LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
PixiDixi wrote:TYlko zwiększyć dawkowanie plus pokarm bogaty w żelazo łatwo przyswajalne np.jaja,drób, wołowina, a i pomaga przyswoić wit.C
unikaj takich produktów bo wybijają żelazo
otręby pszenne, białko sojowe,orzechy,czekolade,mleko,ser
herbate, kawe, orzechy, rośliny strączkowe
ponizej fajna stronka
http://www.poradnikzdrowie.pl/eksperci/pytania/jakie-produkty-zawieraja-latwo-przyswajalne-zelazo/38482/1/
Mini :-* trzymaj się , oby sytuacja szybko się poprawiła.
EDIT: i nie można łączyć żelaza z magnezem bo są antagonistami. Minimum 3 godziny różnicy miedzy nimi w spożyciu musi być
Hihi to jestem jakaś inna :p bo jem sporo serów, ogólnie nabiału i herbatya a jejek czy takich produktów po których ma żelazo skoczyć to nie bardzo :p a pomino to, odbiłam się z wynikami - wkońcu
ale wpitalam dużoooo pomarańczy ogólnie no i łykam dwa różne żelaza.
-
Ove wrote:Dzień dobry!
Nalia, koniecznie daj znać po wizycie!
Mini, jak się czujesz? Skurcze się uspokoiły?
Dziewczyny, podbijam pytanko: czy któraś ma konflikt serologiczny?Jeśli tak, to przyjmujecie profilaktycznie immunoglobulinę w 28t-30tc?
W najnowszym numerze "M jak mama" jest ten temat konfliktu.
Ja nie podpowiem bo nie mam.
-
PixiDixi wrote:I ja tez Aneczka....mam 8 do eyrwania i nic z nia poki co nie robie....
Nalia dobre wiesci !Mam wszystkie żeby a szczękę za małą
-
nick nieaktualnyPixiDixi wrote:I ja tez Aneczka....mam 8 do eyrwania i nic z nia poki co nie robie....
Nalia dobre wiesci !
Mój strach do dentysty przeszedł po dwugodzinnym chirurgicznym usuwaniu ósemki. Od tamtej pory myślę że już nic gorszego u dentysty nie może mnie spotkać.
Nalia wspaniałe wieści. Oby tylko takie -
anecz_kaa wrote:Ja czekam na wyrwanie zeba.... zobaczymy ale sie boje
Dentysty się zawsze bałam jak ognia - chyba jakiś uraz z dzieciństwa. Wyrywałam zęba jakieś 2 miesiące temu, myślałam że tam zejdę w tej poczekalni a tu 10 min i po strachu, nie taki diabeł straszny, powodzeniaanecz_kaa lubi tę wiadomość
-
Jejku dziedwczyny ale się u was dzieje! Faktycznie ostatnio wiele z nas ma ciążowe kłopty i watpliwości, ale musimy mimo wszytsko zachowywać spokój, bo dzień po dniu zbliżamy się do finału
dobrze, że w miarę sie trzymamy. Współczuję wizyt u dentysty...
W wolnym czasie prośba do dziewczyn z cukrzycą - jakie sałatki robicie? Bo mi już skończyły się pomysły, ciągle te same, albo nudne kanapki... -
Urszulka89 wrote:Boję się razem z Tobą :p nie przepadam za dentystami ale jak mus to mus...
-
Nalia, super, że wszystko w porządku
Możesz odetchnąć z ulgą
Urszulka, dziękuję za cynk o gazecie - rzucę okiem
Co do wyrywania ósemek, to ja też musiałam wyrwać, bo mi rosły poziomo (w dziąśle) - zdecydowałam się na usunięcie wszystkich czterech na raz w znieczuleniu ogólnym. I powiem Wam, że naprawdę super to zniosłam - byłam tylko lekko pyzata i tylko raz wzięłam środek przeciwbólowy -
Ja chyba odważę się po porodzie zrobić porządek z ósemkami. Niby zdrowe i całe ale końcu trzeba - bo wcześniej córka zrobi aparat niż ja :p a drugiego szczękościsku nie przeżyję
No ale w ciązy jak trzeba to trzeba. Bo przecież jak boli już to nie da się nafaszerować prochami tak jak normalnie.
-
O jezu.. usuwanie 8semek to mój koszmar.. miałam usuwaną dolną zatrzymaną leżącą w dziąśle, napierała na pozostałe zęby... podobno najgorsza możliwa kombinacja... do dziś słyszę trzask kości.. oddzielnie korona oddzielnie reszta, z dłutowaniem każdego korzenia oddzielnie, masakra.. szczękościsk, siniak rozlany na cały policzek i szyję, opuchlizna ogromna, ketonal i antybiotyki, wyglądałam jak ofiara przemocy domowej przez kilka tyg. Zostały mi jeszcze 3, które ładnie wyszły i nie ruszam ich dopóki nie muszę brrrr....
Witamy się w 26+2, leżymy, we wtorek kontrola, mam nadzieję że szyjka się zatrzymała
-
Loczek2018 wrote:O jezu.. usuwanie 8semek to mój koszmar.. miałam usuwaną dolną zatrzymaną leżącą w dziąśle, napierała na pozostałe zęby... podobno najgorsza możliwa kombinacja... do dziś słyszę trzask kości.. oddzielnie korona oddzielnie reszta, z dłutowaniem każdego korzenia oddzielnie, masakra.. szczękościsk, siniak rozlany na cały policzek i szyję, opuchlizna ogromna, ketonal i antybiotyki, wyglądałam jak ofiara przemocy domowej przez kilka tyg. Zostały mi jeszcze 3, które ładnie wyszły i nie ruszam ich dopóki nie muszę brrrr....
Witamy się w 26+2, leżymy, we wtorek kontrola, mam nadzieję że szyjka się zatrzymała
Mogłaś opisac pozniej :p ja mam jednak bez rtg, podzielone na 3 ksnaly osobno.