Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja przeżyłam dziś nieźle cały dzień z chłopakami, chociaż jest momentami ciężko, miałam trochę zawroty głowy i mroczki przed oczami. Wieczorem mnie zapewne znów czekają dziwne ruchy młodego i skurcze.
Aktualnie leżę 🤭
Ja byłam pewna po pierwszym porodzie, że mam żelazną szyjkę, bo też po kilkunastu godzinach skurczy miałam wciąż rozwarcie na 2palce. Ale ruszyło jak dostałam oxy + zzo, więc jednak szyjka kejt przebiła moją 🙈 pomyśleć, że w dawnych czasach przed oksytocyną niektóre z nas rodzilyby po kilka dni😅
Kejt trzymam kciuki za szczęśliwe i rychłe rozwiązanie ✊🏻
Mamma mia, a wiesz czy będą Cię trzymać w szpitalu już do porodu?Kejt93 lubi tę wiadomość
-
Mamma-mia wrote:Ja raczej będę lipcowa, więc tak Was regularnie podczytuje i czasem coś napiszę. Mam nadzieję, że nie macie mi tego za zle, w kupie raźniej 😅🙈 ☺️ Teraz mam 2 cm rozwarcia, szyjka ok 18 mm, zależy od pomiaru - czy na skurczu, czy nie. Jestem w szpitalu, bo się rozkręcalo u mnie i Atosiban na 48h wleciał wraz z zestawem typu siarczan magnezu neuroprotekcyjnie, sterydy na płuca, luteina.
Niestety mamy hipotrofie. Pojawiła się późno, ale jest. Najprawdopodobniej w wyniku mojej infekcji covidowej plus dużej anemii, bo jest to typ hipotrofii SGA. Jutro mam mieć sporo badań z krwi jeszcze.
Co do oxy, to rodziłam 2 x bez oxy i 1 x z oxy. Nie widziałam większej różnicy w nocy skurczy. Jedyne co to oxy mi je "zagęściła" - były częstsze.
Natomiast widziałam ogromną różnicę pomiędzy bolesnością skurczy, kiedy wody odeszły, a skurczami na pełnym rozwarciu, przy zachowanym worku owodniowym 😬 to był koszmar, olbrzymie ciśnienie.
Teraz mam nadzieję, że jednak te wody zdecydują się odejść w sensownym momencie. Mam trochę traumę przez to.
My też mamy stwierdzone SGA że względu na mały brzuszek, ale główka też jest mniejsza, więc jest proporcjonalnie, szacunkowo waga jest w 16 percentylu, brzuszek tylko w 3
Chodzę 2 razy w tygodniu na ktg, ale do szpitala mnie nie położyli, jeśli 03.07 na wizycie dalej będzie mały przyrost to kierują mnie już do porodu.
U mnie nie stwierdzili czemu, po prostu jest mniejszy tak mówił lekarz, ale jak napisałaś że po infekcji u ciebie, to może u mnie przez tego paciorkowaca, całą ciążę mi wychodziły liczne kolonie, 3 razy antybiotyk i nic, gbs wiadomo dodatni.
👱♀️38 lat, 🤵43 lata
AMH-2,55 (03.23)
KIR Bx, mutacja Leiden, Pai-I, MTHFR, niedoczynosc tarczycy,adenomioza
wysoki Cross match 32%,
Starania od maja 2016
2018 - 2xIUI ❌
2020 - CP-metotreksat
08.2021
1 IVF - 2 ❄️❄️ niezbadane, 2 transfery ❌
10.2022
2 IVF - 3 ❄️❄️❄️ - po PGT-A mamy 1 ❄️ (5.1.1)
10.22-05.23-stan zapalny endo(4 biopsje)
04.23-08.23 osocze
05.23- laparoskopia
06.23-leczenie immuno
06.23-11.23- aku
07.23- 5 biopsja 0/10
08.23-10.23- za cienkie endo
31.10.23 FET 5.1.1.
7dpt-56, 9dpt-125
13dpt-623,15dpt-1402
20dpt-4409, 24dpt-8616
29dpt (6+4) -jest ❤️
38+1 - poród SN, synek 2420g, 49 cm, 10/10 -
moonflower wrote:Mimi ja od kwietnia borykam się z obrzękami nóg praktycznie od pasa w dół, niestety w ciąży nie można nic na wodę brać więc tak się męczę, już bliżej niż dalej, na wadze na plusie 26 kg ale lekarz twierdzi że w dużej mierze to woda, to samo twierdzi uro fizjo
Ponoć taka moja uroda…
Obrzęk też nie schodzi po nocy, najgorzej jest ze stopami i kostkami, nawet nie będę was straszyć zdjęciami, wygląda to średnio, już mi się stopa nie mieści w bitkenstocki nawet na najluźniejszej dziurce, ogólnie chodzę w takich piankowych klapkach na rzep 😂😂 ale już bliżej niż dalej, to nie pociesza… po co obrzęk lubi sie jeszcze chwilę utrzymać więc się nie stresuj.
