LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Agniechaaaa wrote:Cześć kobitki miałam dzis wizytę i chciałam sie pochwalic po wizycie chyba będziemy miec Parke
YUPI! Najwaznieksze, ze zdrowo równo rosną. Zaczęliśmy remont wiec nie mam jak nadrobic weekendu jeśli ktoś dawał jakieś inf które powinnam wprowadzić na 1str proszę aby jescZe raz to napisały
w nocy postaram sie uaktualnić listę
Z ciekawości wizyty skoczyło mi ciśnienie wiec dostałam leki pół tabletki co 8h plus zapisy rano i wieczor codziennie i zapis wagi bo przytulam dopiero 1kg. 5.02 mamy kolejną wizytęaaaa mam brać jeszcze acard 1x dziennie i schodzimy z leków z progesteronem zostaje tylko Crinone na noc 1x
Całuski i bede tu zaglądać w wolnych chwilach❤Ada&Pola❤
-
anecz_kaa wrote:A ja bym poszła
i jak Jula miała 4 mce byliśmy na weselu. Ogólnie wtedy mieliśmy 7 wesel... w tym roku nic się nie zapowiada
magdaaq, Decadence, Urszulka89, PixiDixi lubią tę wiadomość
-
Mmargotka wrote:Rozumiem Was oczywiście z tym paracetamolem, że wolicie brać. Ja podjęłam inną decyzję bo u mnie oznaczałoby to branie paracetamolu codziennie lub co dwa dni.
-
cześć dziewczyny, z tym pomaganiem to jest tak że mnie życie nauczyło "umiesz liczyć - licz na siebie"
zdarza mi się kogoś poprosić o pomoc ale muszę bardzo jej potrzebować, taka zosia - samosia jestem, zresztą osobiście uważam że pomaganie jest przywilejem a nie obowiązkiem.
w domu mam gosposię, która od 5 lat u mnie sprząta więc żadna z mam przyjeżdżając w gości nie ma za dużo do roboty - chociaż u mnie akurat obie bardzo się garną i są pierwsze do pomagania.
ja w ciąży póki co 4kg na minusie (zapewne przez zdrową dietę cukrzycową) - zobaczymy kiedy nadrobię. maluch rośnie zdrowo więc nie narzekam na spadek wagi.
ból głowy - mnie pomagają chłodzące plastry APAP, przyklejam je do czoła i chodzę z nimi przez kilka godzin. nie mają żadnych składników, jakie mogłyby się przedostawać do organizmu - a mi pomagają. spróbujcie
https://www.doz.pl/apteka/p60565-Apap_Ice_plaster_chlodzacy_2_szt_1_saszetka
KarolinaDe lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCo do paracetamolu to mi też lekarz pozwolił a nawet zalecił. Powiedział że wiecej szkody może zrobić silny ból niż apap.
Ula powiem ci ciekawostkę. Na moim weselu była kuzynka z maleństwem które miało trzy tygodnie i przespało całe przyjęcie w wózku a do karmienia miała udostępniony pokój nowożeńców.melbusia88, KarolinaDe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mmargotka wrote:Gratulacje Agniechaa!
A mnie kamień spadł z serca, przyszły wyniki PAPPy i są bardzo dobre, ryzyko niskie!!!
KarolinaDe co do Apapu, pewnie można brać i nie zaszkodzi, przez wiele lat takie były zalecenia, że właśnie paracetamol (na którym jest Apap) w ciąży jest bezpieczny. Ale czytałam najnowsze opracowania, w których napisane jest, że jednak nie ma wystarczających badań stwierdzających jego nieszkodliwość i jeśli tylko można, lepiej się wstrzymać. Niestety nie jestem w tym momencie w stanie zacytować źródła. W każdym razie ja mimo strasznych bólów głowy z nudnościami nie biorę nic przeciwbólowego i zawsze w końcu jakoś samo przechodzi. W ciąży to wszystko jakoś inaczej działa. Jestem migrenowcem i jednym z moich największych lęków związanych z ciążą było to jak ja dam radę bez leków przeciwbólowych. Nie byłam w stanie wyobrazić sobie że ból może bez tego przejść, bo kiedy próbowałam przed ciążą "odstawić" leki przeciwbólowe, wytrzymałam 3 doby masakrycznego bólu z wymiotami gdzie byłam jak zombi a w końcu wymiękłam. Ale w ciąży mój ból trwał najdłużej pół dnia/pół nocy, potem przechodził.
