X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipiec 2024
Odpowiedz

Lipiec 2024

Oceń ten wątek:
  • Edithka Autorytet
    Postów: 1684 3048

    Wysłany: 5 marca, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeśli chodzi o golenie się tam na dole, to ja już pod koniec ciąży patrzyłam w lusterko czy wszystko dokładnie ogoliłam.🤣 Teraz już niedługo też mnie to będzie czekać.

    Ania1985 lubi tę wiadomość

    👱34
    🧔32
    👶08.2020
    👶07.2024



    ⏸️11.11.2023 ❤️ w 9cs
    14.11.2023 beta hcg 1460
    16.11.2023 beta hcg 3335
    28.11 7mm szczęścia, serduszko na USG. 😍
    16.01. prenatalne, dziecko rozwija się prawidłowo. ❤️
    13.02. 240g. zdrowego chłopca.
    05.03. 382g.
    26.03. połówkowe 640g. misia ❤️
    16.04. Przekroczony kilogram! 1070g.
    14.05. trzecie prenatalne, 1715g.😍
    31.05. waga 2260g. 😍
    28.06. 3400g. ❤️
    12.07. 4000g. 😳
    15.07. już jesteśmy razem 😍
    3970 g. 56 cm ❤️

    age.png
  • Doris8 Autorytet
    Postów: 1797 1601

    Wysłany: 5 marca, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosis całkiem fajnie wygląda z opisu ich kurs ;)

    Hel lubi tę wiadomość

    🏡👩‍❤️‍👨
    🙎‍♀️ 32'
    🙎‍♂️34'

    09.23 1 IUI ❌️
    10.23 2 IUI ✅️
    03.11 ⏸️
    20.11 pierwsze usg 😍
    20.11 3mm, mamy ♥️
    08.12 9tc, mamy 23,3 mm😍 - krwiak😩
    28.12 prenatalne OK 👶 5,2cm 11+6,
    niskie ryzyka 🤞

    🩷14.07, 21.09, 10/10, 3030g🩷

    age.png
  • Ammeluna Autorytet
    Postów: 412 796

    Wysłany: 5 marca, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosis wrote:
    Rożek kupiłam z Albero Mio - szukałam muślinowego i cienkiego, bo jak popatrzylam na te dostepne stacjonarnie w sieciowkach to juz widzialam, jak Grzdyl sie w tym poci w lipcu.

    To z tej firmy miałam przewijak i byłam bardzo zadowolona, na dodatek był śliczny, ale go sprzedałam, bo nie wierzyłam, że zdecyduję się na drugie 😅 więc teraz kupię na bank z tej samej firmy.

    Tottylkoja - i z dokładnie podobnego trybu życia zeszłam w tryb leniwca 😔 3 razy w tygodniu treningi interwałowe, dobra dieta - i to wszystko zamieniło się w...ciepłe kluchy 😅 przez pierwszy trymestr po godzinie 18 nie byłam w stanie czasami włączyć zmywarki i ogarnąć podstawowych rzeczy. Teraz energia wróciła, ale z pewnością nie do takiego poziomu, jaki miałam pół roku temu. Trochę dziwnie się z tym czuję, bo przy pierwszej ciąży, to mogłam góry przenosić 😐 mam nadzieję, że powoli do jakiejś aktywności wrócę (mam nadzieję, że wraz z powrotem słońca).
    U mnie dzisiaj na wadze +2.8kg (przy 155cm), a czuję się na takie 5-6kg, idę dokładnie tak samo jak w tamtej ciąży, więc mam nadzieję, że skończy się na +9kg, wtedy jak wróciłam ze szpitala po porodzie zostały mi nadprogramowe 2kg, które przy karmieniu straciłam w kolejne 2 mięsiące.

    age.png
  • Ammeluna Autorytet
    Postów: 412 796

    Wysłany: 5 marca, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AEGO wrote:
    Ja tez ostatnio przed wizyta tylko sie pocięłam. 🫣 też żałuję, że nie zrobiłam depilacji. Chyba Stary będzie musiał mnie golić 🤣

