X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPIEC 2018
Odpowiedz

LIPIEC 2018

Oceń ten wątek:
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 21 marca 2018, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaki polecacie krem do rąk i nawilżające cuś do ciała? ;)

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2018, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nawilżające cuś do ciała to zwykła oliwka dla dzieci nie ma nic lepszego. A kremu teraz akurat używam neutrogeny bo zimno

  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 21 marca 2018, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka89 wrote:
    Nawilżające cuś do ciała to zwykła oliwka dla dzieci nie ma nic lepszego. A kremu teraz akurat używam neutrogeny bo zimno
    Ja mam ogólnie do brzucha mustele a do reszty ciała balsam dove. Moja siostra stosowała oliwkę w dwóch ciążach i co do rozstępów to ma masakrę :/ ja do nawilżania nie lubię oliwki - jakakolwiek jest dla mnie za tłusta.
    Teraz na zimę do rąk i ust też mam neutrogenę ;)

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 21 marca 2018, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, w moczu wyszedł mi GBS (czyli to samo, co mam w pochwie). Czy paciorkowca z moczu się leczy?

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 21 marca 2018, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalia wrote:
    Hej, w moczu wyszedł mi GBS (czyli to samo, co mam w pochwie). Czy paciorkowca z moczu się leczy?
    Skonsultuj to najlepiej z lekarzem.

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • anecz_kaa Autorytet
    Postów: 1920 904

    Wysłany: 21 marca 2018, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gbs leczy sie dopiero przy porodzie



  • melbusia88 Autorytet
    Postów: 1560 1041

    Wysłany: 21 marca 2018, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shadee nie zgodzę się z tobą, że trudno jest być głodna na diecie cukrzycową, bo zależy jaką dietę ci ustawą. Ja byłam głodna nie dlatego jak pisała Aneczka, że w głowie miałam te ograniczenia, tylko byłam tak głodna, że aż mnie brzuch z głodu bolał! To nie siedziało w głowie, tylko autentycznie czułam ogromny głód! Zresztą gdyby to była kwestia psychiki,
    to nie schudłabym w 3 tyg 3 kg! Ale pixi spokojnie, teraz wiem, że było to spowodowane, zbyt restrykcyjną dietą, którą przez pierwsze trzy tyg musiałam trzymać ściśle. A tej diecie np. Mogłam owoc tylko raz dziennie zjeść owoc i miałam do wyboru jedynie jablko/pół grejpfruta/dwa kiwi. Na drugie śniadanie jedynie kromeczkę chleba... Ja po godzinie byłam głodna, a miałam zjeść dopiero za trzy! Żołądek kurczyl się boleśnie. Przed ciążą nie jadłam co prawda jak drwal, ale też nie jadłam jak wróbelek ... Ja płakałam z głodu. Wszystko się zmieniło gdy stwierdziłam że tak się nie da żyć i zaczęłam eksperymentować i jeść trochę więcej. Ja jeszcze nie mam insuliny, chociaż nie wiem że na wizycie po świętach jej nie dostanę. Mi powiedział diabetolog, że włącza mi insulinę gdy mój wynik na czczo 5 razy pod rząd przekroczy 90. Na razie udaje się bez. Ale ciąża rośnie, cukier poranny rośnie. Insulinę można też dostać nie tylko na czczo jak katka pisała. Moja kuzynka w ciąży brała też między posiłkami, ale jej cukry skakał powyżej 200. To są pewnie rzadkie przypadki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2018, 12:25

    l22n6iyek016fbg8.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 21 marca 2018, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Napiszę mu SMS, mam nadzieję, że nie będę musiala iść na wizytę na szybko, tylko za tydzień spokojnie.

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 21 marca 2018, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przechlapane i tyle w temacie. Zyc z obliczeniami w glowie czego i co i jak.

