Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Mamma-mia wrote:Powtórzyłabym przynajmniej badanie ogólne tego samego dnia, bo jest możliwość, że druga próbka została zanieczyszczona, jeśli pierwsze badanie wyszło w pełni w normie.
Jak za drugim razem w ogólnym wyjda Wam nabłonki płaskie w osadzie i bakterie to będzie znaczyło, że jest zanieczyszczenie. Jeśli wyjdą bakterie i leukocyty lub same leukocyty to zum.
Wtedy badanie ogólne wyszło ok (np. nie ma leukocytów), ale w osadzie nablonki płaskie 0,0, leukocyty 2,3 (norma niby do 13,2, choć dla niemowlaków jest chyba do 3), bakterie 9,4 (norma niby do 26,4). To w osadzie już wtedy były i bakterie I leukocyty, ale poniżej tych norm, czy to jednak wskazuje na zum? dzisiaj zaniosłam próbkę kolejną i czekam...Cudzie trwaj! 🥰
⏸️ 14.11.2023
Beta 15.11.2023 - 512
Beta 17.11.2023 - 1224 🔥
👶 30.11.2023 - 8 mm okruszka 6+5
👶 10.01.2024 - prenatalne, niskie ryzyka
👶 06.03.2024 - połówkowe, 398 g zdrowego chłopca 🩵
👩🏻 31
✅️ wszystko ok
🧔🏻 33
✅️ morfologia 0% ➡️ 4% -
Doris8 wrote:Nimfadora to ile Ty masz laktatorów. ?🙈
Dziewczyny, czy Wasze dzieci też są lub na tym etapie co Iga były zafascynowane zjadaniem swoich rączek ? 🤔 u nas większość czasu na plecach lub pionowo na rękach to rączka w buzi, czekamy aż zmieści całą piąstkę, z ręką póki co wygrywa tylko grzybek, testowałam go kilka dni temu i jest miłość 🩷
Taaak zdecydowanie….jakby mogl to by wlozyl oby dwie piastki do buzi. I raczki czesto wyciagniete przed siebie.Doris8 lubi tę wiadomość
-
Lady_Dior wrote:Ania1985 niby można mieszać ale w nocnym mleku np. masz dużo melatoniny i ja bym tego mleka nie mieszała z dziennym. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ten skład mleka się nieustannie zmienia. Ja zawsze odciągam i karmię od razu. Jest to na pewno trudne ale tak robiłam przy córce i teraz też daję radę. Od 2 dni znowu mam dużo mleka, więc może ten pp jednak zadziałał na mnie 😊❓
Fajnie, ze pp zadzialal.
A jak sciagniesz wiecej to dajesz dziecku wszystko i jak nie zje to wylewasz? czy jak to robisz?
Ja w nocy od kilku dni daje tylko cyc. Na razie sie sprawdza. Wiec z nocnym mlekiem mam sprawe rozwiazana.
Natomiast od 8:00 do 23:00 sciagam mleko srednio co 3h. Jak sie wyrobie przed karmieniem to daje od razu dziecku, a jak nie to wstawiam do lodowki i daje pozniej. Wiec te mleka sciagniete w ciagu dnia mieszam. Jedynie mam zagwozdke z tym sciagnietym o 23:00. Bo to jest jakby mleko nocne juz. Maly spi wtedy. Wiec zostaje na nastepny dzien i sie zastanawiam kiedy on to powinien zjesc. Kolejnego wieczora najlepiej? 🧐Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października, 11:36
-
Doris8 wrote:Nimfadora to ile Ty masz laktatorów. ?🙈
Dziewczyny, czy Wasze dzieci też są lub na tym etapie co Iga były zafascynowane zjadaniem swoich rączek ? 🤔 u nas większość czasu na plecach lub pionowo na rękach to rączka w buzi, czekamy aż zmieści całą piąstkę, z ręką póki co wygrywa tylko grzybek, testowałam go kilka dni temu i jest miłość 🩷
Ale jestem mamą po raz czwartyAnia1985, Doris8 lubią tę wiadomość
-
ralejka wrote:Wtedy badanie ogólne wyszło ok (np. nie ma leukocytów), ale w osadzie nablonki płaskie 0,0, leukocyty 2,3 (norma niby do 13,2, choć dla niemowlaków jest chyba do 3), bakterie 9,4 (norma niby do 26,4). To w osadzie już wtedy były i bakterie I leukocyty, ale poniżej tych norm, czy to jednak wskazuje na zum? dzisiaj zaniosłam próbkę kolejną i czekam...
