Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa mam prenatalne 8 maja i to będzie dokładnie 12+6. Wg mojej lekarki optymalny czas to pomiędzy 12+0 a 12+6.. Zobaczymy.. Już zaczyna do mnie docierać, że to niedługo i poza tym że zaczęłam się denerwować to jakoś sobie powoli uświadamiam, że jestem w ciąży i coś we mnie chyba rośnie. Jak pójdą dobrze prenatalne to sobie w nagrodę kupię najlepszy balsam do piersi i brzucha jaki znajdę...
Objawow mam zdecydowanie mniej i coraz rzadziej, w zasadzie tylko lekkie mdłości raz na jakiś czas. No i nie śpię dobrze w nocy ale to chyba nerwy? Budzę się ok. 4 codziennie już ze trzy tygodnie i nie mogę zasnąć do 6-7 rano czasami dzwoni budzik do pracy a ja nadal nie śpię.
Jak sobie radzicie ze stresem? Ja pije jakieś herbatki z melisy ale tez nie wiem ile tego można wypić żeby nie zaszkodzić, a jedna to średnio jakoś na mnie działa żeby nie powiedzieć ze wcale nie działa. Ja przed ciążą paliłam papierosy na nerwy i teraz nie wiem jako niepalący człowiek jak sobie z tym poradzić
Bo ogólnie to stres ciążowy mam przed każdą wizyta, przed czy po badaniach ale poza tym to w pracy mam dość stresową sytuację ostatnio i remont w domu nie pomaga bo zawsze coś wypadnie...
-
Czesc Dziewczyny
Dawno mnie nie bylo bo ciagle jestem w szpitalu. Swieta i teraz jeszcze majowka. Bardzo mnie to dołuje, czytam Was ale nie mam za bardzo sil, checi pisać.
Mój krwiak bardzo pomału sie zmniejsza praktycznie jest taki sam ale ma cechy wchlaniania. I nie krwawie juz. Podobno dopiero po 7 dniach przestaje dzialac frexyparyna ktora bralam od poczatku z racji wczesniejszych porobien, a tutaj mi ja ostawili. Lekarze mówią ze jestesmy na dobrej drodze ale jeszcze wszystko moze sie zdarzyc. Więc jeszcze przede mna trochę lezenia. Do ok 16 tyg. By była pewność ze krwiak sie wchlonie i nie bedzie przeszkadzal lozysku ktore musi sie tez zagniezdzic.
W pon. 06.05 mnie wypuszcza bo we wtorek mam genetyczne w 12+3 to podobnie jak u Ciebie Cecylia. Nie moge sie juz doczekac.
Ja ma stres tez piję melise nawet do 3 dziennie. I duzo czytam ksiazek. Co innego moge robic juz 12 dzien w szpitalu.
Ostatnio tez mialam problemy z bolami w poddaszu a to przez. Zaparcia. Lactulosum swietnie sie sprawdza. Plus jem tez kiwi i suszone sliwki wieczorem.
W szpitalu jednak odradzono mi czopkow glicerynowych ale te ze względu na zagrozona ciaze.
Pozdrawiam Was
Cecylia, Sabrina, Niebieska Gwiazda lubią tę wiadomość
-
Ja wlasnie jestem po usg w Luxmedzie takim w 11-13+6. To bardzo podobne do tego co robia na prenatalnych tak mi sie wydaje. Bo dostalam kartke z zaznaczonymi punktami ze kosc nosowa jest,ze serce bije,obwod glowki itp. I juz bylo przez brzuch,ja lezalam a na przeciwko mnie monitor,na ktorym widzialam wszystko. Swietna sprawa. Maly od zeszlego tygodnia urosl z 4 cm do 5,28cm. I wg usg to 12 tc. Data porodu zostala przyspieszona o tydzien i teraz to 14.11. Lekarka naciskala mi na brzuch,ze sie obrocil a on nir chcial i machal nogami i rekami
przecudne:p tylko jedno mnie martwi- tetno dalej wysokie,nawet wyzsze niz ostatnio bo 185. A w tym tc powinno byc tak 160. Lekarz mowil ze to jeszcze nie 200 wiec nie ma sie co martwic. Ale mialyscie taki przypadek?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2019, 16:22
Kijanka, Domcias, Szczesliwa_mamusia, sisi, kudłata, Aishha, Limonka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, chciałabym wrócić na chwilkę do tematu kosmetyków zapobiegającym rozstępom.
