LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
melbusia88 wrote:Dzień dobry dziewczyny. Może któraś poratuje dobrą radą? wiem, że temat chorób był już tu wiele razy, ale nawet nie wiem do której strony się dokopywać, żeby znaleźć
miałam bardzo ciężką noc, rozłożyło mnie totalnie. Gorączki nie mam, ale zatoki zapchane na maksa, nie mam jak oddychać, jedynie mi coś spływa po tylnej ścianie gardła, cała głowa ciężka, zwłaszcza czuję te zatoki przynosowe. Normalnie w takich stanach miałam włączany antybiotyk. Dzwoniłam do lekarza, już nie ma numerków i mnie nie przyjmie. Czym się ratować? Jeszcze mi naczynko w nosie poszło, mały krwotok, więc chwilowo nawet parówki sobie nie zrobię.
na gardło do płukania glimbax i tantum verde - bardzo mi pomaga. Oprócz tego robiłam sobie ostatnio inhalacje z wicka albo amolu (kilka kropli do wody i na głowę ręcznik - inhalować się) oraz również sól nalać do inhalatora i tym się nebulizować.
PixiDixi lubi tę wiadomość
-
Muminki inhalacje fajne propozycje Uli co do lekow tez fajne plu to co ja napisalam i Dziewczyny piszcie co jeszcze na zatoki, przeziebienia.
Od siebie dodaje jeszcze miks na przeziebienie
Korzen obrany imbiru drobno posiekac, obrana cytryne drobno pokroic w talarki wlozyc to do sloika i zalac 2-3 ( lub nawet wiecej) lyzkami prawdziwego miodu i po lyzce pic nawet 4- 5 razy dziennie. Szybko stawia na nogi przy przyziebieniu.
Na zatoki sinulan lub sinupret.
I tak stworzmy cos fajnego co mozna wkleic . -
Urszulka89 wrote:wit c na krew z nosa, a irigasin czy co podobnego do płukania zatok? W ciąży można
na gardło do płukania glimbax i tantum verde - bardzo mi pomaga. Oprócz tego robiłam sobie ostatnio inhalacje z wicka albo amolu (kilka kropli do wody i na głowę ręcznik - inhalować się) oraz również sól nalać do inhalatora i tym się nebulizować.
Dzięki dziewczyny za wszystakie rady, co do sinupretu jeszcze zapytam w aptece, chociaż wiecie jak jest z wiedzą w małym wioskowym punkcie aptecznym...
Pixi super pomysł z tym spisaniem. -
PixiDixi wrote:Melbusia na milion procent mozna sinupret farmaceuta i tak sie wydyga i Ci powie zalecenia od lekarza, ale moze sie myle...
-
melbusia88 wrote:Czytałam właśnie na stronie sinulanu, ze niewskazany w ciąży, a sinupretu "Lek zawiera 19% v/v etanolu (alkoholu). Może być szkodliwy dla osób uzależnionych od alkoholu. Należy to uwzględnić u kobiet w ciąży (...)" więc trochę się martwię. Kurcze może kupie na razie ten roztwór do płukania zatok, tantum verde i pojade na ten dyżur wieczorem.
Melbus za zgoda internisty i gina zazywalam sinupret w tabletkach .
W tabletkach i tylko w tabsach nie jakies roztwory Kochana.
-
https://www.doz.pl/apteka/p8847-Sinupret_drazetki_50_szt
To jest to co wklejam i sa to tabletki.Tam nie ma alkoholu.
Pojdz jak najszybciej to możliwe do lekarza bo b.sie meczysz a szkida Ciebie, zdrowiej :-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2018, 09:25
-
PixiDixi wrote:Melbus za zgoda internisty i gina zazywalam sinupret w tabletkach .
W tabletkach i tylko w tabsach nie jakies roztwory Kochana. -
melbusia88 wrote:Jakby lekarz mi wypisał nawet antybiotyk, to bym brała, ale właśnie bez tej konsultacji trochę się boję nawet tego sinupretu. Wiesz kochana, gdzies tam w głowie siedzi. Po 18 zgłoszę się na ten dyżur. Dziękuję za cierpliwe rady :-*
Wiem...kazdy lek nawet paracetamol trzeba unikac i z koniecznosci.
Pojdz do lekarza i zdrowiej :-* nam tu -
melbusia88 wrote:Ula tantum verde tabletki do ssania czy jakiś spray? Inhalatora nie mam, ale parówki zrobię jak mi ten nos skrzepnie.
Dzięki dziewczyny za wszystakie rady, co do sinupretu jeszcze zapytam w aptece, chociaż wiecie jak jest z wiedzą w małym wioskowym punkcie aptecznym...
