LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
O Myszkowie tez slyszalam duzo dobrych rzeczy,ja niestety mieszkam z drugiej strony cz-wy i mialabym ponad 50 km drogi. Duzo dobrego slyszalam tez o Radomsku,odleglosc mialabym tam podobna. Moj lekarz niby z Mickiewicza ale nic dobrego o tym szpitalu nie slyszalam,o Parkitce tez czesciej slysze zle niz dobrze. Znajac zycie to do ostatniej chwili nie bede wiedziala gdzie jechacVanilka wrote:magdis ja wybralam nie Czestochowe a Myszków. Szpital po remoncie opinie same dobre a do tego lekarz do ktorego chodze wlasnie tez tam przyjmuje. Jesli chodz o droge to w sumie mam podobnie bo ja tak posrodku mieszkam okolice Czestochowy i Myszkowa. O czestochowie nie slyszlam za wiele dobrego wiec dla mnie wybor byl oczywisty. Bo co jak co ale porodówka w Myszkowe same +.

Aneczka,dawaj nam tu szybko znac jak sytuacja. Moja corka tez mi czasem lupnie niechcacy w brzuch,na szczescie nigdy nie bylo jakos bardzo mocno,niestety jak sie ma juz dzieciaki to trzeba bardzo uwazac na brzucholki. Ale mysle ze dzidzius jest na tyle dobrze chroniony ze to musialby byc rzeczywiscie konkretny cios zeby cos zaszkodzic. Ale wiadomo ze zawsze lepiej dla spokoju sprawdzic

-
Carolline to jesteśmy w takiej samej sytuacji, moje na połówkowych też było brzeżnie przodujące, najpierw miałam mega doła, teraz już o tym nie myślę, wizytę mam za 1,5 tygodnia i mam nadzieję, że się podniesie, bo chciałabym rodzić SN.Carolline wrote:Widze, ze sporo jest ostatnio dziewczynek u nas nowych. U mnie tez bedzie dziewczynka. Malutka po polowkowych zupelnie w porzadku, tylko ja mam lozysko brzeznie przodujace i jak sie nie podniesie to na finishu bedzie troche zabawy. Na razie ciesze sie z nowej krolewny i mam nadzieje, ze sie jednak podniesie.
Carolline lubi tę wiadomość
-
Ja już też postanowiłam, będę rodzić w Chorzowie, synka rodziłam w Bytomiu, było nieźle, chociaż zostawili mi kawałek łożyska, co wyszło dopiero po 2 miesiącach. Opieka nad dzieckiem też taka sobie. Mega jestem ciekawa, co u Małej, ile już waży, miesiąc bez USG to tragedia
-
Ja tez zyje od usg do usg. I pomyslec ze kobiety korzystaja z tego dobrodziejstwa dopiero parędziesiąt lat a całe wieki nic nie wiedzialy o swoich maluszkach do momentu narodzin. Chwała temu kto wymyslił usgkrooolik wrote:Ja już też postanowiłam, będę rodzić w Chorzowie, synka rodziłam w Bytomiu, było nieźle, chociaż zostawili mi kawałek łożyska, co wyszło dopiero po 2 miesiącach. Opieka nad dzieckiem też taka sobie. Mega jestem ciekawa, co u Małej, ile już waży, miesiąc bez USG to tragedia
Anutka, panan12, krooolik lubią tę wiadomość


-
A moze i chlopak... Kolezanka spodziewala sie 3 corki a w 19 tygodniu okazlo sie jednak ze chlopiwc i to na 100 %anecz_kaa wrote:Bylam. Z dzieckiem ok 460g loxysko wysoko nic się noe dzieje lekarz sierdzkl ze chlopak :p w co akurat nie wierze i chcieli mnie zostawić ale wole w domu byc
Moj synek w 21+0 452 gramy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2018, 06:32
-
Aneczka dobrze, że wszystko ok. A lekarz mógł teraz xle płeć zobaczyć. Ile mają nóżki twojej małej?anecz_kaa wrote:Ja na Chałubińskiego. Tu 2x rodzilam. Teraz maz mnie namowil i sam stwierdzil ze to bez sensu. Tu mamy15 min jazdy dp Wro ok45.
Anulka a ja zrobilam nifty wiec szans na pomylke praktycznie nie ma bo 2%
Mala bedzie tyczka bo najdłuższe nóżki

-
To tak jak mojaanecz_kaa wrote:Ja na Chałubińskiego. Tu 2x rodzilam. Teraz maz mnie namowil i sam stwierdzil ze to bez sensu. Tu mamy15 min jazdy dp Wro ok45.
Anulka a ja zrobilam nifty wiec szans na pomylke praktycznie nie ma bo 2%
Mala bedzie tyczka bo najdłuższe nóżki
kosc udowa 2 tyg do przodu a wymiar dwuciemieniowy tydzien do tylu. Dobrze ze wszystko ok


-
Cześć
kciuki za wizyty. Wczoraj był pogrzeb taty, teraz będziemy się starać wracać do codzienności. Choć będzie ciężko bo u mamy wszędzie są rzeczy taty, nawet w łazience i kurtki na przedpokoju. Przez ostatnie kilka dni nawet nie czułam, że jestem w ciąży. Jakoś tak dziwnie wczoraj dzidzia cały dzień się nie ruszała, tzn nie zwracałam uwagi na to jak zawsze ale wieczorem jak już położyłam się do łóżka zaczęła coś kopać i ruszać się więc pewnie jest ok
Mam nadzieję, że stres i emocje ostatnich kilku dni nie wpłynęły bardzo na dzidzię. W poniedziałek połówkowe.
Britty lubi tę wiadomość


-
Trzeba bylo lekarza zastrzelic ze myli sieanecz_kaa wrote:Ja na Chałubińskiego. Tu 2x rodzilam. Teraz maz mnie namowil i sam stwierdzil ze to bez sensu. Tu mamy15 min jazdy dp Wro ok45.
Anulka a ja zrobilam nifty wiec szans na pomylke praktycznie nie ma bo 2%
Mala bedzie tyczka bo najdłuższe nóżki
jego mina musialaby byc bezcenna
-
Urszulka89 wrote:Cześć
kciuki za wizyty. Wczoraj był pogrzeb taty, teraz będziemy się starać wracać do codzienności. Choć będzie ciężko bo u mamy wszędzie są rzeczy taty, nawet w łazience i kurtki na przedpokoju. Przez ostatnie kilka dni nawet nie czułam, że jestem w ciąży. Jakoś tak dziwnie wczoraj dzidzia cały dzień się nie ruszała, tzn nie zwracałam uwagi na to jak zawsze ale wieczorem jak już położyłam się do łóżka zaczęła coś kopać i ruszać się więc pewnie jest ok
Mam nadzieję, że stres i emocje ostatnich kilku dni nie wpłynęły bardzo na dzidzię. W poniedziałek połówkowe.
Bardzo mi przykro
sama pochowalam mamę w wieku 19 lat wiec wiem ile to nerwów kosztuje a wydaje sie jakby to bylo jeszcze wczoraj. Od tamtego czasu badam sie bardzo regularnie. To polowkowe mamy prawie tak samo, ja tylko mam w środę
co do ruchów to sie nie martw, wciąż są jeszcze nieregularne bo dzidzia ma duzo miejsca.
02.09.2020 Gabryś

22.07.2018 Zuzanka