    Co do depilacji laserowej...to ja miałam ją zrobioną na całe ciało (przy moich włosach miałam jakieś 8-9 zabiegów), ale przez wystrzał hormonów 70% wróciło 🙄 i moja koleżanka miała dokładnie tak samo, że przed ciążą sobie zrobiła, a później całe te starania poszły się...😅 Wiadomo, wszystko zależy od organizmu, ale chyba nie macie czego żałować. Ja teraz żałuję jedynie wydanej kasy, bo później znowu trzeba będzie przez to przejść 😅😭

    Ania1985 lubi tę wiadomość

    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2222 2021

    Wysłany: 5 marca, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ammeluna wrote:
    Co do depilacji laserowej...to ja miałam ją zrobioną na całe ciało (przy moich włosach miałam jakieś 8-9 zabiegów), ale przez wystrzał hormonów 70% wróciło 🙄 i moja koleżanka miała dokładnie tak samo, że przed ciążą sobie zrobiła, a później całe te starania poszły się...😅 Wiadomo, wszystko zależy od organizmu, ale chyba nie macie czego żałować. Ja teraz żałuję jedynie wydanej kasy, bo później znowu trzeba będzie przez to przejść 😅😭
    W sumie tak, nie pomyślałam i tym, a przyjaciółka mówiła mi, że miała dokładnie tak samo. 😅
    Jak coś to jest promocja -200 zł na Chicco baby hug. Ja w sumie nie wiem czy nie zdecydować się na używaną.

    age.png
  • Doris8 Autorytet
    Postów: 1797 1601

    Wysłany: 5 marca, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AEGO wrote:
    W sumie tak, nie pomyślałam i tym, a przyjaciółka mówiła mi, że miała dokładnie tak samo. 😅
    Jak coś to jest promocja -200 zł na Chicco baby hug. Ja w sumie nie wiem czy nie zdecydować się na używaną.

    Ja kupilam uzywke, bo była z mojego miasta w super stanie, chyba 600 albo 650 dałam. A widziałam dużo za 300-400.
    Ogólnie mój Stary jak zobaczył na jakimś filmiku to od razu to chciał. Ja jak zobaczyłam cenę (1300 wtedy wszędzie było, teraz na smyku są chyba tańsze) to byłam sceptyczna czy na 100% jest nam to potrzebne. Ale po jakimś czasie zaczęłam się zastanawiać co wstawię na dół, i przy swoim ponad 20kilowym szczeniaku bałam się innych rozwiązań typu zwykły bujak, lekka kolyska czy kojec z matami itp :) więc w sumie jestem mega zadowolona z tego zakupu. A jeszcze hug okazał się tak lekki, że mogę z nim spokojnie latać góra dół jak będzie potrzeba 😀

    🏡👩‍❤️‍👨
    🙎‍♀️ 32'
    🙎‍♂️34'

    09.23 1 IUI ❌️
    10.23 2 IUI ✅️
    03.11 ⏸️
    20.11 pierwsze usg 😍
    20.11 3mm, mamy ♥️
    08.12 9tc, mamy 23,3 mm😍 - krwiak😩
    28.12 prenatalne OK 👶 5,2cm 11+6,
    niskie ryzyka 🤞

    🩷14.07, 21.09, 10/10, 3030g🩷

    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2222 2021

    Wysłany: 5 marca, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doris8 wrote:
    Ja kupilam uzywke, bo była z mojego miasta w super stanie, chyba 600 albo 650 dałam. A widziałam dużo za 300-400.
    Ogólnie mój Stary jak zobaczył na jakimś filmiku to od razu to chciał. Ja jak zobaczyłam cenę (1300 wtedy wszędzie było, teraz na smyku są chyba tańsze) to byłam sceptyczna czy na 100% jest nam to potrzebne. Ale po jakimś czasie zaczęłam się zastanawiać co wstawię na dół, i przy swoim ponad 20kilowym szczeniaku bałam się innych rozwiązań typu zwykły bujak, lekka kolyska czy kojec z matami itp :) więc w sumie jestem mega zadowolona z tego zakupu. A jeszcze hug okazał się tak lekki, że mogę z nim spokojnie latać góra dół jak będzie potrzeba 😀
    Mnie właśnie przyjaciółka zachwalała, bo mówiła, że z pierwszym dzieckiem jak miała 2 pokojowe mieszkanie to na początku tylko tego używała, a z drugim miała na górze dostawkę, a na dole Chicco. Ale też zwróciła uwagę, że to jest super ale na początku, ale później jak dziecko wstaje już trzeba zmienić.