Pixi super pomysł z tym spisaniem. -
Melbusia88, proponuję zadzwonić jeszcze raz do swojej przychodni i powiedzieć o swoim błogosławionym stanie, gdyby to nie pomogło można poprosić o rozmowę telefoniczną ze swoim lekarzem - on na pewno wyrazi zgodę na przyjęcie Ciebie w trybie natychmiastowym. Jakby w rejestracji nie chciały przełączyć rozmowy do lekarza pierwszego kontaktu to powiedzieć, że chcesz zamówić wizytę domową - wtedy na pewno Cię przełączą.
Wiem co mówię, pracuję w służbie zdrowiakatka84, Loczek2018, PixiDixi lubią tę wiadomość
-
MałaCzarna1988 wrote:Melbusia88, proponuję zadzwonić jeszcze raz do swojej przychodni i powiedzieć o swoim błogosławionym stanie, gdyby to nie pomogło można poprosić o rozmowę telefoniczną ze swoim lekarzem - on na pewno wyrazi zgodę na przyjęcie Ciebie w trybie natychmiastowym. Jakby w rejestracji nie chciały przełączyć rozmowy do lekarza pierwszego kontaktu to powiedzieć, że chcesz zamówić wizytę domową - wtedy na pewno Cię przełączą.
Wiem co mówię, pracuję w służbie zdrowia -
Cześć dziewczyny. Miłego dzionka i dużo zdrówka!
Kurcze mnie na razie żadna cholera nie bierze tfu tfu. Zrobiłam syrop z czosnku i stoi w lodowce bo troche boję sie go pić, że żołądek mi zastrajkuje.Jedynie Prenalen czasem wyssę jak gardło mi siada.
Co do kręgosłupa - od pierwszych tygodni ciąży mnie meczy, jak za dużo się narobię w domu, długo stoję /siedzę - mam objawy jakby rwy kulszowej - ból lewego pośladka promieniujący na lewą nogę aż stopa mi sztywnieje. Na razie odpoczynek, zwolnienie tempa wystarcza, zobaczymy jak bd dalej.
Ja bym teraz na basen pochodziła tylko gin mnie zgadała że zimno i sie przeziębię. A jeszcze jestem po nystatynie, fakt już minęły z 2-3tyg ale boje się że tym basenem znów cos rozpapram.
Co do tłustego czwartku - zjadłam 1 pączka bo szef w pracy częstował, wracałam do domu i chciałam kupić paczki to puste półki zastałam w piekarni. Więc wzięłam nam po rogalu maślanym i zjedliśmy z shakem bananowo malinowym. Stratni nie jesteśmy bo w styczniu robiliśmy 2x pączki i raz faworki, ale tłusty czwartek był u nas chudy:).
A zarzucając temat - planujecie coś na walentynki? -
melbusia88 wrote:Mówiłam o ciąży, kazały przyjechać i poprosić lekarza, może przyjmie. Spróbuję pod koniec jego pracy. Mój lekarz przyjmuje do 18, podjadę do niego po 17 i poproszę żeby jeszcze mnie przyjął, jak nie przyjmie, to pojadę od razu na dyżur popołudniowy, który jest od 18.
Gdzie sie tak zaprawiłaś kurcze?
-
Loczek2018 wrote:Melbusia88 ja bym chyba pojechała od razu jeśli masz możliwość. Nie wiem jak to wygląda w twojej przychodni, ale u mnie lekarz zgadza sie nadprogramowo przyjąć 3-4 osoby które nie mają wyjętego numerka, te które przychodzą pierwsze zawsze jakoś się wepchną jak robi sie okienko między pacjentami, Ci co przychodzą na sam koniec dnia często odsyła z kwitkiem.
Gdzie sie tak zaprawiłaś kurcze?Nie ma takich przestojów, że robi się pusto i można się wślizgnąć. Pojechałabym teraz, gdyby to było na miejscu, ale mam tam 15 km w jedną stronę, zimnym autem + skrobanie szyb przed... chyba jednak poczekam na męża aż wróci z pracy. Ale może faktycznie pojedziemy ciut wcześniej, np. o 16. Nie wiem skąd to się przypałętało
-
Nawiązując do tematu walentynek, to my nie robimy sobie prezentów z tej okazji nigdy, ale zawsze miło spędzamy czas razem, gdzieś wychodzimy. W tym roku ja pewnie spędzę je w domu, ale wcześniej zamówiłam coś dla jaj, czekam na przesyłkę (uwaga, tylko dla ludzi z dystansem i poczuciem humoru )
http://allegro.pl/karnet-na-lodzika-12-kuponow-walentynki-panienski-i6930636670.html