Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ig004 wrote:Ja się melduję po badaniach połówkowych, z synkiem na pokładzie Ponad 450 g! Wszystkie parametry w normie, chociaż teraz widzę, że nie mam wpisane na kartce ani płci ani długości szyjki... Ale to było badanie na Lux Med, wprawdzie u polecanego lekarza. Myślicie, że jest duża szansa, że ta płeć się może zmienić? Mąż coś nie dowierza, ale moim zdaniem to już jest ok 99% pewności?
Co do luteiny - obecnie nie biorę, ale po każdym z 4 transferów miałam podobnie (poranna wylatywała cały dzień, zwłaszcza jak byłam w ruchu; wieczorna wylatywała rano i to zazwyczaj hurtowo )
Od kiedy planujecie większe zakupy wyprawkowe?2017 #1
2019 #2
-
Ig004 wrote:Ja się melduję po badaniach połówkowych, z synkiem na pokładzie Ponad 450 g! Wszystkie parametry w normie, chociaż teraz widzę, że nie mam wpisane na kartce ani płci ani długości szyjki... Ale to było badanie na Lux Med, wprawdzie u polecanego lekarza. Myślicie, że jest duża szansa, że ta płeć się może zmienić? Mąż coś nie dowierza, ale moim zdaniem to już jest ok 99% pewności?
Co do luteiny - obecnie nie biorę, ale po każdym z 4 transferów miałam podobnie (poranna wylatywała cały dzień, zwłaszcza jak byłam w ruchu; wieczorna wylatywała rano i to zazwyczaj hurtowo )
Od kiedy planujecie większe zakupy wyprawkowe?
-
Ig004 wrote:Ja się melduję po badaniach połówkowych, z synkiem na pokładzie Ponad 450 g! Wszystkie parametry w normie, chociaż teraz widzę, że nie mam wpisane na kartce ani płci ani długości szyjki... Ale to było badanie na Lux Med, wprawdzie u polecanego lekarza. Myślicie, że jest duża szansa, że ta płeć się może zmienić? Mąż coś nie dowierza, ale moim zdaniem to już jest ok 99% pewności?
Co do luteiny - obecnie nie biorę, ale po każdym z 4 transferów miałam podobnie (poranna wylatywała cały dzień, zwłaszcza jak byłam w ruchu; wieczorna wylatywała rano i to zazwyczaj hurtowo )
Od kiedy planujecie większe zakupy wyprawkowe?
Duzy bobas ja mam jutro polowkowe
Ja zakupy robie caly czas systematycznie wozek kupuje wraz z fotelikiem na poczatku sierpnia a lozeczko we wrzesniu a do wrzesnia cala reszte chce juz miec
-
Paula_30 wrote:a ile trwalo badanie? dostałas jakies zdjecia?
Badanie ok. 25 min, włącznie ze słuchaniem serca i usg przezpochwowym. Ogólnie nie czułam, żeby coś było pominięte, serce było sprawdzane 3 razy, bo mały się wiercił. Do tego dostałam 16 zdjęć, na jednym nawet jest coś jakby szyjka (zresztą podpisana Cervix), ale jedyny wymiar tam to 7 cm, to chyba za dużo
EDIT: Wait, na tym zdjęciu jest jeszcze mega wielki napis w ramce 4,95cm. Jakoś nie zauważyłam, bo wczytywałam się w te drobniutkie cyferki na górze... -_-"Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2019, 12:10
Paula_30 lubi tę wiadomość
-
my co miesiąc cos kupujemy,zeby nagle nie miec az tyle rzeczy do kupienia sprawdzamy co dostajemy od rodziny i w jakim jest stanie i jak sie przyda to odhaczamy z listy jako zrobione. Teraz jestem na etapie sprawdzania na necie cen kosmetyków dla niemowlaka i takich rzeczy jak wanienka,pieluchy, przewijak itp zeby mniej wiecej to podsumowac finasowo ile jeszce trzeba bedzie wydac w ciagu tych 3-4 mscy
-
Sisi to mamy tego samego dnia. Ja dziś też rano pozalatwialam sprawy, odwiozlam córkę do przedszkola. Wczoraj było zebranie i nasluchalam się tyłu pozytywnych rzeczy na jej temat. To takie miłe jak obcy mówią o naszych dzieciach pozytywnie.
