LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
anecz_kaa wrote:Pixi ja też patrzę na znaczenie
Melbusia jak buleczka to bankowo panienkamój poprzedni gin jak mówił płeć to tak nawet określał
zazdroszczę że już wiesz
u mnie jeszcze tydzień i też pewnie się dowiem
Oki idę robić te naleśniki :pdlatego ten Jozef chodzi mi po glowie....
A Marysia hihi fajny wybor Aneczka,moja Maryś to mega inteligentne stworzonko,troche humorzasta,lubi sie obrazic,ale jak kocha....przychodzi do mnie i mowi mama ko i tuli ( kocham Cie to ko oznaczaanecz_kaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Decadence wrote:A u kogo masz badania robione? Ja też ze Szczecina, miałam dwa dni temu u doktora Halca, ale byłam tak sobie zadowolona - dość mało kontaktowy i w sumie niewiele się dowiedziałam.
Ogólnie faceci tam wchodzili ze swoimi dziewczynami, ja byłam sama, bo mój się nie kwapi do takich wizyt.
Właśnie chyba też u tego dr Wojciech ma na imię. A płeć powiedział? Ja bardzo chciałam do dr Medrka ale niestety ma urlop w tym czasie i musiałam iść do tego ponieważ te klinikę bardzo polecaja. Ten dr Wojciech mimo, że nie jest taki kontaktowy to podobno bardzo dobry specjalista. Także zobaczymy. -
PolaP wrote:HSG to inna bajka
w czasie porodu jest tyle adrenaliny, hormony i myśl że za chwile zobaczysz swój cud że zapominasz szybko o całej reszcie. Miałam HSG to inny rodzaj bólu, mnie bardzo bolało kilka godzin po zabiegu. Narodziny dziecka to najpiękniejszy moment w życiu. Ja rodziłam z mężem i nie wyobrażam sobie aby tym razem miało być inaczej.
Bo na to badanie poszlam naprawdę z dobrym nastawieniem i myślą tyle kobiet dało radę to tez dam, ale w trakcie jak zrobiłam się sztywna przez bol i cała mokra już mi to nastawienie nie pomogło.Nie miałam żadnego znieczulenia a to trwało tylko chwile poród trwa dłużej damy radę.Maz będzie przynajmniej chce ja tez uważam, ze bez niego będzie mi trudniej, ale gdyby zmienił zdanie to siostra go zmieni niedługo będzie miała praktyki na ginexie w tym szpitalu co chce rodzic wiec będzie w gotowości.Zastanawiam się nad swoją położna nie wiem czego się mogę spodziewać przy pierwszym porodzie jak potem maleństwo karmić chyba będę spokojniejsza jak ktoś kogo wcześniej znam będzie czuwał.
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Nalia wrote:Dziewczyny, jaką poduszkę do spania polecacie dla ciężarncyh, taką w ształcie litery C? Z jakiego sklepu? Chcę właśnie sobie zamówić.
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Ineczka wrote:Oby tak było
Bo na to badanie poszlam naprawdę z dobrym nastawieniem i myślą tyle kobiet dało radę to tez dam, ale w trakcie jak zrobiłam się sztywna przez bol i cała mokra już mi to nastawienie nie pomogło.Nie miałam żadnego znieczulenia a to trwało tylko chwile poród trwa dłużej damy radę.Maz będzie przynajmniej chce ja tez uważam, ze bez niego będzie mi trudniej, ale gdyby zmienił zdanie to siostra go zmieni niedługo będzie miała praktyki na ginexie w tym szpitalu co chce rodzic wiec będzie w gotowości.Zastanawiam się nad swoją położna nie wiem czego się mogę spodziewać przy pierwszym porodzie jak potem maleństwo karmić chyba będę spokojniejsza jak ktoś kogo wcześniej znam będzie czuwał.
Jeśli tylko mąż chce być przy Tobie w czasie porodu to super. Wydaje mi się że jest to jedyna osoba w miarę trzeźwo patrząca na to co się dzieje bo dla położnych to jest tylko kolejny z wielu porodów. Mi Mój M bardzo pomógł, masował kręgosłup, jak kazali mi leżeć i podpięli jednocześnie do kroplówki i KTG to podawał wodę zwykłe czynności ale jak bardzo ważne i moment jak odcinał pępowinę był cudowny. Moja droga do zaciążenia była trudna usłana potokiem łez i mnóstwem rozczarowań. Tak to już jest że najpierw się martwimy bo ciąży nie ma, jak się już udaję to drżymy o maleństwo, później stres przed porodem. Ale to wszystko chyba nic w porównaniu z wychowaniem szkraba.Britty lubi tę wiadomość
-
PolaP wrote:Jeśli tylko mąż chce być przy Tobie w czasie porodu to super. Wydaje mi się że jest to jedyna osoba w miarę trzeźwo patrząca na to co się dzieje bo dla położnych to jest tylko kolejny z wielu porodów. Mi Mój M bardzo pomógł, masował kręgosłup, jak kazali mi leżeć i podpięli jednocześnie do kroplówki i KTG to podawał wodę zwykłe czynności ale jak bardzo ważne i moment jak odcinał pępowinę był cudowny. Moja droga do zaciążenia była trudna usłana potokiem łez i mnóstwem rozczarowań. Tak to już jest że najpierw się martwimy bo ciąży nie ma, jak się już udaję to drżymy o maleństwo, później stres przed porodem. Ale to wszystko chyba nic w porównaniu z wychowaniem szkraba.