Ja to zaraz będę skreślać dni w kalendarzu do 16.07 😂 właśnie przez te obrzęki bo bardzo mnie to już męczy 🫣
Moonflower, no jakbym o sobie czytała, źle nikomu nie życzę, ale miło, że nie jestem w tej niedoli sama 🙈🙈 U mnie też tylko klapki, ale dzisiaj to już nawet do klapek miałam problem stopę włożyć. Dzisiaj właśnie też mężowi mówiłam, że jakby była zima to chyba nie wychodziłabym już z domu, no bo w czym 🙈 i ja już też +24 kg... I też właśnie mam nadzieję, że duża część z tego to jednak ta woda.
Kocur wrote:Moon - ja też byłam okropnie opuchnięta ale też zajadałam mdłości i na liczniku miałem w sumie +30 kg i teraz ku pokrzepieniu po 2 tygodniach zjechałam już 15 kg. Po samym porodzie tylko -7 ale gubię kg każdego dnia. Woda zeszła no i jem 1/3 tego co w ciąży, staram się dużo pić wody . Stopy w końcu mają żyły i widoczne kostki , nogi też dużo lepiej także myślę że idzie szybciej niż sądziłam.
Dzięki Kocur, dajesz nadzieję 😁😁 Oby i u mnie to tak w miarę sprawnie potem schodziło...
Starania od 01.2019
👩 Niedoczynność tarczycy, IO, endometrioza (torbiel jajnika), adenomioza, usunięty mięśniak macicy, AMH 1,1-1,8 (89 r.)
🧔 Ciężka oligoteratozoospermia, IO
➡️ 1IMSI - 02.2022 - długi, 3 komórki, 3 zapłodnione, 0 blastek - brak transferu 😔
➡️ 2IMSI - 07.2022 - krótki, 5 komórek, 5 zapłodnionych, 0 blastek - brak transferu 😭
➡️ 3IMSI - 03/04.2023 - duostim, 2x krótki, łącznie 8 komórek, 7 zapłodnionych, 2x4A❄️, 0 blastek 💔
▪️31.10.2023 - CN, FET 2x4A(2-dniowe)+EG&AH
7dpt-⏸️; 8dpt-33; 10dpt-114; 13dpt-296; 15dpt-869; 17 dpt-2136; 20dpt-6934; 24 dpt-19951
6t1d - mamy ❤️🥹
11t2d - sanco - ryzyka niskie, córeczka 😍
37t4d - CC, 51 cm, 2720 g - nasz cud już z nami 🥰
-
@Sajgonka, na tey chwilę nic nie wiem, ale wątpię.... Z tego, co się dowiedziałam, to u nas w szpitalu jest tak, że jak przepływy są ok, to tak nie trzymają.
Na ten moment u mnie jest jakby podwójna sprawa, bo i zagrożenie porodem przedwczesnym (bez tokolizy jestem dopiero od dziś w nocy od godz. 2:20) i właśnie ta hipotrofia (a chodzi o to, że do niedawna jeszcze dziecko było w 90 centylu...).
@Ammeluna, przy przyjęciu w nocy z czw na pt na IP wyszło 1700g i 1 oraz 4 centyl (brzuch, głowa). Natomiast wczoraj USG robil inny lekarz i jemu wyszło nieco wyżej, bo ok 1800g i 4-6 centyl.
Dziś USG robil mój gin, który jest perinatologiem i powiedział, że głowa jest większa, ale brzuch 7 centyl, pomiar sprawdzony 5 krotnie. Za kilka dni ponowne USG. Przepływy ok, natomiast hgb u mnie była 9,3, teraz jest 9,5.
@Ciri, może tak byc... U mnie jeszcze pobrali posiewy i czekam na wyniki, powinny być jutro.
