Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAishha wrote:No chyba nie takie bzdury skoro wszędzie jest napisane że można stosować po konsultacji z lekarzem ale od 4 miesiąca ciąży. Ja byłam wtedy tydzień czy dwa po pozytywnym teście.
-
Szczesliwa_mamusia wrote:Na wiekszosci lekow bedziesz miec napisane po konsultacji z lekarzem. Tak sie zabezpieczaja firmy farmaceutyczne. A mowił Ci dlaczego szkodliwe? Pytam sie z ciekawości.
-
Iza34 wrote:Dziewczyny czy wy tez odczuwacie takie duze zmeczenie? Polozylam sie po 20 na kanapie tak doslownie na chwile i film mi sie urwal i mimo ze wiedzialam ze corka mam sie zajac to nie bylam w stanie wstac tylko co przymknelam oczy to juz spalam. Maz umyl i polozyl córkę spac a ja dopiero teraz zwleklam sie bo musiałam do wc. I mdłości mi wrocily.Synek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
Szczesliwa_mamusia wrote:Na wiekszosci lekow bedziesz miec napisane po konsultacji z lekarzem. Tak sie zabezpieczaja firmy farmaceutyczne. A mowił Ci dlaczego szkodliwe? Pytam sie z ciekawości.
-
Dzięki za wszystkie rady Dziś czuję się już znacznie lepiej, jeszcze parę dni i będę jak nowa. Wrócił mi węch i wstręt do syropu z cebuli, który wczoraj wydawał mi się smaczny. No ale czego się nie robi żeby wyzdrowieć...
Uważajcie z klimą i przeciągami, chyba serio w ciąży ta odporność trochę spada. -
nick nieaktualny
-
Mnie też dopada zmeczne ok. 16, ale raczej nie robie drzemek, bo za gorąco i nie mogę usnąć. Za to wieczorem padam nawet nie wiem kiedy.
Paula, jak twoj brzuch? Przeszły bóle? -
ja mam doła od wczoraj. Byłam wczoraj u innego ginekologa, bo tylko ten był dostepny. abyłam z powodu moich boli w podbrzuszu i w krzyzu od 2 dni. Zrobił mi usg i stwierdził,ze jest ryzyko łozyska przodującego,bo jest bardzo nisko tuz nad ujsciem szyjki,gdzie moj prowadzacy 2 tygodnie temu nawet nie zajaknal na ten temat. Ponoc to łozysko moze byc przyczyna moich boli podbrzusza. Mam lezec i nic nie robic. Na szczescie szyjka dluga bo ponad 4 cm. W dodtaku mam za wysokie cisnienie i mam zrobic dodatkowe badania wg niego. Na kazdej wizycie u mojego ginekologa mam podwyzszone ale mowi ze w normie. Wiec mam dwie skrajne opinie. Po drugie czy mozna mowic w lozysku przodujacym w 16tc? Jeszcze zapisał mi luteine dopochowa mimo ze moj prowadzacy 2 tyg temu kazał mi odstawic duphaston. 21.06 mam dopiero wizyte u mojego prowadzacego. Nie wiem czy brac ta luteine czy mam to lozysko przodujace czy moj prowadzacy jest słabym lekarzem? W dodatku mamy zakaz wspołzycia. Jakas porazka.
-
chyba tak zrobie,ze umowie sie na to połowkowe poza luxmedem chociaż szkoda mi wydawac ponad 300 zł jak za to mogłabym kupic tyle rzeczy dla kreta ale to nie pierwsza opinia,ze maja słaby sprzet. A tej luteiny sie boje,bo ja cokolwiek sobie zaapalikuje do sroda to zaraz mam jakas infekcje a przewaznie grzybice. A teraz na szczescie do dawna sie nic nie dzieje i nie chciałabym sobie pogorszyc bez konsultacji z moim ginekologiem. Od poczatku ciazy mialam ze dwa razy grzybice a teraz cisza.A czy wy tez macie zakaz wspolzycia w lozysku przodujacym? Czy na razie w ogole nie brac pod uwage ze moze takie byc?
