LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
hej dziewczyny,
lekarz wyznaczył mi wizytę na 24.11 - będzie to równo zakończone 6 tygodni. Obawiam sie, że nie będzie serduszka jeszcze, więc będę się dalej stresować do kolejnej wizyty ...
W robocie też chyba powiem dopiero po wizycie, na pewno euforii nie będzie, ale staram się tym nie przejmować, bo za długo na to czekałam, żeby się teraz przejmować opinią ludzi z pracy. W lutym mój kierownik wybiera się podobno na Kubę na 10 dni, a koleżanka z pracy ma swój ślub - więc jak ja jeszcze odpadnę, to będzie masakra - ale chyba lepiej jak od grudnia będą szukać kogoś, niz potem bym im miała dać zwolnienie w lutym.
Szczególnie, że w mojej pracy szkolenie trwa bardzo długo bo bardzo wielu rzeczy trzeba się nauczyć.
Póki co nie mam jakiś większych objawów poza bolącymi piersiami. Ale boli mnie też brzuch, takie ćmienie w dole i to mnie przyprawia o gęsią skórkę ...Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️
Hania urodziła się 24.XII.2018 jest idealna
Nierówna walka od 6.2014.
Ureaplasma/Insulinooporność/
Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
Poronienie 6.2016 12.2017
Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła. -
po_prostu_ja wrote:Nie wiem z jakiej części Warszawy jesteś, ale kawałek od Warszawy w Legionowie jest UltraMadica, lekarze godni polecenia
-
Bardolka wrote:hej dziewczyny,
lekarz wyznaczył mi wizytę na 24.11 - będzie to równo zakończone 6 tygodni. Obawiam sie, że nie będzie serduszka jeszcze, więc będę się dalej stresować do kolejnej wizyty ...
W robocie też chyba powiem dopiero po wizycie, na pewno euforii nie będzie, ale staram się tym nie przejmować, bo za długo na to czekałam, żeby się teraz przejmować opinią ludzi z pracy. W lutym mój kierownik wybiera się podobno na Kubę na 10 dni, a koleżanka z pracy ma swój ślub - więc jak ja jeszcze odpadnę, to będzie masakra - ale chyba lepiej jak od grudnia będą szukać kogoś, niz potem bym im miała dać zwolnienie w lutym.
Szczególnie, że w mojej pracy szkolenie trwa bardzo długo bo bardzo wielu rzeczy trzeba się nauczyć.
Póki co nie mam jakiś większych objawów poza bolącymi piersiami. Ale boli mnie też brzuch, takie ćmienie w dole i to mnie przyprawia o gęsią skórkę ...
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Magda, ja nie mam złych doświadczeń wprost przeciwnie, ale wiem jak bywa. I pamiętaj, ja nie chce rodzić w szpitalu swoim rejonowym tylko oddalonym o prawie 70 km, we Wrocławiu a tu już się pojawia problem jak są zajęte łóżka, a tak wiem, że mój lekarz to załatwi Najbardziej boje się, że nie będzie miejsca na porodówkach w lipcu ;/
Ja w poniedziałek liczę na serduszko będzie wg OM 6 i 6 dni zobaczymy
-
hej dziewczynki zazdroszcze wam ze widzicie juz swoje fasoleczki ja mam przyjechac za dwa tyg na wizyte i z jednej strony bardzo czekam a z drugiej bardzo sie boje.
wygadalam sie wczoraj siostrze o ciazy bardzo sie ucieszyla a ja jestem jakas spokojniejsza ze mam dodatkowe wsparcie
po_prostu_ja lubi tę wiadomość
02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Cześć widzę że tutaj jest wątek o lipcowych na ludziach:) mogę dołączyć? Termin na 14.07 ale wszystko zależy od wizyty a ta dopiero 2 grudnia
Britty, PixiDixi, Mmargotka, magdaa, gapa25 lubią tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Alfa_Centauri wrote:Witam wszystkie nowe mamusie, mamy niezły rozmach na ten lipiec. Zastanawiam się gdzie prowadzić ciąże. Na razie byłam w prywatnej klinice (na drugim końcu miasta, ok 1,5 godz. komunikacją miejską z domu). Mam też jakiś mały pakiet z Luxmedu ale poza badaniami to chyba będę tylko pozorować prowadzenie ciąży bo na sensownego lekarza nie mam szans. Idę w piątek do jednej kobiety po skierowania na badania, która ma opinię 2 na 5 na znanylekarz więc same rozumiecie. Poza tym w Luxmedzie trzeba się osobno zapisywać na usg - nie robią w trakcie wizyty a kolejki są spore i godziny do wyboru takie, że mąż pracuje. Przychodnia ma NFZ odpada, w Warszawie straszne kolejki i wielogodzinne czekanie z chorymi dziadkami w sezonie grypowym w tej samej poczekalni. Macie już jakieś plany gdzie prowadzić ciąże? A może są jakieś mamy z Warszawy i mogą polecić konkretną placówkę i lekarza.Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
magdaa wrote:Myślisz ze to takie istotne że rodzi się tam gdzie się ma.lekarza? Tym się nie sugeruj:)
anecz_kaa lubi tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Britty wrote:hej dziewczynki zazdroszcze wam ze widzicie juz swoje fasoleczki ja mam przyjechac za dwa tyg na wizyte i z jednej strony bardzo czekam a z drugiej bardzo sie boje.