Chodziło mi o to, że ja bym powtórzyła dlatego, że skoro pobieralas na posiew i ogólne w dwóch innych dniach z dwóch innych próbek moczu, to albo źle pobraliscie za tym drugim razem, albo zrobił się zum, ale bardziej prawdopodobna jest opcja nr 1. A szkoda leczyć antybiotykiem zdrowe dziecko. Dlatego ja bym pobrała ponownie ogólne i posiew, sprawdziła jaki wynik wyjdzie z ogólnego. Jeśli jest zakażenie to wyjdzie już. Jeśli nie ma, to wyniki będą w normie. To nie działa tak, że posiew jest czulszym badaniem, tylko w posiewie hoduje się to, co wykrytoby w ogólnym.ralejka lubi tę wiadomość
-
Doris8 wrote:Nimfadora to ile Ty masz laktatorów. ?🙈
Dziewczyny, czy Wasze dzieci też są lub na tym etapie co Iga były zafascynowane zjadaniem swoich rączek ? 🤔 u nas większość czasu na plecach lub pionowo na rękach to rączka w buzi, czekamy aż zmieści całą piąstkę, z ręką póki co wygrywa tylko grzybek, testowałam go kilka dni temu i jest miłość 🩷
Mam podwojny butelkowy i hands free, przy czym do tego ostatniego mam dwa zestawy te do czyszczenia, więc w ciągu dnia tylko podmieniam. -
Ania1985 wrote:Dziewczyby, jak odciagacie mleko i przechowujecie je w lodowce, to czy zdarza wam sie podac dziecku podgrzana porcje mleka, skladajaca sie ze zmieszanych porcji mleka z roznych odciagniec, ktore mialy miejsce w ciagu dnia albo w ciagu ostatnich 24h?
Pediatra mowi, ze mozna mieszac mleko z roznych odciagniec , tylko powinno byc wczesnien schlodzone. Tzn nie wolno mieszac mleka z lodowki z cieplym dopiero co odciagnietym mlekiem.
W internecie czytalam to samo, ze mozna mieszac mleko.
Ale jestem ciekawa jak wy to robicie.
Bo ja odciagam rozne porcje 100-200ml na sesje. A dziecko zjada 100-110ml na posilek i czesto mieszam mleka, aby odmierzyć mu porcje do wypicia.
Tak, a nawet czytałam że można mieszać ciepłe z zimnym w sensie np świeżo odciągnięte z nocnym , ale tak nie robię 🤔 że zmieszane mleko dobowe czy 48h jest dużo bardziej wartościowe od pojedynczych porcji, mieszam tak jak Ty - w tych samych temperaturach.
Ania1985 lubi tę wiadomość
-
Lady Dior jestem, ale trochę mi zajęło zanim nadrobiłam wszystko.
Ja też ostatnio dokarmiam Rysia mm. Powinnam zrobić pp ale ja nie mam kiedy. On nawet jak na noc zaśnie to zaraz się budzi. Nie wiem czy mamy jakiś skok czy to już zęby idą. W nocy pije pręży się ani cyca ani smoka eh
Doris „wesoło” masz z teściową
Moon ja też kupiłam ten kombinezon i też się zastanawiam jak go nosić. W razie czego mam dwa puchowe jeszcze. Bo mi się wydaje że na 0 to on chyba za cienki.
Kupiłam też w sklepie bo ten co zamówiłam na vinted zwróciłam. -
Dzisiaj planujemy wieczorem rozmowę ”wychowawczą” z teściową, razem- wspólnym frontem, żeby potem nie było że ja niby czegoś nie mówiłam albo mąż 😏 ciekawe czy mężowi się nie zrobi nazbyt żal podczas takiej rozmowy i się nie wycofa… 🫣
Bluesky, Emimo, Mimi09 lubią tę wiadomość
-
Doris powodzenia! Oby pomogło 🤞🤞 moja teściowa stwierdziła, że za lekko ubieram Igę w domu... W salonie gdzie Iga najczęściej przebywa są 23 stopnie, a ona zwykle ma body z długim rękawem, spodnie i skarpetki i to za lekko... Powinnam jeszcze jakiś sweterek zakładać 🤦🏻♀️31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
dori wrote:Doris powodzenia! Oby pomogło 🤞🤞 moja teściowa stwierdziła, że za lekko ubieram Igę w domu... W salonie gdzie Iga najczęściej przebywa są 23 stopnie, a ona zwykle ma body z długim rękawem, spodnie i skarpetki i to za lekko... Powinnam jeszcze jakiś sweterek zakładać 🤦🏻♀️Razem 11 lat ❣️
Małżeństwo 2 lata💒
Starania od lipca 2022r.