-
Paula_30 wrote:ja mam doła od wczoraj. Byłam wczoraj u innego ginekologa, bo tylko ten był dostepny. abyłam z powodu moich boli w podbrzuszu i w krzyzu od 2 dni. Zrobił mi usg i stwierdził,ze jest ryzyko łozyska przodującego,bo jest bardzo nisko tuz nad ujsciem szyjki,gdzie moj prowadzacy 2 tygodnie temu nawet nie zajaknal na ten temat. Ponoc to łozysko moze byc przyczyna moich boli podbrzusza. Mam lezec i nic nie robic. Na szczescie szyjka dluga bo ponad 4 cm. W dodtaku mam za wysokie cisnienie i mam zrobic dodatkowe badania wg niego. Na kazdej wizycie u mojego ginekologa mam podwyzszone ale mowi ze w normie. Wiec mam dwie skrajne opinie. Po drugie czy mozna mowic w lozysku przodujacym w 16tc? Jeszcze zapisał mi luteine dopochowa mimo ze moj prowadzacy 2 tyg temu kazał mi odstawic duphaston. 21.06 mam dopiero wizyte u mojego prowadzacego. Nie wiem czy brac ta luteine czy mam to lozysko przodujace czy moj prowadzacy jest słabym lekarzem? W dodatku mamy zakaz wspołzycia. Jakas porazka.
Paula, z tego co wiem, to przed 20 tygodniem ciąży nie da się stwierdzić łożyska przodującego. U Ciebie jeszcze ma czas, żeby się podnieść. Teraz chyba też lekarz Ci nie stwierdził na 100% łożyska przodującego, tylko ryzyko łożyska przodującego.
Źródło: https://mamaginekolog.pl/lozysko-przodujace-a-lozysko-przedniej-scianie/
Ja bym chyba zaczęła brać tą luteinę, nie wiem, czy to pomaga coś łożysku (nie sądzę), ale ponoć rozluźnia macicę i wtedy też mniej boli. Jak boisz się infekcji, to może warto zainwestować w płyn do odkażania rąk? Albo w rękawiczki jednorazowe?
Z USG połówkowym zrobiłabym tak jak pisze Coma, żeby zasięgnąć opinii jeszcze innego lekarza.
Jeśli chodzi o wstrzemięźliwość, my niestety mamy zakaz współżycia od 5 tc . Muszę ginekologa podpytać na kolejnej wizycie, czy to nadal aktualne, bo już się nerwowo robi w domu. -
Paula_30 wrote:chyba tak zrobie,ze umowie sie na to połowkowe poza luxmedem chociaż szkoda mi wydawac ponad 300 zł jak za to mogłabym kupic tyle rzeczy dla kreta ale to nie pierwsza opinia,ze maja słaby sprzet.
Moim zdaniem prenatalne czy połówkowe powinno się robić u lekarza z certyfikatem FMF i mimo, że sama posiadam pakiet medyczny to ciążę prowadzę u dwóch lekarzy - u jednego z pakietu (i tam mam wizyty, badania za free itp.), a równolegle u drugiego, polecanego, gdzie płacę za wizyty i za USG, ale jest on wpisany na listę FMF i mu ufam. Przepaść między tymi lekarzami, czasem wizyty, podejściem lekarza i jakością USG - ogromna.
Jeśli stać Cię na taki wydatek nie kosztem tego, co włożysz do lodówki, a jedynie kosztem lepszych ubranek czy innych duperelek dla dziecka to uważam, że noworodkowi potrzebny jest bardziej spokój matki na etapie ciąży oraz ewentualna wiedza co do nieprawidłowości (po połówkowych widać różne rzeczy, wtedy np. wie się, że trzeba szukać szpitala z III st. referencyjności itp.) niż te graty
coma, Moni**, Ewelina92, Aishha, JustBelieve lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Paula, luteina nie zaszkodzi na pewno, a słów lekarza nie bierz do siebie, na tym etapie wszystko zazwyczaj sie zmienia. Tu w ramach przerwy w pisaniu magisterki wyszukałam kilka artykułów z certyfikowanych pism naukowch.