wygadalam sie wczoraj siostrze o ciazy bardzo sie ucieszyla a ja jestem jakas spokojniejsza ze mam dodatkowe wsparcie
Wiem co to znaczy czekanie:p mi do pierwszej wizyty pozostał jeszcze tydzień
Dobrze, ze powiedziałaś, dodatkowe wsparcie zawsze się przyda :pBritty lubi tę wiadomość
-
Ja uważam, że to bardzo ważne żeby lekarz prowadzący ciąże pracował w szpitalu w którym chce rodzic i dokładnie tym się kierowałam przy wyborze lekarza, oczywiście ważna jest tez opinia i moje odczucia po wizycie, bo powierzam temu człowiekowi zdrowie moje i mojego okruszka.
Co do pracy, ja powiedziałam po wizycie i potwierdzeniu ciąży, ale miałam ten komfort ze byłam już ma l4 od innego lekarza i mogłam zaczekać do wizyty. Nie wiem jakiego masz szefa, ale z tego co wiem, to oficjalnym potwierdzeniem ciazy dla pracodawcy jest zaświadczenie od lekarzaanecz_kaa lubi tę wiadomość
-
Alfa_Centauri wrote:Witam wszystkie nowe mamusie, mamy niezły rozmach na ten lipiec. Zastanawiam się gdzie prowadzić ciąże. Na razie byłam w prywatnej klinice (na drugim końcu miasta, ok 1,5 godz. komunikacją miejską z domu). Mam też jakiś mały pakiet z Luxmedu ale poza badaniami to chyba będę tylko pozorować prowadzenie ciąży bo na sensownego lekarza nie mam szans. Idę w piątek do jednej kobiety po skierowania na badania, która ma opinię 2 na 5 na znanylekarz więc same rozumiecie. Poza tym w Luxmedzie trzeba się osobno zapisywać na usg - nie robią w trakcie wizyty a kolejki są spore i godziny do wyboru takie, że mąż pracuje. Przychodnia ma NFZ odpada, w Warszawie straszne kolejki i wielogodzinne czekanie z chorymi dziadkami w sezonie grypowym w tej samej poczekalni. Macie już jakieś plany gdzie prowadzić ciąże? A może są jakieś mamy z Warszawy i mogą polecić konkretną placówkę i lekarza.
Poprzednią ciążę prowadziłam w Babka Medica, ale wtedy miałam pakiet z męża pracy więc aż tak nie odczułam kosztów. -
nick nieaktualnyAlfa_Centauri wrote:Witam wszystkie nowe mamusie, mamy niezły rozmach na ten lipiec. Zastanawiam się gdzie prowadzić ciąże. Na razie byłam w prywatnej klinice (na drugim końcu miasta, ok 1,5 godz. komunikacją miejską z domu). Mam też jakiś mały pakiet z Luxmedu ale poza badaniami to chyba będę tylko pozorować prowadzenie ciąży bo na sensownego lekarza nie mam szans. Idę w piątek do jednej kobiety po skierowania na badania, która ma opinię 2 na 5 na znanylekarz więc same rozumiecie. Poza tym w Luxmedzie trzeba się osobno zapisywać na usg - nie robią w trakcie wizyty a kolejki są spore i godziny do wyboru takie, że mąż pracuje. Przychodnia ma NFZ odpada, w Warszawie straszne kolejki i wielogodzinne czekanie z chorymi dziadkami w sezonie grypowym w tej samej poczekalni. Macie już jakieś plany gdzie prowadzić ciąże? A może są jakieś mamy z Warszawy i mogą polecić konkretną placówkę i lekarza.
Ja mam ten sam problem z LuxMedem. Chodzę tylko po skierowanie na badania z krwi. A prowadzicr ciążę będę w Fertinie, gdzie miałam inseminacje:)
Do wieeelu lekarzy chodziłam i mam w sumie 4 godnych polecenia. Mogę napisać na priv jak chcesz:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2017, 10:45
-
Dziewczyny jestem przerażona, właśnie sprawdziłam wyniki badań i wyszło mi że mam dodatnie przeciwciała igg, igm na cytomelogowirusa. Czytam właśnie że jest to bardzo groźne w ciąży, że może powodować wady wrodzone albo poronienie. Jutro idę do gina, nawet nie wiem co mam o tym myśleć.
-
M@ziii wrote:Dziewczyny jestem przerażona, właśnie sprawdziłam wyniki badań i wyszło mi że mam dodatnie przeciwciała igg, igm na cytomelogowirusa. Czytam właśnie że jest to bardzo groźne w ciąży, że może powodować wady wrodzone albo poronienie. Jutro idę do gina, nawet nie wiem co mam o tym myśleć.
Ma@ziii a mialas kiedys toksoplazmoze? bedzie dobrze nie martw sie
02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka