Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
Ja jeśli chodzi o objawy to jestem bardzo senna. Czasem czuję ciągnięcie w podbrzuszu podobne do bólu jajnika. Szczerze mówiąc nie pamiętam już jak to było w pierwszej ciąży.
W sumie w 8tc z córką trafiłam do szpitala ze stanem zapalnym jelit i to głównie pochłonęło dużo moich sił i nie skupiałam się na innych dolegliwościach.
Powtarzałam dziś betę i chyba jest dobrze
Poniedziałkowa 1825,03 i dzisiejsza 3140,24. Przyrost 74%.
Progesteron mam 22.80 ng/ml.
Dziś wieczorem wizyta.Maija lubi tę wiadomość
-
Dobra pewnie jestem głupia i mąż mnie sklnie, jak się dowie, ale umówiłam się na jutro na wizytę u swojego ginekologa. Chcę, żeby chociaż stwierdził, czy jest pęcherzyk, bo nie wytrzymam w tej niepewności do 20/3. A wczoraj beta była 2400, więc pęcherzyk już powinien być widoczny, nie? Wiem, że na zarodek może być za wcześnie.
-
Holibka bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki 🤞😘
U mnie okropna senność, ciągnie mnie w brzuchu, przelewa się, a najgorsze to jest odbijanie 😂 po prostu na każdym kroku, wczoraj jechałam 3 h z mężem samochodem to myślałam ze mnie wystawi za drzwi 🤣🤣 mdłości są ale głównie po jedzeniu.
A ja mam jeszcze pytanie do dziewczyn, które są w ciąży z bliźniętami -Czy jeżeli na usg po owulacji było jedno ciałko żółte to oznacza ze na pewno nie będzie bliźniąt dwujajowych? -
Holibka wrote:od 25 000 niby powinno być serduszko, ale normy są szerokie.
Ja dziś powtórzyłam betę, czekam na wynik, wieczorem rozstrzygające usg, trzymajcie kciuki błagam! Wierzące proszę o modlitwę, bardzo się stresuję.
Mdłości - też gratuluję, jak niedobrze to dobrze -
Dzyzia wrote:Dobra pewnie jestem głupia i mąż mnie sklnie, jak się dowie, ale umówiłam się na jutro na wizytę u swojego ginekologa. Chcę, żeby chociaż stwierdził, czy jest pęcherzyk, bo nie wytrzymam w tej niepewności do 20/3. A wczoraj beta była 2400, więc pęcherzyk już powinien być widoczny, nie? Wiem, że na zarodek może być za wcześnie.
Ja w pierwszej ciąży pierwszą wizytę też miałam wcześnie, betę tego dnia miałam 1521,69 i był pęcherzyk -
patuniek86 wrote:Dziewczyny, bardzo wszystkim gratuluję
Ale...
Po prostu zobaczyłam RESET na innym wątku z suwaczkiemI się nieco popłakałam, więc chciałam tylko strasznie i ogromnie pogratulować
Pamiętam Cię jeszcze z wątków z 2017 roku i znam historię...
Reset, życzę Ci z całej mocy i pary, abyś przeżyła najbardziej nudną ciążę, jaka się trafia kobietom. Żebyś donosiła ją do końca i musiała wypróbować wszystkie metody na wywołanie porodu-takich nudów Ci życzę
Naprawdę ogromnie się cieszę
Pozwolę sobie tu czasami zajrzeć i dowiedzieć się, co u Ciebie-mam nadzieję, że nie będzie Ci to przeszkadzać
Patuniek, tu - przynajmniej na razie- bywam rzadko. Głównie pojawiam się na 'moich' wątkach ze starą gwardią
Ale tak... udało się i póki co wygląda to wszystko dość optymistycznie. Aktualnie czekam na wizytę serduszkową i liczę, że wtedy ciut odetchnę, bo średnio raz dziennie wynajduję sobie powód do zmartwień
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Ból pleców: mnie akurat nie dotknął, ale koleżankę tak, i to na początku ciąży. Bardzo pomogły jej ćwiczenia dla ciężarnych, chodziła na jakiś specjalny fitness ale i w domu ćwiczyła, mówiła że wiele jej to przyniosło ulgi, aczkolwiek plecy czuła całą ciążę.
