LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Byłam wczoraj u rodzinnego trochę ostatnio z tym moczem się nabiegalam poroniłam różne badania .Mysle, ze jak masz fajnego rodzinnego co nie będzie sapał i robił dlugasnych wykładów to warto przejść się po skierowanie na posiew, żeby zobaczyć co to są za bakterie jak posiew wyjdzie ujemny a nie masz tez żadnej infekcji jak chodzi o ginekologiczne sprawy to najprawdopodnie masz to co ja czyli bezobjawowe zapalenie normalnie nic się z tym nie robi jak nie piecze nie boli, ale będąc w ciąży trzeba mieć to na uwadze zwłaszcza jak pojawiają się leukocyty, których liczba ciagle rośnie tak jak w moim wypadku i erytrocyty.Zapoponowal mi wcxoraj antybiotyk na 7 dni, ale z racji tego, ze ja od dziecka mam problemy z bakteriami w moczu itp to chcąc się upewnić czy wszystko dobrxe poprosiłam o skierowanie do nefrologa dzisiaj idę się zarejestrować usg nerek wyszło ok.Jak nefrolog mi powie, ze wystarczy antybiotyk reszta jest oki to go wezmę nie chce się katować antybiotykiem bo nie wiem czy zadziała już raz gin mi przepisała Uromaste i guzik dało.Ja mam 500 leukocytów nie ma co się martwić i stresować zrób posiew można tez kontrolnie zrobić jeszcze raz badanie moczu.Jak wyjdzie więcej leukocytów to po antybiotyk albo tak jak ja możesz szukać przyczyny, żeby coś wykluczyć, ale może dzień okazać, ze antybiotyk starczyOve wrote:Przynosimy całkiem, całkiem dobre wieści.
Serduszko bije, więc już odetchnęłam z ulgą
Z szyjką wszystko w porządku - długa i twarda jak kamień.
No i najważniejsze... chyba będzie synek
<3
A co do tych bakterii to mam zgryz. Lekarz powiedział, że wyniki są w normie dla ciężarnej. Jeśli uskarżałabym się na jakieś dolegliwości to wtedy można wdrażać leczenie, a jeśli nie to zalecił picie soku i herbaty z żurawiny, żeby zakwasić mocz.
Powiedział, że jak bardzo chcę to mogę wziąć urosept, ale on nie widzi takiej potrzeby, bo skoro nic mnie nie boli to nie jest to zapalenie pęcherza.
Dostałam tylko skierowanie na mocz i morfologię za miesiąc
.
I teraz jestem w kropce. Teoretycznie mój gin specjalizuje się w tematach urologicznych (nietrzymanie moczu/ nadaktywny pęcherz etc), ale z drugiej strony wszędzie czytam, że bakterie w moczu mogą być groźne.
Pójdę chyba do rodzinnego i poproszę o skierowanie na posiew, boję się leczyć tylko żurawiną
W ciąży trzeba na to zwrócić uwagę bo w późniejszym czasie może dojść do szybszego powodu, tak mi lekarz pow , ale nie składajmy czarnuch scenariuszy wiesz ze musisz kontrolować mocz i bedxie oki 

30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Ja pilam jeden dzien. I wykurzylo wszystko. Bo to 1 dniowy antybol.Ineczka wrote:Dzięki tez mi dzisiaj chciał to przepisać na 7 dni, ale najpierw pójdę do nefrologa dostawałam skierowanie cud bo nie chce brac czegoś co może mi nie pomoc chyba, ze faktycznie będzie to kwestia tylko antybiotyku to spoko



-
Ja na poczatku tez nie umialam kupic dxiewczecych bo tylko dla.Oskara kupowalam.PixiDixi wrote:Rozumiem Cie ...ja mialam w glowie na odwrot,ze same dziewczyny lub co najwyzej jeden chlopak a tu dwoch i dziwnie sie z tym czuje bo zawsze dziewczynki dziewczynki...nawet mam problem jak juz oglafam ubranka ...oko leci na dziewczece. Psychika Aneczka, tlumacz sobie to szybciej sie oswoisz z sytuacja. Mamy kupe szczescia....ludzie latami nie moga miec dzieci. Wiem tez,ze zdajesz sobie sprarawe ale racjonalizujac szybciej dotrzesz do siebie :-*
a teraz znow.musze sie.nauczyć na chłopaka hahah
PixiDixi lubi tę wiadomość



-
Kurde wow. My w tym roku 1 raz nie jedziemy. Bo boje sie jechać z takim maluchem wiec odpuszczamy totalnie. Oski.z.dziadkami.pojedzie nad morze.PixiDixi wrote:Ja tez z tych przesadnych...tez kilka razy posluchalam sie swojej intuicji i na dobre mi to wyszlo.
Co do wakacji no pewnie,ze pojedziemy. Myslalam tak w drugiej polowie sierpnia i pidzieluc na dwa etapy ,tydzien nad jeziorem, wynajac jakis fajny domek i tydzien nad morzem.


-
Ale.to moze byc. I to.jest norma. Takze sie.nie stresuj za mocno.muminka83 wrote:Hej. Znowu pojawiło się brązowe, ciemne plamienie. Dzwoniłam do gina i że mam obserwować. Leżeć. Krwiak się oczyszcza. Już miałam ponad tydzień ciszy. No nic. W poniedziałek wizyta.



-
My planujemy ale gdzieś blisko jechać. Mieliśmy jechać w tym roku do Bułgarii ale tak wyszło, że moja choroba 9 miesięczna nam wyszła a z takim maluchem 2 tygodniowym jechać nie chcę. Zresztą mamy 4 wesela w tym roku na które 3 trzeba iść, 18stka chrześnicy męża i mój chce sobie zmienić auto mimo, że kupił je 3 lata temu :p noo duże dziecko ale ok z jednego względu, jego auto od początku mi się nie podobało bo jest duże :p także sporo wydatków ale napewno gdzieś bliżej pojedziemy bo młoda przyzwyczaiłam się i czeka na te wakacjemagdaaq wrote:Kurde wow. My w tym roku 1 raz nie jedziemy. Bo boje sie jechać z takim maluchem wiec odpuszczamy totalnie. Oski.z.dziadkami.pojedzie nad morze.

Co do dalekich podróży to mieszkaliśmy rok w UK, w podróży poślubionej byliśmy w Egipcie, zwiedziliśmy Kair, Gizę, Jerozolimę. Wcześniej jeszcze nasze pobliskie klimaty - Węgry, Chorwację i Chicago (mam tam chrzestnego). Jakoś po innych dalszych i tropikalnych miejscach nie mam ciągawki


-
Musi byc!ja mialam lawine a lekarz mi pow ze moze byc i nawet powinno.bo gdzies musi sie ten dziad ulotnic a czesc wchlonac. Dlatego ja zawsze pisze ze u mnie poki co cisza bo to zapewne się zmieni.muminka83 wrote:Tak wiem. Naprawdę jestem spokojna bo już mi lekarz mówił że tak może być. No nic. Musi i będzie dobrze.
Musimy wytrwac.
PixiDixi lubi tę wiadomość



-
Dzien dobry

Muminka spokojnie,ulatnia sie gadzina.
Madzia moje maluchy beda mialy 2 miesiace to jak lekarz pozwoli to wyskoczymy sobie ,poza granice Pl to bym sie bala ,ale np.nasza Aneczka jedzie zagranice wiec tu podziwiam za odwage
.
Milego dnia zycze Dziewczynki: )
magdaaq lubi tę wiadomość