  • melbusia88 Autorytet
    Postów: 1560 1041

    Wysłany: 21 marca 2018, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pixi nic nie musisz liczyć kochana. Tylko jedz i mierze cukier. Na czczo do 90, po posiłku do 140. Będzie dobrze. Ja odkąd zmieniłam podejście już nie narzekam tak na cukrzycę. A tyje, bo się mniej ruszam, bo nie jestem aktywna zawodowo, a w pracy z dziećmi to czasami naprawdę można było się nalatać :-) jesteś umówiona do gin z tymi wynikami, albo od razu do diabetologa?

    l22n6iyek016fbg8.png
  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 21 marca 2018, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przeslalam na maila i czekam na tel.

  • anecz_kaa Autorytet
    Postów: 1920 904

    Wysłany: 21 marca 2018, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melbusia88 wrote:
    Shadee nie zgodzę się z tobą, że trudno jest być głodna na diecie cukrzycową, bo zależy jaką dietę ci ustawą. Ja byłam głodna nie dlatego jak pisała Aneczka, że w głowie miałam te ograniczenia, tylko byłam tak głodna, że aż mnie brzuch z głodu bolał! To nie siedziało w głowie, tylko autentycznie czułam ogromny głód! Zresztą gdyby to była kwestia psychiki,
    to nie schudłabym w 3 tyg 3 kg! Ale pixi spokojnie, teraz wiem, że było to spowodowane, zbyt restrykcyjną dietą, którą przez pierwsze trzy tyg musiałam trzymać ściśle. A tej diecie np. Mogłam owoc tylko raz dziennie zjeść owoc i miałam do wyboru jedynie jablko/pół grejpfruta/dwa kiwi. Na drugie śniadanie jedynie kromeczkę chleba... Ja po godzinie byłam głodna, a miałam zjeść dopiero za trzy! Żołądek kurczyl się boleśnie. Przed ciążą nie jadłam co prawda jak drwal, ale też nie jadłam jak wróbelek ... Ja płakałam z głodu. Wszystko się zmieniło gdy stwierdziłam że tak się nie da żyć i zaczęłam eksperymentować i jeść trochę więcej. Ja jeszcze nie mam insuliny, chociaż nie wiem że na wizycie po świętach jej nie dostanę. Mi powiedział diabetolog, że włącza mi insulinę gdy mój wynik na czczo 5 razy pod rząd przekroczy 90. Na razie udaje się bez. Ale ciąża rośnie, cukier poranny rośnie. Insulinę można też dostać nie tylko na czczo jak katka pisała. Moja kuzynka w ciąży brała też między posiłkami, ale jej cukry skakał powyżej 200. To są pewnie rzadkie przypadki

    Ty miałaś strasznie dziwna diete, ciezarowki z cukrzycą moga jesc czesciej niz co 4h, zwłaszcza po takim posiłku...



  • anecz_kaa Autorytet
    Postów: 1920 904

    Wysłany: 21 marca 2018, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam chyba tez cos z cukrem na halo ;/ zjadłam obiad taki powiedzmy ktory mocno podnosi cukier i juz mi słabo ;/ ale krzywa miałam ok ;/ musze sobie zrobic krzywa insulinowa przy okazji



  • melbusia88 Autorytet
    Postów: 1560 1041

    Wysłany: 21 marca 2018, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka ta moja pierwsza dieta to było jakieś nieporozumienie prawie depresji dostałam. Tam było chyba max 1600kcal. Dieta redukcyjna normalnie. Znasz się na tym, to wiesz. Ja rozumiem, że ktoś ma z czego zrzucić, ale jak zaszlam w ciążę, to ważyłam koło 57 kg przy 160cm. Nie byłam szczuplaczek, ale też nie jakaś mega krągła. Aneczka a może nim musisz teraz robić krzywej i Sulinowo, tylko zrób sobie sama insulinę i cukier na czczo jednego dnia i policz czynnik Homa? Bo ja za pierwszym razem jak jeszcze nie byłam w ciazy i badali mnie pod kątem cukrzycy /insulinoopornosci to się zagapilam, i zamiast mi zrobić krzywą cukrową i insulinowa na raz, to zrobili sama cukrowa. Potem żeby nie powtarzać krzywej (no obciąża jednak troche) to kazał diabetolog zrobić cukier i insulinę (jeden pobór) i z tego liczył ten czynnik Homa. Wtedy wyszła mi insulinooporonsc. Też byłam głodna zaraz po obiedzie. I jeszcze objawem była ciemna skóra w okolicy krocza.