Od początku ciąży używam Mustelli. Niestety, w pewnym momencie zapach stał się dla mnie uciążliwy i po prostu nie jestem w stanie się tym smarować. W weekend dostałam od siostry zestaw Biokosmetykow do smarowania brzuszka. Ale napisane na opakowaniach jest od 4 miesiąca. No i właśnie, co to znaczy? Produkty posiadają jakieś niebezpieczne substancje, zabronione w 1 trymestrze? Czy producent wychodzi z założenia, że dopiero od 4 miesiąca rośnie brzuch?
Sorry za moje rozkminy, ale chyba mózg mi się kurczy w ciąży.
Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
Paula_30 wrote:Ja wlasnie jestem po usg w Luxmedzie takim w 11-13+6. To bardzo podobne do tego co robia na prenatalnych tak mi sie wydaje. Bo dostalam kartke z zaznaczonymi punktami ze kosc nosowa jest,ze serce bije,obwod glowki itp. I juz bylo przez brzuch,ja lezalam a na przeciwko mnie monitor,na ktorym widzialam wszystko. Swietna sprawa. Maly od zeszlego tygodnia urosl z 4 cm do 5,28cm. I wg usg to 12 tc. Data porodu zostala przyspieszona o tydzien i teraz to 14.11. Lekarka naciskala mi na brzuch,ze sie obrocil a on nir chcial i machal nogami i rekami przecudne:p tylko jedno mnie martwi- tetno dalej wysokie,nawet wyzsze niz ostatnio bo 185. A w tym tc powinno byc tak 160. Lekarz mowil ze to jeszcze nie 200 wiec nie ma sie co martwic. Ale mialyscie taki przypadek?
No ja w poprzedniej ciąży na wcześniejszym etapie miałam tętno płodu ok. 180. Lekarz się na to krzywił, ale wtedy miałam inny większy problem. Powiedział mi, że to przez to, że ja jestem zdenerwowana. Tak rzeczywiście było, też miałam przy tych szpitalnych USG tętno jak przy bieganiu interwałów... Ty się bardzo denerwowałaś tym USG? Masz w domu detektor tętna? Bo tak sobie myślę, że jednak Twój ewentualny stres mógł mieć wpływ na maluszka, a takie samodzielne badanie detektorem w domku wyzwala jednak mniej stresu.Tylko spokój nas uratuje.
-
Paula
Mi teraz w szpitalu praktycznie robia usg co 3 dni. Tetno bardzo sie waha. Tez mialam jednego dnia 183 potem 160 teraz 152. Wiec to chyba sa takie możliwe wartości i wahania. Tak mysle. Chodź dzis matrwilam sie ze moze jest za slabe.
Musze sprawdzic dokladnie przedzial.
I widze ze mamy bliski termin. Obecnie 16.11 zobaczymy jednak co genetyczne zmienia w dacie.
Pozdrawiam -
Maija, właśnie sama też się nad tym zastanawiałam. Ja generalnie od zawsze po kąpieli używałam balsamu do ciała jednak w ciąży wszystkie okazywaly się za mało nawilżające, strasznie skóra mi się przesuszyla. Od 2 miesięcy używam olejków, zależy jaki mi w drogerii w ręce wpadnie🙂 od koleżanki słyszałam, że nawet te dziecięce oliwki dobrze się sprawdzają ale jeszcze nie sprawdzałam na sobie.
Maija lubi tę wiadomość
-
Cecylia wrote:Objawow mam zdecydowanie mniej i coraz rzadziej, w zasadzie tylko lekkie mdłości raz na jakiś czas. No i nie śpię dobrze w nocy ale to chyba nerwy? Budzę się ok. 4 codziennie już ze trzy tygodnie i nie mogę zasnąć do 6-7 rano czasami dzwoni budzik do pracy a ja nadal nie śpię.
Jak sobie radzicie ze stresem? Ja pije jakieś herbatki z melisy ale tez nie wiem ile tego można wypić żeby nie zaszkodzić, a jedna to średnio jakoś na mnie działa żeby nie powiedzieć ze wcale nie działa. Ja przed ciążą paliłam papierosy na nerwy i teraz nie wiem jako niepalący człowiek jak sobie z tym poradzić
Bo ogólnie to stres ciążowy mam przed każdą wizyta, przed czy po badaniach ale poza tym to w pracy mam dość stresową sytuację ostatnio i remont w domu nie pomaga bo zawsze coś wypadnie...