A jak z Twoją waga w ciąży? Przybralas standardowo?
Ja miałam w tym miesiącu rzeczywiście często biegunkę, do tego covid, który dopiero co mi się kończy i pierwszy tydzień przeszłam bardzo słabo, więc może rzeczywiście u mnie to jest przyczyna - tak sobie myślę, że wtedy jest szansa, że pójdzie do przodu.
Teraz miałam słuchanie tętna i tachykardia jeszcze się pojawiła... Więc wrzucili mnie pod ktg i leżymy znowu. Mam nadzieję, że to chwilowy wybryk.
-
Mamma-mia wrote:@Ciri, może tak byc... U mnie jeszcze pobrali posiewy i czekam na wyniki, powinny być jutro.
A jak z Twoją waga w ciąży? Przybralas standardowo?
Ja miałam w tym miesiącu rzeczywiście często biegunkę, do tego covid, który dopiero co mi się kończy i pierwszy tydzień przeszłam bardzo słabo, więc może rzeczywiście u mnie to jest przyczyna - tak sobie myślę, że wtedy jest szansa, że pójdzie do przodu.
Waga raczej standardowo w środę na wizycie było ok +10,5 kg, więc teraz moze byc ciut więcej, bo czuję że mój brzuch z dnia na dzień co raz cięższy.
Przepływy wszystkie u Małego prawidłowe, ktg też nam wychodzi prawidłowo.
Ja jedynie od połowy ciąży mam problem z lekkim oporem w tętnicy macicy, ale pije 2 razy dziennie medgarin, wcześniej brałam acard i od początku ciąży clexane 0,6. Medargin też podobno działa na wzrost masy u dziecka. Ogólnie odliczam dni do wizyty 03.07.
Dzisiaj poukładałam ciuchy w komodzie, jeszcze jutro wrzucę część do szafy. Czekam na materac do dostawki i chyba wszystko mamy gotowe.
Dziewczyny a kupowalyscie już witaminę D3?
Czy czekać z tym do porodu co zleca?
Zamówiłam probiotyki z polecenia położnej żółty vivomoxx i z polecenia koleżanki piankę ginexid, pisała mi, że jest ulga po jej użyciu
👱♀️38 lat, 🤵43 lata
AMH-2,55 (03.23)
KIR Bx, mutacja Leiden, Pai-I, MTHFR, niedoczynosc tarczycy,adenomioza
wysoki Cross match 32%,
Starania od maja 2016
2018 - 2xIUI ❌
2020 - CP-metotreksat
08.2021
1 IVF - 2 ❄️❄️ niezbadane, 2 transfery ❌
10.2022
2 IVF - 3 ❄️❄️❄️ - po PGT-A mamy 1 ❄️ (5.1.1)
10.22-05.23-stan zapalny endo(4 biopsje)
04.23-08.23 osocze
05.23- laparoskopia
06.23-leczenie immuno
06.23-11.23- aku
07.23- 5 biopsja 0/10
08.23-10.23- za cienkie endo
31.10.23 FET 5.1.1.
7dpt-56, 9dpt-125
13dpt-623,15dpt-1402
20dpt-4409, 24dpt-8616
29dpt (6+4) -jest ❤️
38+1 - poród SN, synek 2420g, 49 cm, 10/10 -
Ciri86 wrote:Waga raczej standardowo w środę na wizycie było ok +10,5 kg, więc teraz moze byc ciut więcej, bo czuję że mój brzuch z dnia na dzień co raz cięższy.
Przepływy wszystkie u Małego prawidłowe, ktg też nam wychodzi prawidłowo.
Ja jedynie od połowy ciąży mam problem z lekkim oporem w tętnicy macicy, ale pije 2 razy dziennie medgarin, wcześniej brałam acard i od początku ciąży clexane 0,6. Medargin też podobno działa na wzrost masy u dziecka. Ogólnie odliczam dni do wizyty 03.07.
Dzisiaj poukładałam ciuchy w komodzie, jeszcze jutro wrzucę część do szafy. Czekam na materac do dostawki i chyba wszystko mamy gotowe.
Dziewczyny a kupowalyscie już witaminę D3?
Czy czekać z tym do porodu co zleca?
