LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej laseczki - jestesmy po pierwszej wizycie w szkole rodzenia ( prowadzona przez nasz szpital i szpitalne polozne ) i bardzo ciekawa rzecz nam powiedziano - REBOZO
- znalazlam po PL tutaj info o tym - http://dajsieponiesc.com/2016/03/zabierz-rebozo-do-porodu/
u nas ( kopenhaga) okazuje sie, ze to bardzo popularne, zwlaszcza przed porodem bo pomaga ustawic sie dzidzi w najlepszej poyzcji do porodu ( w sensie kiedy dzidzia jest juz glowa w dol to pomaga sie maluchowi "dopasowac" i ponoc ulatwia to znacznie porod ) , do tego taki masaz pomaga mamie sie rozluznic itp. Tak wiec jak ktoras jest ciekawa to polecam pogooglowac:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2018, 20:47
PixiDixi lubi tę wiadomość
-
Melbusia88, ja mam takiego lekarza, który uwielbia robić cesarki chyba, bo przy Antku też na to napieral, a ja się uparlam na poród SN i tak się też udało. Teoretycznie jest to jakieś wskazanie, ale dużo dziewczyn z żylakami rodzi naturalnie i nic się nie dzieje. Dostałam leki - Fraxiparine, cyclo3fote i heparyne do smarowania zewnętrznie i mam nadzieję, że troszkę się wchlonie. Powinnam leżeć więcej, ale na to nie ma szans
-
Ineczka wrote:Moja gin robiła mi teraz biocenozę i nie chciała już mnie męczyć usg dowcipnym,żeby zbadać dokładnie szyjkę zawsze na każdej wizycie to robi i sprawdziła na fotelu długość palca wiec tak jak miałam powyżej 4 cm. Widzimy się za 4 tygodnie zrobiła mi ktg wszystko dobrze potem wizyty będą co dwa tygdodnie. Jak jest wszystko dobrze to nie masz się czym przejmować, ze wizyty są co miesiąc
A jak się coś bedxie działo wiadomo, ze zareagujesz
. I wydaje mi się dziwne, że lekarz mówi, że po 30tc to już nie ma takiego zagrożenia, bo porodu przedwczesnego się cholernie boję - temat szyjki ciągnie się u mnie od marca i póki co (odpukać!) nic złego się nie wydarzyło, ale w marcu i kwietniu to było na bieżąco (tj co 2 tygodnie) kontrolowane. No nic, będę się oszczędzać i mam nadzieję dociągniemy do końca miesiąca. A jak coś się będzie działo to albo będę dzwonić albo IP.
Urszulka, brzusio pięknyWiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2018, 23:50
Urszulka89 lubi tę wiadomość
-
Kroolik to życzę Ci żeby do porodu wszystko się unormowalo . Ja też cierpię z powodu żylaków, ale innych i też boję się porodu naturalnego w związku z tym, ale mimo wszystko chcę spróbować.
Ula śliczny brzuszek
Wczoraj mi taki ból wszedł w okolice krzyża po lewej stronie, że każda zmiana pozycji, kazdy krok bolidomyślam się od czego. Przedwczoraj źle się ulozylam na kozetce do ktg, ta część krzyzowa nie leżała, tylko "wisiała" i jak po godzinie wstałam, to byłam cała sztywna
a bałam się ruszać pod tym ktg
Urszulka89, krooolik lubią tę wiadomość
-
Blama nie przejmuj sie za bardzo wagą, ja też ostatnio sprawdzilam i prawie z niej spadlam z wrazenia- 9 kg na plusie w stosunku do przed ciaza.. Ale na pocieszenie powiem, że podobno od 36tc może sie zmienic apetyt i wiele kobiet nawet lekko chudnie. A nawet jak nie- to przy porodzie i po tez sie chudnie i to ekspresowo:)
-
Hej Dziewczyny
Wlasnie wrocilam od gin i chlopaki dosyc duzi bo Jas 1600 a Julek 1680. I wiecie co moja gin powiedziala,ze m9ge probowac sn bo obaj sa polozeni glowkowo. Ciezko jej bylo juz ich mierzyc bo sa wciśnięci w siebie. W 36 tc chce mnie juz polozyc w szpitalu. Decyzje co do cc zostawila mi do decyzji,ale uwaza,ze mam dobre warunku do sn,ponoc rzadko tak jest w blizniaczej ciazy.
Szyjka hehe jak u zyrafybo 3,6.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2018, 17:01
Mini89, blama, marta258, Urszulka89, melbusia88, MałaCzarna1988, katka84, anecz_kaa, Mmargotka, krooolik, karolcia87, Kinga40 lubią tę wiadomość
-
A jakbyś chciała urodzić pixi? Podjelas już decyzję, czy dopiero będziesz rozważać?
Ja jestem dziś po wizycie położnej i nie pocieszyła mnie. Powiedziałam jej, że po ostatniej wizycie na IP mam brać 6 nosp dziennie aż się skurcze wyciszą, a ona mi powiedziała, że z doświadczenia zauważa, że kobiety, które kilka tygodni biorą duże dawki magnezu i nospy często mają przy porodzie tak, że owszem skurcze są, ale rozwarcie nie postępuje... Mało tego, ciśnienie 159/93. Wzięłam dopegyt, trochę spadło. Ja wymiękam już - ciągle coś! Ma ktoś broń palną? Dobijacie mnie. -
melbusia88 wrote:A jakbyś chciała urodzić pixi? Podjelas już decyzję, czy dopiero będziesz rozważać?