U mnie już dobrze ponad 35 stopni. Dziś zaplanowałam mega szybki obiad.sisi lubi tę wiadomość
-
Ja miałam trochę obaw, że to za wcześnie, ale teraz już chyba mogę zacząć gromadzić. Upatrzonych rzeczy mam już całą masę, ale jakoś trudno mi było się przełamać, chociaż zazwyczaj nie jestem przesądna to tu bałam się zapeszać
Paula_30 lubi tę wiadomość
-
Ja robię zakupy od samego początku ciąży. Nie żebym uważała, że taka systematyczność jest potrzebna. Kupowałam te ciuszki głównie dla swojego dobrego samopoczucia.
Na razie mam całkiem sporo ciuszków, 2 rożki, kocyk, cieniutką narzutkę (można użyć jako prześcieradełko), 2 ręczniczki, laktator. W drodze poduszka do karmienia i 2 butelki na początek. -
nick nieaktualnymrt87 wrote:Dziś w taki upał to zdecydowanie rest w domu. Miałam dzisiaj jechać do diabetologa ale zrezygnowałam, nie będę ryzykować. Obiad faktycznie lepiej teraz coś przyrządzić bo w południe mocno dom się nagrzeje.
A mi tesciowa nie dala dzis obiadu ugotowac. Nie myślcie sobie ze z troski bo goraco czy coś takiego, o nie. Tylko ze jest robota a jak jest robota to mam sobie zjesc byle co. Alez mnie tym wku... Kilka lubianek to mogę przeszypulkowac ale nie cały dzien, dupa boli, brzuch boli bo dzidzia jest bardzo nisko, jak chodze to mam wrazenie ze zaraz mi wszystko wyplynie, dzis wogole kiepsko sie czuje, w nocy zle spalam az wstawalam nospe wziac i dopiero zasnelam. I ja wredna synowa ugotowałam obiad i jeszcze teściowej zanioslam zeby nie jadla byle czego. -
A ja wcale nie czuję ruchów, pomimo że to druga ciąża i niby szybciej czuć. Wszelkie ruchy w brzuchu okazują się być ruchami jelit, przelewaniem wody której dużo piję.
-
Ja planuję ciuszki po połówkowych za 2 tygodnie, a wózek i fotelik po urlopie pod koniec sierpnia. Na wrzesień zostawię sobie resztki, plus pranie i prasowanie. W październiku chciałabym mieć już całą wyprawkę zamkniętą.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Dziewczyny no jestem w szoku. Odebrałam właśnie wynik posiewu moczu, bo przez nieliczne bakterie miałam zlecony posiew. Wyszedł Enterococcus faecalis... Nie mogę pojąć skąd się to wzięło, dbam o higienę rąk, intymną też tak bardzo, że czasem wydaje mi się to obsesyjne a wszystko co możliwe dezynfekuję. Miała któraś z Was coś takiego w ciąży? Do lekarza dostanę się dopiero w następnym tygodniu...
-
ListopadowaMama wrote:Dziewczyny no jestem w szoku. Odebrałam właśnie wynik posiewu moczu, bo przez nieliczne bakterie miałam zlecony posiew. Wyszedł Enterococcus faecalis... Nie mogę pojąć skąd się to wzięło, dbam o higienę rąk, intymną też tak bardzo, że czasem wydaje mi się to obsesyjne a wszystko co możliwe dezynfekuję. Miała któraś z Was coś takiego w ciąży? Do lekarza dostanę się dopiero w następnym tygodniu...