Zamówiłam probiotyki z polecenia położnej żółty vivomoxx i z polecenia koleżanki piankę ginexid, pisała mi, że jest ulga po jej użyciuSynuś - 1.07.2024 ❤️ -
Minia95 wrote:Ja jeszcze witaminy D3 nie kupowałam, zapytam chyba po porodzie w szpitalu co polecają bo sama już nie wiem jaka kupić. Wolałabym lek niż suplement ale to potrzebuje receptę wtedy. No i żeby dawkowanie było bezproblemowe. A pianka ginexid jest faktycznie fajna. Też sobie kupiłam i już użyłam parę razy na wypróbowanie i faktycznie daje bardzo fajne uczucie w takie upalne dni a po porodzie szczególnie się przyda i da ukojenie.
-
Ja wit d3 mam tą co sama przyjmuje. Piankę kupiłam, dużo osób polecam nigdy nie używałam. Mleko też kupiłam, bo w razie problemów nie chce, żeby Mały miał podawane te szpitalne ( słaby skład )
-
Emimo wrote:Ja wit d3 mam tą co sama przyjmuje. Piankę kupiłam, dużo osób polecam nigdy nie używałam. Mleko też kupiłam, bo w razie problemów nie chce, żeby Mały miał podawane te szpitalne ( słaby skład )
Emimo na jakie mleko się zdecydowałaś? Bo mam z tym dylemat 🤔🤔🤔AEGO lubi tę wiadomość
-
Kejt, cały czas mocno zaciskamy kciuki!
Emimo, jak Ty się teraz czujesz?
Mamma- Mia - szybkiego powrotu do domku, oczywiście jeśli tylko to będzie dobre dla Ciebie i Bąbelka.
U mnie jak na zlosc- Mąż goraczka 38.5 z bólem plecow I kaszlem. Planowo mam iść na CC w czwartek i po dniu zabieg. Mąż miał być obecny na sali operacyjnej i potem kangurowac. Nie wiem co robic, czy powinnam powiadomić lekarza? może wtedy przesunie o 2-3 dni przyjęcie? Normalnie ryczeć się chce.
Jeśli chodzi o mnie to ja mam różne chwile, raz czuje ze jest ok a raz zastanawiam się czy nie jechać do szpitala;]Mamma-mia, Kejt93 lubią tę wiadomość
-
Kejt! Mamy Cie wszystkie w myślach i serduchach. Trzymaj się dzielnie! ❤
Ja dzisiaj obudziłam się z opuchniętymi dłońmi. Pierwszy raz. Mega to dziwne uczucie jest, kiedy czuć taki obrzęk w ciele. Na razie na szczęście tylko te ręce.
Lekarz wspominał, że opuchnięcie to jedna z oznak zbliżającego się porodu. Także może coś się ruszy na dniach...Kejt93 lubi tę wiadomość
-
Hope2018 wrote:Kejt, cały czas mocno zaciskamy kciuki!
Emimo, jak Ty się teraz czujesz?
Mamma- Mia - szybkiego powrotu do domku, oczywiście jeśli tylko to będzie dobre dla Ciebie i Bąbelka.
U mnie jak na zlosc- Mąż goraczka 38.5 z bólem plecow I kaszlem. Planowo mam iść na CC w czwartek i po dniu zabieg. Mąż miał być obecny na sali operacyjnej i potem kangurowac. Nie wiem co robic, czy powinnam powiadomić lekarza? może wtedy przesunie o 2-3 dni przyjęcie? Normalnie ryczeć się chce.
Jeśli chodzi o mnie to ja mam różne chwile, raz czuje ze jest ok a raz zastanawiam się czy nie jechać do szpitala;]Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca, 23:59
Mimi09 lubi tę wiadomość
-
AEGO wrote:Hope może zróbcie jutro mu testy są te łączone na COVID, grypę? Jesli one nie wyjdą pozytywne to bardzo duża możliwość, że do piątku mu przejdzie. ✊🏻 A dodatkowo może jutro się udać do lekarza, może dostanie coś na szybsze zdrowienie.
tak zrobię z tymi testami.
gorzej jak mnie zarazi... -
Hope2018 wrote:tak zrobię z tymi testami.
gorzej jak mnie zarazi... -
AEGO wrote:To prawda. Staraj się wietrzyć pomieszczenia, jak macie oczyszczacz powietrza to włącz w pomieszczeniu w którym przebywasz najczęściej. Zawsze możesz wyrzucić męża na kanape/innego łóżka jeśli macie taka możliwość.
Już go wyrzuciłam;) jak zbiera wirusy to niech ma za karę