Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
dziewczyny tak jak pisalam mieszkam w holandii i tu poerwsza wizyte mam 1.04 ale mam mozliwosc isc w sobote teraz, to bedzie 4+6 lub 5+0 warto isc zobaczyc chociaz pecherzyk czy nic nie bedzie widac? bo ja jiz troche swiruje. dodam ze 1.04 beda u mnie rodzice i na pewno mama bedzie chciala isc ze mna... i ja zamiast cieszyc sie wizyta mamy bede sie sresowac tym pierwszym usg. a tak jakbym zobaczyla chocoaz ze cos tam juz rosnie to bylabym spokojniejsza
co wy byscie zrobily? czekac czy isc? -
key_b wrote:dziewczyny tak jak pisalam mieszkam w holandii i tu poerwsza wizyte mam 1.04 ale mam mozliwosc isc w sobote teraz, to bedzie 4+6 lub 5+0 warto isc zobaczyc chociaz pecherzyk czy nic nie bedzie widac? bo ja jiz troche swiruje. dodam ze 1.04 beda u mnie rodzice i na pewno mama bedzie chciala isc ze mna... i ja zamiast cieszyc sie wizyta mamy bede sie sresowac tym pierwszym usg. a tak jakbym zobaczyla chocoaz ze cos tam juz rosnie to bylabym spokojniejsza
co wy byscie zrobily? czekac czy isc?key_b lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Domcias wrote:Ja bylam u lekarza jakis tydzien po pozytywnym tescie (test robilam w pierwszym dniu spodziewanej miesiączki) i był juz widoczny pecherzyk
-
Cześć dziewczyny. Tak nieśmiało tu zaglądam do was. Zaczynałam na forum dla staraczek, wyposażona w karton testów owulacyjnych i myśl, że wiele starań przede mną, bo endokrynolog (niedoczynność tarczycy) straszył, że będzie ciężko.
Moje starania trwały az jeden cykl, odstawienie antykoncepcji i bum, pierwszy cykl i ciąża.
Teraz właściwie czuję się trochę zagubiona tak niespodziewanie, nie zdążyłam przeczytać miliona poradnikow i artykułów. Ale oczywiście szczęśliwa.
Martwią mnie bóle brzucha, jak na @, do tego ciągle bym spała. Na forum dla staraczek naczytałam się o poronieniach, ciążach zaśniadowych, pozamacicznych i panikuję.
Beta w piatek 620 , w poniedzialwk 1624 czy to dobrze? Czy wizyta 18 marca u ginekologa to będzie dobry termin? Wedlug ostatniej @ (31 stycznia.) W dniu wizyty będę w 6+4d. Korci mnie, żeby jutro zrobić kolejną betęHolibka lubi tę wiadomość
Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
Metformina, euthyrox , solinco
On - 35 lat
1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
14.02.2019 owulacja
8.03.2019 beta 620
11.03.2019 beta 1624
14.03.2019 beta 4684
8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
10.2019 mamy nasze
serduszko na świecie
08.2023- odstawienie antykoncepcji
6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
8.03.2024 - test ciążowy negatywny
Włączeniem ziół Ojca Sroki
14.04.2024 - test ciążowy negatywny
10.05 - owulacja
21.05 - dwie kreseczki ⏸️
27.05 - beta 202 😍
31.05 - beta 1193
6.06 mamy serduszko ❤️
-
https://plodnosc.pl/kalkulator-beta-hcg/ tutaj można sprawdzić czy przyrosy bety jest w normie
korzystałam z tego licznika w poprzedniej ciazy. W obecnej zrobilam bete tylko raz dla potwierdzenia.
Gumcia1989 lubi tę wiadomość
-
Gumcia1989 wrote:Cześć dziewczyny. Tak nieśmiało tu zaglądam do was. Zaczynałam na forum dla staraczek, wyposażona w karton testów owulacyjnych i myśl, że wiele starań przede mną, bo endokrynolog (niedoczynność tarczycy) straszył, że będzie ciężko.
Moje starania trwały az jeden cykl, odstawienie antykoncepcji i bum, pierwszy cykl i ciąża.
Teraz właściwie czuję się trochę zagubiona tak niespodziewanie, nie zdążyłam przeczytać miliona poradnikow i artykułów. Ale oczywiście szczęśliwa.
Martwią mnie bóle brzucha, jak na @, do tego ciągle bym spała. Na forum dla staraczek naczytałam się o poronieniach, ciążach zaśniadowych, pozamacicznych i panikuję.
Beta w piatek 620 , w poniedzialwk 1624 czy to dobrze? Czy wizyta 18 marca u ginekologa to będzie dobry termin? Wedlug ostatniej @ (31 stycznia.) W dniu wizyty będę w 6+4d. Korci mnie, żeby jutro zrobić kolejną betę
haha, witaj w klubie.. też byłam straszona bo też mam niedoczynność. Pierwsza i druga ciąża w pierwszym cyklu... oby druga też rozwijała się ja należy bo póki co począteczek i już TSH tradycyjnie skoczyło gwałtownie do góry. Mam nadzieję, że i Ty masz to pod kontroląObjawy bólowe jak na @ i senność jak najbardziej na miejscu. W pierwszej ciąży przespałam pierwszy trymestr
Ja na pierwszą wizytę wybieram się około 8 tygodnia bo mam nadzieję zobaczyć już serduszko. Nie widzę sensu iść wcześniej
ale Ty idź wcześniej jeśli czujesz taką potrzebę.. w przeciwnym wypadku czas będzie Ci się dłużył niemiłosiernie, a wyobraźnia podpowiadała najwymyślniejsze komplikacje (internet to zło).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2019, 00:03
Gumcia1989 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Gratuluje Wam serduszek!
Ja sie tak boje, ze nie zobacze serduszka jutro. Wczoraj i dzis obudzilam sie o 1 w nocy i do 5 nie moglam spac bo tylko myslalam . Nic nie moge nawet czytac, ani oglafac nic bo bladze myslami. Leze tylko i czekam, az minie kolejny dzien i bedzie juz piatek. Wariuje! Balam sie po poronieniu, ze jak sie usa to bede wariowac ale na poczatku balam sie troche ale wierzylam ze nedzie super, a od 2 dni wariuje. Jeszcze te glupia beta urosla tylko o 50%. Czytalam, ze przy wartosci powyzej 10 tys to normalne. A Wy jak myslicie? Mam juz dosc tej bety Mam nadzieje, ze w piatek mowie mi ze moge juz nie robic.
@ 27.01.2019
Owu 10.02.2019
Nowina 25.02 -beta 115
28.02 -beta 318
02.03-beta 693
04.03-beta 1313
06.03-beta 2553
08.03- beta 5543
11.03-beta 11565
07-03-usg pecherzyk z cialkiem zoltym 10,4 mm
03.01.18- strata pierwszej 'fasolki' -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny możecie się śmiać, ale ja podglądałam na szybko sondą mojego maluszka od 21 dpo
. Przy becie na poziomie 6500 (z 22dpo) zobaczyłam serduszko, dzień wcześniej nie było go widać. Pracuję na radiologii i pokusa podglądania go była zbyt silna.
Misia78, sisi lubią tę wiadomość
9 DPO- 10,5/14 DPO- 261 /16 DPO- 701/ 21 DPO-4785
-
Jak tak czytam Wasze wpisy to w zasadzie nabieram pewności, że u mnie z tej ciąży nic nie będzie, bo mam betę ponad 2 razy niższą, niż Wy na tym etapie. I jak czytam, że Wy się martwicie, bo beta 'dopiero' powyżej 10 000, a ja we wtorek miałam 2400 (niby 27 dpo) to mi się wszystkiego odechciewa
-
Dzyzia wrote:Jak tak czytam Wasze wpisy to w zasadzie nabieram pewności, że u mnie z tej ciąży nic nie będzie, bo mam betę ponad 2 razy niższą, niż Wy na tym etapie. I jak czytam, że Wy się martwicie, bo beta 'dopiero' powyżej 10 000, a ja we wtorek miałam 2400 (niby 27 dpo) to mi się wszystkiego odechciewa
Jasna91 lubi tę wiadomość
2017 #1
2019 #2
-
nick nieaktualny
-
Dzyzia wrote:Jak tak czytam Wasze wpisy to w zasadzie nabieram pewności, że u mnie z tej ciąży nic nie będzie, bo mam betę ponad 2 razy niższą, niż Wy na tym etapie. I jak czytam, że Wy się martwicie, bo beta 'dopiero' powyżej 10 000, a ja we wtorek miałam 2400 (niby 27 dpo) to mi się wszystkiego odechciewa
-
Dzięki dziewczyny :*
Ja wszystko to wiem - beta w normie (w dolnych granicach, ale zawsze), przyrasta dobrze, a do tego i tak biorę tyle progesteronu, że nic więcej się nie da zrobić, ale mimo wszystko strach jest. Okaże się, co mi dzisiaj ginekolog zobaczy w USG.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2019, 08:23