    age.png
  • Emimo Autorytet
    Postów: 1357 986

    Wysłany: 5 marca, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszę, że mają najlepsze kocyki ale ubranka też mi się ich podobają. Muszę w końcu to co mam ułożyć i policzyć i coś kupię
    Doris8 wrote:
    Matko nie straszcie... Ja jeszcze nie mam tego problemu, ale w sumie to czemu o tym nie pomyślałam?! No nie wyobrażam sobie maja czy czerwca... mam na szczęście dużą wannę więc nogi to zawsze jakoś powyginam 😅
    Macie takie bole nad biodrami zaraz, tak centralnie z boku? Ja miałam 2 dni z lewej, a teraz przeszło na prawą stronę.

    Co do zakupów to wcześniej chciałam otulacz do fotelika bo mi się podobały właśnie z uszkami a'la miś, ale teraz tak myślę, że chyba zamiast otulacza do fotelika wezmę 1 kocyk więcej. Podobają mi się bambusowe czy ażurowe z tej firmy yosoy o której pisała Emimo wcześniej :)

    26.10 11dpo ⏸️
    14.11 ♥️
    🙋‍♀️40 lat
    👧2003
    👦2008
    👧2010
    👧2021
    👶2024
    age.png
  • Doris8 Autorytet
    Postów: 1797 1601

    Wysłany: 5 marca, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktoś się zdecydował na tą szkołę zaufajpoloznej ? Albo korzystał w przeszłości? 🤔 kusi, kusi..

    🏡👩‍❤️‍👨
    🙎‍♀️ 32'
    🙎‍♂️34'

    09.23 1 IUI ❌️
    10.23 2 IUI ✅️
    03.11 ⏸️
    20.11 pierwsze usg 😍
    20.11 3mm, mamy ♥️
    08.12 9tc, mamy 23,3 mm😍 - krwiak😩
    28.12 prenatalne OK 👶 5,2cm 11+6,
    niskie ryzyka 🤞

    🩷14.07, 21.09, 10/10, 3030g🩷

    age.png
  • Zosis Autorytet
    Postów: 1972 5123

    Wysłany: 5 marca, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doris8 wrote:
    Ktoś się zdecydował na tą szkołę zaufajpoloznej ? Albo korzystał w przeszłości? 🤔 kusi, kusi..

    Doris, ja będę w stanie odpowiedzieć Ci za kilka dni. Póki co "na szybko przeleciałam" tematykę i wydaje się być kalorycznie, jak na niecałą "stówkę".

    A ja Wam zadam pytanie "z innej beczki" i może trochę kontrowersyjne. Czy każda z Was planuje rodzić z Mężem/Partnerem? U nas na 99,99% Starego nie będzie przy porodzie, bo panicznie się boi szpitali, całej tej aparatury itd.. I ja naprawdę nie chcę sytuacji, w której położna będzie musiała się zająć mdlejącym Starym, a nie mną i Grzdylkiem. Stary, oczywiście, będzie w pobliżu, w sensie pewnie nawet w szpitalu, ale "za drzwiami". Chcemy, żeby był blisko, żeby mógł w razie czego zareagować czy nawet kangurować Maleństwo, jeśli się okaże, że ja nie mogę z jakiś przyczyn. Jednak im więcej treści odnośnie porodu obserwuję, tym częściej czuję taką właśnie trochę presję na poród z Mężem, że to jedyna właściwa "droga". Jak to jest u Was?

    👩‍🦰34 🧔39
    👩‍❤️‍👨 2021, początek starań
    IUI 10.2023 (27-my cykl starań)
    👶 wyczekana Basia 07.2024 💗

    age.png
  • Doris8 Autorytet
    Postów: 1797 1601

    Wysłany: 5 marca, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosis wrote:
    Doris, ja będę w stanie odpowiedzieć Ci za kilka dni. Póki co "na szybko przeleciałam" tematykę i wydaje się być kalorycznie, jak na niecałą "stówkę".