    l22n6iyek016fbg8.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 21 marca 2018, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zastanawia mnie tylko, że wynik moczu badanie ogólne mam idealne, nie pisali o żadnych bakteriach, a tu coś wyszło z posiewu... :( No trudno, mam nadzieję, że szybko uda się przeleczyc. :/

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Ove Autorytet
    Postów: 548 260

    Wysłany: 21 marca 2018, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalia wrote:
    Zastanawia mnie tylko, że wynik moczu badanie ogólne mam idealne, nie pisali o żadnych bakteriach, a tu coś wyszło z posiewu... :( No trudno, mam nadzieję, że szybko uda się przeleczyc. :/
    O kurczę, to dziwne, że w badaniu moczu nic Ci nie wyszło, a w posiewie tak. Pierwszy raz się spotykam z czymś takim.
    PixiDixi wrote:
    Ove to dobre wiesci :) a z seksem chyba bym tez uwazala ;)

    Co do lozeczka, spojrz tam sa 3 dziury, nawierty i wydaje mi sie,ze masz regulacje w oparciu o te trzy wysokosci.
    Właśnie w opisie aukcji jest opisane, że jako dostawka można regulować płynnie wysokość, a jak pełni funkcję łóżeczka - to wówczas jest ta trzystopniowa możliwość regulacji wysokości.
    Muszę sprawdzić, czy gdzieś jest możliwość obejrzenia tego łóżeczka na żywo ;)

    w4sqgox1ip3g0r0c.png

    iv09i09ki84d2sju.png
  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 21 marca 2018, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O boże, nadrobiłam Was! :) od 6 marca... normalnie medal się należy :)
    Gratuluję wszystkim udanych wizyt połówkowych, pięknych zdjęć (Kinga40 - sliczna córcia, Anutka, wstydliwy ten Twój chłopak :) - co do higieny intymnej chłopców, tez mnie to przeraża, czytałam troszkę tutaj-Artykuł u mamyginekolog o higienie chłopców.
    Shadee i melbusia - piękne z was wielorybki! :) ja jestem +3kg, a brzuch wygląda jakbym połknęła piłkę, może wrzucę foto jak ponadrabiam forumowe zaległości. I prosze tu trolami forumowymi się nei przejmować, za wiele nie dali jej podokazywać, szybko została zakneblowana :).
    Kashanti - szalejesz:), byś pomogła w zakupach, bo ja jestem kompletnie w rozsypce, chyba trzeba od kwietnia zacząć, bo na razie mam 3 pary ciuszków które dostałam jak się przyznałam że jestem w ciąży i jakieś próbki z warsztatów. Więc cuddlemuffin nie martw się - nie jesteś sama :).
    Co do krzywych cukrowych - łączę się w bólu, kupiłam cytrynową i idę zrobić jutro. Kaktus93 - jak robiłam krzywą przed ciążą to też miałam po obciązeniu niższą glukozę niż na czczo, endokrynolog wytłumaczył że mam duże wyrzuty insuliny i powinnam zmienić dietę (czekoladoholik:)) bo w przyszłości mogę mieć insulinoooporność bo nadnercza się zużywają i cukrzycę. Ale myślę że ciązowych wyników to nie dotyczy, najważniejsze że cukrzyca nie wyszła, dzieciak zeżarł Ci glukozę jak cukierki i tyle:)
    Nalia - ja robię ECHO, wskazanie - wady serca w najbliżej rodzinie, idziemy w poniedziałek do CZMP na badanie, mam nadzieję że bd ok, bo na połowkowych nic nie wyszło.
    Cuddlemuffin - dzieciak chyba ma czas na ułozenie się do "wyjścia" do 32-36 t., u ,mnie na USG za każdym razem pozuje pośladkowo :) - jak Joda :D.
    Anecz_kaa - dietetyk na fb polubiony, więc działąj, ja dopinguję :).
    Terka - siedzę teraz cąłe dnie w domu i młody siedzi umiarkowanie grzecznie, a jak wróci tatuś po 16.. zaczyna się akrobatyka :). Lubię wieczorem położyć sie na plecach, odsłonić brzuch i patrzeć jak fika, czasem jest tak że nie czuję a widzę jak brzuch mi tańczy :), układa się różnie, ale jestem w stanie wyczuć mniej więcej gdzie bo mam tam wybrzuszenie :D, jak na dole się układa to trochę na pęcherz mi ciśnie, ale wolę tak niż jak wczoraj zapakował się najwyżej jak tylko potrafił a ja oddechu nie mogłam złapać.
    Shadee - nie mów nic o seksie - libido mam mega, a od początku marca znów embargo...
    Biedronka89 - nie jesteś sama, mój brzuch też twardy i też "przegapiłam", dopiero lekarz mnie pogonił że jak to z takim twardym chodzę, a myślałam że to normalne bo przecież tam Młody rośnie, flaki ściśnięte i jakoś wszystko musi się mieścić.