Ja jestem dziś po wizycie położnej i nie pocieszyła mnie. Powiedziałam jej, że po ostatniej wizycie na IP mam brać 6 nosp dziennie aż się skurcze wyciszą, a ona mi powiedziała, że z doświadczenia zauważa, że kobiety, które kilka tygodni biorą duże dawki magnezu i nospy często mają przy porodzie tak, że owszem skurcze są, ale rozwarcie nie postępuje... Mało tego, ciśnienie 159/93. Wzięłam dopegyt, trochę spadło. Ja wymiękam już - ciągle coś! Ma ktoś broń palną? Dobijacie mnie.
Pocieszę Cię może tym, że ja od 30 tyg brałam magnez od 8-10 tab na dzień a rozwarcie ładnie postępowałoco do nospy to nie wiem, bo tak jak w poprzedniej ciąży tak i teraz może zjadłam 3-4 tabletki.
Byliśmy dziś na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia w szpitalu w którym będę rodzić. Pozmieniało się tam w ciągu ostatnich 7 lat gdy byłam tam ostatniodziś oglądaliśmy porodówkę i oddziały, izbę przyjęć i ogólnie pozwiedzaliśmy. Bardzo ładnie odnowili wszystko
Za tydzień następne spotkanie.
-
Dziewczyny za każdym razem kiedy któraś z Was pisze że jest po wizycie i że dzieciaczki ważą ponad kg to aż nie moge w to uwierzyć! Niedawno były takimi kruszynkami po 3 cm
już tak niewiele zostało do rozwiązania, wkrotce każda z nas bedzie przytulać swojego maluszka
Wizyte mam w poniedziałek (ostatnia była prawie 5 tyg temu) i już nie moge sie doczekać! Ostatnio ważył 832 gramy, ciekawe ile teraz
melbusia88, Duzaa, Mmargotka lubią tę wiadomość
-
Mój lekarz na NFZ poszalal bo idę w środę na wizytę . Będzie to 6 tyg przerwy bo terminów niby nie było. .. wkurzam się tylko bo robiłam 5 tyg temu wymaz na bakteriologie i gdzieś wcielo wyniki
mam nadzieje ze na środę się znajdą i będzie w nich czysto. W środę tez prenatalne.
Dziewczyny które juz mają jedno dziecko - jak u Was z przygotowaniem na rodzeństwo? Moja mam wrażenie ze odkąd jej tłumaczymy ze będzie braciszek to jakby diabeł wstąpił. Całkiem się zmieniła w zachowaniu niestety na minuschyba ze to ciąg dalszy buntu. ...
-
Pixi i dzis brzuch sie stawia i kluje w kroczu wiec leze
mloda jeszcze dyskoteke w brzuchu robi co nie pomaga
martwi mnie to klucie bo jak z jula robilo mi sie rozwarcie to tak samo czylam, a bylo 5 cm
A co do sn szczerze nie wiem czy bym sie zdecydowala przy bliźniętach... tyle sie slyszy, ale powiem Ci ze znam blizniaki z porodu sn oboje lekarzea o ciazy bliźniaczej dowiedzieli soe haslem: prosze czekac będzie drugie :p
-
meldujemy się po wizycie kontrolnej i my
Szymon waży 1,5 kg i położony główkowo, wszystkie pomiary i wymiary ponoć dokładnie w normie
Moje szyjka nagle się wydłużyła z 2,7 do 3,2 więc odetchnęłam z ulgą
trochę mi dziś ciśnienie skacze ale podobno im bliżej końcówki ciąży tym bardziej jest to prawdopodobne
a jutro od rana do szkoły rodzenia na zajęcia weekendowe - śmiesznie będzieUrszulka89, anecz_kaa, Ove, karolcia87, melbusia88, marta258, katka84, Kaktus93, Loczek2018, krooolik lubią tę wiadomość
-
melbusia88 wrote:A jakbyś chciała urodzić pixi? Podjelas już decyzję, czy dopiero będziesz rozważać?
Ja jestem dziś po wizycie położnej i nie pocieszyła mnie. Powiedziałam jej, że po ostatniej wizycie na IP mam brać 6 nosp dziennie aż się skurcze wyciszą, a ona mi powiedziała, że z doświadczenia zauważa, że kobiety, które kilka tygodni biorą duże dawki magnezu i nospy często mają przy porodzie tak, że owszem skurcze są, ale rozwarcie nie postępuje... Mało tego, ciśnienie 159/93. Wzięłam dopegyt, trochę spadło. Ja wymiękam już - ciągle coś! Ma ktoś broń palną? Dobijacie mnie.
Melbus juz niewiele zostalo ,nie lam sie ,lada chwilka i czas uplynie i bedziesz tulila swoja pocieche
Po ciazy i cukrzyca i nadciśnienie pojda w cholere.
Co do Twojego pytania czy j6z zdecydowalam hmm ciezki temat Melbus bo wole rodzic sn ,ale mysle tez o bezpieczenstwie takiego rozwiazania tak jak Aneczka.
Kusi mnie bardzo sn bo milion razy szybciej dojde do siebie. Tak tez sobie mysle,ze jesli lekarz w szpitalu pozwoli sprobowac sn to wtedy sprobuje ,planowo bede rodzic w Instytucie Matki i Dziecka i zobaczymy jak sie wszystko ulozy.