Widzę, ze sam chce gdyby nie chciał to bym brała siostrę uważam, ze jak facet nie chce to lepiej nie zmuszać a jak chce to niech działa
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Osnowa wrote:Właśnie chyba też u tego dr Wojciech ma na imię. A płeć powiedział? Ja bardzo chciałam do dr Medrka ale niestety ma urlop w tym czasie i musiałam iść do tego ponieważ te klinikę bardzo polecaja. Ten dr Wojciech mimo, że nie jest taki kontaktowy to podobno bardzo dobry specjalista. Także zobaczymy.
I na przykład nie spytałam go od razu, czemu mam pomiar NT "nad pępowiną" i "pod pępowiną" i teraz się trochę denerwuję, bo to oznacza, że dziecię było owinięte pępowiną i nie wiem, czy się odwinie, czy nie, ogólnie to przejmuję się tym, może niepotrzebnie. Płeć mi powiedział sam z siebie (o dziwo), przy czym zaznaczył, że za wcześnie jest, by udzielić informacji w 100% pewnej, ale jeśli ma stawiać, to to będzie facecik.
Wyniki badań krwi będziesz miała po tygodniu - ja czekam z niecierpliwością do środy.
Daj znać koniecznie po wizycie.
Powodzenia i trzymam kciuki za koleżankę z pięknego Szczecina, może spotkamy się na porodówce.
-
Wczoraj wyczytałam w badaniach genetycznych, ze mam łożysko na przedniej ścianie czyli chyba dobrźe nie ? Ja nic jeszcze nie czuje albo nie wiem, ze to ruchy dziecka
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
nick nieaktualny
-
Ineczka wrote:Wczoraj wyczytałam w badaniach genetycznych, ze mam łożysko na przedniej ścianie czyli chyba dobrźe nie ? Ja nic jeszcze nie czuje albo nie wiem, ze to ruchy dziecka
Mama ginekolog pisała ze lozysko na przedniej ścianie jest prawidłowe i każdemu życzy takiego lozyska02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Decadence wrote:Tak, ma na imię Wojciech. Jest bardzo dobrym specjalistą, podpowiadam tylko, żebyś w razie czego od razu o wszystko go zapytała - sam z siebie mówi niewiele.
I na przykład nie spytałam go od razu, czemu mam pomiar NT "nad pępowiną" i "pod pępowiną" i teraz się trochę denerwuję, bo to oznacza, że dziecię było owinięte pępowiną i nie wiem, czy się odwinie, czy nie, ogólnie to przejmuję się tym, może niepotrzebnie. Płeć mi powiedział sam z siebie (o dziwo), przy czym zaznaczył, że za wcześnie jest, by udzielić informacji w 100% pewnej, ale jeśli ma stawiać, to to będzie facecik.
Wyniki badań krwi będziesz miała po tygodniu - ja czekam z niecierpliwością do środy.
Daj znać koniecznie po wizycie.
Powodzenia i trzymam kciuki za koleżankę z pięknego Szczecina, może spotkamy się na porodówce.
Ojej ja się nie znam na tym wiec pewnie dla mnie będzie najważniejsze tylko czy wszystko ok. Ja jestem z Koszalinaale u nas nie ma zbyt dobrych specjalistów od badań prenatalnych. Moja koleżanka z technikum ma teraz córkę i robiła u nas w mieście. Pomylili wyniki i powiedzieli jej, że dziecko będzie miało zespół Downa. Pojechała do Szczecina i się okazało że wszystko ok. Ma zdrową córkę. Zresztą mój lekarz prowadzący też powiedział, że nie chce podważyć kompetencji naszych koszalinskich specjalistów, ale poleca jechać do Szczecina.
-
Ineczka wrote:Dobrze,ze wszystko oki i teraz droga mus być już tylko prosta bez zakrętów
Widzę, ze sam chce gdyby nie chciał to bym brała siostrę uważam, ze jak facet nie chce to lepiej nie zmuszać a jak chce to niech działa
U nas miało być tak że będzie ze mną do momentu rozpoczęcia pełnej akcji, bał się że nie da rady On na widok krwi mdlejeAle jak się już rozkręciło to powiedział że teraz to on mnie tutaj samej nie zostawi. Mamy znajomych gdzie facet był przy pierwszym porodzie i do drugiego już nie poszedł. Stwierdził że nie chce żony oglądać od TEJ strony. Co było dla mnie trochę niezrozumiałe, ale miał do tego prawo.