Ciężki temat z tym stresem... Mi się udało przestawić moje myślenie w ten sposób, że myślę sobie, że robię wszystko najlepiej jak potrafię, a na całą resztę i tak nie mam wpływu. I w ten sposób udaje mi się przetrwać od wizyty do wizyty, choć przed wizytą zawsze mam lekki stresik. Czasem jak mnie coś wyprowadzi z równowagi (najczęściej małżonek) stosuję relaksacyjne techniki oddechowe. Strasznie nudne, ale mi trochę pomaga.
A remontu w domu Ci współczuję. Nas czeka w sierpniu/wrześniu remont łazienki i powiem Ci, że już teraz mnie to stresuje.
Cecylia lubi tę wiadomość
Tylko spokój nas uratuje.
-
Maija wrote:Dziewczyny, chciałabym wrócić na chwilkę do tematu kosmetyków zapobiegającym rozstępom.
Od początku ciąży używam Mustelli. Niestety, w pewnym momencie zapach stał się dla mnie uciążliwy i po prostu nie jestem w stanie się tym smarować. W weekend dostałam od siostry zestaw Biokosmetykow do smarowania brzuszka. Ale napisane na opakowaniach jest od 4 miesiąca. No i właśnie, co to znaczy? Produkty posiadają jakieś niebezpieczne substancje, zabronione w 1 trymestrze? Czy producent wychodzi z założenia, że dopiero od 4 miesiąca rośnie brzuch?
Sorry za moje rozkminy, ale chyba mózg mi się kurczy w ciąży.
Może tak być że są jakieś składniki których lepiej unikać na początku ciąży. Przynajmniej tak bym zakładała, albo producent się zabezpiecza żeby później mu nikt nie wyskoczył że to przez jego kosmetyki są jakieś problemy z dzieckiem. Musiałabyś sprawdzić co jest w składzie, bo są składniki których w ciąży należy unikać. Ja z tego powodu zrezygnowałam z kremów do twarzy które miałam bo jeden miał kwas migdałowy a drugi już nawet nie pamiętam co ale coś czego też należy unikać.
Edit:
tutaj np. lista składników do unikania
http://www.srokao.pl/2016/07/skadniki-ktorych-warto-unikac-bedac-w.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2019, 17:00
Maija lubi tę wiadomość
Synek, marzec 2017 -
Ja z kolei na jakieś ociekające roztopionym serem....Dzyzia wrote:Też dzisiaj jestem strasznie głodna a w zasadzie nie wchodzi mi nic oprócz płatków na mleku
I słodyczy... Mam strasznie ciągoty na słodkie.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Skoro jest bezpieczny w 4 miesiącu to wcześniej też, może poskąpili na drogie badania i przez to piszą, że dopiero od drugiego trymestru? Nie wiem, takie moje rozkminianieMaija wrote:Dziewczyny, chciałabym wrócić na chwilkę do tematu kosmetyków zapobiegającym rozstępom.
Od początku ciąży używam Mustelli. Niestety, w pewnym momencie zapach stał się dla mnie uciążliwy i po prostu nie jestem w stanie się tym smarować. W weekend dostałam od siostry zestaw Biokosmetykow do smarowania brzuszka. Ale napisane na opakowaniach jest od 4 miesiąca. No i właśnie, co to znaczy? Produkty posiadają jakieś niebezpieczne substancje, zabronione w 1 trymestrze? Czy producent wychodzi z założenia, że dopiero od 4 miesiąca rośnie brzuch?
Sorry za moje rozkminy, ale chyba mózg mi się kurczy w ciąży.
Kijanka, Cecylia lubią tę wiadomość
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
nick nieaktualnyJestem w szpitalu ze względu na bole brzucha. Lekarz stwierdzil ze on nic na to nie poradzi, zebym poszła do szpitala, tam mnie przebadaja, dadza leki, ze takie silne bóle moga zle sie skończyć. Zgodzilam sie, co mialam za wyjscie, lepiej dmuchac na zimne.