    A ja Wam zadam pytanie "z innej beczki" i może trochę kontrowersyjne. Czy każda z Was planuje rodzić z Mężem/Partnerem? U nas na 99,99% Starego nie będzie przy porodzie, bo panicznie się boi szpitali, całej tej aparatury itd.. I ja naprawdę nie chcę sytuacji, w której położna będzie musiała się zająć mdlejącym Starym, a nie mną i Grzdylkiem. Stary, oczywiście, będzie w pobliżu, w sensie pewnie nawet w szpitalu, ale "za drzwiami". Chcemy, żeby był blisko, żeby mógł w razie czego zareagować czy nawet kangurować Maleństwo, jeśli się okaże, że ja nie mogę z jakiś przyczyn. Jednak im więcej treści odnośnie porodu obserwuję, tym częściej czuję taką właśnie trochę presję na poród z Mężem, że to jedyna właściwa "droga". Jak to jest u Was?
    Tak, cena jest super tylko zastanawia mnie czy jest tam coś czego nie ma luzem na YouTubie.🤔 bo my w kwietniu idziemy stacjonarnie.

    Ja, jako nie tylko wyrodna matka, ale też żona, nie wiem jeszcze czy chce Starego przy porodzie. W sensie boję się, że np on spanikuje i wytraci mnie ze skupienia albo zwyczajnie wk!@#i 🙈😅

    🏡👩‍❤️‍👨
    🙎‍♀️ 32'
    🙎‍♂️34'

    09.23 1 IUI ❌️
    10.23 2 IUI ✅️
    03.11 ⏸️
    20.11 pierwsze usg 😍
    20.11 3mm, mamy ♥️
    08.12 9tc, mamy 23,3 mm😍 - krwiak😩
    28.12 prenatalne OK 👶 5,2cm 11+6,
    niskie ryzyka 🤞

    🩷14.07, 21.09, 10/10, 3030g🩷

    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2222 2021

    Wysłany: 5 marca, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosis wrote:
    Doris, ja będę w stanie odpowiedzieć Ci za kilka dni. Póki co "na szybko przeleciałam" tematykę i wydaje się być kalorycznie, jak na niecałą "stówkę".

    A ja Wam zadam pytanie "z innej beczki" i może trochę kontrowersyjne. Czy każda z Was planuje rodzić z Mężem/Partnerem? U nas na 99,99% Starego nie będzie przy porodzie, bo panicznie się boi szpitali, całej tej aparatury itd.. I ja naprawdę nie chcę sytuacji, w której położna będzie musiała się zająć mdlejącym Starym, a nie mną i Grzdylkiem. Stary, oczywiście, będzie w pobliżu, w sensie pewnie nawet w szpitalu, ale "za drzwiami". Chcemy, żeby był blisko, żeby mógł w razie czego zareagować czy nawet kangurować Maleństwo, jeśli się okaże, że ja nie mogę z jakiś przyczyn. Jednak im więcej treści odnośnie porodu obserwuję, tym częściej czuję taką właśnie trochę presję na poród z Mężem, że to jedyna właściwa "droga". Jak to jest u Was?
    Jeśli mnie nie wlurwi jak powyżej mówi Doris, to myślę, że będzie. Ale prawda jest taka, że powinno być tak, jak jest komfortowo dla nas, jeśli wolisz ze Starym to z nim, jeśli wolisz sama to sama, to w sumie bez różnicy i tak zobaczy Bubcia od razu. :)
    Chociaż nie wiem jak u Ciebie, ale widzę, że u mnie w większości szpitali, tak też mówi położna te sale porodowe wyglądają ładnie, mają tapety, położne włączają aromaterapie, muzykę, więc może Starego to tak nie przerazi?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca, 11:30

    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2222 2021

    Wysłany: 5 marca, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale generalnie rozumiem Twojego Starego, ja nienawidzę szpitali, leżałam w nim ostatni raz jak miałam wycinane migdałki w wieku jakiś 5 lat, jak miałam szytą rękę w wieku jakiś 11 lat to tylko opieprzyłam chirurga, że ma do mnie nie gadać tylko szyć (omg współczuję mojej mamie, musiało być jej wstyd za córkę XD), a 3 lata temu jak szłam na rezonans kolana to byłam chora czekając w szpitalu na przyjęcie, zrobiłam wykład młodemu lekarzowi, że po jakiego grzyba chce mnie brać na EKG jak mam zerwane więzadło i, że ja zaraz po rezonansie wychodzę do domu 😅 więc tak, poród raczej nie będzie super xD

    age.png
  • Hope2018 Autorytet
    Postów: 452 319

    Wysłany: 5 marca, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emimo wrote:
    Tak widziałam ale tam cały czas są jakieś promocje 😀
    Ja mam medele swing ale chce te muszlowe żeby od pierwszego dnia zacząć stylizować pokarm


    Masz tą na 2 piersi Medele? Swing Flex? ta najnowsza?
    A byłaś z niej zadowolona?