Dawajcie sposoby na mdłości
U mnie w miarę pomaga gazowane (żywiec zdrój mocny gaz), kwaśne (pomarańcze!!!, kiwi, woda z sokiem z cytryny), wafle ryżowe jumbo papryka, migdały, ale nie za duże ilości, gorąca woda z imbirem i cytryną, herbata earl grey, żurawina suszona, brzoskwinie w puszce. No i generalnie jedzenie często i nieduże porcje.
Dziewczyny dziękuję za wsparcie. Wyników bety jeszcze nie mam, dam znać, i po wizycie też oczywiście.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2019, 15:09
Magdalen lubi tę wiadomość
-
Holiba skoro zaczynasz 8 tydzień to po co robisz betę? Przecież już możesz zarodek z serduszkiem zobaczyć albo masz złe ustawiony suwak
-
Ani0nka wrote:Holiba skoro zaczynasz 8 tydzień to po co robisz betę? Przecież już możesz zarodek z serduszkiem zobaczyć albo masz złe ustawiony suwak
Mam dobrze ustawiony suwak.
Robię betę aby sprawdzić czy w ogóle rośnie. Kilka stron wcześniej opisywałam swoją sytuację po ostatniej wizycie, opisywanie tego powtórnie to dla mnie za dużo emocji. W każdym razie nie jest to moja fabaneria, pierwsza beta jaką zrobiłam w tej ciąży była na poziomie 23 000, druga 34 000... Poza tym serduszko jest teoretycznie widoczne od 25 000 i to też trochę daje mi nadzieję że może jednak będzie dobrze i zobaczę w końcu serduszko. Wizyta dziś wieczorem,a dzisiejszą betę zrobiłam m.in. po to aby ewentualnie wcześniej przygotować się na złe wieści.
-
A widzisz to już wszystko wiem, możliwe ze miałaś później implantację i dlatego, kciuki ogromne! ❤️
Holibka lubi tę wiadomość
-
Ani0nka wrote:Holiba skoro zaczynasz 8 tydzień to po co robisz betę? Przecież już możesz zarodek z serduszkiem zobaczyć albo masz złe ustawiony suwak
I jeszcze przy okazji twojego pytania apeluję - bądźmy dla siebie delikatne i wyrozumiałe. Jesteśmy tu wszystkie często bardzo rozemocjonwane, wrażliwe, z rozhulanymi hormonami, zwłaszcza gdy czujemy/lekarz nam powie że coś jest nie tak z ciążą.
Twoje pytanie odebrałam... źle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2019, 15:27
-
Nie każda z nas jest tak doinformowana, ja tez miałam złe ustawiony suwak i nie oznacza to nic złego
nie widziałam Twojego nicku wcześniej, sądziłam ze jesteś tu „świeżakiem” i możesz nie wiedzieć co jest normą. Głowa do góry wiem ze się boisz bo nie widziałaś serduszka ale trzeba wierzyć
i nie odbierać wszystkiego negatywnie
-
Ja na mdlosci pije slaba herbate z cytryna i imbirem. Pomaga tez ser bialy z duza ilością jogurtu naturalnego, czekolada z orzechami, kanapka z chuda szynka, zielonym ogorkiem i salata lodowa.
Staram sie tez nie najadac, jem male porcje, ale częściej i rzeczywiscie pomaga - nudności są mniejsze. -
Odebrałam wynik bety-5941 w 6 tydzień 0 dni. To chyba za mało??
Teraz żałuje ze go zrobiłam😔
Na dodatek dziś zauważyłam ślady krwi w śluzie, krew jest czerwona. Mało, ale jest
Tsh jest 2,58, tez nie za dobrze.
Napisałam SMS do lekarza, kazał przyjechać o 20,30. Mam wiec przyspieszona wizytę dziś, wcale tego nie planowałam.
Z nerwów zaraz padnę.