X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPIEC 2018
Odpowiedz

LIPIEC 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2017, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shadee wrote:
    ćmienie - marzenie :)
    mnie boli tak, że się zwijam .... no ale trudno, będę dzielna!

    ps. Zielona1911 - może w tym naszym wakacyjnym szaleństwie jest jakaś metoda? :)
    Podobno tak,czlowiek tak nie mysli o tym. Wogole sie nie spodziewalam dwoch kresek :)

  • shadee Autorytet
    Postów: 995 1029

    Wysłany: 15 listopada 2017, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ove wrote:
    Shade, witaj :) cudowna historia małego - wielkiego cudu;)

    Nasze maleństwo zostało poczęte w moje urodziny :) nie wierzyłam lekarzowi jak mi mówił "w urodziny będzie Pani w ciąży, najlepszy prezent" :)

    cześć Ove :) ja nie uwierzyłam lekarzowi jak na wizycie przed kolejnym transferem po zbadaniu mnie stwierdził, że powinnam zrobić bhcg na CITO bo mam endometrium ciążowe ... żarty sobie z tego robiłam, objawy ciąży w stylu brak miesiączki zrzucałam na zmianę klimatu, bóle cycków tłumaczyłam jako znak że @ się zbliża, zaś zgagę na niewłaściwą dietę ... moje zdziwienie po odczytaniu przez położną wyników badania było tak wielkie że aż mnie zatkało - a to się zdarza bardzo rzadko.

    9ewndqk37cm5zgbo.png

    k0kdjw4z4bjlhzwp.png

  • shadee Autorytet
    Postów: 995 1029

    Wysłany: 15 listopada 2017, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona1911 wrote:
    Podobno tak,czlowiek tak nie mysli o tym. Wogole sie nie spodziewalam dwoch kresek :)

    z tego co widzę, to Ty już po raz trzeci przez to przechodzisz :) weteranka :)

    9ewndqk37cm5zgbo.png

    k0kdjw4z4bjlhzwp.png

  • Mmargotka Autorytet
    Postów: 410 369

    Wysłany: 15 listopada 2017, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Same Cudy te lipcowe niespodzianki poczęte w październiku! Wspaniale się czyta takie historie. Myślę, że nie ma co się hamować z cieszeniem się:)

    Mam 37 lat. To moja pierwsza ciąża. Odkąd pamiętam chciałam mieć rodzinę - dzieci, ale tak się układało, że co się z kimś związałam, to po pewnym czasie się okazywał niedojrzały do poważnego związku, albo nie chciał mieć dzieci (albo ja tak wybierałam... albo nie byliśmy sobie "pisani").
    Czułam ogromną presję tykającego zegara biologicznego, kilka lat temu rozważałam zamrożenie jajeczek, skorzystanie z banku spermy, bardzo chciałam mieć dziecko...
    Wtedy (jak miałam ok. 32 lata) lekarze też mówili, że trzeba się spieszyć, bo może nie być mi tak łatwo zajść w ciążę (z różnych powodów). Jak się miałam spieszyć, jak nie miałam z kim?! ;)
    Z czasem więc wyluzowałam, pogodziłam się z tym, że może nie będzie mi dane być mamą... (chociaż z drugiej strony zawsze czułam że nią będę :) Stwierdziłam, że nie chcę "mieć" dziecka sama, że jak się ma pojawić, to tylko z miłości, chciane przez obojga, w szczęśliwej rodzinie.
    Poznałam wreszcie wspaniałego mężczyznę, z którym się kochamy i który chce być ojcem.
    Po raz pierwszy w życiu w wieku 37 lat zaczęłam starania, z nastawieniem, że może to długo potrwać i trzeba będzie jeszcze dużo cierpliwości.
    Udało się w trzecim cyklu starań! :)

    Wiem, że na wszystko trzeba być przygotowanym, ale czuję się przeszczęśliwa i myślę pozytywnie.

    zi13s65greb2l090.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2017, 21:09

    shadee, Lena21, po_prostu_ja, Andziula_1988, PixiDixi lubią tę wiadomość

  • shadee Autorytet
    Postów: 995 1029

    Wysłany: 15 listopada 2017, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmargotka wrote:
    Same Cudy te lipcowe niespodzianki poczęte w październiku! Wspaniale się czyta takie historie. Myślę, że nie ma co się hamować z cieszeniem się:)