  • Marti27 Autorytet
    Postów: 686 1606

    Wysłany: 5 marca, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosis wrote:
    Doris, ja będę w stanie odpowiedzieć Ci za kilka dni. Póki co "na szybko przeleciałam" tematykę i wydaje się być kalorycznie, jak na niecałą "stówkę".

    A ja Wam zadam pytanie "z innej beczki" i może trochę kontrowersyjne. Czy każda z Was planuje rodzić z Mężem/Partnerem? U nas na 99,99% Starego nie będzie przy porodzie, bo panicznie się boi szpitali, całej tej aparatury itd.. I ja naprawdę nie chcę sytuacji, w której położna będzie musiała się zająć mdlejącym Starym, a nie mną i Grzdylkiem. Stary, oczywiście, będzie w pobliżu, w sensie pewnie nawet w szpitalu, ale "za drzwiami". Chcemy, żeby był blisko, żeby mógł w razie czego zareagować czy nawet kangurować Maleństwo, jeśli się okaże, że ja nie mogę z jakiś przyczyn. Jednak im więcej treści odnośnie porodu obserwuję, tym częściej czuję taką właśnie trochę presję na poród z Mężem, że to jedyna właściwa "droga". Jak to jest u Was?

    U mnie raczej napewno odpada opcja "porodu ze starym" 😄 Po pierwsze tak panicznie boi się szpitali ze nawet jak leżałam na poczatku ciąży to widziałam ile go kosztowało to że musiał dostarczyć mi rzeczy wchodząc na oddział 🙉 a po drugie u mnie prawdopodobnie będzie cesarka więc obstawiam że nawet nie ma opcji ze przy operacji mógłby być ale właśnie chciałabym żeby w razie czego był w pobliżu jeśli będzie musiał kangurować małego 😊

    Razem 11 lat ❣️
    Małżeństwo 2 lata💒
    Starania od lipca 2022r.

    Ona:27 lat
    ✅️AMH 1,78
    👉Prolaktyna powyżej normy- Bromocorn
    👉Niska Ferrytyna
    Owulacje potwierdzone monitoringiem

    On:26 lat
    ✅️ Badanie nasienia(ilość, morfologia, wymazy)
    👉 Ruch postępowy 1,07%

    30.10 pierwsza wizyta w ramach Rządowego programu prokreacyjnego

    12.11- ⏸️🍀

    age.png
  • Sajgonka Autorytet
    Postów: 719 856

    Wysłany: 5 marca, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym na pewno nie zmuszała kogoś kto ma fobię szpitala, bo ta osoba ma być pomocą i wsparciem dla nas, a nie dodatkowym problemem.
    Osoba towarzysząca to może być równie dobrze mama, siostra czy doula, to wcale nie musi być mąż.

    U nas będzie mąż przy porodzie jeśli zdecyduję się zaprosić do nas mamę przed porodem, bo inaczej nie mam z kim zostawić małego. Nie jestem jeszcze przekonana do tego pomysłu, więc zobaczymy.

    👦🏻2021
    👶🏻2024

    age.png
  • Zosis Autorytet
    Postów: 1972 5123

    Wysłany: 5 marca, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marti27 wrote:
    U mnie raczej napewno odpada opcja "porodu ze starym" 😄 Po pierwsze tak panicznie boi się szpitali ze nawet jak leżałam na poczatku ciąży to widziałam ile go kosztowało to że musiał dostarczyć mi rzeczy wchodząc na oddział 🙉 a po drugie u mnie prawdopodobnie będzie cesarka więc obstawiam że nawet nie ma opcji ze przy operacji mógłby być ale właśnie chciałabym żeby w razie czego był w pobliżu jeśli będzie musiał kangurować małego 😊

    O to, to... To samo miał mój, jak odwiedzał mnie. A jak już musiał przynieść mi rzeczy na OIOK, gdzie podpięta byłam do całej tej aparatury EkG itd. to przez chwilę się bałam, że zaraz wyląduje na łóżku obok mnie. Na oddziale było już trochę lepiej, ale nadal ciężko.

