylko mnie irytowali.Do tego ten hałas i światło fakt pełno promocji różnych rzeczy, ale nie miałam siły się przepychać. Co do mieszkania z rodzicami moi maja duży dom można nawet zrobić osobne wejścia itp,ale nigdy nie braliśmy tego pod uwagę. Uważam, ze młodzi powinni mieszkać sami mimo, ze z rodzicami mam mega kontakt,Przed ślubem mieszkałam rok z teściowa złota kobieta, ale na dłuższa metę nie ma opcji heh. Mamy małe mieszkanko bo 45 metrów tylko dwa pokoje, ale za to w mieście wszędzie blisko. Wy się zastanawiacie gdzie łóżeczko czy na pietrze czy na dole czy dwa heh a my gdzie ustawimy wózek;) Naszym a właściwe moim głównym problemem jest rower męża.Nie ma opcji, żeby stał w piwnicy ani na balkonie a ja nie widzę opcji, żeby byl na ścianie i co jakiś czas jest o to głośna wymiana zdań.Teraz stoi wzdłuż narożnika, ale jak pojawi się dziecko będzie to niebezpieczne.