LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
katka84 wrote:Niestety mi zaczęła się szyjka lekko rozwierać w miejscu, gdzie główka napiera i nie można za dużo chodzić, bo główka uderza w szyjkę, która się rozwiera. Lekarz głównie zabronił chodzić. Też leżę, by nie było naporu na szyjkę i też jestem załamana, a to dopiero pierwszy dzień.
-
Dziewczyny uszy do góry! Też niestety muszę się oszczędzać bo łożysko nisko choć miesiąc temu było ok. Szyjka z 4,3cm jest 3,9cm ale nie załamuję się
jestem dobrej myśli. Kurcze, nie mam co prawda nakazu leżenia ale oszczędzania się. Jak tu się oszczędzać mając starsze dziecko dopominające się wyjścia na pole lub pójścia na lody po szkole
Co prawda mąż przejął większość obowiązków ale korzystam z pięknego dnia. Jestem optymistycznie nastawiona - jak narazie
Wam też tego życzę :* Pamiętajcie, pozytywne myśli przyciągają pozytywne zdarzenia.
katka84, Kaktus93 lubią tę wiadomość
-
melbusia88 wrote:Ja też mam małe rozwarcie jak to ujął mój gin "na pół paznokcia". Generalnie mówił, że jest maleńkie i na razie się nim nie stresować, ale teraz przy tym ucisku jak się nie stresować. Szyjka zawsze sie rozwiera od środka, od strony dzidziusia?
-
Urszulka89 wrote:Dziewczyny uszy do góry! Też niestety muszę się oszczędzać bo łożysko nisko choć miesiąc temu było ok. Szyjka z 4,3cm jest 3,9cm ale nie załamuję się
jestem dobrej myśli. Kurcze, nie mam co prawda nakazu leżenia ale oszczędzania się. Jak tu się oszczędzać mając starsze dziecko dopominające się wyjścia na pole lub pójścia na lody po szkole
Co prawda mąż przejął większość obowiązków ale korzystam z pięknego dnia. Jestem optymistycznie nastawiona - jak narazie
Wam też tego życzę :* Pamiętajcie, pozytywne myśli przyciągają pozytywne zdarzenia.
-
katka84 wrote:Prawidłowo najpierw się skraca na płasko, a później rozwiera i jest poród. Mam podobnie do Ciebie, tragedii nie ma, ale trzeba się oszczędzać. To leżymy - jeszcze tak do lipca
Dzięki Uleczko za wsparcie. Moze właśnie dlatego, ze masz dziecko, to może ci lżej, bo masz motywację i zajęcie, jest ktoś, kto poprawi ci humor a ja siedzę do popołudnia sama, potem jak mąż idzie na działkę lub jakieś zakupy, czy coś wypadnie, to też nie ma do kogo gęby otworzyć. Kot ze mną nie chce gadać -
No tak, napewno dzięki córce szybciej dzień leci i mam z kim pogadać
dlatego może nie wsłuchuję się w każde napięcie brzucha czy jak coś mnie zaboli bo najzwyczajniej w świecie nie mam czasu :p dlatego mówię, ze z każdą kolejną ciążą jest łatwiej. Ze starszą leżałam plackiem 4 tygdonie w domu bo szyjka była 2,5 a potem 2,3cm a to był 31tc. Do szpitala nie poszłam bo ptasia grypa była wtedy. Myślałam, że wykituję. Dobrze ze miałam wypożyczalnie filmów vod i internet. Mąż wracał koło 16 więc bardzo dużo ogólnie spałam
Pozytywne myślenie dużo daje, poważnie.anecz_kaa lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, rozumiem Was z tym leżeniem. Ja co prawda mogę się ruszać, chodzić na krótkie dystanse, nawet siedzieć trochę więcej, ale też mam tryb oszczędnościowy.
i sa dni, kiedy tęsknię za pracą i znajomymi, siedzę sama w domu, mąż wraca, większość rzeczy ogarnia, a to zakupy, sprzątanie. A ja leżę i kwitnę. I rosnę.
Melbusia, ja też czuje takie uciski w podbrzuszu czasem, ale to raczej dziecko się rusza. Moje ma nogi na dole i kopie mi w pęcherz oraz przednia ścianę.