    Mam 37 lat. To moja pierwsza ciąża. Odkąd pamiętam chciałam mieć rodzinę - dzieci, ale tak się układało, że co się z kimś związałam, to po pewnym czasie się okazywał niedojrzały do poważnego związku, albo nie chciał mieć dzieci (albo ja tak wybierałam... albo nie byliśmy sobie "pisani").
    Czułam ogromną presję tykającego zegara biologicznego, kilka lat temu rozważałam zamrożenie jajeczek, skorzystanie z banku spermy, bardzo chciałam mieć dziecko...
    Wtedy (jak miałam ok. 32 lata) lekarze też mówili, że trzeba się spieszyć, bo może nie być mi tak łatwo zajść w ciążę (z różnych powodów). Jak się miałam spieszyć, jak nie miałam z kim?! ;)
    Z czasem więc wyluzowałam, pogodziłam się z tym, że może nie będzie mi dane być mamą... (chociaż z drugiej strony zawsze czułam że nią będę :) Stwierdziłam, że nie chcę "mieć" dziecka sama, że jak się ma pojawić, to tylko z miłości, chciane przez obojga, w szczęśliwej rodzinie.
    Poznałam wreszcie wspaniałego mężczyznę, z którym się kochamy i który chce być ojcem.
    Po raz pierwszy w życiu w wieku 37 lat zaczęłam starania, z nastawieniem, że może to długo potrwać i trzeba będzie jeszcze dużo cierpliwości.
    Udało się w trzecim cyklu starań! :)

    Wiem, że na wszystko trzeba być przygotowanym, ale czuję się przeszczęśliwa i myślę pozytywnie.


    ja też mam 37 lat, od czasów pierwszych prób starania zdążyłam się rozwieść i znaleźć faceta, dla którego straciłam głowę :) po 5 latach bycia razem, głowa dalej stracona, tylko dodatkowo kropek w brzuszku.
    Mmargotka ja też zawsze wiedziałam że będę mamą, ale zawsze powtarzałam że urodzę dziecko późno, tuż przed 40. Na mnie akurat nikt presji nie wywierał, a ja sobie myślę że stało się fantastycznie. Tyle rzeczy w życiu widziałam i zrobiłam, że jestem gotowa na zupełnie nowe wyzwanie. Ahoj przygodo :)

    Mmargotka, Lena21, PixiDixi lubią tę wiadomość

    9ewndqk37cm5zgbo.png

    k0kdjw4z4bjlhzwp.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2017, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zjadłam zupkę ogórkową :D wszyscy mówi, ze jest tak kwaśna, ze nie da sie zjeść bo wykręca a dla mnie pycha :D

  • Mmargotka Autorytet
    Postów: 410 369

    Wysłany: 15 listopada 2017, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shadee wrote:
    ja też mam 37 lat, od czasów pierwszych prób starania zdążyłam się rozwieść i znaleźć faceta, dla którego straciłam głowę :) po 5 latach bycia razem, głowa dalej stracona, tylko dodatkowo kropek w brzuszku.
    Mmargotka ja też zawsze wiedziałam że będę mamą, ale zawsze powtarzałam że urodzę dziecko późno, tuż przed 40. Na mnie akurat nikt presji nie wywierał, a ja sobie myślę że stało się fantastycznie. Tyle rzeczy w życiu widziałam i zrobiłam, że jestem gotowa na zupełnie nowe wyzwanie. Ahoj przygodo :)


    Shadee dokładnie tak! Ja też teraz tak myślę i niczego nie żałuję. Czuję się totalnie spełniona w innych sferach i gotowa na "ahoj przygodo" :)

    zi13s65greb2l090.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2017, 21:18

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2017, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shadee wrote:
    z tego co widzę, to Ty już po raz trzeci przez to przechodzisz :) weteranka :)
    Pierwsze bylo niespodzianka, drugie udalo sie w pierwszym cyklu.. a teraz 10 miesiecy staran z pcos, 4cykl na clo i gonalu i po drodze ciaza biochemiczna. Oczywiscie kazda poprzednia ciaza zagrozona,krwiaki,krwawenia,przedwczesne skurcze, odchodzace wody w 33tygodniu ehh juz troche przeszlam. Mam nadzieje ze ta ciaza bedzie bezproblemowa.

  • shadee Autorytet
    Postów: 995 1029

    Wysłany: 15 listopada 2017, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agniechaaaa wrote:
    Zjadłam zupkę ogórkową :D wszyscy mówi, ze jest tak kwaśna, ze nie da sie zjeść bo wykręca a dla mnie pycha :D

    mnie kompletnie odrzuciło od jedzenia może dlatego że non stop mnie mdli
    ale zaczęło się od tego, że kawa przestała mi "wchodzić" (zazwyczaj zaczynałam od niej dzień), potem odrzuciło mnie od mięsa (zwaliłam to na chwilowe wahanie organizmu)

    ostatnio dostałam fazy na ... brukselkę ;)

    9ewndqk37cm5zgbo.png

    k0kdjw4z4bjlhzwp.png

  • shadee Autorytet
    Postów: 995 1029

    Wysłany: 15 listopada 2017, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona1911 wrote:
    Pierwsze bylo niespodzianka, drugie udalo sie w pierwszym cyklu.. a teraz 10 miesiecy staran z pcos, 4cykl na clo i gonalu i po drodze ciaza biochemiczna. Oczywiscie kazda poprzednia ciaza zagrozona,krwiaki,krwawenia,przedwczesne skurcze, odchodzace wody w 33tygodniu ehh juz troche przeszlam. Mam nadzieje ze ta ciaza bedzie bezproblemowa.

    brzmi groźnie, czasem fajnie być ciążową "debiutantką" :):):)
    zdrówka dla Was!