"Podstawę diagnostyki łożyska przodującego stanowi wykonanie badania ultrasonograficznego sondą przezpochwową. Badanie wykonane przez powłoki brzuszne
może być przydatne w postawieniu wstępnego rozpoznania. Jednak ostateczne rozpoznanie może być postawione dopiero przy wykorzystaniu sondy przezpochwowej w III trymestrze ze względu na „migrację” łożyska w trakcie ciąży. Spośród kobiet ciężarnych między 16. a 24. tygodniem ciąży, u których zdiagnozowano łożysko niskoschodzące, tylko u 1,6% to rozpoznanie potwierdzono w terminie okołoporodowym."
I kolejne: "Łożysko przodujące jest dość częstym rozpoznaniem w drugim trymestrze
ciąży, kiedy podczas oceny szyjki macicy stwierdza się, że brzeg łożyska dochodzi do ujścia wewnętrznego lub je pokrywa. Większość tych przypadków to łożyska, które „migrują” ku górze wraz ze wzrostem macicy i kształtowaniem się jej dolnego odcinka. Na podstawie analizy piśmiennictwa wydaje się słuszne,aby w celu uniknęcia nadmiernego niepokoju u pacjentki, wykonując badanie ultrasonograficzne w drugim
trymestrze ciąży, nie ustalać rozpoznania łożyska przodującego w każdym przypadku zachodzenia brzegu łożyska na ujście wewnętrzne. Może należałoby raczej napisać, że dolny brzeg łożyska przekracza granicę ujścia wewnętrznego o … mm, określać stopień pokrywania ujścia w milimetrach i rozpoznanie ostateczne ustalić podczas badania kontrolnego po kilku tygodniach."Kijanka, Paula_30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyreset wrote:Moim zdaniem prenatalne czy połówkowe powinno się robić u lekarza z certyfikatem FMF i mimo, że sama posiadam pakiet medyczny to ciążę prowadzę u dwóch lekarzy - u jednego z pakietu (i tam mam wizyty, badania za free itp.), a równolegle u drugiego, polecanego, gdzie płacę za wizyty i za USG, ale jest on wpisany na listę FMF i mu ufam. Przepaść między tymi lekarzami, czasem wizyty, podejściem lekarza i jakością USG - ogromna.
Jeśli stać Cię na taki wydatek nie kosztem tego, co włożysz do lodówki, a jedynie kosztem lepszych ubranek czy innych duperelek dla dziecka to uważam, że noworodkowi potrzebny jest bardziej spokój matki na etapie ciąży oraz ewentualna wiedza co do nieprawidłowości (po połówkowych widać różne rzeczy, wtedy np. wie się, że trzeba szukać szpitala z III st. referencyjności itp.) niż te graty
Dlatego ja rezygnuje z lekarza na nfz ktory nie badajac tylko "na piekne oczy" potrafi stwierdzic ze z ciaza jest wszystko ok i przenioslam sie do lekarza prywatnie. Tylko mam problem ze zwolnieniem. -
Iza34 wrote:Dlatego ja rezygnuje z lekarza na nfz ktory nie badajac tylko "na piekne oczy" potrafi stwierdzic ze z ciaza jest wszystko ok i przenioslam sie do lekarza prywatnie. Tylko mam problem ze zwolnieniem.
U Ciebie to z tym lekarzem na NFZ było jawne przegięcie.
Ja też kilka razy przed zajściem w ciążę zawiodłam się na lekarzu na NFZ, ale nigdy aż tak bardzo.
A dlaczego problem ze zwolnieniem? Chodzę prywatnie i normalnie lekarka mi wystawia zwolnienie co wizytę.