    PixiDixi, Biedronka89, Kinga40, Karmelova lubią tę wiadomość

    qb3cp07w5ku95ses.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 21 marca 2018, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ove wrote:
    Właśnie w opisie aukcji jest opisane, że jako dostawka można regulować płynnie wysokość, a jak pełni funkcję łóżeczka - to wówczas jest ta trzystopniowa możliwość regulacji wysokości.
    Muszę sprawdzić, czy gdzieś jest możliwość obejrzenia tego łóżeczka na żywo ;)
    Właśnie też jestem zaskoczona :/ czekam na odpowiedź od lekarza, napisałam mu SMS, ale wiem, że dzisiaj ma gabinet.
    Do tego siedzę i czekam na wymazy. Już mam przed oczyma te stado bakterii, które we mnie bytuje i może dzidzi zaszkodzić. :(

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 21 marca 2018, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra a co u mnie.. No ok myślałam że jest, czułam się ok, poszłam na wizytę kontrolną no i że brzuch bardzo twardy i że szyjka może się skracać. Luteina 2x100 dopochwowo, MagneB6 2x i L4 do 27 marca. I leżeć, z dnia na dzień walnęłam całą robotę, x rzeczy niedokończonych na biurku a ja leżę :/, a nastawiałam się że od majówki pójdę już na L4 do końca i do tego czasu wszystko podomykam w pracy. A tu dupa. Telefony się urywają, bo i pępkowe w ptk u znajomych, i pogrzeb był we wt w firmie, a ja siedzę jak ten ciul.
    Żeby nie dość atrakcji - po kilku dniach przyjmowania luteiny wpakował mi się mega stan zapalny - świąd, pieczenie, upławy i najgorsze- brzuch jeszcze twardszy i przeszywający kłujący ból, jakby jajników, nie wiem co to było. Moja gin na urlopie, nikogo na zastępstwo, cudem udało mi się w poradni przyszpitalnej wyprosić wizytę, bo już tylko IP było na horyzoncie, a jak zadzwoniłam na IP to kobitka od razu uprzedziła że położą mnie na oddział jak nie przyjmie mnie lekarz w ich poradni. No i wyszły grzyby, bakterie gram+ i gram - . :/ pełen ogród zoologiczny, wymaz z pochwy kat VI... Pimafucin na 6 dni i Macmiror na 8, no i na ten czas luteina pod język, ohyda, dopiero po kilku dniach zaczęło powoli ustępować.
    Do tego rwa kulszowa się dowaliła i ledwo łażę.
    Sypię się dziewczyny.
    Dzień w dzień śpię do 11-12, chodzę jak zombiak, nastroju spadek masakryczny bo już trzeci tydzień leżę, nawet wyprawki nie chce mi się kompletować, oglądanie seriali mi nie idzie, czytanie książek też nie. Jestem uziemiona kompletnie, w pon mam ECHO i wizytę kontrolną co z brzuchem i szyjką. A najgłupsze w tym wszystkim jest to że mam okropną ochotę na rzeczy których nie mogę - na seks przede wszystkim, a im dłużej nie mogę to bardziej marudna się robię, bym poodkurząła, posprzątała, wyszła gdzieś, porobiła coś fajnego, a ja nawet mam embargo na podróżowanie a w niedzielę jest msza za teściów (150km w jedną stronę), do ludzi bym wyszła czy co, nawet nie chce mi się umalować i uczesać jak okupuję łóżko :/
    Ale najważniejsze że Młody dobrze się miewa i fika jak szalony, plus w tym wszystkim.