    9ewndqk37cm5zgbo.png

    k0kdjw4z4bjlhzwp.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2017, 06:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shadee wrote:
    mnie kompletnie odrzuciło od jedzenia może dlatego że non stop mnie mdli
    ale zaczęło się od tego, że kawa przestała mi "wchodzić" (zazwyczaj zaczynałam od niej dzień), potem odrzuciło mnie od mięsa (zwaliłam to na chwilowe wahanie organizmu)

    ostatnio dostałam fazy na ... brukselkę ;)

    Ja też mam problemy z jedzeniem. Wcinam chalkę z masłem, jogurty i owoce:) i na tym się kończy moje menu:)

  • po_prostu_ja Autorytet
    Postów: 308 287

    Wysłany: 16 listopada 2017, 06:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ahhhh, te rewolucje smakowe :p z tego co piszecie to ja cieszę się, ze mnie nic nie dopadło, nie mam żadnych zachcianek ani mdlosci i mam nadzieje, ze nie dopadnie mnie :p

    Miłego dnia dziewczynki życzę :D

    I mam pytanie, czy w ciąży można mieć znieczulenie? Orientuje się któraś? ;) wybieram się dziś na 9 i od wczoraj właśnie to chodzi mi po głowie :)

    3i499vvjq8tpbt16.png
  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 16 listopada 2017, 07:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shadee wykrakałam sobie-w nocy sie obudziłam z konkretnyn bólem brzucha, moje piersi z wielkich balonów z ostatnich dni zrobiły sie całkiem zwyczajne-a ja umieralam ze strachu... tłukłam sie chyba z godzinę zanim usunęłam, a dzis czuje ze caly dzień będzie zawiecha i martwienie:(

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • lida123 Debiutantka
    Postów: 15 18

    Wysłany: 16 listopada 2017, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :) ja już w pracy w głowie jedna myśl tylko że mała fasolką rosnie:)na razie brak dolegliwości i niech tak zostanie. W pierwszej ciąży też bez objawów. 226.2 to chyba dobra beta. Wychodzi 4 tydzień .pozdrawiam i miłego dnia dla Wszustkich:)

    Mmargotka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2017, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja od 6 walczę z Mdłościami, moze uda sie nic nie zwrócić (oby) czekam na wyniki krwi, morfologia, glukoza i tsh :)

  • anecz_kaa Autorytet
    Postów: 1920 904

    Wysłany: 16 listopada 2017, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja się zdołowałam, jest sąsiedni wątek- październikowe testowanie i tam jedna z dziewczyn napisała, że ma puste jajo płodowe :( ja mam wizytę dopiero w poniedziałek, ale ciągle o tym myślałam a teraz jeszcze więcej :(



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2017, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anecz_kaa wrote:
    a ja się zdołowałam, jest sąsiedni wątek- październikowe testowanie i tam jedna z dziewczyn napisała, że ma puste jajo płodowe :( ja mam wizytę dopiero w poniedziałek, ale ciągle o tym myślałam a teraz jeszcze więcej :(
    Eh to mega przykre i znam z własnego doświadczenia, wiem, ze to mało pocieszające dla niej moze być ale puste jajo płodowe praktycznie nie zdarza suw dwa razy pod rząd :/ a Ty kochana nie przybierają sobie do głowy, myśl o tym, ze bedzie dobrze

  • Tinnera Autorytet
    Postów: 382 189

    Wysłany: 16 listopada 2017, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melbusia88 co u Ciebie?



    "Troszkę Nas Jest.."
  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 16 listopada 2017, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tinnera nspidal Ci wiadomość: ). Tez pytam sie o Melbusie.....
    Jestem tez na drugim watku wielodzietnym :)

    Tinnera lubi tę wiadomość

  • Andziula_1988 Autorytet
    Postów: 1258 537

    Wysłany: 16 listopada 2017, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę dziewczyny jakie historie!! Wzruszyłam się ta, że jeszcze piszę przez łzy ;-p hehe Piękna pamiątka ;-) ja pamietam, że jak jakiś czas się starliśmy i pojechaliśmy na wakacje to liczyłam, że przywieziemy małego „Krecika”. I tak co kolejne wakacje liczyłam na „pamiątkę” z wakacji. Niestety chyba nie potrafiłam się całkowicie wyluzować.
    Teraz przed transferem podeszłam do tego, że chcę bardzo by się udało, ale że nie zależy nic ode mnie. I się udalo ;-)
    Teraz liczę, że ciąża przebiegnie bez komplikacji i w lipcu przywitamy Maluszka.
    Ane czka też się bałam pustego jaja, ale na szczescie Ok. Jesteś mamą i myśl, że i tym razem jest wszystko ok ;) bądź dobrej myśli.
    Czy Wy też jesteście takie płaczliwe?? Ja ma teraz zmienny nastrój, raz radość raz płacz - prawie, że na reklamie ;)

    dqpri09kh0x52aib.png
‹‹ 51 52 53 54 55 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