Mmargotka, PixiDixi lubią tę wiadomość
-
anecz_kaa wrote:A ja bym poszła
i jak Jula miała 4 mce byliśmy na weselu. Ogólnie wtedy mieliśmy 7 wesel... w tym roku nic się nie zapowiada
szkoda, ale nic nie wymyślę.
-
w związku z planowanym na marzec ślubem rozpoczęłam poszukiwania sukni ślubnej (do cywilnego)
wrrrrrr w nic się nie dopinam, cycki urosły mi tak że mogłabym grać w PORNO, w tym - w co się dopinam wyglądam jak słonica -a do marca to nie wiem ...
Nie chciałam klasycznej białej kiecki, tylko coś co będę w stanie włożyć potem jeszcze kilka razy. Sukienka miała być długa ale to chyba zły pomysł.
jestem zrozpaczona
-
shadee wrote:w związku z planowanym na marzec ślubem rozpoczęłam poszukiwania sukni ślubnej (do cywilnego)
wrrrrrr w nic się nie dopinam, cycki urosły mi tak że mogłabym grać w PORNO, w tym - w co się dopinam wyglądam jak słonica -a do marca to nie wiem ...
Nie chciałam klasycznej białej kiecki, tylko coś co będę w stanie włożyć potem jeszcze kilka razy. Sukienka miała być długa ale to chyba zły pomysł.
jestem zrozpaczona
-
nick nieaktualnymagdaaq wrote:Brawo za wyniki;)
Co.do apapu mozna go zażywać i lepiej go wziac niz przezyc meczarnie migrenowa powiazana np.z zygankiem. Nie dosc ze mama.sie meczy.to.i dziecko.
Też doszłam do tego wniosku. Wzięłam apap, posmarowałam się amolem, walnęłam do łóżka w ciemności i po godzinie przeszło. A myślałam, że już życie skończę.
Przed ciążą migreny zdarzały mi się 1-2 razy w roku, a teraz bóle głowy pojawiają się dużo częściej czasami trwają po 3 dni. -
nick nieaktualny
-
Co do tematu wesela z dzieckiem. Ja jak urodziłam córkę tydzień później przyjaciel męża brał ślub i mój był świadkiem. Miał jechać sam ale był tak nami przejęty, że stwierdziłam, że dobrze się czuje ogarnęłam teściową i pojechaliśmy wszyscy. Teściowa z małą była cały czas w pokoju nad salą nie schodziłam z nią na dół do ludzi a większość czasu i tak byłam z nimi u góry. Z doskoku schodziłam na dół coś zjeść, zatańczyć z mężem i na zdjęcia
wszyscy byli zadowoleni na córa i tak przespała większość czasu. Także da się nawet z tygodniowym dzieciaczkiem jak się ma wsparcie i chęci no i dobre samopoczucie rzecz jasna.
Urszulka89, Loczek2018 lubią tę wiadomość
-
Biedronka89 wrote:Co do paracetamolu to mi też lekarz pozwolił a nawet zalecił. Powiedział że wiecej szkody może zrobić silny ból niż apap.
Ula powiem ci ciekawostkę. Na moim weselu była kuzynka z maleństwem które miało trzy tygodnie i przespało całe przyjęcie w wózku a do karmienia miała udostępniony pokój nowożeńców.
-
karolcia87 wrote:Co do tematu wesela z dzieckiem. Ja jak urodziłam córkę tydzień później przyjaciel męża brał ślub i mój był świadkiem. Miał jechać sam ale był tak nami przejęty, że stwierdziłam, że dobrze się czuje ogarnęłam teściową i pojechaliśmy wszyscy. Teściowa z małą była cały czas w pokoju nad salą nie schodziłam z nią na dół do ludzi a większość czasu i tak byłam z nimi u góry. Z doskoku schodziłam na dół coś zjeść, zatańczyć z mężem i na zdjęcia
wszyscy byli zadowoleni na córa i tak przespała większość czasu. Także da się nawet z tygodniowym dzieciaczkiem jak się ma wsparcie i chęci no i dobre samopoczucie rzecz jasna.
Jasne, gdyby to było w tym samym mieście. A to nawet nie jest w tym samym kraju.. Średnio widze ciągnięcie niezaszczepionego 6 tyg szkraba na lotnisko, lot2h, potem jeszcze 3h podroz do docelowego miasta, tam pobyt w hotelu.. I caly ekwipunek dla dziecka zabrac.. Jasne, gdyby to byla kwestia paru godzin z doskoku.. Ale to jest co najmniej wyprawa.PixiDixi lubi tę wiadomość