    qb3cp07w5ku95ses.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 21 marca 2018, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loczek2018 wrote:
    Dobra a co u mnie.. No ok myślałam że jest, czułam się ok, poszłam na wizytę kontrolną no i że brzuch bardzo twardy i że szyjka może się skracać. Luteina 2x100 dopochwowo, MagneB6 2x i L4 do 27 marca. I leżeć, z dnia na dzień walnęłam całą robotę, x rzeczy niedokończonych na biurku a ja leżę :/, a nastawiałam się że od majówki pójdę już na L4 do końca i do tego czasu wszystko podomykam w pracy. A tu dupa. Telefony się urywają, bo i pępkowe w ptk u znajomych, i pogrzeb był we wt w firmie, a ja siedzę jak ten ciul.
    Żeby nie dość atrakcji - po kilku dniach przyjmowania luteiny wpakował mi się mega stan zapalny - świąd, pieczenie, upławy i najgorsze- brzuch jeszcze twardszy i przeszywający kłujący ból, jakby jajników, nie wiem co to było. Moja gin na urlopie, nikogo na zastępstwo, cudem udało mi się w poradni przyszpitalnej wyprosić wizytę, bo już tylko IP było na horyzoncie, a jak zadzwoniłam na IP to kobitka od razu uprzedziła że położą mnie na oddział jak nie przyjmie mnie lekarz w ich poradni. No i wyszły grzyby, bakterie gram+ i gram - . :/ pełen ogród zoologiczny, wymaz z pochwy kat VI... Pimafucin na 6 dni i Macmiror na 8, no i na ten czas luteina pod język, ohyda, dopiero po kilku dniach zaczęło powoli ustępować.
    Do tego rwa kulszowa się dowaliła i ledwo łażę.
    Sypię się dziewczyny.
    Dzień w dzień śpię do 11-12, chodzę jak zombiak, nastroju spadek masakryczny bo już trzeci tydzień leżę, nawet wyprawki nie chce mi się kompletować, oglądanie seriali mi nie idzie, czytanie książek też nie. Jestem uziemiona kompletnie, w pon mam ECHO i wizytę kontrolną co z brzuchem i szyjką. A najgłupsze w tym wszystkim jest to że mam okropną ochotę na rzeczy których nie mogę - na seks przede wszystkim, a im dłużej nie mogę to bardziej marudna się robię, bym poodkurząła, posprzątała, wyszła gdzieś, porobiła coś fajnego, a ja nawet mam embargo na podróżowanie a w niedzielę jest msza za teściów (150km w jedną stronę), do ludzi bym wyszła czy co, nawet nie chce mi się umalować i uczesać jak okupuję łóżko :/
    Ale najważniejsze że Młody dobrze się miewa i fika jak szalony, plus w tym wszystkim.
    A teraz jak się Loczku czujesz , jak Twoj brzuch? Twardnienia minęły?

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
‹‹ 874 875 876 877 878 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