Ona:27 lat
✅️AMH 1,78
👉Prolaktyna powyżej normy- Bromocorn
👉Niska Ferrytyna
Owulacje potwierdzone monitoringiem
On:26 lat
✅️ Badanie nasienia(ilość, morfologia, wymazy)
👉 Ruch postępowy 1,07%
30.10 pierwsza wizyta w ramach Rządowego programu prokreacyjnego
12.11- ⏸️🍀
-
O matko niezłe te Wasze teściowe 🙈 Przy 22/23 stopniach długi rękaw a one by jeszcze kocykiem przykryły🙈 Ja to się topię przy 23🤣 Najlepiej niech dziecko w kombinezonie w domu leży 🤪
Doris8 powodzenia😁
Emimo ojj mówisz nadal nieciekawe te nocki... Kurczę oby szybko się poprawiło - Ty też musisz odpocząć, żeby mieć siły 🙏🏻No mi też ciężko te pp czy cp zrobić. Nie ukrywajmy, że przy gromadę w domu ciężko o to. Dziś tylko raz dolewałam 10ml. (bo mój Felek pije 120ml.) ta że nie jest źle. Zobaczymy teraz-właśnie się doję 🤪
No 140ml. więc jest good. Ciekawe na ile wystarczy, bo kiedyś będzie i 160 potrzebne🤷🏼♀️ a potrafiłam grubo ponad 200ml ściągać i co to się porobiło to ja nie wiem. Na pewno mam mniej przez to zapalenie piersi - marne ilości z niej odciągam... Zobaczymy jak to się potoczy dalejWiadomość wyedytowana przez autora: 16 października, 21:16
-
ja ebie laski, widzę że nie tylko my walczymy kp + kpi, ogólnie na ten moment to wygląda tak że w dzień odciągam, a w nocy jesteśmy kp, jak je z jednej piersi to w tym czasie odciągam z drugiej i dzięki temu nie musze dokarmiać mm, jak nie odciągałam drugiej to raz na 2 dni mi brakło mojego mleka i musiałam dać jedną butelkę mm
no po prostu od 3 miesięcy to jest cały czas walka -
Moonflower to u nas podobnie - jak daję mu cycka to z drugiego ściągam. Dziś o 6 dałam mu wyjątkowo dwa cycki bo normalnie z lenistwa nie chciało mi się ściągać 🙈
-
Z rozmowy nici bo mała zażyczyła sobie wcześniejszej kąpieli była strasznie marudna więc utknęłam z nią w łazience 🤷♀️ ale ogólnie po dużej analizie mam wrażenie, że teściowa cały czas odbudowuje pępowinę z synem a z Iga też będzie próbowała taką zawiązać. Najgorsze, że jak wpadnie w panikę to ma głupie pomysły a możliwości niewielkie. Ostatnio na 15 minut oddałam Igę staremu, poszłam wziąć gorący prysznic i po 5 minutach płacz, wrzask, koniec świata. Okazało się, że jak mała zaczęła płakać to stary był w kuchni, wszedł do salonu a teściowa chciała coś zrobić, pomóc rzecz jasna… więc zaczęła kołysać Chicco. No niby spoko tylko to kołysanie bardziej przypominało trzepanie butelką przy rozpuszczaniu mleka czy jakimś innym szejkerem, taka była dynamika🤦♀️ nie wspominając o tym, że Iga nie lubi kołysania na boki więc ryk jeszcze większy. I takie to chocki klocki…
Niby już mamy przerobione, że ma wołać jak płacze i niby woła, ale raz jakiś czas się zdarzy, że ja wejdę np z zewnątrz Iga ryczy już konkretnie a mama ”no właśnie miałam dzwonić”. Nie wiem, jakby nie rozumiem czy większa jest jej chęć pomocy czy jakiejś samorealizacji, samodzielności itp. Boję się, że to drugie bo widać po minie, że jest zazdrosna jak moja mama ogarnia wszystko. I boję się, że przez to testowanie własnych możliwości w dobrej wierze odwali kiedyś coś naprawdę głupiego… -
Doris współczuję... my jesteśmy sami. Momentami jest ciężko. Wczoraj jedliśmy obiad o 19 a dzień byłam na trzech kromkach. Ogólnie ciężki dni mamy, stąd mniej się udzielam, ale za to co chwilę widzę nowe umiejętności. Byleby były efekty rehabilitacji, bo Zosia nie lubi ćwiczeń, bardzo się złości i chyba mamy kumulację. Skok na skoku, rehabilitacja, szczepienia. Uh.
W listopadzie planujemy wypad do Szczyrku. Co myślicie o basenie i 4 miesięczniku?👱🏻♀30👱🏻♂32
24.03.23r. poronienie zatrzymane 7/8 tydz. 💔
31.10 ⏸️
02.11 bhcg 2047 mIU/ml; prog 27 ng/ml
04.11 bhcg 5315
07.11 wizyta - pechęrzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
19.11 szpital - krwawienie🥺
30.11 8+4 i 2.05 cm
21.12 4.9 cm
28.12 prenatalne 13+1 i prawie 7 cm
01.02.24 240 g cudu ❣️
15.02 połówkowe 20+1 i 380 g dziewczynki 🌸
14.03 716 g
04.04 1100 g 💟
25.04 1450 g 💟
21.05 2300; 33+6
04.06 2700: 35+6 🌸.
-
U nas też ciężkie dni😵💫 szczepienia, skoki, regresy snu a wczoraj jeszcze do kompletu pełnia która rzekomo też ma wpływ ma sen. Więc moje dziecko budziło się co chwilę, miało lekką gorączkę po szczepieniu także musiałam lek zapodać, bujać, brać z piersi na pierś, bujać...wciaz bujać i to nadal nie uszczęśliwiło mojego bombelinio. 😵🫠🌿
...ookkkk jestem oazą pierrrr spokoju ammmm....🙃Synuś - 1.07.2024 ❤️