A najgorzej, jak mi się chce siku i czuję takie naciąganie w podbrzuszu. Nie lubię tego uczucia. ;pWiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 20:42
❤Ada&Pola❤
-
No i mnie jeszcze dobił mój (prawie) idealny mąż
wrócił z działki, a ja wyję . Zapytał co się dzieje, to mu się chciałam wypłakać, a on zamiast mnie pocieszyć, to zaczął od nerwowego tonu "inne kobiety mają gorzej" aż do tekstów " możemy się zamienić - ja będę leżeć, a ty będziesz wokół mnie skakać". Bardzo mnie to zabolało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 21:00
-
meldujemy się po wizycie. Temat skracjacych się szyjek dopadł i mnie
aktualnie: 2.9 cm, twarda i zamknięta ale krótka
od dziś obowiązkowe L4, zakaz podróżowania, wysiłku, sprzątania etc
leżeć nie muszę ale oszczędzać się owszem i to bardzo
i tak oto wszystkie plany na kolejne dni i tygodnie wzięły w łeb
-
Ogólnie oszczędzanie w ciąży jest konieczne ale dla każdej z nas inne ma znaczenie
niemniej jednak dziewczyny głowa do góry, będzie dobrze - damy radę! Tylko tak myślimy od teraz. Ciul z tym że trzeba leżeć - damy radę
Melbusia - no to może twój mąż miał ciężki dzień? Wiesz, czasem faceci tez mają gorszy dzień :p
-
melbusia88 wrote:No i mnie jeszcze dobił mój (prawie) idealny mąż
wrócił z działki, a ja wyję . Zapytał co się dzieje, to mu się chciałam wypłakać, a on zamiast mnie pocieszyć, to zaczął od nerwowego tonu "inne kobiety mają gorzej" aż do tekstów " możemy się zamienić - ja będę leżeć, a ty będziesz wokół mnie skakać". Bardzo mnie to zabolało
Także Melbusia wszystko w normie - zachowanie Twojego męża też.
-
shadee wrote:meldujemy się po wizycie. Temat skracjacych się szyjek dopadł i mnie
aktualnie: 2.9 cm, twarda i zamknięta ale krótka
od dziś obowiązkowe L4, zakaz podróżowania, wysiłku, sprzątania etc
leżeć nie muszę ale oszczędzać się owszem i to bardzo
i tak oto wszystkie plany na kolejne dni i tygodnie wzięły w łeb -
shadee wrote:meldujemy się po wizycie. Temat skracjacych się szyjek dopadł i mnie
aktualnie: 2.9 cm, twarda i zamknięta ale krótka
od dziś obowiązkowe L4, zakaz podróżowania, wysiłku, sprzątania etc
leżeć nie muszę ale oszczędzać się owszem i to bardzo
i tak oto wszystkie plany na kolejne dni i tygodnie wzięły w łeb❤Ada&Pola❤
-
Ehh, Shadee, strasznie mi przykro, że dołączyłaś do naszego grona.
Na pocieszenie powiem, że 2,9 cm to całkiem niezły wynik!
Szczególnie, że jest twarda i zamknięta. Na pewno wszystko będzie dobrze!
A wyjazdy... odbijecie sobie jak Maluch będzie juz na świecie. My też musieliśmy zweryfikować swoje plany przez szyjkę i było mi bardzo przykro, ale dobro malucha najwazniejszeWiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2018, 06:12
-
Shadee - współczuje.. u mnie 3,5 cm więc w sumie dzieli nas tylko albo aż 0,5 cm, bo tu każde 0,1 cm ma znaczenie
Będzie dobrze!
Ja melduje się z samego rana.. po śniadanku, pranie nastawione.. ostatnio mam ciężkie nocne, non stop się budzę, kręcę się i wiercę. ech, ale z dobrych informacji od wczoraj w naszym domu zagościł .. wózeki tak oto z większych gabarytów wyprawkowych mamy wszystko
-
blama wrote:Shadee - współczuje.. u mnie 3,5 cm więc w sumie dzieli nas tylko albo aż 0,5 cm, bo tu każde 0,1 cm ma znaczenie
Będzie dobrze!
Ja melduje się z samego rana.. po śniadanku, pranie nastawione.. ostatnio mam ciężkie nocne, non stop się budzę, kręcę się i wiercę. ech, ale z dobrych informacji od wczoraj w naszym domu zagościł .. wózeki tak oto z większych gabarytów wyprawkowych mamy wszystko
O 4:30 wstałam na siku, zasnęłam o 6 i tak niespokojnie.
❤Ada&Pola❤
-
A ja wchodząc w III trymestr znowu opadłam z sił i często około 21 już śpię jak zabita.
Blama, gratuluję wózka! My ciągle nie możemy się zdecydować i dziś w ramach "dnia dziecka" - podjedziemy do sklepu obejrzeć valco snap sport. Przynajmniej tyle skorzystam i wyrwę się wreszcie z domu.
blama, melbusia88, anecz_kaa lubią tę wiadomość