    Trochę zdjęłyście mi presji z ramion. 🤍

    👩‍🦰34 🧔39
    👩‍❤️‍👨 2021, początek starań
    IUI 10.2023 (27-my cykl starań)
    👶 wyczekana Basia 07.2024 💗

    age.png
  • dori Autorytet
    Postów: 763 962

    Wysłany: 5 marca, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po połówkowych, w dalszym ciągu dziewczynka 🙈 340g, wszystkie pomiary prawidłowe, ale... Lekarz stwierdził nieprawidłowe przepływy w tt. macicznych. Teoretycznie powiedziała, że w 3 trymestrze co dwa tygodnie wizyty kontrolne na sprawdzanie wzrastania i dobrostanu płodu i że może taki mój urok i wszystko będzie ok, ale już zaczęłam się stresować. Zaraz zacznę przeglądać internet i napiszę do mojej gin. Czy któraś z Was się z tym spotkała?

    AEGO, Doris8, Ania1985, Raela, Mimi09, Emimo, Edithka lubią tę wiadomość

    31.10.2022 💔
    25.05.2023 💔
    13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
    15.11.2023 beta 223,65
    22.11.2023 beta 4193 🤞
    27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
    11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
    22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
    09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
    19.02.2024 18+1 232g ❤️
    05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
    14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍

    Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖

    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2222 2021

    Wysłany: 5 marca, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dori wrote:
    Jestem po połówkowych, w dalszym ciągu dziewczynka 🙈 340g, wszystkie pomiary prawidłowe, ale... Lekarz stwierdził nieprawidłowe przepływy w tt. macicznych. Teoretycznie powiedziała, że w 3 trymestrze co dwa tygodnie wizyty kontrolne na sprawdzanie wzrastania i dobrostanu płodu i że może taki mój urok i wszystko będzie ok, ale już zaczęłam się stresować. Zaraz zacznę przeglądać internet i napiszę do mojej gin. Czy któraś z Was się z tym spotkała?
    Ciesze sie, ze z małą wszystko dobrze! Co do przepływów, wiem tylko, że trzeba kontrolować, ale nie mam żadnej wiedzy na ten temat, mam nadzieję, że będzie dobrze!

    age.png
  • Myszkaaa20 Autorytet
    Postów: 3207 5325

    Wysłany: 5 marca, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosis wrote:
    Doris, ja będę w stanie odpowiedzieć Ci za kilka dni. Póki co "na szybko przeleciałam" tematykę i wydaje się być kalorycznie, jak na niecałą "stówkę".

    A ja Wam zadam pytanie "z innej beczki" i może trochę kontrowersyjne. Czy każda z Was planuje rodzić z Mężem/Partnerem? U nas na 99,99% Starego nie będzie przy porodzie, bo panicznie się boi szpitali, całej tej aparatury itd.. I ja naprawdę nie chcę sytuacji, w której położna będzie musiała się zająć mdlejącym Starym, a nie mną i Grzdylkiem. Stary, oczywiście, będzie w pobliżu, w sensie pewnie nawet w szpitalu, ale "za drzwiami". Chcemy, żeby był blisko, żeby mógł w razie czego zareagować czy nawet kangurować Maleństwo, jeśli się okaże, że ja nie mogę z jakiś przyczyn. Jednak im więcej treści odnośnie porodu obserwuję, tym częściej czuję taką właśnie trochę presję na poród z Mężem, że to jedyna właściwa "droga". Jak to jest u Was?

    Oj u Nas chyba tak samo chciałabym żeby był blisko w razie czego, ale on jakoś bardzo nie chce być, wręcz chyba czeka żebym mu powiedziała że ja go nie chce przy porodzie 😅 nie czuję też presji że musi być, skoro nie czuje się na siłach to po co go zmuszać.

    👱🏼‍♀️30 👨‍🦱31
    👶🏼M.

    💕2014
    💍2018
    💒2020
‹‹ 183 184 185 186 187 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