Ogolnie nie jest źle, dzidzia super sie rusza, rosnie -36mm, jest tętno, macica, szyjka ok. Mam silne tylozgiecie i stąd moga byc bole. Dostalam juz 4 tabl.lutki podjezykowej i jeszcze jakies leki bede miala. Mam lezec i odpoczywac.
sisi, Spirit, Limonka lubią tę wiadomość
-
Cecylia, ja tez jestem z tych co sie duzo stresuja Jak mam naprawdę gorszy dzien to zamykam sie sama w ciemnym pokoju i włączam sobie z yt relaksacje. Pomagają tez długie prysznice (woda mnie bardzo relaksuje). Jeśli możesz to pospaceruj, lub usiadz sobie w ogródku czy parku i poczytaj książkę.
Dziewczyny, chcialabym juz powoli zacząć kupować ubranka, ale nie wiem jakie rozmiary kupować. 56 i 62 będą odpowiednie? Mam termin na 28.10, pewnie bedzie juz chłodniej i wypadaloby kupic jakis kombinezon. Tylko jaki rozmiar? Jak w ogole ubrac takiego bobasa na spacer przy niepogodzie?! Boje sie, ze albo bedzie mu za zimno, albo go przegrzeje...
Cecylia lubi tę wiadomość
-
Domcias wrote:
Dziewczyny, chcialabym juz powoli zacząć kupować ubranka, ale nie wiem jakie rozmiary kupować. 56 i 62 będą odpowiednie? Mam termin na 28.10, pewnie bedzie juz chłodniej i wypadaloby kupic jakis kombinezon. Tylko jaki rozmiar? Jak w ogole ubrac takiego bobasa na spacer przy niepogodzie?! Boje sie, ze albo bedzie mu za zimno, albo go przegrzeje...
O tym jak ubierać jest tutaj: https://mamaginekolog.pl/jak-ubierac-dzieci-na-spacer/
Co do rozmiaru, to ja sobie oglądam ubranka w rozmiarach 56 i 62 i zamierzam zacząć robić zakupy po prenatalnych, o ile wszystko będzie w porządku.
Domcias lubi tę wiadomość
Tylko spokój nas uratuje.
-
Tez myślę że jak plec będzie pewna to trzeba kupować. Ją bym kombinezon kupiła większy, żeby był na większość zimy. Z 56 maluszki bardzo szybko wyrastają. Mój chrzesniak jak się urodził to miał 60 cm więc mniejsze ubrania się nie przydałyKijanka wrote:O tym jak ubierać jest tutaj: https://mamaginekolog.pl/jak-ubierac-dzieci-na-spacer/
Co do rozmiaru, to ja sobie oglądam ubranka w rozmiarach 56 i 62 i zamierzam zacząć robić zakupy po prenatalnych, o ile wszystko będzie w porządku.
dziewczyny mające już dzieciaczki jak radzicie?
-
Odpoczniesz,dadzą leki i będzie dobrze !trzymaj się tam bo szpital to mimo wszystko nie fajne miejsce ale za to potem człowiek się mniej boi bo zna otoczenie i jaj idzie rodzic to wie co i jak :pIza34 wrote:Jestem w szpitalu ze względu na bole brzucha. Lekarz stwierdzil ze on nic na to nie poradzi, zebym poszła do szpitala, tam mnie przebadaja, dadza leki, ze takie silne bóle moga zle sie skończyć. Zgodzilam sie, co mialam za wyjscie, lepiej dmuchac na zimne.
Ogolnie nie jest źle, dzidzia super sie rusza, rosnie -36mm, jest tętno, macica, szyjka ok. Mam silne tylozgiecie i stąd moga byc bole. Dostalam juz 4 tabl.lutki podjezykowej i jeszcze jakies leki bede miala. Mam lezec i odpoczywac.2017 #1
2019 #2
-
nick nieaktualnyDokładnie, przynajmniej się uspokoisz trochę bo jesteś pod kontrolą lekarza. A w domu to stres ciągły jechać - nie jechać na IP może to nic takiego a może tak,..
Dzięki za rady dziewczyny, dziś poszłam na spacer i trochę mi pomogło faktycznie. Teraz chyba kolejną melisę zaparzę
Kijanka, Domcias, sisi lubią tę wiadomość
-
No ja też mam wątpliwości, czy jak kupię ubranka w rozmiarze 56, to nie będą za małe. Z drugiej strony sama jestem dość niska i drobnej budowy, więc maluch chyba nie będzie miał miejsca, żeby urosnąć do tych 60 cm jeszcze w brzuchu
Tylko spokój nas uratuje.
